@PablooS: A scena? Nie pytałeś o scenę? Duża? Mała? Bo wiesz... też mnie zawsze zastanawia, czy historyje tych ludzi dzieją się w teatrze? A co na to widownia? Nie klaszcze?
A co na to, ten zawsze uśmiechnięty i klaszczący kierowca autobusu?
A tak poważniej. Ludzie, opanujcie się z tą kurtyną! Wiocha totalna! Nie piszesz jeden z drugim scenariusza sztuki teatralnej by "kurtynować" na końcu.
@Iceman1973: Dlatego też pytam :). Albo kurtyna, albo oklaski (lub ich brak), a czasem nawet pozdrowienia. Przecież to portal od piekielnych historii, a nie teatr czy miejsce pozdrowień :D.
@Borutowa: Że tak zapytam. Rozumiem, ze to nie były najpopularniejsze "okna" bo ja przynajmniej w wersjach poniżej 8 okien nie pytam o hasło... Z unixami mam małe doświadczenie ale tam w środowisku graficznym, raczej pojawiają się kropki zamiast gwiazdek...
A że ludzie nie wiedzą, że shift zmienia wielkość liter, to inna sprawa. Zdarzają się przypadki, że widzą jak zrobić dużą literę ale żeby dodać w tekście znaki typu !@# to często nie potrafią wpaść. Podobnie jest z polskimi literami. Inne kwiatki to tłumaczenie człowiekowi procedury rozpakowania pliku, który dostał mailem, zmiany nazwy i podmiany w konkretnym miejscu. ostatnio powalił mnie kolega z pracy kiedy skopiował na pulpit wiadomość e-mail żeby otworzyć z niej pliki pdf z wytycznymi pracy na urządzeniu, które uruchamialiśmy. Klientowi po prośbie, żeby te wytyczne zostawić, też przekopiował plik z wiadomością e-mail. Mam też przypadki, gdzie po zwolnieniu z poprzedniego zakładu, babka, na stanowisku, na którym powinna mieć jakieś pojęcie o pakiecie biurowym, dzwoni na przeniesiony do nowej firmy tel. służbowy i pyta czy nie wpadłbym jej podmienić obrazek na nowe logo firmy bo ona nie umie. Uprzedzę kosmate myśli niektórych. Jest to żona burmistrza gminy, w której mój były zakład się znajduje. Ma coś koło 50 lat. Na tym stanowisku pracuje dłużej niż ja w ogóle w zakładzie czyli ponad 8 lat. Do tego ma po ręką zespół informatyków od syndyka...
Ogólnie bardzo rzadko potrzeba hasła użytkownika i wszystko da sie zrobic z konta administratora. Czasem jednak potrzeba spytac o haslo uzytkownika.
Najdziwniejsze? klient ze spuszczonym wzrokiem wymamrotał ze jego haslo to "zdupydopapy" :D
Jeśli trzeba użyć hasła klienta i musisz go o to pytać to jest to porażka a nie serwis.
Nigdy nikt nie powinien pytać o twoje hasło jako klienta i NIGDY nie powinno się go podawać.
Osoba z odpowiednimi uprawnieniami może zmienić hasło np na 1234 na czas serwisowania, a potem poprosić klienta o jego natychmiastową zmianę po zakończeniu czynności serwisowych.
@falcion: Jestem laikiem w kwestiach komputerowych, ale podejrzewam ze istnieją przypadki w których żeby zmienić hasło trzeba najpierw je wpisać.
Jak ktoś wspomniał wyżej zawsze można poprosić o to klienta.
@malami2112:
Tak tez to miałem dopisać i tak istnieją przypadki takie. Gdy nie jesteś serwisantem/administratorem tylko użytkownikiem systemu bardziej obeznanym albo świadomym i pomagasz innemu użytkownikowi, wtedy wiadomo nie masz dostępu do funkcji administracyjnych.
Jeśli masz dostęp do funkcji administracyjnych to masz i do zmiany hasła również innych użytkowników (przykład odsyłam do Windows i kont użytkowników), nie pyta Cię wtedy o stare hasło a jedynie o nowe.
Może być log który zapisuje że zmieniłeś hasło (w razie gdyby okazało się że nie powinieneś albo zostało to przez kogoś wykorzystane).
Jeszcze raz. NIGDY nie podajemy swojego hasła!
Myślicie że skąd się biorą później historie o tym jak komuś się na konto dostali wyczyścili, skasowali coś itp? To Wy jako ludzie jesteście najsłabszym ogniwem zabezpieczeń systemów elektronicznych, to na was opiera się przede wszystkim jak bezpieczne są wasze konta/dane. Nie zawiedźcie samych siebie.
Sufler też tam był? :-)
Odpowiedz@PablooS: A scena? Nie pytałeś o scenę? Duża? Mała? Bo wiesz... też mnie zawsze zastanawia, czy historyje tych ludzi dzieją się w teatrze? A co na to widownia? Nie klaszcze? A co na to, ten zawsze uśmiechnięty i klaszczący kierowca autobusu? A tak poważniej. Ludzie, opanujcie się z tą kurtyną! Wiocha totalna! Nie piszesz jeden z drugim scenariusza sztuki teatralnej by "kurtynować" na końcu.
Odpowiedz@Iceman1973: Dlatego też pytam :). Albo kurtyna, albo oklaski (lub ich brak), a czasem nawet pozdrowienia. Przecież to portal od piekielnych historii, a nie teatr czy miejsce pozdrowień :D.
OdpowiedzNo i co w tym piekielnego?
Odpowiedz@Shaienne: Jak sobie hasło ustawiasz to chyba wiesz czy to Zima, zima czy ZIMA? A klientka nie wiedziała ...
Odpowiedzurwa mać co wy macie ludzie z tą kurtyną ???
OdpowiedzNie wiedziałam, że trafiam w aż tak bolesny temat ;-) Kasuję kurtynę.
Odpowiedz@Borutowa: Że tak zapytam. Rozumiem, ze to nie były najpopularniejsze "okna" bo ja przynajmniej w wersjach poniżej 8 okien nie pytam o hasło... Z unixami mam małe doświadczenie ale tam w środowisku graficznym, raczej pojawiają się kropki zamiast gwiazdek... A że ludzie nie wiedzą, że shift zmienia wielkość liter, to inna sprawa. Zdarzają się przypadki, że widzą jak zrobić dużą literę ale żeby dodać w tekście znaki typu !@# to często nie potrafią wpaść. Podobnie jest z polskimi literami. Inne kwiatki to tłumaczenie człowiekowi procedury rozpakowania pliku, który dostał mailem, zmiany nazwy i podmiany w konkretnym miejscu. ostatnio powalił mnie kolega z pracy kiedy skopiował na pulpit wiadomość e-mail żeby otworzyć z niej pliki pdf z wytycznymi pracy na urządzeniu, które uruchamialiśmy. Klientowi po prośbie, żeby te wytyczne zostawić, też przekopiował plik z wiadomością e-mail. Mam też przypadki, gdzie po zwolnieniu z poprzedniego zakładu, babka, na stanowisku, na którym powinna mieć jakieś pojęcie o pakiecie biurowym, dzwoni na przeniesiony do nowej firmy tel. służbowy i pyta czy nie wpadłbym jej podmienić obrazek na nowe logo firmy bo ona nie umie. Uprzedzę kosmate myśli niektórych. Jest to żona burmistrza gminy, w której mój były zakład się znajduje. Ma coś koło 50 lat. Na tym stanowisku pracuje dłużej niż ja w ogóle w zakładzie czyli ponad 8 lat. Do tego ma po ręką zespół informatyków od syndyka...
Odpowiedz@Doombringerpl: To nie były "okna" tylko program magazynowy. Objaw występował wyłącznie na jej loginie stąd prośba o hasło ...
OdpowiedzCo Ty chcesz, skoro mówi, że zima to logiczne, że gwiazdki (śnieżynki) się pokazują! :D
OdpowiedzOgólnie bardzo rzadko potrzeba hasła użytkownika i wszystko da sie zrobic z konta administratora. Czasem jednak potrzeba spytac o haslo uzytkownika. Najdziwniejsze? klient ze spuszczonym wzrokiem wymamrotał ze jego haslo to "zdupydopapy" :D
OdpowiedzMoże lepiej poproś klienta by wpisał sam hasło A nie podawał Ci na głos?
Odpowiedz@izka8520: Panie Panowie oszukali nas! Jesteśmy w 2015 roku! :P
OdpowiedzJeśli trzeba użyć hasła klienta i musisz go o to pytać to jest to porażka a nie serwis. Nigdy nikt nie powinien pytać o twoje hasło jako klienta i NIGDY nie powinno się go podawać. Osoba z odpowiednimi uprawnieniami może zmienić hasło np na 1234 na czas serwisowania, a potem poprosić klienta o jego natychmiastową zmianę po zakończeniu czynności serwisowych.
Odpowiedz@falcion: Teraz patrzę na date 2015 rok...znowu jakiś młodszy admin/moderator dorwał się do archiwum ?:P
Odpowiedz@falcion: Jestem laikiem w kwestiach komputerowych, ale podejrzewam ze istnieją przypadki w których żeby zmienić hasło trzeba najpierw je wpisać. Jak ktoś wspomniał wyżej zawsze można poprosić o to klienta.
Odpowiedz@malami2112: Tak tez to miałem dopisać i tak istnieją przypadki takie. Gdy nie jesteś serwisantem/administratorem tylko użytkownikiem systemu bardziej obeznanym albo świadomym i pomagasz innemu użytkownikowi, wtedy wiadomo nie masz dostępu do funkcji administracyjnych. Jeśli masz dostęp do funkcji administracyjnych to masz i do zmiany hasła również innych użytkowników (przykład odsyłam do Windows i kont użytkowników), nie pyta Cię wtedy o stare hasło a jedynie o nowe. Może być log który zapisuje że zmieniłeś hasło (w razie gdyby okazało się że nie powinieneś albo zostało to przez kogoś wykorzystane). Jeszcze raz. NIGDY nie podajemy swojego hasła! Myślicie że skąd się biorą później historie o tym jak komuś się na konto dostali wyczyścili, skasowali coś itp? To Wy jako ludzie jesteście najsłabszym ogniwem zabezpieczeń systemów elektronicznych, to na was opiera się przede wszystkim jak bezpieczne są wasze konta/dane. Nie zawiedźcie samych siebie.
Odpowiedz