Miał być komentarz, ale dla wszystkich hejtujących po nas kanarach spływa to jak po kaczkach, gdyż słyszymy to codziennie 50 razy. Także zanim komentarz oprzesz na hejcie a nie merytorycznym podejściu. To spraw sobie samogwałt, który da Tobie więcej przyjemności.
Jak pisałem o chłopaku i mandacie zauważyłem pewną tendencję.
Każdy polak jest prawnikiem na co najmniej poziomie doktora prawa.
Przepisy zna bo skoro uważa coś za słuszne to tak jest, lub słyszał bo było tak 50 lat temu.
Jest taki przypadek " jeden przystanek za darmo" T prawda kiedyś należało skasować bilet bezzwłocznie po wejściu do pojazdu, ale nie później niż po dojechaniu do kolejnego.
Powodowało to iż ludzie podjeżdżając tylko jeden bo bliżej szukali biletu i hops przystanek oni wysiadają.
Ale przystanek przystankowi nierówny np jeden idziesz piechtą 30 sek, a drugi 15 minut.
Przepisy się zmieniły, a ludzie swoje.
Takie przykłady.
Jeżdzę za darmo bo:
bezrobotna
mam dziecko
samotna matka
uczę się
kiedyś siedziałem
bezdomny
mało zarabiam
studiuję
ojciec nie żyje
tramwaj się spóźnił
bo jeden przystanek można
bo i tak autobus jedzie
Ludzie są przepisy i je respektujcie potem tylko macie problemy a my ubaw.
komunikacja_miejska
Bo w Polsce łamanie prawa i cwaniakowanie jest trendy. Jak komuś wyrzygasz prawdę, to fala hejtu zbiera żniwo. A spróbuj skrytykować tych piratów - rowerzystów na forum ;-) Licznik bije: :-P
OdpowiedzA tak na prawdę o co Tobie "chodzi"? Są ludzie "nieużyci", niedomyci itp, itd. Co w tym piekielnego?
Odpowiedz"Scorpion. Bohater i kanar w jednym." Rozdział 2 autobiografii
Odpowiedz@Shaiennee: To nie może byc Scorpion. Gdyby to był on, złapany gapowicz usprawiedliwiałby się: "Jo się spiesza do supermarkietu i ni mom czasu skasowac, ja tego nie umia"
OdpowiedzTo nie Scorpion . Co można o nim mówić , to można , ale pisał lepiej. Jakoś się te jego wpisy lepiej czytało, pomimo wszechobecnej przesady i nadmiaru wyobraźni .
OdpowiedzDobra dosc juz. Komunikacja Miejska caly ten biznes jest utrzymywany z podatkow ktorzy placa ludzie. Wiec twoja kanarze wyplata, kierowcy, autobus, paliwo, przystanek zostal oplacony przez nas ludzi pracujących. Wiec chore dla mnie jest ze trzeba kupowac bilet który rowniez została wydrukowany za nasze pieniądze aby moc przejechać sie autobusem. To jest poprostu absurd. A ty kanarze jak ci sie nie podoba twoja praca to posszukaj sobie innej.
Odpowiedz@mazitomasz: Nie wszystkie spółki przewozowe w Polsce są w 100% państwowe.
Odpowiedz@mazitomasz: Podoba mi się twoja logika. Chciałem napisać coś treściwszego ale ze śmiechu nie mogę trafić w sensowne klawisze :D
Odpowiedz@mazitomasz: Masz rację. Policja też jest z naszych podatków, więc policjanci zakupy mi przynoszą do domu. Strażacy (też z naszych podatków), koszą mi trawę w ogródku, a komunikacja przyjeżdża pod dom o wyznaczonej przeze mnie porze. Nie wspominając o pogotowiu, jak mam kaszel to w zębach kropelki przywożą, żebym nie musiał się przemęczać. To wszystko nasi sługusi, bo z naszych podatków!!!!111jeden
Odpowiedz@Face15372: Przy komunikacji jest absurdalna sytuacja - ci którzy nie korzystają płacą najwięcej bo najwięcej zarabiają :D W lublinie komunikacja utrzymuje się w połowie z biletów a w połowie z ukradzionych obywatelom pieniędzy. Czyli normalny koszt biletu powinien wynosić koło 7zł, ulgowy koło 3,5 a przejazdówka koło 200zł. Ciekawe czy wtedy by ktoś z tego korzystał D:
Odpowiedz@Face15372: Dobre :D
Odpowiedz@Face15372: a płacisz coś jak pogotowie do ciebie przyjeżdża albo jak policja interweniuje? chyba nie bardzo.
Odpowiedz@mruk: Płacisz - nazywa się to podatkami.
Odpowiedz@mruk: Odsyłam sztywniaku do definicji, jak traktować moją wypowiedź: http://sjp.pl/ironia
OdpowiedzKanar = to brzmi (bardzo!) dumnie, ha,ha,ha.
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Na pewno dumniej niz bezrobotny latajacy po zasilek i psioczacy na wszystkich dookola, bo jest biedny.
Odpowiedz@Ara: Sa zawody, ktorych bym sie przenigdy nie podjal, a bezrobotny (jesli chce!) moglby (czesto) zalapac inna prace (przynajmniej tu, w Niemczech). Ale zawsze istnieja ludzie, ktorzy chca dowartosciowac sie jakakolwiek domniemana malutka wladza, dana im w rece przez przepisy firmy komunikacyjnej, bo na inna nie zasluzyli. Wtedy czesto wykorzystuja ta "wladze", nie zawsze wedlug regulaminu, myslac, ze maja do tego prawo. Ale myla sie, gdyz przewaznie nikt ich nie podziwia za ich czynnosc, a okreslenie "kanar" tez nie brzmi za bardzo "dumnie".
Odpowiedz@ZaglobaOnufry: Żałosne jest ocenianie i pogardzanie kimś, tylko dlatego, że wykonuje określony zawód. Pokazujesz jak małym jestem człowieczkiem. I żałosnym. Zdarzało mi się czytać twoje komentarze i widać w nich tylko jad, niechęć i zapatrzenie w zagranicę ("(...)przynajmniej tu, w Niemczech (...)"), w wielu komentarzach się powołujesz na te swoje cudowne Niemcy, ale o Polsce masz najwięcej do powiedzenia.
OdpowiedzCzytam Twoje wpisy, Autorze, i wpisy Okrutnego. Dzieli Cię od niego przepaść. Wydajesz się być agresywnym, napastliwym i prostym człowiekiem.
Odpowiedz@Grejfrutowa: ja odnoszę wrażenie, że autor to typ kanara, co zasłoni sobą kasownik człowiekowi o kulach, byle wlepić mandat, bo nie skasował dwie sekundy po wejściu do pojazdu.
OdpowiedzA więc można jeden czy nie można? Bo lepiej mi wydać 3.2 niż 3.8
OdpowiedzPrzepraszam Cię bardzo, może i nie ma tutaj "doktorów prawa", za to z tego co zauważyłem to parę prawników się udziela. Dodatkowo większość osób pisze z własnego doświadczenia lub wyszukuje przepisy dotyczące danego przypadku, dzięki czemu też się edukują mimo iż prawnikami nie są. Druga rzecz jest taka, że Twoje historie są hejtowane za sposób ich napisania i za Twoją postawę wobec innych osób. Rację ma @Grejfrutowa porównując Cie do OkrytnegoKanara. Według mnie Ty starasz się tutaj wywyższać i robić za nie wiadomo kogo, a mimo to wieje od Ciebie agresywnością, bucowatością i dużymi kompleksami. Za to pominę już aspekt prawdziwości Twoich historii, bo mi też wydają się one nieco naciągane.
OdpowiedzMasz ubaw z wystawienia bezrobotnemu albo bezdomnemu mandatu za przejazd bez biletu? To brawo. Osiągnąłeś właśnie szczyt buractwa.
Odpowiedz@Shaienne: Powiem Ci ze jako osoba pracujaca i placaca podatki tez pewnie mialbym satysfakcje gdyby ukarano takiego bezrobotnego ktorego nie dosc, ze ja utrzymuje z podatkow wlasnie, to jeszcze bezczelnie mnie okrada jezdzac na gape.
Odpowiedz@Ara: Chciałam przypomnieć, że nie każdy bezrobotny otrzymuje zasiłek. W dodatku nawet jeśli, to przysługuje on dopiero, po przepracowaniu 365 dni, w ciągu ostatnich 18 miesięcy, w dodatku na umowę o pracę.
OdpowiedzChyba się jeszcze nie obudziłem, bo przeczytałem. Ludzie są przepisy i je respektujcie potem tylko macie problemy a my bmw
OdpowiedzPraktycznie się tu nie udzielam a już na pewno nie czepiam się takich bzdur jak styl pisania ortografia itp. Ale skoro ty się czepiasz ludzi w dość chamski sposób to posłuchaj co mam ci do zarzucenia jeśli chodzi o ten tekst. Nie "także" tylko "tak że" ("także" = oraz
Odpowiedz"Tak że" = "tak więc" "Spraw sobie samogwalt" - istny wyraz buractwa. Nie "Da tobie więcej przyjemnosci" tylko "da ci wiecej przyjemnosci" - "tobie" piszemy na koncu zdan zwyklych lub skladowych. Masz pracę idealną dla siebie bo wydaje mi się że do niczego ambitniejszego byś się nie nadawał
OdpowiedzPolak małą literą i porada dotycząca masturbacji, zasługują na minus.
OdpowiedzPrawda - zapomniałam o Polaku. Ajjj
OdpowiedzWyobraz sobie kretynie, że są przypadki kiedy ludzie nie maja kasy. Nie chodzi mi o to czy wybor na dzis jest:bilet czy jedzenie, tylko nie maja na jedno i drugie. Wystawiasz im mandaty to jak dostana kase to zaplaca mandat, ale znow nie kupia biletu bo im kasa sie skonczyla. Ciebie sytacja kiedy ktos nie ma biletu powoduje erekcje. Kilka osob napisało, ze bedziesz kanarem do konca zycia przez ortografie, a ja mam nadzieje, że cie wywala. KAŻDA praca z ludzmi wymaga empatii, ty jej nie masz.
Odpowiedz@krystalweedon: poważnie? Ja jak niemam kasy na bilet, to idę na nogach, albo jadę rowerem. Jadąc bez biletu muszę się liczyć z dostaniem mandatu i tego akurat nic nie usprawiedliwia. Wyjątkiem jest wg mnie tylko przypadkowe powtórne skasowanie biletu, lub gdy bilet okresowy skończył się 1-2 dni wcześniej, bo w przypadku kwartalnych lub semestralnych można zapomnieć, kiedy kończy się ich ważność.
Odpowiedz@kissedbyfire: tak powaznie. sa przypadki ktore ja mialam i dobrzy kanarzy mnie poscili: 1) bylam biedna i nie bylam wstanie dotrzec na nogach z 30km w jedna strone do szkoly! 2)ladowalam karte, ale zapomnialam ją odblokowac bo zanim weszlam do autobusu dowiedzialam się że ktos bliski mi zmarł 3) nie mialam w ogole kasy bo ktos mi ukradł wszystki dokumenty i ostatnia kase Przez 8 lat mojego zycia zyłam w nedzy. Mimo iz bylam uczniem dorabialam sobie, ale za malo. Piszac, że bylam biedna mialam na mysli, ze kilka dni nie jadlam a co dopiero zakupic rower i robic 60 km w zime gdzie jest -20C zas Ty opisales gapiostwo nie porownuj do braku kasy
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 grudnia 2015 o 23:06
@krystalweedon: 1) rozumiem,że CODZIENNIE jeździłaś na gapę? Może trzeba było wybrać jakąś bliżej, a jeśli takiej nie ma, to dogadać się w sprawie podwózki z kimś, kto jeździ w tę samą stronę. 2) punkt dla mnie niezrozumiały, może ze względu na różnicę działania komunikacji miejskiej w naszych miastach. Jeśli rozumiem to poprawnie, to podciąga się to pod wymieniony przeze mnie przypadek z końcem biletu okresowego. 3) mogłaś kogoś poprosić o kupienie biletu i wyjaśnić sytuację. Ty poprostu okradałaś wszystkich uczciwie kupujących bilety. Przez takich ludzi, ceny biletów drożeją i cierpią na tym uczciwi. Powinni wprowadzać coś takiego w komunikacji miejskiej, jak w PKSach, jak masz bilet okresowy, musisz go przyłożyć do czytnika i dopiero wtedy wchodzisz, jak nie masz okresowego, kupujesz u kierowcy (ewentualnie kasownik jak w metrze).
Odpowiedz@kissedbyfire: kogo poprosic?Chodzic 4 dni po miesice i mowic ,,przepeaszam kupi mi Pan/Pani bilet?" Myslisz, ze ktos by mi dał? To sie nazywa zebranie.Podwozka tez odpadala bo nie mialam takiej opcji. Skoro jestes taki bystry to chyba masz telefon w ktorym ustawiasz sobie wydarzenie/przypomnienie "kup bilet" jezdzac 1-2 dni bez biletu to tez "okradaz" ludzi cz 2 razy go kasujac? Nie, nie jezdzilam na gape codziennie I celowo. tak jak napisala @Shineoff bilety sa drogie.Takie zabazpieczenie jak w metrze mozna przezkoczyc/ominac.
Odpowiedz@krystalweedon: Uważasz, że złodziejstwo jest bardziej godne niż żebranie ? A złodziejstwem jest jeżdżenie na gapę. Okradasz przewoźnika, a jeśli przewoźnikiem jest dotowana spółka miejska to i podatników. Za Twoje nieszczęścia nie jest odpowiedzialny przewoźnik (brak pracy, czy pieniędzy, czy inne zdarzenia losowe). Dlatego to on ma ponosić konsekwencje Twojego pecha i wozić Cie za darmo?
Odpowiedz@katem: ciesze sie, że miales o wiele wiecej szczescia w zyciu. Nikomu nie zycze tego co ja miałam. nie tylko ja bylam w takim razie "zlodziejem" ale kanarzy ktorzy nie spisali mnie i puszczli Bardzo im dziekuje. Wg ciebie to powinni mnie do wiezienia zamknac czy powinnam zostac w domu i umrzec z glodu czy z zimna. Tak na miał tez nie mialam i bywalo, że spalam w domu w ktorym było od - 2.
Odpowiedz@krystalweedon: kogokolwiek. Wystarczy poprosić, ale nie, łatwiej okradać wszystkich podatników. Tak, myślę, że ktoś by ci dał, bo ludzie nie są takimi egoistami, jak ty. Ja kiedyś dostałam bilet, kiedy nie miałam monet, tylko same banknoty, których autobusowe biletomaty nie przyjmują. Spytałam się pani stojącej obok, czy nie ma rozmienić, a ta dała mi bilet. To w promieniu 30km nie ma żadnej innej szkoły? Sąsiadów nie masz ani znajomych? I może nie zrozumiałaś, ale bilety są drogie przez takich cwaniaczków jak ty. Według mnie, powinnaśkupować bilet jak każdy UCZCIWY obywatel, bądź poruszać się w jakiś inny sposób
Odpowiedz@kissedbyfire: daj mi 10 zl bo nie mam kasy na bilet. Dasz? Prosze! jednorazowo podarowal bilet? mi na jedzenie nikt nie dał tacy egoisci. Serio czy ty nie rozumiesz, ze ludzie nie maja kasy na jedzenie? Leki?Nie nie znajomych nie jezdził nawet jak jezdzil do tego miasta to w innych godzinach i nie do centrum a jakbym wrociła? Jak padało byly mrozy po -30C? Nie nie ma liceum plastyczego blizej(wiesz jak trudno sie dostac?!) Idac twoim tokiem to okradalam sama siebie Jako podatnika, ktory skaldal zeznanie podatkowe? kupowalam bilety jak mialam kase, a jak braklo trzeba bylo "cwaniakowac". Piszesz tylko tak bo zawsze miales w dupe ciepło i ciepla miche i nie zrozumiesz co to biedna, głod czy zimno. Nie nazywaj mmie egoistka cxy zlodziejka bo pewnie tonie rodzive dali wszystko pod nos. Mam na tyle godnosci, ze nigdy nie bralam pomocy z opieki spolecznej bo sa ludzie lyorzy nardziej potrzebuja
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 grudnia 2015 o 21:10
@krystalweedon: jeśli cię spotkam, poprosisz i powiesz dlaczego, a ja akurat będę miała, to dam, albo kupię ci bilet. Ale nie poprosisz, bo wolisz być złodziejką (inaczej się tego nie da nazwać). Każda wymówka jest dla ciebie dobra ("nie jeździli do centrum"). Jak sąsiad stracił pracę, moi rodzice podwozili jego dzieci niemalże codziennie do szkoły i nikomu korona z głowy nie spadła. Złodziej i godność? Poważnie? Dla mnie kto, kto kradnie, sam się godności zrzeka. Ale widzę, że ty wolisz szukać problemów, niż je rozwiązywać
Odpowiedz@kissedbyfire: widzisz a ja potrzebuje teraz i cie prosze. Uwierz mi ze malo osob pomogloby mi. Sprobuj w pon o 7.20 stamac w centrum swojego miasta i prosic ludzi o bilet tak aby dojechac w 30 min do punktu docelowego. Powodzenia.Nie nikt nie jezdzil o tej godzinie do centrum. Ciekawe w godzinach sztytu w centrum... nie szukalam problemow i nie okradala bo musialambym sama siebie okradac. Nigdy nie zrozumiesz mojego dzialania bo jak pisalam wczesniej nie byles w takiej sytacji.
Odpowiedz@krystalweedon: Czyli nie zrozumiem złodzieja, bo sama nigdy nie kradłam? To chyba dobrze, bo to odebrałoby mi godność. Nie dziwię się, że mało osób by ci pomogło, ale to tylko ze względu na twoją postawę. "Bo ja muszę do centrum, jak będę miała kawałek do przejścia, to ja już nie chcę i muszę już i teraz". Poważnie? Każda wymówka jest dla ciebie dobra, żeby kraść.
Odpowiedz@kissedbyfire: nie roxumiesz vo nie byles biedny. Ogladasz filmy/seriale online? Zaplaciles abonamet RTV za komputer, tableta? Mogles mi pomoc wczoraj wyslac pieniadze przeslac na konto ale wolales zrobic cos innego
Odpowiedz@krystalweedon: 1. Nie wiedziałam, że zmieniłam płeć. 2. Mój chłopak jest biedny, a do kradzieży by się nigdy nie zniżył. Poczuciegodności trzeba mieć w sobie, a ty jesteś jedną z tych osób, przy których bałabym się wyjąć portfel z kieszeni. 3. KRRiT ustalił, że abonamentu RTV za komputer nie trzeba płacić.
Odpowiedz@kissedbyfire: widzusz czyli nie chcesz mi pomoc, ale wymagasz tego od innych. Wstyd. Ta jasne...Sicagasz filmy z internetu okradasz ludzi naruszajac ich prawa autorskie. Wiesz jestes załosna.
Odpowiedz@krystalweedon: gówno wiesz. Nie wymagam niczego od innych, nie powiedziałam,że każdy MUSI ci pomóc. Nie ściągam filmów, bo tylko miejsce zajmują, poza tym nawet gdybym to robiła, to nie naruszałabym ich praw autorskich. Dokształć się trochę, zamiast głupoty pisać
OdpowiedzOczy mi krwawią. Proszę, oto trochę przecinków: ,,,,,,,,,,,,,,,. Mógłbyś też zainwestować we wszelkie słowniki ortograficzne i poprawnej polszczyzny. Pozdrawiam, pasażerka, która zawsze ma bilet i mimo to zawsze trafia na takich kanarów buców jak Ty.
OdpowiedzBilety są za drogie. Nie wiem jak w innych miastach, ale w Warszawie 4,40 zł za jeden przejazd dłuższy niż 20 minut to jest paranoja. Istnieją ludzie, których na to nie stać. Skoro ZTM i tak nie umie się sfinansować z biletów (bo są za drogie i mnóstwo osób jeździ "na gapę") to niech obniży ceny biletów. W końcu ZTM ludzie jeżdżą, bo muszą, nikt nie decyduje się na przejazd autobusem czy tramwajem dla zabawy. I wielka część pasażerów to osoby najuboższe, których nie stać na utrzymanie samochodu czy motocykla, a poruszać się rowerem z jakichś przyczyn nie mogą. Jazda autobusem to nie jest jakiś szczególny luksus, żeby żądać za to takich opłat, składy są przepełnione, różnie działa klimatyzacja i ogrzewanie, z punktualnością też bywa nie najlepiej.
OdpowiedzChociaż nie jestem za głupim łamaniem zasad, to niestety prawa i obowiązki jakie dotyczą pasażera w komunikacji miejskiej są wkurzające. Np. w moim mieście jest coś takiego jak peka. Jako osoba jeżdżąca samochodem 80% czasu, nijak przejazd autobusowy czy tramwajowy nie jest dla mnie korzystny finansowo. Do miasta muszę jeździć tylko jak mam zajęcia na uczelnię (dwa dni w tygodniu), wtedy nie chcę płacić za parking. Mam do wyboru - doładowanie karty "na miesiąc" za 50 zł, czego nigdy w życiu nie wykorzystam, - kupienie biletu i są to dwie absurdalne wręcz opcje - 10 minut (1,50zł) lub 40 minut (2,30), gdzie jedno to zbyt mało a drugiego nie wykorzystam, - peka, którą można naładować i płacić za przystanki, ale wymaga wizyty i odczekania w kolejce za każdym razem kiedy legitymacja studencka się przedawni (wtedy nie nabija z ulgą) + często się psuje co powoduje zirytowanie pasażerów karami. Szczerze mówiąc, jak już skończę szkołę to z transportu miejskiego zrezygnuję. Wolę wydać tę parę groszy więcej i mieć komfort samochodu.
OdpowiedzTy z kolei, zanim napiszesz kolejną historię, zaznajom się z zasadami interpunkcji. O zaprzestanie bycia tępym burasem nie proszę, bo wiem, że to niemożliwe.
Odpowiedz