Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W ubiegłe wakacje postanowiłam zmienić operatora sieci komórkowej. Żeby było taniej postanowiliśmy…

W ubiegłe wakacje postanowiłam zmienić operatora sieci komórkowej. Żeby było taniej postanowiliśmy w rodzinie przenieść numery z operatora z literą T w nazwie na tego o biało-fioletowych barwach.
Przeniosłam więc na początku numer swój i Pana Męża. Poszło w miarę gładko i sprawnie. Kilka tygodni później chciałam też przenieść numer mojej Pani Mamy. Wszystko fajnie, złożyłam najpierw wniosek o rejestrację karty (wszyscy przechodziliśmy z pre-paidu), przyszło potwierdzenie smsem, że karta zarejestrowana. Udałam się do salonu nowego operatora złożyć wniosek o przeniesienie numeru. Dwa dni po złożeniu wniosku dostaję sms, że dane w systemie dawnego operatora nie zgadzają się z tymi we wniosku. No to pędem do nowego dostawcy usług, żeby się dowiedzieć mniej więcej o co chodzi. Tam wysyłają mnie do starego operatora. Salonu w mojej mieścinie niet, więc wsiadłam w samochód i pojechałam do najbliższego, oddalonego od mojego miejsca zamieszkania o 30km. Tam dowiaduję się co następuje:
1. Karta jest zarejestrowana od 2008 roku (moja Pani Rodzicielka używała numeru od 2005).
2. Numer jest zarejestrowany na mężczyznę.
3. Ów pan mieszka gdzieś pod Częstochową, czyli jakieś 400km. od mojego miejsca zamieszkania.

Panowie w salonie nie umieli mi powiedzieć jak to się stało. W teorii możnaby się starać o przerejestrowanie numeru, jednak w praktyce trwa to długo i nie zawsze się udaje. Dałam sobie spokój, tylko numeru było trochę szkoda.

Nie wiem, czy to do końca piekielność, jednak to jeden z większych absurdów z jakimi się spotkałam.

by ladysatine
Dodaj nowy komentarz
avatar Pieklik
2 8

"Pana Męża", "mamy" Albo "Pana Męża" i "Jaśnie Pani Mamy" albo "męża" i "mamy". Albo styl arystokracki albo plebejski. ;)

Odpowiedz
avatar ladysatine
-1 3

Arystokracki, niech będzie! ;-)

Odpowiedz
avatar Dove
8 8

Piekielne, ale zaczynają mnie irytować te opisy typu biało-fioleowe logo, sklep z owadem/płazem w nazwie itp. Co złego jest w napisaniu "z T-mobile do Play?"

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 września 2015 o 18:00

avatar ladysatine
-4 4

Żeby kryptoreklamy nie było ;-)

Odpowiedz
avatar rahell
7 7

@ladysatine: Wydaje mi się, że jak mówimy o firmach to możemy mówić pełnymi nazwami, czyli "Biedronka", "Play", "Ikea" itp. Za to powinno się unikać mówienia "Biedronka na ulicy Wrocławskiej w Krakowie", bo jeśli historia zrobi się "głośna", rzeczona Biedronka może zacząć się spierać z autorem historii o jej prawdziwość i generalnie zrobi się syf.

Odpowiedz
avatar Dove
5 5

@rahell: Dobrze powiedziane i tak nikt si nie domysli o którą Żabkę czy biedrę chodzi. A nazw sieci komórkowych to już całkiem nie trzeba unikać. Te nazwy są już na tyle popularne, że można by pisać równie dobrze ten budynek chorymi i karetkami, lub to miejsce z księżmi i krzyżami. Zresztą jak i tak wiadomo o co chodzi to co za różnica w kryptoreklamie czy się napisze Żabka czy Sklep z płazem <wzdryg>

Odpowiedz
avatar nuclear82
0 0

Numer prepaid zarejestrowany przed nowelizacją PT w lipcu 2010r. jest traktowany jak numer niezarejestrowany. Tj. danych tych tak naprawdę tam NIE MA, nie mogą być one wykorzystane w żadnym celu, numer nie należy prawnie do nikogo. Można spokojnie rejestrować i nie wymaga to przerejestrowania. Zresztą nawet jeśli to co to za problem, to jest zwykły prepaid i nie jest wymagana zgoda tamtej osoby. To nie cesja.

Odpowiedz
avatar ladysatine
0 0

Napisałam to, czego dowiedziałam się w salonie.

Odpowiedz
Udostępnij