Przeglądając demoty, natrafiłam na obrazek, na którym widać polskiego orzełka zdegradowanego do roli wycieraczki i przypomniała mi się sytuacja z czasów gimnazjum.
W moim gimnazjum organizowane były "dyskoteki". W chwili opisywanego zdarzenia było święto narodowe, nie pamiętam czy to Dzień Niepodległości, czy konstytucji, ale ważne, że flagi wisiały. Na tamtej dyskotece dyżur miał m.in. nauczyciel historii. Surowy strasznie, jedyny nauczyciel, u którego na lekcji panowała absolutna cisza i nikt nie pytany nie miał prawa się odezwać. Człowiek ten, jest też patriotą. Dwaj mistrzowie intelektu wdrapali się na daszek nad wejściem do szkoły, wzięli flagi (były powieszone po obu stronach daszku), i upewniając się, że nauczyciel patrzy podtarli się tymi flagami (okno było tak umiejscowione, że było ich widać z korytarza).
I nie wiem, czy ta chwila "zabawy" była warta konsekwencji. Historyk wściekł się, stwierdził, że policja nie będzie potrzebna. Sam wymierzył karę.
Dowcipnisie, do końca roku szkolnego, byli odpytywani, głównie z tematu symboli narodowych, ale też innych. Na każdej lekcji, bez wyjątku. Efektem pokaźnej kolekcji jedynek był brak zaliczenia, a że byli w klasie ostatniej, przykro, ale zostali na następny rok utrwalać materiał.
I nie wiem, co tacy ludzie mają w głowach. Każdy, kto choć trochę zna historię naszego kraju, wie ile wysiłku i ile ofiar pochłonęło dążenie do tego, żeby Polska była Polską, żeby naszym godłem był orzeł, a flaga była biało-czerwona, a nie trójkolorowa. Serio, takie to zabawne, wytrzeć tyłek flagą narodową.
młodzież
Miszczóff intelektu - szkoda komentować, choć JA bym im najpierw nakopał, a potem wezwał policje i pogotowie. A dla NAUCZYCIELA - pełen szacunek za postawę i skuteczność.
OdpowiedzCzyli to był tylko taki gest? Czy oni faktycznie podtarli się flagą po "dwójce"?
Odpowiedz@Shaienne: Wiesz co, pewna nie jestem. Nauczyciel też za bardzo nie chciał mówić, ale gacie mieli opuszczone, tyle nam wiadomo, więc przejechali po rowie tą flagą.
Odpowiedz@Shaienne: Chyba byłoby widać ślad po "dwójce". Niemniej jednak takie gnojki zostały przykładnie ukarane. I bardzo dobrze, bo szacunek do barw narodowych trzeba mieć.
OdpowiedzChyba gdybym była rodzicem takich "mistrzów intelektu" to dopilnowałabym, żeby na każdej lekcji byli znakomicie przygotowani na odpytywankę. To oznacza dodatkowe wkuwanie + extra odpytywanie w domu zamiast siedzenia w internecie czy innych dupereli.
OdpowiedzPatriotyzm to nie tylko szacunek do flagi (choć za brak szacunku do barw i symboli narodowych karałbym ciężkim obozem pracy), ale też szacunek do ojczystego języka, objawiający się jego znajomością i poprawnym używaniem. A u Ciebie z tym kiepsko.
Odpowiedz@timo: Dobrze, nie każdy pisze jak Mickiewicz, ale, nie oznacza to braku szacunku. Jeśli widzisz błędy, pokaż mi je. Według mnie, wypowiedź jest napisana poprawnie.
Odpowiedz@Rak77: Bez przesady. Tekst JEST napisany poprawnie. Nie idealnie, a właśnie poprawnie. Czytając go nie zwróciłam uwagi na błędy, nie musiałam się zastanawiać o co autorce chodziło.
Odpowiedz@Shaienne: tekst NIE JEST napisany poprawnie. @mlodaMama23: ok, zatem po kolei, od początku: 1)"obrazek, gdzie widać" - "gdzie" to określenie miejsca, powinno być "obrazek, na którym widać" 2) "W moim gimnazjum organizowane były "dyskoteki", a że był to czas święta narodowego" - co było czasem święta narodowego? Cały Twój pobyt w gimnazjum? Gdybym był złośliwy, to powiedziałbym, że ta jednodniowa edukacja jest przyczyną poziomu Twojej polszczyzny, ale aż tak źle nie jest :) 3) "czy to Niepodległości czy Konstytucji" - przed powtórzonym "czy", "albo" itp. stawiamy przecinek, więc "czy to Niepodległości, czy Konstytucji" 4) ten sam fragment "czy to Niepodległości czy Konstytucji" - jeśli niepodległość czy konstytucja występują "luzem", a nie w wyrażeniu, np. "Dzień Niepodległości", to piszemy je małą literą 5) "ważne że" - przed "że" stawiamy przecinek 6) "Surowy, strasznie, jedyny nauczyciel, u którego (...)" - nie wiem, co tam robią te przecinki, bo "strasznie" nijak nie wygląda na wtrącenie 7) "panowała absolutna cisza, i nikt (...)" - przecinek przed "i"? Bez komentarza 8) "Człowiek ten, był też patriotą" - co tam robi ten przecinek? Poza tym skoro "był", to umarł czy już nie jest patriotą? 9) "Dwóch mistrzów intelektu wdrapało się na daszek nad wejściem do szkoły, wzięli flagi" - albo "dwóch mistrzów wdrapało się i wzięło", albo "dwaj mistrzowie wdrapali się i wzięli" 10) w tym samym fragmencie: "Dwóch mistrzów intelektu wdrapało się na daszek nad wejściem do szkoły, wzięli flagi (były powieszone po obu stronach daszku), i upewniając się że nauczyciel patrzy podtarli się tymi flagami (okno było tak umiejscowione, że było widać cały korytarz)" - przecinek przed "i" jest błędem, ponieważ wyodrębniona przecinkami fraza nie jest wtrąceniem - warunkiem wtrącenia jest to, żeby po jego usunięciu reszta zdania nie traciła sensu, a tu wyjdzie "Dwóch mistrzów intelektu wdrapało się na daszek nad wejściem do szkoły i upewniając się że nauczyciel patrzy podtarli się tymi flagami (okno było tak umiejscowione, że było widać cały korytarz)" - którymi flagami? 11) znów ten kawałek: "upewniając się że nauczyciel patrzy" - brak przecinka przed "że" 12) nadal ten sam fragment: "upewniając się że nauczyciel patrzy (...) (okno było tak umiejscowione, że było widać cały korytarz)" - błąd logiczny, nie jest istotne, że było widać cały korytarz (bo to oni go widzieli), ważne jest natomiast, że nauczyciel widział ich (czyli "okno było tak umiejscowione, że było ich widać z całego korytarza") 13) "I nie wiem czy ta chwila" - brak przecinka przed "czy" 14) "stwierdził że policja" - brak przecinka przed "że" 15) "Efektem pokaźnej kolekcji jedynek, był" - co tam robi ten przecinek? 16) "I nie wiem co tacy ludzie" - brak przecinka przed "co" 17) "Każdy kto" - brak przecinka przed "kto" 18) "do tego żeby" - brak przecinka przed "żeby" 19) "flaga była biało-czerwona a nie trójkolorowa" - brak przecinka przed "a nie". Prawie 20 błędów (stylistycznych się nie czepiam, bo to rzecz subiektywna) w króciutkim tekście? Żenada. To właśnie jest brak patriotyzmu, na równi z rzucaniem racami i kamieniami w policję podczas marszu 11 listopada. Dalej, minusujcie, przecież jak to tak wytykać komuś, że nie umie pisać?
Odpowiedz@timo: gramrnazi żondzom.
Odpowiedz@timo: ode mnie duży plus za to, że Ci się chciało to wszystko wypisywać, ja się załamałam gdzieś w okolicach piątego błędu ;)
Odpowiedz@timo: Ok akurat z przecinkami zawsze byłam na bakier. Resztę poprawię wg. Twoich wskazówek jeśli poprawi Ci to nastrój. I od razu zapiszę się na kurs poprawnego pisania. Nie wiem, nauczyciele w szkołach nie mieli zastrzeżeń do mich prac pisanych, ba, moje wypracowanie z próbnej matury zostało ocenione najwyżej zarówno za treść, jak i stylistykę itp.
Odpowiedz@timo: Proszę, poprawione, mam nadzieję że Twe oczy już nie krwawią. Nie siedzę ze słownikiem gramatycznym i nie sprawdzam zasad stawiania przecinków, a Twoje błędy są typowo słownikowe. Uczyli mnie, żeby stawiać przecinki tam, gdzie chcę złapać oddech. Poza tym, pokazałeś błędy w 90% interpunkcyjne, więc nie zapędzaj się z ocenami typu "żenada i brak patriotyzmu", bo miarą patriotyzmu nie jest wiedza wyryta ze słownika.
Odpowiedz@mlodaMama23: z tym łapaniem oddechu to chyba kogoś opacznie zrozumiałaś, owszem w miejscu, w którym powinien być przecinek możesz sobie odetchnąć, ale nie możesz dostosowywać interpunkcji do swojego tempa opowieści o.O Stawianie przecinka przed "że" jest podstawą, którą się wbija do głowy od pierwszych klas podstawówki, a nie czymś co się sprawdza w słowniku. W związku z tym jakoś nie chce mi się wierzyć, że wypracowanie maturalne z takimi błędami zostało ocenione wysoko pod względem stylistycznym.
Odpowiedz@TrustMeIamVet: Nikt nie powiedział, że z takimi błędami. Jednak 70% na próbnej i 85% na państwowej maturze, coś znaczą.
Odpowiedz@mlodaMama23: "moje wypracowanie z próbnej matury zostało ocenione najwyżej zarówno za treść, jak i stylistykę" i jednocześnie "70% na próbnej i 85% na państwowej maturze" - dla Twojej wiadomości: najwyższa ocena to 100%, a nie 70 czy nawet 85. Poza tym wśród kilku Twoich komentarzy nie ma ANI JEDNEGO bez błędu. Więc może lepiej już bardziej się nie kompromituj?
Odpowiedz@timo: Najwyżej w klasie! Jak ci tak przeszkadza, nie czytaj. Nie jestem mistrzem przecinków, ale są tu gorsi autorzy, których historię trzeba przeczytać dwa razy żeby wiedzieć o co chodzi.
Odpowiedz@mlodaMama23: Nic nie napisałaś, że w klasie, a użytkownicy piekielnych nie są jasnowidzami i nie czytają Ci w myślach. Co do reszty, to rozumiem, że Twoją ambicją jest równanie do najgorszych. Spoko, każdy ma jakiś cel w życiu. Ale jednak widać postępy: w ostatnim komentarzu zrobiłaś tylko jeden błąd :)
Odpowiedz@timo: Ad 6- przecinki mają uwydatnić- jak mniemam- ową surowość.
OdpowiedzDla tego nauczyciela mam tylko pogardę. Najpierw swoją postawą zniechęcił dzieciaki do patriotyzmu, de facto wpajając im, że to się wiąże ze strachem i surowością... a potem się na nich za to zemścił. Tak że na całym życiu im się to odbije, więc raczej tego nie wybaczą. I dwóch ludzi straconych przez błędy tego dupka.
Odpowiedz@bloodcarver: Ale przepraszam, w jaki sposób zniechęcił? Czy nie byli już wystarczająco zniechęceni, dając taki występ? Oczekiwał tego, że na jego lekcjach będzie spokój, nie chciał użerać się z bandą nastolatków, która zacznie robić to, na co w danej chwili miał ochotę. Po prostu, jeśli zaczynały się gadki na lekcjach padało hasło "wyciągamy karteczki" i tyle. Zemścił się za to, w jaki sposób potraktowali symbol narodowy. Należało się im.
Odpowiedz@mlodaMama23: Dając taki występ pokazali, że są gotowi na wiele, by uderzyć go tam, gdzie zaboli go najbardziej. Takie zdecydowanie nie bierze się znikąd, COŚ im zrobił wcześniej. I zapewne zrobił to pozując na wielkiego patriotę skoro w ten patriotyzm zdecydowali się uderzyć, skoro czekali specjalnie aż właśnie on będzie patrzył. Gdyby o wybryk chodziło, to zależałoby im tylko, by patrzył ktokolwiek. A tu ewidentnie sprawa była osobista. Co im zrobił? Fakt, to autor przemilczał.
Odpowiedz@bloodcarver: Bo nie znam osobistych niesnasek między uczniami a nauczycielami, jejku... Możliwe że skonfiskował im fajki jak zobaczył że palą, kiedyś się żalili.
Odpowiedz"żeby Polska była Polską, żeby naszym godłem był orzeł, a flaga była biało-czerwona, a nie trójkolorowa" Mam to w dupie. Nazwa państwa, jego godło i barwy narodowe są mi zupełnie obojętne.
Odpowiedz@Hachimaro: Znaczy się nie jesteś Polakiem tylko "Obywatelem Świata"? To wiele tłumaczy... Rozumiem że z racji tego, że podcieranie się, czymś co dla innych jest Symbolem, dla Ciebie jest dobrą zabawą? Albo nie rozumiem celu istnienia Twojego komentarza, albo dostrzegam tu skrytą deklarację, chęci uczestnictwa w tego typu zabawie.
Odpowiedz"Znaczy się nie jesteś Polakiem tylko "Obywatelem Świata"?" Nic takiego nie napisałem. Jestem obywatelem Polski. Korzeni nie mam czysto polskich, ale wystarczająco, by można mnie było uznać za członka tego narodu. "Rozumiem że z racji tego, że podcieranie się, czymś co dla innych jest Symbolem, dla Ciebie jest dobrą zabawą?" Nic takiego nie napisałem. Skoro jesteś ciekaw: takie zachowanie jest dla mnie prostacką prowokacją. Niemniej skoro polskość jest dla Ciebie taka ważna, radziłbym większą troską otoczyć ojczysty język. "Albo nie rozumiem celu istnienia Twojego komentarza, albo dostrzegam tu skrytą deklarację, chęci uczestnictwa w tego typu zabawie." Komentarze służą wyrażaniu opinii, swoją wyraziłem chyba wystarczająco jasno. Dodam, że gardzę osobami, które swą tożsamość budują wokół tego, kim się urodziły - patriotyzm zaś utożsamiają z masturbowaniem się do symboli narodowych.
OdpowiedzTaka mała refleksja z mojej strony: Pochodzę z rodziny typowo wojskowej- kilka pokoleń wstecz żołnierze zawodowi- i od małego mam wpajany szacunek do naszego Kraju. Wiem, że większość ma w poważaniu "co z tą Polską", ale... No właśnie, ALE... Mi też oczy krwawią jak widzę jak rujnujemy to, o co walczyli nasi Ojcowie, jednak gdyby doszło do wojny- walczył bym za Polskę. Ilu z Was stanęłoby w obronie Polski bez wahania? Odpowiedzcie sami przed sobą. Ilu z Was jest gotowych oddać życie za ten kraj?
Odpowiedz@Brikus: Kilka pokoleń trepów? Fascynujące. Jeszcze kilkadziesiąt lat hodowli i uzyskamy człowieka z idealnie gładkim mózgowiem :P
OdpowiedzTaki "czyn" ze strony chłopaczków mógłby śmieszyć tylko dzieci z podstawówki i pierwszej gimnazjum - bo wtedy nie do końca zdają sobie sprawę z tego, co robią i jak ważne są symbole Polski i tak dalej. Nie zmienia to jednak faktu, że kara im się należała i to naprawdę porządna. A Twoja historia o tym mi się bardzo podoba :)
Odpowiedz