Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Tęsknię za czasami, gdzie pewne tematy były tematami tabu. McDonald's w jednym…

Tęsknię za czasami, gdzie pewne tematy były tematami tabu.

McDonald's w jednym z większych polskich miast. Godziny popołudniowe, więc ludzi trochę, ale bez większych tłumów. Stoliki na zewnątrz w większości zajęte przez rodziny z dziećmi, gimnazjalistów itd. Sielanka.

Przy środkowym stoliku siedział student z dwoma koleżankami.
Student bardzo głośny i bardzo wyluzowany (widać taki typ, co to zawsze lubi być w centrum zainteresowania).

Koleżanki zachowywały się cicho i spokojnie, więc ich wypowiedzi nie było słychać (ojeju, to da się tak rozmawiać?), dlatego trudno ocenić, czy były zażenowane, czy raczej zachwycone jego opowieściami.

A opowieści miał naprawdę... WOW!
Bo opowiadał o własnych przygodach erotycznych. (historie w stylu: nikogo nie było, no to bierę i ją zaczynam posuwać, tak i siak, i z tej strony, i z tamtej, aż tu się zaczęli schodzić ci moi współlokatorzy, jeden, drugi, trzeci, i wszyscy przełażą przez ten mój pokój przechodni, no ale co se będę przerywał nie hehehe, niech się patrzą i uczą hehehehe...) Ogółem poziom obleśności średni - jakby opowiadał to na domówce, to po jakiejś dawce alkoholu byłoby nawet śmieszne.

Oczywiście po każdej takiej historii nie zapominał wspomnieć, jak ocenia łóżkowe zdolności dziewczyny w skali 1-10, argumentując to odpowiednio. Poziom obleśności maksymalny.

W międzyczasie rzucił jeszcze kilka uroczych dowcipów typu "Po co kobiecie czoło? Żeby było ją gdzie pocałować po lodziku hehehe". Poziom oble...och, no cóż, koleżanki się śmiały, więc dowcip musiał być niezły, nie?

Cóż. No musiał się chłopak wygadać. Dziewczynom przy jego stoliku gratuluję udanego kolegi. Dżentelmen.

P.S. Nikt mu nie zwrócił uwagi, wiem, a wypadałoby. Ale co powiedzieć? "Daj mi namiary na ludzi, którzy wykreowali tak wspaniałego człowieka?". Przecież "Prosimy ciszej" nic by nie zdziałało.

rozmowy_w_miejscach_publicznych

by Paper
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Rak77
28 28

Z dużą dozą pewności zakładam że jego dziewczyna nazywa się hotlaska.jpg

Odpowiedz
avatar Isegrim6
1 1

@Rak77: ja jednak stawiam na lewareka.pl

Odpowiedz
avatar sixton
-4 22

Co tu mówić o zwykłych ludziach skoro na deskach teatru miał się odbyć regularny stosunek między dwoma "aktorami" porno. "Sztuka".

Odpowiedz
avatar BlueBellee
1 3

@iks: Coś Ty taki rozgoryczony?

Odpowiedz
avatar ShapeOfMyHeart
1 1

@iks: Takie stwierdzenie z Twojej strony świadczy tylko o tym, w jakim towarzystwie się obracasz...

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
12 18

Seks tematem tabu nie był nigdy tylko uczono tego inaczej i rozmawiano inaczej acz zasadniczo lewica, grupa Ponton, Joanna Keszka, portal seksualność kobiet.pl, Betty Dodson i Sue Johansson myślą że to one Amerykę odkryły pospołu z Kinseyem i to myk i po 1968 roku świat stał się nagle seksualnie wyzwolony. A to nieprawda bo na przykład w kurnej chacie średniowiecznej to matka z ojcem gzili się na jednej pryczy, dzieci patrzyły i seks był dla nich tak naturalny jak zbieranie gnoju pod murami zamku i wywożenie trupów z ulic podczas dżumy. A i mistrz Kochanowski nie certolił się specjalnie i popełnił nieco fraszek o chędożeniu. Seks był w dawnych wiekach wszędzie, Kościół mimo że grzech piętnował też nie sikał w majty bo o boziu boziu seks ale sam miał problem z rozpustnymi mnichami i takim Aleksandrem VI dla przykładu. Normalka. I burdele dla wojska i gawiedzi to było coś powszedniego. Pospólstwo tak nie jarało się opowieściami o seksie jak dziś bo seks po prostu se był, nie jako tabu ale jako część cyklu żywota ludzkiego. To rewolucja hipisowska, Marcuse, Kinsey i reszta debili wmówili społeczeństwu że kiedyś to dyktatura ciemniaków była, zakazane tematy tabu a my to jesteśmy postmodernistyczne społeczeństwo i ogólnie osiągnęliśmy szczyt porno wyzwolenia na którego szczycie siedzi w złotej koronie Ron Jeremy.

Odpowiedz
avatar Paper
1 1

@Drill_Sergeant: Masz rację :) Mogłam napisać "Tęsknię za czasami, w których pewne tematy byłyby tematami tabu w niektórych sytuacjach".

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
4 4

Było wychodząc mu powiedzieć, że patrząc na niego jedyne co może poruchać to własna ręka, a sama podejrzewam, że właśnie tak jest.;)

Odpowiedz
avatar Paper
-2 6

@Rammsteinowa: Wiesz, z moich obserwacji wynika, że - co dziwne i przerażające - tacy faceci mają największe wzięcie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 6

@Paper: To zależy w jakim środowisku przebywasz. Jeśli odnosisz takie wnioski to czas najwyższy zmienić towarzystwo ;)

Odpowiedz
avatar Paper
-3 3

@NoFace: Nie, nie chodzi o moje towarzystwo, bo skutecznie usuwam z niego ludzi, których nie lubię ;) Po prostu to takie ogólne, "światowe" obserwacje: z uczelni, pociągu, kawiarni, nie znam osobiście tych gości, ale widzę jak się zachowują i ile koleżanek wokół siebie mają. No i znam też kilku porządnych mężczyzn, którzy są niedoceniani albo wykorzystywani...no i z tego wyciągam takie wnioski, być może nietrafne ;)

Odpowiedz
avatar BlueBellee
0 0

@NoFace: A czy Paper napisała "z moich obserwacji wśród przyjaciół"? Obserwować można w szkole, pracy czy choćby na przystanku autobusowym. To co, ma się na Grenlandię przenieść?

Odpowiedz
avatar Isegrim6
2 2

@Paper: Podejrzewam, że masz rację a wiesz dlaczego? Bo to są kolesie którzy się nie boją podejść do laski i ją pisząc kolokwialnie "zaruchać" :> ci porządniejsi maja skrupuły i potem jęczą na spotted że nie zagadał PS. No i jest kategoria lasek które muszą być sponiewierane :>, bo może się dzięki mnie zmieni itp

Odpowiedz
avatar mesiaste
5 5

Cóż..takie intelektualne dno jakich wiele, zawsze mnie jednak bardziej dziwią laski, które się z tego śmieją, krytykują inne dziewczyny, same kończą tak samo, a mimo to się wywyższają i czują lepsze i totalnie nie rozumiem dlaczego.

Odpowiedz
avatar Paper
6 6

@mesiaste: Mnie nie dziwią dziewczyny, które twierdzą "Mój facet wcale nie jest burakiem, za jakiego uważa go reszta świata". Mnie dziwią dziewczyny, które twierdzą "Tak, mój facet jest burakiem" i dalej z nim są :D P.S. Tak, czuję się lepsza, bo nie skończyłam jak one (jak na razie) ;P

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 20 listopada 2015 o 22:42

Udostępnij