Wykonywałem kiedyś dorywczo drobne prace administracyjne, typu odzyskiwanie danych, reinstalacja systemu, podłączanie sprzętu. Miałem kilka zleceń, ale jedno dało mi niezłą nauczkę.
Wykonywałem instalację internetu najlepszej przyjaciółce (NP) mojej ex. Zadanie było proste, ot wystarczyło zainstalować router, i podłączyć do niego komputer i drukarkę plus instalacja softu na laptopie. Brakowało kabli więc dokupiłem na swój koszt. Wykonałem wszystko, chociaż sprzęt był oporny i trochę czasu na tym zeszło. Podliczyłem koszta, dałem duży rabat i jeszcze zaokrągliłem w dół. NP miała mi zapłacić następnego dnia. Nie miałem kaski na koncie przez tydzień więc zadzwoniłem zapytać o co chodzi. Dowiedziałem się wtedy że coś delikatnie mówiąc zepsułem i NP musiała wziąć specjalistę żeby wszystko odkręcił... WTF? Tam nie dało się niczego aż tak zepsuć!
Potem od ex się dowiedziałem, że tak naprawdę powiedziałem trochę więcej niż miał NP kosztować technik od usługodawcy internetu i postanowiła mi nie zapłacić...
PS. Ponieważ byłem skłócony z NP mojej ex, wkrótce ex stała się właśnie ex...
uslugi
Ale wiesz co, jedno dobre, że dzięki tej sytuacji nie traciłeś więcej czasu na eks - bo że prędzej czy później by się rozpadło jestem zupełnie pewna, skoro stawia przyjaciółki złodziejki wyżej, niż swojego mężczyznę. Bardziej tego kabla i pracy szkoda :D
OdpowiedzPrzeprasza, ale ja się nie znam. Bierzesz ogólnie o wiele więcej niż taki technik czy podobnie i wyszło więcej z kablami?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2015 o 15:17
@krystalweedon: technik od usługodawcy internetu z pewnością wszystkiego by dziewce nie zrobił, a jeśli - to musiałaby dopłacić. A poza tym - uprzejmości robimy tylko i wyłącznie ZAUFANYM ludziom, a nie - znajomym znajomych, czy nawet znajomym/przyjaciołom najbliższej rodziny.
Odpowiedz@katem: no spoko, ale nadal nie wiadomo czy ten technik(jesli np akurat ogarnia reszte) nie wezmie mniej. Np koleżanka miala zakladany aparat, jedna ordodotka skasowała ją dodatkowo za usuniecie kamienia druga zrobiła to w free.
Odpowiedz@krystalweedon: a jakie to ma znaczenie ... o koszt usługi pyta się przed jej wykonaniem a nie narzeka po wykonaniu.
Odpowiedz@hitman57: zgadzam się z Toba. Pytałam z ciekawości.
OdpowiedzW życiu bym się nie zgodził na płatność przelewem za pracę/zlecenie bez umowy. Nawet po znajomości.
OdpowiedzCo ty nie wiesz co robić piszesz donos za nie legalne oprogramowanie i ktoś jest w czarnej du...
Odpowiedz@Zlotowa85: a ona na niego, że nie ma działalności i nie odprowadza podatku. dodatkowo on jej instalował to chyba też jest karalne?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 listopada 2015 o 16:04
Oszaleliscie wszyscy na punkcie tego prawa skarbowego, a nawet dobrze tematu nie znacie. Działalność do dorywczej fuchy u znajomych? Po co? To była zwykła umowa zlecenie, tyle że ustna. Prawo polskie tego nie zakazuje. Do 3000 zł przychodów podatku odprowadzać nie musi. Inna sprawa, kto powiedział, że on tego w rozliczeniu nie uwzględnia? Nie wiem skąd to ogólne szaleństwo na punkcie przepisów, których większość dobrze nie zna.
Odpowiedz@SecuritySoldier: zresztą żadnej kasy nie dostał. Uprzejmie donosze że pan X nie zapłacił podatku od sumy 0zł
Odpowiedz@krystalweedon: Podatku od czego?
Odpowiedz@Shaienne: od działalności i z tego co ja się orientuje to takie fuchy trzeba zgłaszac bo teoretycznie podlega to Jako dodatkowy dochod czy jakos tak. @SecuritySoldier założyłam, że nie zglosil dzialanosci po ,,dorywczo". Reszte też założyłam bo historia nie zawiera zeznania podatkowego.
Odpowiedz@krystalweedon: ogolnie nie ma faktury nie ma kasy.
OdpowiedzNa podstawie jakich przepisów prawisz takie rzeczy?
Odpowiedz@SecuritySoldier: zadnych. nie jestem ekspertem napisałam co wiedziałam. Skoro koles nie wystawia jakiegoś dokumetu, że wykonał usługe to faktycznie można zakladac ze mu sie nic nie nalezy. Nawet jesli to umowa ustna To teraz nie ma jak udowodnic, że coś zrobil.
Odpowiedz@krystalweedon: czyli nie znam się ale się wypowiem Koleżanka eks chyba czyta piekielnych. Chociaż wiemy ze internet dobrze skonfigurowany :)
Odpowiedz@hitman57:,,Podatki trzeba płacić - także, gdy zdecydujemy się na okazjonalne, dorywcze zajęcia, które nie wymagają rejestrowania działalności gospodarczej" bankier.pl.
Odpowiedz@Shaienne:Jeśli dodatkowe zarobkowanie nosi znamiona działalności gospodarczej, czyli ma charakter ciągły lub sezonowy (np. przed każdymi świętami) i zorganizowany (np. reklamujemy swoje usługi rozwieszając ogłoszenia na przystankach lub chodzimy od domu do domu, zostawiając swój numer telefonu), to zgodnie z prawem powinniśmy otworzyć firmę i jako przedsiębiorca rozliczać się z US i ZUS-em. Bankier.pl
Odpowiedz@krystalweedon: Kocham takie coś :D Znaleźć jeden artykuł w interneteach, skopiować jedno zdanie i uważać sprawę za zamknięta. Jak zwykle w takich wypadkach poproszę od dokładną podstawę prawną na której opierasz swoją tezę :P
Odpowiedz@hitman57:http://forum-prawne.pl/viewtopic.php?f=13&t=2305 Przykład wróżki wyp Prawnika.
Odpowiedz@hitman57:http://www.przepisy.gofin.pl/przepisy,3,32,32,670,55570,20150909,art-5-14-zakres-opodatkowania.html Tu masz wszystko puntk po punkcie. Milej lektury.
Odpowiedz1. Kwota wolna od podatku. 2. Skąd pomysł, że jego dorabianie miało znamiona działalności? Naprawdę, nie rozumiem co chcesz udowodnić, bo jak na razie ja swoje, a Ty swoje - jakbyśmy nie widzieli nawzajem swoich postów.
Odpowiedz@SecuritySoldier: 1)z tego co wytyczałam to, że kwoty wolna od podatku, nie zwalnia ze zgłoszenia tego w PIT i zatajenie tego grozi karze grzywny. 2)to co napisał jest to usługą ķtóra jest traktowana jako działalnosc. Nawet świadczenie usług koleżeński za pobraniem opłaty i powtarzajaca sie czynnosc wymaga otworzenia działalności. http://interpretacja-podatkowa.pl/interpretacja/pokaz/1-_podatek-od-towarow-i-uslug-oraz-podatek-akcyzowy_/16-przepisy-ogolne/75-podatnicy/19120-czestotliwosc-wykonywania-czynnosci-opodatkowanych-podatkiem-od-towarow-i-uslug-likwidacja-dzialalnosci-przerwa-w-dzialalnosci-gospodarczej-zlozenie-deklaracji.html rozumiem co napisałes ale to nie zmienia faktu, ze ktos kto ma dowody moze strzelic z ucha i Cie udupic. Poczytaj zamiast mnie minusowac.
Odpowiedz@krystalweedon: 1. Kwota wolna od podatku nie musi być zgłaszana do urzędu - nic za to nie grozi. 2. Nadal nie widzę tu dowodów na znamiona działalności. Jedyną osobą władną do oceny takiego przypadku jest urzędnik skarbowy, dlatego to co Ty uprawiasz jest niestety zwykłym czepialstwem. Zupełnie jakbyś na siłę chciała pokazać autorowi, że robi źle. Od miesięcy nie bawię się w minusy i plusy - jeśli dostajesz oceny, to nie ode mnie.
Odpowiedz@SecuritySoldier: musi byc zgloszona osoby zwolnione to sa osoby, ktore nie uzyskaly zadnego wynagrodzenia, za brak info do zus grzywna. Przeslalm linki.Przekopalam kilka stron na ten temat. Mam gdzies czy autor ma dzialanosc czy odprowadza podatki. Jedyne co zrobilam to zalozylam, ze ta piekielna"kolezanka" moglaby podklablowac do urzedu Za brak rozliczenia i za brak dzialanosc jesli nie ma.
Odpowiedz@SecuritySoldier: nigdzie też autor nie napisał, że uzyskal przychod ponizej 3 tys. to dlaczego zakladasz, ze zostal zwolniony. I skad urzad skarbowy ma wiedziec jak mial przychod skoro nie rozliczyl pitu
Odpowiedz@SecuritySoldier: ,Dochód poniżej progu kwoty wolnej od podatku nie zwalnia w Polsce z obowiązku złożenia zeznania rocznego PIT przez podatnika."zrodlo wikipedia .
Odpowiedz@krystalweedon: Chyba miałem już wtedy DG, więc faktury też wystawiałem. Ale nie widzę tej faktury w księgach, więc chyba ją wycofałem po tym incydencie.
Odpowiedz@krystalweedon: Bardzo proszę, pisz wszystko w jednym komentarzu, ledwo da się to rozczytać. 1. Przekopać mogłaś i "pińcet" stron. Desuetudo - sprawdź proszę to. I, uprzedzając, nie, nikt by go nie sprawdzał nawet. Aparat państwowy, wbrew powszechnej opinii, pierdołami się nie zajmuje. 2. Ja właśnie NIC nie zakładam, zwalczam TWOJE założenia. Nie mam pojęcia po cholerę na siłę starasz się znaleźć coś na autora. Widzę to często we wszelkich dyskusjach o podatkach - czysta paranoja, sianie strachu i defetyzmu. Poza zasadami prawa istnieje jeszcze coś takiego jak "duch prawa", dzięki niemu np informacje o kobiecie skazanej na 12 lat za kradzież batonika są przykrą rzadkością, a nie normą. Nie bez powodów pytałem o przepisy na jakich się opierasz (a których nie przytoczyłaś, mamy za to zbiór cytatów z artykułów w sieci...). Proszę, sprawdź przepisy.
Odpowiedz@krystalweedon: Do tego nie trzeba działalności, wystarczy umowa o dzieło, czy zlecenie. Taką umowę zawsze można napisać samemu i twierdzić, że NP od ex nie chciała podpisać.
Odpowiedz@SecuritySoldier: sprawidziłam na stronie zus i zapytałam sie matki, kyora kiedys prowadzila dzialanosc. Nie szukam nic na autora tylko cos zalozylam w odp na kometarz co mozna było odebrac jako ironie, chciales abym podala Ci informacje na ktorych mam taka wiedze i podalam. TY mi nie Dales linka czy dowodu, ze sie myle wiec nie moge ci przyznac racji.tyle.
Odpowiedz@rodzynek2: to mnie doinformuj. Czy mozna wielokrotnie wystawiac takie umowy bez rejestracji DG?Umowy o dzielo tez sie zglasza do rozliczenia rocznego nawet jak nie przekraczaja suny wolnej od podatku?
Odpowiedz@krystalweedon: Można. Każdy może dorabiać na umowę zlecenie, czy o dzieło. Umowę może podpisać ktokolwiek z kimkolwiek. Dziś z sąsiadem x jutro ze znajomym y itd.
OdpowiedzPrzepisów nadal ni chuchu, czyli wciąż nie wiadomo co i do czego. Jeśli masz tak silną potrzebę "mienia" racji to ok, uważaj co chcesz... Apeluje, nie mów o przepisach jeśli znasz tylko wykładnię stron internetowych. W kwestii prawa liczą się wyłącznie odpowiednie paragrafy.
OdpowiedzA mnie się wydaje, że eks podała dużo niższą cenę albo jej powiedziała, że ze wzgledu na przyjaźń za darmoszkę.. Jedno dobre, wyszło szydło z worka za wczasu, a Ty mam nadzieję trafisz na kogoś lepszego :)
Odpowiedz@kociamber: tak, jestem już szczęśliwie zaobrączkowany ;p
OdpowiedzRadzę przywoływać wszystkim roszczeniowym darmowym klientom analogie informatyka do mechanika samochodowego. To mój zawód, moja praca, więc jednak tak jak mechanikowi coś się za to należy. Jestem mechanikiem i nie koniecznie znam się na wszystkim, też się specjalizujemy. Jako mechanik nie odpowiadam za wady ukryte części, szkody poprzednich właścicieli, efekty stylu jazdy, ani tym bardziej za twoje samodzielne grzebanie przy sprzęcie.
Odpowiedz