Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

EDIT: Mówiąc o dziadku, że był piekielny, miałam na myśli to określenie…

EDIT: Mówiąc o dziadku, że był piekielny, miałam na myśli to określenie z perspektywy Kasi :) Oczywiście nie ironizując to nie dziadek był tym złym a raczej jej rodzice. Dziadek zachował się wzorowo, podejrzewam że po raz pierwszy ktoś w jej króciutkim życiu nie spełnił jej żądania :)

"Piekielny" był mój dziadek wobec swojej rozpieszczonej i bezstresowo wychowywanej siedmioletniej wnuczki Kasi (a mojej siostry ciotecznej).

Kasia z rodzicami bardzo rzadko odwiedza dziadków, mieszkają poza granicami Polski. Dziadek z racji wieku ma problemy z kręgosłupem i stawami, nie jest tak aktywny fizycznie jak parę lat temu.

Sytuacja właściwa.
Dziadek [D] siedzi w kuchni i rozwiązuje krzyżówkę. Kasia [K] ogląda w pokoju bajki.
[K]: Dziadeeeek! Łyżeczka!
[D]: Słucham?
[K]: Łyżeczkę mi daj! Daaaaj!
[D]: Nie wiem gdzie są.
[K]: Co? Łyżeczkę mi DAAAAJ!
[D]: Nie wiem gdzie babcia chowa łyżeczki.

Kasia przyszła z pokoju i stanęła przed dziadkiem.
[K]: Jak nie wiesz? Łyżeczki? Nie wiesz dziadek?
[D]: No nie wiem.

Kasia podchodzi do szuflady i wskazuje palcem.
[K]: O tu są dziadek. Tu!
[D]: To jak już przyszłaś i wiesz gdzie są, to sobie weź.

To była Kasi ostatnia próba wysługiwania się dziadkiem :)

dzieci

by TruskawkowyMuss
Dodaj nowy komentarz
avatar Mavra
10 16

To nie piekielność a pomysłowość

Odpowiedz
avatar bonsai
13 17

Mądry dziadek ;P

Odpowiedz
avatar Armagedon
13 19

Opowiadanko fajne i masz plusa. Ale piekielności dziadka nijak dopatrzeć się nie mogę. Jak dla mnie - pełna kultura. Szacun dla starszego pana!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
17 27

Piekielność może i jest, ale na pewno nie ze strony dziadka. Prędzej ze strony rozpuszczonego dziecka i jej matki, która ją tak wychowuje.

Odpowiedz
avatar Jango_Fett
17 25

@Niamh: A Ojciec to pies? Faceci mają tylko przynosić kasę i nie wtrącać się do wychowania?

Odpowiedz
avatar bloodcarver
17 17

To nie piekielność, to wychowanie. Wychowanie grzeczne, stanowcze i chyba skuteczne. Takie być powinno.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
12 12

Jak już to piekielność ze strony wnuczki.

Odpowiedz
avatar Bastet
8 8

@rodzynek2: Czy ja wiem - raczej ze strony rodziców. Dziewczynka zachowywała się tak, jak ją nauczono. I w sumie nawet grzeczna była ;) pokazała dziadkowi gdzie łyżeczki są :)

Odpowiedz
avatar rodzynek2
0 2

@Bastet: Wykrzykniki sugerują krzyk wnuczki do/na dziadka o łyżkę, stąd moje przekonanie o jej piekelności. Oczywiście, rodzice też są winni, w końcu pozwalali jej na to.

Odpowiedz
avatar taka_owaka
10 10

Ja również nie widzę, w którym momencie dziadek wykazał się piekielnością. Wnuczka - owszem, rodzice rozpuszczający małą - także. Dziadek jako jedyny wykazał się zdrowym rozsądkiem.

Odpowiedz
avatar cassis
4 6

Weź kup dziadkowi czekoladę i pozdrów ode mnie - został moim idolem <3

Odpowiedz
avatar TruskawkowyMuss
1 1

Tekst edytowałam. Mam nadzieję, że teraz wiadomo co "autor miał na myśli" ;) Niefortunnie się stało, powinnam sprecyzować.

Odpowiedz
avatar GythaOgg
-2 2

Dziecko nie wysługiwało się dziadkiem, lecz poprosiło o łyżkę tak, jak umiało. Odmowa niczego go nie nauczyła, bo nadal nie wie, jak powinno się o coś prosić. Uświadomiono tylko dziecku, że zrobiło źle, ale nie powiedziano, jak robić dobrze.

Odpowiedz
avatar TruskawkowyMuss
1 1

@GythaOgg: Zażądała. Kasia wie jak o coś poprosić, oj wie. A wrzaski do dziadka 70 lat starszego bo chce się łyżeczkę, zwłaszcza, że wie gdzie co jest, wydaje się nie na miejscu. Ma 7 lat, do szkoły poszła w wieku 6 więc jest wystarczająco duża żeby w pewnych sytuacjach samej się obsłużyć.

Odpowiedz
Udostępnij