Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Deptak i ścieżka rowerowa na jednym "pasie ruchu", sprawiedliwie podzielonym pół na…

Deptak i ścieżka rowerowa na jednym "pasie ruchu", sprawiedliwie podzielonym pół na pół między pieszych i skołowanych. Nie, że jakoś daleko do chodnika i trzeba iść ścieżką albo że rowerzyści mają 5 metrów a piesi pół.

I tą ścieżką ojciec roku popycha wózek z niemowlakiem jedną ręką, drugą prowadzi na trójkołowym rowerku ledwie przedszkolnego (a może i nie) smarka, a przed nim na dwukołowym rowerku uczy się utrzymywać starszy przedszkolak: widać, że to jego pierwsza czy druga samodzielna jazda, bo grawitacja miota nim od skraja do skraja tak, że o ile koło ojca z wózkiem i smarkiem dałoby się jeszcze przecisnąć, to tropiącego węża dzieciaka już ominąć nie sposób.

No i rowerzyści zjeżdżają na deptak, piesi z deptaka źli, rowerzyści źli, przemoc rodzi przemoc, gwałt się gwałtem odciska, a ojciec roku patrzy na zwracających mu uwagę jak na idiotów. No bo wózek i wehikuły jego latorośli mają koła. A jak koła, to na ścieżkę.

Skołowani

by KoparkaApokalipsy
Dodaj nowy komentarz
avatar doktorek
10 16

Czy to zasługuje na miano ojca roku? Nie przesadzasz trochę?

Odpowiedz
avatar Armagedon
8 12

@doktorek: No, ojca roku może nie, ale ojca tygodnia z pewnością. Uśmiałam się z tego "No bo wózek i wehikuły jego latorośli mają koła. A jak koła, to na ścieżkę." Facet chciał być w porządku. Ja i tak podziwiam jego odwagę, że postanowił ogarnąć trzy pojazdy kołowe jednocześnie i uznał, że sobie poradzi. Ja bym nawet miała kłopot na szerokiej jak rzeka parkowej alejce. Ale taki mały diablik mi podpowiada, że gdyby przeniósł się z tym taborem na chodnik - dostałby zj_eby od pieszych.

Odpowiedz
avatar Face15372
4 10

@Armagedon: I właśnie na chodnik powinien zejść. On pieszy, a dzieciaki do lat 10 (a może 12, nie pamiętam) mogą jeździć chodnikiem, za to nie mogą ścieżką, więc wszystko byłoby ok.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 września 2015 o 7:06

avatar Drill_Sergeant
16 22

Przynajmniej w jednym mieście poszli po rozum do głowy i jest pas ruchu dla sokołowanych. Bo człowiek normalnie chce wyjść z sokołem na miasto albo do roboty czy do teatru to nie może bo ludzie na ulicy sieją gównoburzę nawet jak ptaszysko ma kaptur. Mój Dominik (tak wabi się sokół) je myszy z ręki, sam korzysta z kuwety i nie wtrynia dzioba w nie swoje sprawy a i tak matki straszą nim małe dziewczynki że się wkręci im szponami we włosy. Naprawdę pas dla sokołowanych się przydaje bo nawet nie wiecie jak to jest iść tak se z ptakiem żeby się ktoś do niego nie przyp*dolił.

Odpowiedz
avatar katzschen
-5 11

Pierwszy Twój komentarz z sensem :D

Odpowiedz
avatar Aard
3 3

@Drill_Sergeant: Zrobiłeś mój dzień tym komentarzem. :D

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
3 5

@katzschen: Po edycji to teraz i ten już bez sensu.

Odpowiedz
avatar Armagedon
3 3

@Drill_Sergeant: Spoko, kumaty się domyśli...

Odpowiedz
avatar Moby04
3 3

@Drill_Sergeant: Ale jak to tak? Z tym ptakiem to zawsze w kapturze czy czasami se chodzisz z nim na wierzchu? Bo w tej drugiej opcji to w sumie się nie dziwię, że się ludzie czepiają...

Odpowiedz
avatar Nyanyan
5 9

Moje miasto. Po jednej stronie ulicy ścieżka rowerowa, po drugiej chodnik. Normalnie nie przeszkadza mi jak ktoś idzie tamtędy (przy ścieżce jest sporo pustej zieleni, po drugiej stronie ulicy są domy), o ile uważa na rowerzystów i nie zajmuje całej drogi. Kilka tygodni temu jechałam tamtędy. Niestety, całą ścieżkę zajmowały Karyny ze swoimi Sebixami (godzina okołoimprezowa w piątek). Większość odsuwała się na dźwięk dzwonka. Pierwsza para miała to za nic, zaczęli się obściskiwać na środku ścieżki. No trudno, wyminę. Przejeżdżam obok Karyny, a tu nagle jak Sebix jej nie szarpnie. Biedna nie wiedziała co się dzieje, jej waleczny partner zaczął na mnie wrzeszczeć, że chciałam zabić jego ukochaną. Dziewczyna okazała się mądrzejsza, uświadomiła Sebixa, że to oni są na ścieżce. Nie przeszkodziło to chłopakowi w dalszym wyzywaniu mnie :D. Co ci ludzie mają w głowach...

Odpowiedz
avatar bloodcarver
8 8

Dziś rano spotkałem faceta który podobną argumentację stosował do walizki na kółkach. Choć tu potępiam też architekta - w okolicach dworca chodniki w sumie warto by robić gładkie, bo takie walizki to tam standard.

Odpowiedz
avatar namiocik
-1 1

Co to jest "ścieżka albo"?

Odpowiedz
avatar Agness92
2 2

W sumie to gdyby był na chodniku to pewnie mielibyśmy historię o nieuczeniu dzieci do czego służy ścieżka rowerowa jak on w ogóle śmiał wyjść z nimi na spacer po chodniku,przecież one na rowerkach itd. itp.

Odpowiedz
avatar Maniana
1 1

"i trzeba iść ścieżką albo że rowerzyści mają 5 metrów a piesi pół" Faktycznie byłoby bardzo słabo jakby tacy pięciometrowi rowerzyści musieli się z półmetrowymi pieszymi mijać :)

Odpowiedz
Udostępnij