Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mimo, iż historii o matkach roku było od groma i ta, którą…

Mimo, iż historii o matkach roku było od groma i ta, którą opiszę nowością nie będzie, to niestety oburzenie gdzieś muszę wylać.

Mój luby ma przyjaciela od piaskownicy. Nie lubię go, jego dziewczyny jeszcze bardziej. Nie dlatego, że mi coś zrobiła. Po prostu nie lubię idiotów.
Dziewczę jest w ciąży. Obecnie w ósmym miesiącu. Byliśmy w czerwcu na wspólnym wyjeździe nad jeziorem. Myślałam, że jeżeli ktoś wrzuca milion zdjęć brzucha z podpisem "moje szczęście <3"; "nie ważna płeć ważne, żeby było zdrowe", to skoro nie o siebie to o dzidziusia będzie dbać. O ja naiwna.

Dziewczę piwkowało sobie ile wlezie. Piwka smakowe, jednak nie typu radler 2%, tylko 4,5. No chyba, że smakowe się skończyły wtedy zwykłe też mogły być. W ilości około 10 sztuk dziennie. Papierosy? Czemu nie? Zdenerwowała się, więc jakoś złość trzeba zdusić.
Tamten weekend był upalny, dlatego słowa "nie mogę się opalać" padały co chwila. Niestety teoria nie szła w parze z praktyką. Cały dzień siedzenia na słońcu, w godzinach największego ukropu, brzuch wystawiony do słoneczka. Gdy dziewczęciu było za ciepło, sucha, rozgrzana rozpędem z pomostu wskakiwała do jeszcze nie bardzo nagrzanej wody.

Dwa dni temu znów byłam zmuszona do spotkania z dziewczęciem. Piwa, co chwila papieros już nawet nie szokowały. Zastanawiacie się czemu nikt nie zwrócił uwagi? Zwrócił. W zamian otrzymał monolog, że organizm jest do tego przyzwyczajony. Dziewczę dalej robiło co chciało, a chłopak jej nie reagował kompletnie.
Boję się pomyśleć co będzie dalej.

by schogetten123
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar sixton
24 26

Wygląda mi to na sabotaż (można być aż tak głupim by mylić organizm matki z organizmem dziecka?). Dziewczyna nie chce by jej dziecko urodziło się mądrzejsze od niej.

Odpowiedz
avatar minutka
4 4

@sixton: Można. Według niektórych nawet trzeba.

Odpowiedz
avatar Poziomeczka
5 7

@sixton: Kiedy leżąc na patologii ciąży zapytałam dziewczyny jak może dziecku robić komorę gazową (ja sama nigdy nie paliłam), odpowiedziała mi że to niezdrowe rzucać z dnia na dzień i że gdyby rzuciła, to by zrobiła krzywdę (!) dziecku...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 23

Prawie jak moja sąsiadka. Kobieta ma dziecko na oko trzyletnie, które bez przerwy płacze (i wcale nie przesadzam, ono płacze odkąd wstaje, czyli przed szóstą do dziesiątej, a czasami nawet jedynastej wieczorem). W sumie trochę jej nawet współczułam, bo przecież wychowanie takiego dziecka musi być ciężkie. Współczułam jej do czasu, gdy zaszła w kolejną ciążę i zobaczyłam co jest przyczyną problemów z jej starszym dzieckiem. Ano, kobieta nie zrezygnowała w ciąży z alkoholu i papierosów, w ilościach takich, że nawet dorosłemu człowiekowi wątroba by mogła wysiąść. A to ma jednak duży wpływ na układ nerwowy dziecka, jak zresztą widać.

Odpowiedz
avatar tokomentarz
5 15

@Shaienne: Moja matka nie paliła w ciąży i nie piła. Jestem chcianym, wyczekanym dzieckiem, choć z konfliktu krwi. Przez pierwszy rok życia spałam w systemie: 20 minut śpię - 20 nie. Kiedy nie spałam to się darłam jak szalona i nic nie pomagało. Owszem to co robi Twoja sąsiadka jest złe, ale niektóre dzieci po prostu tak mają.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 10

@tokomentarz: Problemy neurologiczne u dzieci mają różne podłoże. Tak więc nadużywanie alkoholu i papierosów jest tylko jedną z możliwych przyczyn, a nie jedyną.

Odpowiedz
avatar InnaIna90
0 2

@Shaienne: Też znam dziewczynę, która paliła i piła w czasie ciąży... Dzieciak był grzeczny (jakby nieobecny) ale gdy skończył 2,5 roku, stał się bardzo wredny. Nie da się z nim wytrzymać.

Odpowiedz
avatar Morog
-4 10

nie wiem czy takiego zachowania nie można zgłosić na Policje

Odpowiedz
avatar cher
41 41

@Morog: I co policja zrobi? Ostatnio było głośno o mamuśce, która w wysokiej ciąży kilkakrotnie trafiała do szpitala zalana w trupa, po czym ją wypuszczano, bo nic z nią zrobić nie można. Dziecko w jej brzuchu to wg prawa płód i póki nie wyjdzie na świat, mamusia może je truć ile wlezie. No chyba że nielegalnie próbowałaby ciążę usunąć, w co jednak nie wlicza się upijanie dziecka do nieprzytomności. Niespójność stosunku państwa do dzieci nienarodzonych przyprawia o lekki ból głowy.

Odpowiedz
avatar krolJulian
2 12

@cher: "Niespójność stosunku państwa do dzieci nienarodzonych przyprawia o lekki ból głowy. " Powiedziałabym, że nie taki lekki. Bo jak to, usunąć nie wolno, bo to dziecko, ale na faszerowanie alkoholem nic się nie poradzi? O ile z zakazem usuwania ciąży w uzasadnionych (!) przypadkach się zgodzę, o tyle brak reakcji i nieuregulowane przepisy dotyczące kobiet pijących i palących w czasie ciąży doprowadza mnie do szału. A potem tyle się mówi, że FAS, że dziecko biedne, niedorozwinięte, socjal potrzebny - i państwo pieniądze traci, zamiast zapobiegać...

Odpowiedz
avatar sla
9 9

@cher: Jakby samodzielnie chciała usunąć ciążę to także nic by jej nie zrobili. W takich sytuacjach obrywa jedynie lekarz który przeprowadza nielegalną aborcję.

Odpowiedz
avatar shirley
5 7

@krolJulian: " O ile z zakazem usuwania ciąży w uzasadnionych (!) przypadkach się zgodzę" ale już w przypadkach nieuzasadnionych się zgadzasz na usuwanie ciąży?

Odpowiedz
avatar krolJulian
2 4

@shirley: Mój błąd - jedno myślałam, drugie pisałam. Oczywiście chodziło mi o odwrotną sytuację - że w uzasadnionych przypadkach usunięcie ciąży powinno być dozwolone. Natomiast jako fanaberia absolutnie nie. Człowiek powinien ponosić odpowiedzialność za swoje zachowanie...

Odpowiedz
avatar minutka
10 16

Szkoda dzieciaczka.

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
-2 24

O mój Boże. Jak tak można. Najgorsze jest to, że jak dziecko urodzi się chore, o co przy takim trybie prowadzenia się w ciąży jest bardzo prawdopodobne, to dzieciątko może zostać sierota, bo przecież "nie ważne jaka płeć, ważne zeby bylo zdrowe" . A jak już zdrowe nie będzie przez głupotę matki to znaczy że nie warte miłości . Powinno się takie pozbawiać macicy żeby nie mogły sie rozmnażać.

Odpowiedz
avatar GlaNiK
4 4

@mlodaMama23: Nie wiem skąd masz tyle minusów. Chyba nie wszyscy wyczuli ironie w Twoim poście. Zgadzam się z Tobą, powinno pozbawiać się takie kobiety możliwości rozmnażania.

Odpowiedz
avatar SirCastic
-3 21

czemu tego życia poczętego kościół obronić nie chce ??!!

Odpowiedz
avatar cher
1 3

@SirCastic: Ciekawe, a jakie masz propozycje w tym temacie? Edit: Ach, chyba w pierwszej chwili nie pojęłam nicka :P

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 września 2015 o 18:30

avatar SirCastic
7 15

@cher: oj tam, oj tam... ..a co do meritum - niechże wreszcie biskupi ogłoszą, że spożywanie w ciąży jakiegokolwiek alkoholu, palenie tytoniu i używanie narkotyków jest, ja wiem, grzechem superciężkim, kwalifikuje się jako usiłowanie zabójstwa życia poczętego, i ma liczne negatywne reperkusje w tym i przyszłym żywocie. Z pewnością wierni, mający przecież w głębokim poważaniu nauki kościoła, z miejsca zaprzestaną nagannych patogennych praktyk ciążowych. I już. Załatwione. P.S. Nie muszą biskupi zaraz dziś ogłaszać, akurat teraz przecież pilnie i karnie szykują właśnie miejsca w kuriach, klasztorach i parafiach dla uchodźców, zgodnie z życzeniem Głowy Kościoła.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 7

@SirCastic: A co tu do ogłaszania? Jest to grzech ciężki z kategorii "nie zabijaj". Tylko czy taką idiotkę to interesuje...?

Odpowiedz
avatar nisza
6 6

@SirCastic: poza tym palenie i alkohol - w nadmiarze - sa rozumiane jako grzech. Wiadomo, ze nie każdy łyk alkoholu, ale w nadmiarze na pewno, jako szkodzące zdrowiu. I łapie sie to jak napisał Mietekforce pod przykaznie "nie zabijaj".

Odpowiedz
avatar SirCastic
1 3

@mietekforce, @nisza: ...cóż mogę powiedzieć.. darwinizm... tylko dzieci żal. No chyba że jakiś bóg to po coś zaplanował w swoim inteligentnym projekcie...

Odpowiedz
avatar annxdd2
1 1

@SirCastic: Myślisz, że któraś z tych kobiet zareaguje? Będą miały z "psiapsiółami" więcej tematów do śmiechu przy piwku i fajce...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 25

Jestem przygotowana na hejty. Uważam że mama to SKOŃCZONA PI^DA. Dla mnie,gdybym była matką, bardziej liczyłoby się dla mnie dziecko w brzuchu niż ja sama. Mogłabym zginąć, jeśli tylko tak ono mogłoby przeżyć. A ta "matka" próbuje to dziecko zabić. No ku*wa jej mać.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
16 22

@pokrzywdzona: Do wszystkiego się zgadzam, ale co do "Mogłabym zginąć, jeśli tylko tak ono mogłoby przeżyć." mam mieszane uczucia.

Odpowiedz
avatar minutka
13 17

@pokrzywdzona: o babci dziecka nic nie wiadomo, więc czemu jej też się dostaje?

Odpowiedz
avatar minutka
-3 11

@Rammsteinowa: pokrzywdzonej dziecko, pokrzywdzonej sprawa. Jeżeli matka CHCE ratować życie swojego dziecka kosztem swego własnego, w czym problem?

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
3 9

@minutka: Mam mieszane uczucia do takiej postawy, mam do tego prawo i mam również prawo to wyrazić. To była tylko moja osobista opinia, nie rozumiem do czego pijesz.

Odpowiedz
avatar minutka
-4 8

@Rammsteinowa: a ja nie rozumiem, do czego Ty :). Mam dokładnie takie samo prawo i do posiadania swojej opinii, i do wyrażenia jej, co właśnie zrobiłam.

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
4 4

@minutka: Napisałaś, że "pokrzywdzonej dziecko, pokrzywdzonej sprawa", kiedy ja tylko wyraziłam MOJE zdanie na temat takich poglądów OGÓLNIE. Dziecko pokrzywdzonej mało mnie interesuje naprawdę. Skończmy tę wymianę zdań, bo widzę, że nie prowadzi do niczego, dobrze?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 10

Jak to co będzie? Będzie czekać na 500 co miesiąc.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
8 12

Co prawda slyszałem, że w jednym afrykańskim kraju modne było picie w ciąży, bo z renty to cała rodzina wyżyje, ale nosz... Nie spodziewałem się tego u nas. Hasło/podejście "moje ciało moja sprawa" jest stanowczo nadużywane.

Odpowiedz
avatar falka_85
10 10

@bloodcarver: żebyś się nie zdziwił. Czytałam kiedyś bloga kuratora sądowego i jego podopieczni wcale nie ukrywali, że są wręcz zadowoleni z upośledzenia swoich dzieci, bo dostaną rentę i będą miały byt zapewniony. Coś w ten deseń jak normalni ludzie (nie-patole) cieszą się, że ich dziecko zdobyło dobry zawód, dający szansę na godziwe zarobki.

Odpowiedz
avatar xenomii
1 1

@bloodcarver: Narzeczony po przyjeździe do UK opiekował się przez jakiś czas upośledzonymi dzieciaczkami (na zasadzie, że jak rodzic/e musieli wyjść/wyjechać, on siedział z nimi w domu). Był u paru rodzin, gdzie właśnie "produkowało" się dzieci na zasiłki... Uprzedzam pytanie: rodziny różnego pochodzenia, tubylcze tez.

Odpowiedz
avatar sheislikethewind
-4 16

Kiedyś, powiedzmy `tolerowałam` siostrę mojego faceta. Nie cierpię jej od momentu jak zaszła w ciążę. Pomijając fakt wystąpienia odpieluszkowego zapalenia mózgu już w ciaży są jeszcze perełki. - `Palisz papierosy? No przecież to rakotwórcze.` A sama śmierdzi jak popielniczka. - `Alkohol? Kobieta? Niewyobrażalne.` A Radler 2,5% nawet w ciąży to już nie alkohol. - `Dźwigać w ciąży? Mój misiaczek wszystko za mnie robi.` Ale wypad na kajaki w 7 miesiacu czy dźwiganie 3-letniego syna sąsiadki to nie problem. Hipokryzja. Przez duże `H`.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
4 8

@sheislikethewind: Akurat co do dźwigania, to jeśli takie ciężary przed ciążą nie były dla niej "dźwiganiem", a ciąża prawidłowa, to to nie powinien być problem.

Odpowiedz
avatar sheislikethewind
1 7

@bloodcarver: Oczywiście dżwigać w ciąży można, jeśli tylko kobieta czuję się na siłach. Natomiast pójść na zwolnienie lekarskie 3 dni po zrobieniu testu "bo ja dźwigać nie będę" to już inna co innego ;)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 3

@sheislikethewind: Jeśli ma pracę, w którrj dźwiga, to bardzo dobrze zrobiła.

Odpowiedz
avatar sheislikethewind
-1 5

@mietekforce: Faktycznie. Ile się trzeba nadźwigać przy pakowaniu cukierków w woreczki?

Odpowiedz
avatar letmefly
10 10

Proponuje usiąść z nią przed komputerem i pokazać zdjęcia dzieci z FAS (zespołem alkoholowym). Przecież jej dziecko będzie tak wyglądać

Odpowiedz
avatar falka_85
8 8

@letmefly: niestety po pierwsze to niekoniecznie podziała. Chyba każdy słyszał ostrzeżenia, żeby nie pływać po alkoholu, nie skakać do wody na główkę, nie zamykać dzieci i zwierząt w upalne dni w samochodzie, a i tak rokrocznie w sezonie słyszy się o utonięciach pijanych kąpiących się, ludziach przykutych do wózka po skoku na główkę i szybach wybitych w autach, w których siedziało uwięzione dziecko lub zwierze. Po prostu do niektórych nie dotrze żaden przekaz, nawet taki najbardziej przemawiający do wyobraźni. Albo uważają, że problem dotyczy wszystkich tylko nie ich samych, albo uważają coś za pierdzielenie oszołomów co życia nie znają. Po drugie dziecko niekoniecznie będzie miało FAS. Podobnie jak nie każdy palacz kończy z rakiem płuc, tak nie każde dziecko, którego mama piła w ciąży rodzi się z FAS. Niestety dla niektórych idiotów oznacza to przyzwolenie na picie, bo siostra/kuzynka/sąsiadka też piła/paliła, a dziecko zdrowe.

Odpowiedz
avatar Annvampire
2 2

@falka_85: Nie rozumiem jak można stwierdzić, że ktoś pił/palił a dziecko zdrowe i jest git. Niektórych uszkodzeń może po prostu nie widzą. Np. dziecko się gorzej uczy, ma problemy z koncentracją, z utrzymaniem równowagi, ze zrozumieniem np. matematyki. Picie w ciąży to marnowanie potencjału mózgu dziecka, bo po prostu urodzi się głupsze, mimo, że nam się będzie wydawało że jest normalne. Poczytaj sobie jak alkohol działa: "Cząsteczki alkoholu bez problemu przenikają przez łożysko matki, chroniące płód przed wpływem różnego rodzaju toksyn i zarazków. Po około 40 minutach od spożycia alkoholu przez matkę, jego stężenie we krwi płodu jest zbliżone do stężenia we krwi matki. Im większa ilość teratogenu tym rozleglejsze uszkodzenia, przy czym nawet niewielka dawka może spowodować trwałe uszkodzenia. "

Odpowiedz
avatar Notorious_Cat
6 8

Moja kuzynka twierdziła, że "nie może tak od razu rzucić, bo dziecko w brzuchu przeżyje szok i musi powoli odstawiać". Jakoś nie widziałam, żeby z dnia na dzień paliła mniej. Jedyne, co mogłam zrobić, to przeganiać ją od siebie. Nie lubię, jak ktoś obok mnie dmucha papierochem. fu

Odpowiedz
avatar Zocha
2 2

Szkoda maleństwa. Na starcie skazane jest na uzależnienia.

Odpowiedz
avatar fondenate
2 6

Tak mi się przypomniało... Kiedy miałam naście lat mamusia przyznała mi się, że w ciąży piła piwo. Ale tylko ciemne, żebym nie urodziła się wcześniakiem, doktór tak zalecił. Kwiatków w jej wydaniu było więcej, czy jestem zdrowa i normalna-nie mi oceniać, ale jednego jestem pewna. Jeśli będę miała dziecko-za nic nie zostawię go pod jej opieką...

Odpowiedz
avatar bazienka
2 2

dalej bedzie dziecie z FAS i objawami odstawiennymi uzaleznienia od nikotyny

Odpowiedz
avatar natalia
0 0

Chciałam napisać coś konstruktywnego, ale mój rozumek jest zbyt mały, żeby to ogarnąć...

Odpowiedz
avatar Annvampire
1 1

Nienawidzę takich idiotek. Myślą tylko o sobie. Szczerze? Dziwie się Wam, że z nią wytrzymaliście, ja bym jej nie zniosła. Najpewniej nasłuchałaby się ode mnie i nie chciałabym z nią przebywać, dopóki "nie odstawi alkoholu!". Ludzie nie zdają sobie sprawy jaki wpływ ma alkohol na płód. Dziecko może mieć poważne wady rozwojowe, zniekształconą twarz i uszkodzony mózg. No ale co to obchodzi Panią "piweczko to dla mnie wszystko" :/ Nie wspominając o tym jakie będą mieli problemy z wychowywaniem potem takiego dziecka. A ojciec dziecka co na to? Nie obchodzi go, że dziewczyna rujnuje zdrowie i mózg ich dziecka?

Odpowiedz
avatar Doombringerpl
1 1

Jako informatyk, swego czasu pomagałem koleżance redagować pracę magisterską na temat... FAS - Poalkoholowy zespół płodowy. Robiła to na podstawie przeprowadzonej ankiety na 100 ciężarnych. Na podstawie jej pracy mogę orzec, nie mając doświadczenia w pediatrii, że dziecko będzie miało typowe objawy FAS. Do szerszego opisu tego zaburzenia odsyłam do sieci. Są zdjęcia takich dzieci. Dobrze, że nie jest stale upojona bo miałaby uzależnione od porodu dziecko, choć duże prawdopodobieństwo, że któreś z nich mogłoby porodu nie przeżyć. A więc z tym "byleby zdrowe było" na własne życzenie przekreśla.

Odpowiedz
Udostępnij