Przyjmuję tabletki antykoncepcyjne. Nie tylko po samą antykoncepcję, ale i zdrowotnie, aby regulować wszystko, co ma być regularne. Niedawno skończyło mi się ostatnie opakowanie, więc trzeba iść do ginekologa po receptę i kupić nowe. Zwykle moja Pani Ginekolog daje mi receptę na 6 miesięcy, abym nie przychodziła do niej co miesiąc i aby było taniej.
Od samego początku kupuję tabletki w jednej z sieci aptek, mają najniższe ceny, a do tego można u nich kupić opakowanie na 3 miesiące, które po przeliczeniu cenowo kosztuje jak dwa opakowania na miesiąc (po prostu tabletki na jeden miesiąc są za darmo). Tak samo i teraz miałam zamiar tam kupić. Sprawdziłam na stronie internetowej apteki ceny, tabletki ciągle dostępne w niższej. Udałam się do najbliższej apteki, podałam receptę i powiedziałam, że chcę w opakowaniach na 3 miesiące. Farmaceutka sprawdziła dostępność, przyniosła opakowania, zeskanowała i podała cenę. Ale chwila,coś cena się nie zgadza, pytam się czy nie policzyła trzech opakowań na 3 miesiące (bo taka była różnica w cenie), ona że nie. Zapytałam się po ile są tabletki, okazało się, że jedno opakowanie było o połowę droższe niż powinno. Zwróciłam uwagę, że ostatnio kupowałam taniej i że w internecie podana jest niższa cena. Pani sprawdziła, faktycznie, w internecie jest niższa cena, jest możliwość zamówienia po takiej. Zamówiłam, dostałam potwierdzenie.
Jednak zastanawiam się, czemu nagle w aptece tabletki zdrożały o połowę, a na stronie internetowej nie? I czemu muszę czekać dwa dni na dostawę tabletek, skoro mają je na stanie? Czyżby ktoś chciał naciągnąć osoby, które nie sprawdzają cen?
apteka
Apteki internetowe to nie to samo co stacjonarne, mimo, że jest to ta sama sieć są to zupełnie różne podmioty, więc ceny z internetu nie będą obowiązywać. Nikt nie chce nikogo naciągnąć, wystarczy założyć konto w aptece internetowej i zaznaczyć odbiór w wybranej aptece, dostawa trwa max 48h, przynajmniej z DOZ
Odpowiedz