- Panie Fahren, co to była za impreza wczoraj? Sąsiedzi się skarżyli,…
- Panie Fahren, co to była za impreza wczoraj? Sąsiedzi się skarżyli, że było głośno, spać nie można, muzyka, śmiechy, chichy i tak do czwartej rano!
- Wie pan, wczoraj, to ja byłem w pracy, dopiero po siódmej wróciłem...
Doszedłeś do tego, skąd w rzeczywistości impreza dobiegała? :)
Odpowiedz