Będzie o najgorszej wymówce jaką słyszałem od dłuższego czasu. Wczoraj wieczorem, wróciwszy z urlopu, odebrałem telefon. Pani zainteresowana pożyczką, chciałaby się umówić na dzień następny, na godzinę 9. Ok, nie ma problemu, załatwione.
Zwlekam się więc dziś z łóżka przed 7, o 8 jadę do biura i czekam. Godzina 9.00, klientki nie ma, ok mógł jej autobus uciec. 9:10 - nic. O 9:15 dzwonię. Czego się dowiedziałem?
[K]- "Ojeju, bo wie pan, ja zapomniałam kompletnie, a poza tym, to pogrzeb mi dziś rano wypadł".
Cóż. Gratuluję "kreatywności". Spotkanie przełożone na jutro na godzinę 13. Ciekawe co jutro wypadnie klientce.
klienci
Yyyy.... stypa :)
OdpowiedzNagły i niespodziewany poród!
Odpowiedz@Nyanyan: To się akurat może zdarzyć, nigdy nie wyliczysz co do dnia.
Odpowiedz@Litterka: W domyśle z nagłą i niespodziewaną ciążą od razu na końcówce ;)
OdpowiedzChrzciny albo inny ślub :)
Odpowiedz