Co raz częściej spotykam się z taką pisownią i to nie wśród młodzieży szkolnej. Moim faworytem w tym jest 32-letni znajomy, który pisze "tenschnie" zamiast tęsknię....
@kijek: Na tym portalu to zwykle jest DYSproporcja ego do umiejętności, bo ludzie prześcigają się w krytykowaniu, a jak sami zostaną skrytykowani, to dostają piany.
@SirCastic: Czyli rozumiem że każdy kto idzie do banku czy po chwilówkę jest analfabetą bo obsługuje go przy tym pracownik firmy? Jak mi w sklepie kasjerka nabija zakupy na kasę, to jestem debilem bo sam tego nie mogę zrobić?
@Armageddonis:
1. Nie wiem czy każdy. Do bankierów inwestycyjnych chodzą pewnie inni klienci niż do doradców finansowych.
2. Zależy... A możesz? Albo jesteś?
A mnie to nie dziwi. Moim zdaniem całe to zakładanie, że wszyscy ludzie są jako tako inteligentni i (powiedzmy) mniej więcej równi to bzdura. 70 procent (Platon twierdził, że 80) to skończone bydło, które po prostu jest (trwa, oddycha, przeżuwa, wydala, ogląda Polsat i takie tam inne). Po co mają poprawnie pisać? Do życia im to nie jest potrzebne.
Problem jest w tym, że te pozostałe 30 procent się dziwi. A nie powinno. Otaczamy się znajomymi ze szkoły studiów, ulicy etc a świat tam zewnątrz jest jednak inny.
Raz na jakiś czas mam okazję poobserwować sobie właśnie to całe społeczeństwo (na co dzień też raczej spędzam czas i spotykam się z tymi samymi 10 może 15 osobami) i to co widzę przypomina mi film na Discovery. Film o dosyć egzotycznym świecie, którego nawet nie znam.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
21 września 2015 o 17:30
Ja miałam też przyjemną sytuację, też w kredytach (z ptakiem, który ponoć przynosi dzieci).
Pani miała kredyt ale chciała jeszcze jeden. Tłumaczyłam, że nie może dostać kolejnego kredytu na swoje nazwisko. Niech mąż weźmie.
Odpowiedź klientki?
"ale mąż ma tak samo na nazwisko jak ja"
Ortografia na podobnym poziomie :)
Najpierw o "elementarnych brakach w wykształceniu" (zapewne chodziło ci o "braki w elementarnym wykształceniu"): dostałeś list, wiadomość, telefon, wp*ol - nie lista, wiadomościa, telefona i wp*ola. Takoż - dostałeś SMS, nie SMS-a, a już w ogóle nie SMS'a. Poczytaj, nieuku, do czego służy apostrof.
A tak poza tematem - osoby wykształcone i ogólnie ogarnięte nie chodzą po pożyczki do szemranych firemek, więc nie masz z takimi osobami kontaktu.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
10 października 2015 o 16:32
Co raz częściej spotykam się z taką pisownią i to nie wśród młodzieży szkolnej. Moim faworytem w tym jest 32-letni znajomy, który pisze "tenschnie" zamiast tęsknię....
Odpowiedz@jasso: Tenschnie jest piękne. :) Ale pozwolę też sobie poprawić Ciebie, bo pisze się "coraz", to jedno słowo.
Odpowiedztu nie znajdziesz zrozumienia, na piekielnych co trzecia osoba ma zdiagnozowane wszelkie "DYS" jakie istnieją, było już o tym kilka razy ;)
Odpowiedz@kijek: Na tym portalu to zwykle jest DYSproporcja ego do umiejętności, bo ludzie prześcigają się w krytykowaniu, a jak sami zostaną skrytykowani, to dostają piany.
Odpowiedz... jakby twój potencjalny klient umiał biegle pisać i czytać ze zrozumieniem, to, do wzięcia kredytu, żaden pośrednik nie byłby mu potrzebny.
Odpowiedz@SirCastic: Czyli rozumiem że każdy kto idzie do banku czy po chwilówkę jest analfabetą bo obsługuje go przy tym pracownik firmy? Jak mi w sklepie kasjerka nabija zakupy na kasę, to jestem debilem bo sam tego nie mogę zrobić?
Odpowiedz@Armageddonis: 1. Nie wiem czy każdy. Do bankierów inwestycyjnych chodzą pewnie inni klienci niż do doradców finansowych. 2. Zależy... A możesz? Albo jesteś?
OdpowiedzA mnie to nie dziwi. Moim zdaniem całe to zakładanie, że wszyscy ludzie są jako tako inteligentni i (powiedzmy) mniej więcej równi to bzdura. 70 procent (Platon twierdził, że 80) to skończone bydło, które po prostu jest (trwa, oddycha, przeżuwa, wydala, ogląda Polsat i takie tam inne). Po co mają poprawnie pisać? Do życia im to nie jest potrzebne. Problem jest w tym, że te pozostałe 30 procent się dziwi. A nie powinno. Otaczamy się znajomymi ze szkoły studiów, ulicy etc a świat tam zewnątrz jest jednak inny. Raz na jakiś czas mam okazję poobserwować sobie właśnie to całe społeczeństwo (na co dzień też raczej spędzam czas i spotykam się z tymi samymi 10 może 15 osobami) i to co widzę przypomina mi film na Discovery. Film o dosyć egzotycznym świecie, którego nawet nie znam.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 września 2015 o 17:30
Tia, przeświadczenie o własnej inteligencji i specjalności. Jakże współczesne, jakże nowoczesne...
Odpowiedz@Wrecky: to nawet moja mamuśka często wali ortografy jak mi smsy pisze. może faktycznie dużo ludzi ma z tym problemy.
OdpowiedzA ten apostrof to po co?
OdpowiedzJa miałam też przyjemną sytuację, też w kredytach (z ptakiem, który ponoć przynosi dzieci). Pani miała kredyt ale chciała jeszcze jeden. Tłumaczyłam, że nie może dostać kolejnego kredytu na swoje nazwisko. Niech mąż weźmie. Odpowiedź klientki? "ale mąż ma tak samo na nazwisko jak ja" Ortografia na podobnym poziomie :)
Odpowiedz@babie_lato: Akurat odpowiedź pani jest jak najbardziej logiczna ;) co nie znaczy że sensowna.
OdpowiedzNajpierw o "elementarnych brakach w wykształceniu" (zapewne chodziło ci o "braki w elementarnym wykształceniu"): dostałeś list, wiadomość, telefon, wp*ol - nie lista, wiadomościa, telefona i wp*ola. Takoż - dostałeś SMS, nie SMS-a, a już w ogóle nie SMS'a. Poczytaj, nieuku, do czego służy apostrof. A tak poza tematem - osoby wykształcone i ogólnie ogarnięte nie chodzą po pożyczki do szemranych firemek, więc nie masz z takimi osobami kontaktu.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 października 2015 o 16:32