Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Bezrobocie... Potrzebny człowiek do ciężkich prac fizycznych (acz nie tylko ciężkich) -…

Bezrobocie...

Potrzebny człowiek do ciężkich prac fizycznych (acz nie tylko ciężkich) - kopanie, podstawy kamieniarstwa, uczestnictwo w ceremoniach pogrzebowych itp. Wymagania: dyspozycyjność (pracowy rozkład jazdy z trzydobowym wyprzedzeniem), sprawność fizyczna. Forma współpracy - umowa o dzieło, stawka za tzw. "czynności" Typowa robota dla strukturalnie bezrobotnych, lub doróbka dla studentów i np. młodych emerytów - "mundurówka".

Wsio.

Nadesłanych curriculum vitae (przepraszam - siwi) milion. "Przesłuchanych" - pół miliona, chętnych - ćwierć miliona. Ilu z umówionych przylazło w dniu X na cmentarz X? Sztuk 0 (słownie - ZERO).

Aha. Po uśrednieniu (w statystykę zabawił się nasz księgowy), stawka godzinowa to ok 23 - 25 zł w dłoń...

PS. W sumie - ze Wspólnikiem zabraliśmy się sami za łopaty przy dzisiejszych ekshumacjach, dzięki czemu, zamiast płacić komuś, sami możemy wetknąć ekstra do kieszeni po 200 zaoszczędzonych złociszy. Jak za dzień, nie ma co narzekać ;)

EDiT: W komentarzach dostałem opr, za złego kapitalistę, co nie zatrudnia na umowę o pracę. Zatem: student / mundurowa emka ma świadczenia zdrowotne itp, jakich nie straci, pracując. A wybór jest prosty - za ok 80 h/mc zapłacić 1700 - 1900 zł, lub wziąć na pół etatu i przelewać po 900. A praca nie wymaga żadnych umiejętności, ze zwłokami skocze się nie styka, pracę ze zmarłymi zostawiam fachowcom - Wspólnikowi, sobie i dwóm ze stałej ekipy.

cmentarz

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar zirael0
15 15

A gdzie to? Bo kurde sam bym się zgłosił...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 20

Stawka całkiem niezła, ale kopanie dołu to nie dzieło:) Nawet tłumaczenie czy biznesplan w świetle interpretacji PIP nie są "dziełami". Mimo wszystko praca powinna się opierać o umowę zlecenie, a jeżeli obowiązki miały charakter stały to np o umowę o pracę w niepełnym wymiarze godzin. I wiem, ile w tym wypadku zabiera państwo, bo sama jestem pracodawcą, ale jednak forma umowa też ma być może tu jakieś znaczenie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
10 18

@SillyRabbit: Dzieło: dzień X, cmentarz X, dziura X, pogrzeb X. Wyczerpane wszystkie znamiona statutowe formy współpracy. Ja zaznaczyłem - typowa "doróbka"

Odpowiedz
avatar bloodcarver
7 25

@Bestatter: Bzdury piszesz. "dyspozycyjność (pracowy rozkład jazdy z trzydobowym wyprzedzeniem)" dyskwalifikuje to jako umowę o dzieło. Jednym z bardziej istotnych znamion umowy o pracę jest posiadanie przełożonego. No chyba że mieliście zamiar za każdym jednym razem wysyłać człowiekowi propozycję dzieła do zrealizowania, którą on mógł przyjąć albo nie? Ale jeśli tak było, to jakim prawem masz pretensje, że nie przyszli? Skoro to nie było umówione z szefem, tylko propozycja skierowana do człowieka który nie ma wobec was żadnych zobowiązań?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 16

@bloodcarver: Dokładnie ta, ja piszesz. X dostaje datę, dzień i miejsce oraz zakres prac do realizacji. Jeden z drugim rzekł że przyjdzie. Żadnemu się nie chciało. Cóż, dniówka równa 200 pln to chyba za mało.

Odpowiedz
avatar misiafaraona
19 19

Ekshumacja to jednak nie jest: zwykłe kopanie dołu.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
12 26

@Bestatter: 200zł za dzień, jeśli nie wiadomo jak często takie dniówki będą, plus utrata praw w UP, MOPSie i tym podobnych instytucjach? Bez uzyskania np pracowniczego prawa do ubezpieczenia zdrowotnego? To faktycznie może się zwyczajnie finansowo nie opłacać i wychodzić tym ludziom na minus, prosty, finansowy minus. "Sorry, taki mamy klimat".

Odpowiedz
avatar ThaMCW
8 14

Autorowi chodziło, że dużo było chętnych, a jak przyszło co do czego to się wycofali, a pieniądze raczej dobre

Odpowiedz
avatar azer
5 23

@bloodcarver: Jasne... Lepiej siedzieć na bezrobociu i brać zasiłki no i narzekać, a jakże... Przecież na spotkaniach było wyjaśnione co i jak, to po jaką cholerę umawiać się i potem olać to? Jeśli warunki mi nie odpowiadają, to nie wchodzę w układ, a jeśli się godzę, to przy zmianie zdania, informuję. Chyba proste? Nie wypowiadam się w kwestii formy umowy, bo już nie pamiętam zasad.

Odpowiedz
avatar Senites
5 13

@bloodcarver: Piekielność historii? Nie pojawienie się w umówionym miejscu na wykonanie pracy po zgodzie na podjęcie się pracy. A Ty się rozwodzisz nad rodzajem umowy... Choćby licząc średnio, że zleceń w miesiącu będzie około 10 = 2k i gdyby się pracownik sam ubezpieczył w kieszeni zostaje mu 1,2k. W PUP max zasiłek to 700 +/- czyli 500zł mniej niż gdyby zarobił za kopanie dołu.

Odpowiedz
avatar xUmcyk
12 12

@Senites: Tak, ale z zasiłkiem ma się wolny czas, a pracując już nie. :) @azer: Ano najwyraźniej lepiej, skoro ludzie tak robią.

Odpowiedz
avatar grruby80
-1 7

@ThaMCW: jak po pracujesz przy trupach to się wypowiadaj.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
4 8

@azer: Tak, niestety wielu ludziom lepiej siedzieć na bezrobociu niż zarobić RAZ 200zł. Lepsze pieniądze, więcej czasu. To nie jest za dobre, ale to nie ci bezrobotni to wymyślili.

Odpowiedz
avatar Draco
18 18

@azer: To nawet nie chodzi o zasiłki. Wyobraź sobie, że ktoś traci prac i szuka nowej. Rejestruje się w UP głownie po to by mieć ubezpieczenie na ten czas. Niestety UP nie pozwala na dorabianie sobie. Co z tego, że to jednodniowa akcja i praca nie będzie miała kontynuacji? Urząd ma to gdzieś. To prawo nakazuje siedzieć osobom ze statusem bezrobotnego na dupie, bo podjęcie nawet jednodniowej pracy w sposób legalny będzie karane utratą statusu bezrobotnego i ubezpieczenia.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
11 13

@Draco: a na leczenie bez ubezpieczenia można łatwo stracić więcej niż 200zł - i dokładnie o tym mówię.

Odpowiedz
avatar ThaMCW
-2 8

@grruby80 Ale kto im kazał się zgłaszać? nie chcę pracować przy trupach to nie mówię że chcę, że przyjdę, a ostatecznie nie przyjdę i w dupie mam czy osoba dla której miałem pracować znajdzie kogoś. Właśnie o to w tej historii chodzi.

Odpowiedz
avatar Armagedon
6 6

@Draco: No i wychodzi na to, że - dla OBU stron - najrozsądniejsza byłaby robota na czarno. Pod warunkiem rzetelności i uczciwości (relatywnej, ma się rozumieć) OBU stron.

Odpowiedz
avatar soraja
0 2

@Senites: nie wiem, czy wiesz, na czym polega praca dorywcza - dostajesz umowę na jedno konkretne "dzieło", czyli tutaj np. wykopanie grobu, a nie na 10 zleceń w miesiącu. Ot, takie "zadzwonimy do Pana" - może za tydzień, może za miesiąc, rok albo nigdy. W praktyce masz perspektywę że zarobisz 200 zł, ale jak coś ci się stanie, to za hospitalizację płacisz 2000 zł. Więc niezbyt to opłacalne.

Odpowiedz
avatar bazienka
1 1

@soraja: tyle ze autorowi to chodzilo prace dorywcza dla ludzi posiadajacych juz swiadczenia- emerytow badz studentow, ktorzy ubezpieczenie zdrowotne maja...

Odpowiedz
avatar done
11 13

No to może normalną umowę a nie o dzieło?

Odpowiedz
avatar bloodcarver
6 8

@Ara: Jak nie ma, jak nikt takiej nie proponował? Nie wiemy czy są czy nie ma.

Odpowiedz
avatar Ara
0 0

@bloodcarver: Są, bo sie zgłaszali. Potem nie starczyło powagi by się stawić i ewentualnie negocjować. Kiedy przestaniesz usprawiedliwiać pajaców?

Odpowiedz
avatar VAGINEER
0 0

@done: wtedy stawka spadłaby do maks. 15zł.

Odpowiedz
avatar donkamilos
-3 11

@Bestatter -jesli szukasz kogos w okolicach aglomeracji Katowickiej, to daj znac - pracowalem na paru budowach, nie wydziwiam przy pracy, jedyny mankament, to ze obecnie nie mam pracy. Polecam sie, Kamil (505 956 589)

Odpowiedz
avatar Nastia
18 20

@Kamilu, ale wiesz, że coś takiego jak nr telefonu to tylko na pw? Takie podanie może skutkować wrzuceniem go w czeluści internetów pod ogłoszeniem "cytata Dominika 17 chętna na sexy" i masz rozrywki na parę tygodni... O ile to prawdziwy numer. Sprawdzać nie zamierzam.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
9 11

@Nastia: A teraz biedna cycata Dominika odbiera telefony o cmentarzu, buuu. ;)

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@Nastia: podawac w sumie mozna. pre-paida kupioneog za 5zl specjalnie do tego celu, ktorego potem wywalasz ;) podobnie zalecam przy wystawianiu ogloszen typu sprzedam samochod ;)

Odpowiedz
avatar Draco
13 13

Bestatter rozumiem Twoją sytuację, ale czy informowałeś tych potencjalnych pracowników o tym że to będzie ekshumacja? Bardzo wiele osób boi się jakichkolwiek kontaktów ze zmarłymi i ich szczątkami. Wykopanie grobu, wpakowanie do niego zamkniętej trumny i zakopanie, albo zamurowanie to co innego niż rozkopanie grobu i wyciąganie zwłok.

Odpowiedz
avatar Armagedon
1 1

@Draco: Myślę, że informował. Pewnie kilku "niebojących" spontanicznie się zgłosiło, bo "a co mi tam", ale jak przyszło co do czego - zmienili zdanie. Poza tym dwie stówki za ekshumację to chyba jednak trochę mało, skoro za samo ubranie zwłok zakład kasuje rodzinę właśnie na taką kwotę. "Przygotowanie zwłok do pogrzebu Ile kosztuje? Bez ubioru - 58-65 zł Kosmetyka pośmiertna - 70-120 zł Praca żałobnika (roboczogodzina) - 45-56 zł Z ubiorem (+ toaleta pośmiertna + kosmetyka) - 140-225 zł" No i jeszcze. "Usługi grabarskie Ile kosztuje? Dochowanie do grobowca - 300-350 zł Grób ziemny I-sza głębokość (grób zwykły) - 260-360 zł I-sza głębokość na części zagospodarowanej/po ekshumacji - 400-500 zł II-ga głębokość (grób głębinowy) - 380-450 zł II-ga głębokość na części zagospodarowanej/po ekshumacji - 600-800 zł"

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

@Armagedon: Jezusicku, gdzie to takie ceny?

Odpowiedz
avatar soraja
5 7

Dziwisz się? W czasach bezrobocia nie brałam nawet "papierkowych" umów o dzieło, bo wypadki chodzą po ludziach, a z dwojga złego lepiej się przegłodzić na oszczędnościach niż wylądować w szpitalu nie mając ubezpieczenia. A co dopiero praca fizyczna, przy zwłokach, gdzie o wypadek nietrudno, a i strach przed potencjalną chorobą większy.

Odpowiedz
avatar asmok
-3 3

Stawka godzinowa stawką godzinową, ale umowa o dzieło przy tego rodzaju pracy to jawne i bezczelne łamanie przepisów. A pomijając przepisy - jest to po prostu nieuczciwe. Albo umowa o dzieło, albo pracowy rozkład jazdy z wyprzedzeniem i dyspozycyjność. Te dwie rzeczy się wykluczają. Jeśli oczekujesz od kogoś, że będzie miał obowiązki pracownika, to daj mu umowę na pracownika. Może to nie jest tak, że ludziom się nie chce? Może, mimo bezrobocia, nie ma już tylu desperatów, którzy pozwolą jawnie się dymać i znajdują pracę gdzieś gdzie oferują uczciwe warunki.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@asmok: Mam do wyboru - "Skoczka" wziąć na dzieło i wypluć mu za czynności (ok 20 godzin w tygodniu) ok 1700 - 1900 złociszy na mc, lub zatrudnić kogoś na pół etatu i zapłacić do ręki jakieś 900 złotych. Kto będzie bardziej zadowolony? A w ogłoszeniu stało jak byk - studenci i mundurowa emerytka, która ma świadczenia zdrowotne itp zapewnione. No tak, zły kapitalista...

Odpowiedz
avatar pawel78
0 0

@Bestatter: nieraz mialem 30zl w 10-45 minut. A Ty laskawie max.25zl/h. Juz nie mowie np.o montazu.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 października 2015 o 23:30

avatar bazienka
0 0

wystarczylo z delikwentami przed przyjsciem te umowe podpisac a potem pociagnac ich do odpowiedzialnosci za jej niewykonanie

Odpowiedz
Udostępnij