Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Opowiastka o rodzicu roku, ale wbrew pozorom będzie to rodzic dziecka na…

Opowiastka o rodzicu roku, ale wbrew pozorom będzie to rodzic dziecka na oko pełnoletniego.

Będąc w jednej z wrocławskich galerii na piętrze, gdzie znajdują się różnorakie restauracje, maki i tym podobne byłam świadkiem rozmowy matki z córką. Akurat w tym czasie sama byłam zajęta jedzeniem, a owe panie zatrzymały się nieopodal mojego stolika. Córa - na oko siedemnasto/osiemnastoletnia, wysoka, szczupła dziewczyna o bardzo urodziwej twarzy i lśniących włosach. Matka - zupełne przeciwieństwo, niska, lekko otyła, niezbyt przyjemna twarz, do tego posiadaczka skrzekliwego głosu. Pomiędzy nimi wywiązał się krótki, lecz dobitny dialog.

Córka: - Mamuś, ja zaraz wrócę, tylko kupię sobie tu coś do jedzenia, dobra?
Matka: - Jasne! Żryj więcej tych fast foodów, czikenów i innych bułek z kotletem! Już druga agencja cię nie chciała, bo za dużo ważysz! Myśl o swojej przyszłości, a nie o żarciu. Nauczyłabyś się wreszcie jeść jak trzeba!
Dziewczę tylko spuściło głowę i patrzyło jak matka sama staje w kolejce po powiększony zestaw "czikenów" i "buł z kotletem".

Kim trzeba być by tak wyzyskiwać swoje własne dziecko? Albo inaczej - kim trzeba być by wytykać swemu dziecku fakt, że jest głodne, a w dodatku za dużo waży, choć w rzeczywistości wygląda na przesadnie odchudzone? W głowie mi się to nie mieści. Matki hipokrytki nie skomentuję.

galeria handlowa

by Kyliee
Dodaj nowy komentarz
avatar PaniPatrzalska
17 33

"Opowiastka o rodzicu roku", "zupełne przeciwieństwo, niska, lekko otyła, niezbyt przyjemna twarz, do tego posiadaczka skrzekliwego głosu", "Matki hipokrytki nie skomentuję" - hm, właśnie chyba skomentowałaś. ;)

Odpowiedz
avatar maslo
39 45

@iks: rozumiem, że powinna była się wtrącić i narobić sobie, matce i córce wstydu? Chyba nić głupszego nie mogłeś/aś napisać...

Odpowiedz
avatar Ara
23 23

@maslo: Dokladnie. Gwiazdorzenie na Piekielnych oparte o czepliwosc u niektorych przybiera juz rozmiary absurdu. Ta sytuacja absolutnie nie wymagala interwencji z zewnatrz, a wrecz taka interwencja bylaby nieuzasadniona.

Odpowiedz
avatar qulqa
16 34

Jeżeli matka z córką ustaliły, że priorytetem jest, że córka zostanie modelką - to w mojej opinii matka postępuje zgodnie z ustaleniami. Gorzej, jeśli jest to wyłącznie pomysł matki, do którego córka nie jest przekonana. Ale tego nie dojdziemy, za mało danych. Tak czy siak nie potępiałabym matki. Młode dziewczyny mają różne pomysły na życie, zero konsekwencji w ich realizacji, a potem pretensje do matki, że nie dopilnowała. Nie podoba mi się krytykowanie matki za tę sytuację. Sprwa wyłącznie pomiędzy nią i córką, nam nic do tego.

Odpowiedz
avatar singri
17 33

1. Można to chyba w jakieś ładniejsze słowa ubrać, a nie " nauczyłabyś się wreszcie " 2. Przykład idzie z góry . Zamiast burgerów można zjeść rybę z pieca . Zdrowiej dla matki i córki .

Odpowiedz
avatar sla
7 13

@singri: Dlaczego matka ma zmieniać dietę tylko dlatego, że prawie dorosła córka chce zostać modelką?

Odpowiedz
avatar Gregorius
7 9

@sla: A dlaczego zakładamy że CHCE nią w ogóle zostać?

Odpowiedz
avatar qulqa
-2 2

@Gregorius: Napisałam w poście, że niedojdziemy, czyj jest pomysł, by dziewczyna była modelką. Napisałam też, że nam nic do tego, jakie ustalenia mają i jak się odnoszą do siebie matka i prawie dorosła córka. Przeklinała matka? nie. Obrażała córkę? W mojej opinii nie. Stwierdziła tylko, że agencje jej nie chcą, bo jest za gruba. Biła? Molestowała? Ich sprawa, nie nasza.

Odpowiedz
avatar katarzyna
-1 1

@qulqa: o tym samym pomyślałam. Może być tak, że córka wymyśliła, że chce być modelką, chodzi na castingi, ale nie potrafi pozbyć się brzuszka, na który zwracają uwagę pracownicy agencji. Mama miła nie była, ale za mało danych, by oceniać sytuację jednoznacznie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@PolitischerLeiter14_88: Po co wyciągasz wnioski, z czegoś czego nie ma?

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
-3 17

Na "normalne" modelki moga pojsc dziewczyny o ODPOWIEDNICH wymiarach ciala. Posiadanie nadwagi, dyskwalifikuje je w przedbiegach z gory. Jesli dziewczyna nie ma samodyscypliny i zamierza odzywiac sie fastfoodami i bulkami z kotletami, to o swojej dotychczasowej szczuplej sylwetce i urodzie przypuszczalnie wkrotce bedzie mogla tylko pomarzyc i powspominac stare czasy. Matka nie jest tu sama przykladem do nasladowania, byloby solidarniej, jesliby tez DUZO wiecej uwazala na spozywany nadmiar energii i redukowala go, inaczej "gruba beka pelna mleka".

Odpowiedz
avatar sla
11 15

@ZaglobaOnufry: Zjedzenie fastfooda raz na jakiś czas jeszcze u nikogo nie wywołało ani nadwagi, ani otyłości. Urody także się od tego nie traci.

Odpowiedz
avatar Devotchka
-1 3

@sla: Wcale nie, to że nie widzisz efektów złego odżywiania nie znaczy, że one nie występują. Jeden hamburger jest niezdrowy, o takim fast-foodowym żarciu już nie wspomnę. Nie lepiej przygotować sobie zdrowszy odpowiednik w domu? Chude dziewczyny, które "raz na jakiś czas" jedzą fast-foody maja na ogół wysoki poziom cholesterolu we krwi.

Odpowiedz
avatar dylala
0 2

@ZaglobaOnufry: W historii napisano, że laska jest wręcz wychudzona. Nie wierzę, że żyła na sałatce i wodzie, a hamburgera widziała pierwszy raz na oczy. Zresztą, naprawdę, świat się nie zawali, gdy panna zje hamburgera raz na pół roku. Od JEDNEGO nie przytyje się 10 kilo i z niedowagi nie przejdzie do nadwagi. Bez przesady.

Odpowiedz
avatar Devotchka
0 2

@dylala: Tak naprawdę dla człowieka który nie je prawie nic taki hamburger jest jeszcze bardziej szkodliwy niż dla kogoś kto najadł się wcześniej obiadem. Wychudzony organizm nie trawi poprawnie.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
1 5

@ZaglobaOnufry: człowieku. Modelki mają przeciętnie 175-185 cm wzrostu i wchodzą w rozmiar XXS. A to oznacza, że np. w talii mają poniżej 60 cm. To nie jest szczupła sylwetka tylko niedowaga albo wręcz wygłodzenie. Ja mam wymiary jak modelka, jestem od nich o min. 10 cm niższa i mam 7-8 kg niedowagi - przełóż to bardzo wysoką i wysportowaną dziewczynę i zastanów się jaki musi być jej niedobór masy. Matka, która nakłania córkę do odchudzania się do wagi niebezpiecznej dla zdrowia jest zwyczajnie chora na łeb i troska o urodę córki jej nie usprawiedliwia.

Odpowiedz
avatar josefine
1 1

@grupaorkow: ja tylko do jednego się przyczepię: modelki bardzo rzadko noszą rozmiar XXS przy takim wzroście. nawet mając wagę 45-50 kg w takim wzroście po prostu nie noszą XXS. Przeważnie to XS lub małe S, a czasem nawet i M (ale to tylko dlatego, że te ubrania są często "dłuższe", a jak są za duże to podpina się z tylu klamerkami). Ja noszę XXS przy wzroście 160 cm i generalnie nie jestem wychudzona i zabiedzona. Ot, taka uroda.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
10 16

Gdyby matka przymuszała córkę do pójścia na prawo lub medycynę i stosowała takie szantaże wszyscy by jej przyklasnęli i mówili że córka rozwydrzona i niewdzięczna.

Odpowiedz
avatar Mavra
8 14

@misiafaraona: to na prawie czy medycynie tez sa wymogi co do wyglądu? hehe

Odpowiedz
avatar misiafaraona
9 11

"Jasne. Po koleżaneczkach będziesz latać. Siedź tu i ucz się tumanie."

Odpowiedz
avatar Mavra
-3 3

@misiafaraona: wiesz mam juz 3 zawody wyuczone, własnie zaczełam naukę 4 wiec nie taki ze mnie tuman ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2015 o 0:17

avatar irulan
4 14

Nie uwazam za sluszne wyrabianie sobie wlasnego zdania na podstawie jednego czy dwoch zdan podslyszanych w 'maku'. Nic nie wiesz o tych ludziach, a sie wypowiadasz. Jedyne co piekielne to niestety Ty. Dziekuje za uwage.

Odpowiedz
avatar Litterka
11 13

Abstrahując od tego, czy matka miała rację, czy nie, dlaczego SAMA ustawiła się w kolejce po fast food? A córka co? Ma patrzeć? To jest najbardziej przykre w tej historii. Jeśli już córka ma tą modelką zostać, to matka powinna ją wspierać i nie wsuwać zakazanych potraw na oczach dziecka.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@Litterka: DOKŁADNIE. I właśnie to jest piekielne w tej historii. "Jak ktoś coś musi zrobi to spoko, dopóki tym kimś nie jestem ja".

Odpowiedz
avatar minus25
7 11

Mój wykrywacz fejków wskazuje ze to bardzo schematyczna bajeczka jakich juz miliony przerabialismy na tej stronie.

Odpowiedz
avatar dylala
-2 2

@minus25: Twój wykrywacz fejków tak naprawdę nie istnieje. Wybacz :///

Odpowiedz
avatar Devotchka
2 4

Je tutaj widzę piekielność nie w samej matce, ale w złym nauczaniu dzieci. Mówi się, że należy nie jeść żeby schudnąć, A TU ZUPEŁNIE NIE O TO CHODZI.

Odpowiedz
avatar cracoff
0 0

Bzdura.

Odpowiedz
Udostępnij