Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jarmark Dominikański w Gdańsku. Wszędzie pełno ludzi, jak to na takich targach…

Jarmark Dominikański w Gdańsku.

Wszędzie pełno ludzi, jak to na takich targach bywa. Na środku chodnika matka wystawia nocnik i sadza na nim 3-letnią dziewczynkę w wiadomym celu.

Nie muszę wspominać, że kawałek dalej był pusty plac, gdzie nikt nie chodzi i tam mogło dziecko załatwić swoją potrzebę? Ale nie! Trzeba na środku chodnika, żeby wszyscy widzieli, że jej dziecko z nocnika korzysta.

Szczerze? Byłam w szoku.

by lalai
Dodaj nowy komentarz
avatar lalai
18 24

@Ahemski: a widzisz mylisz się bo mam i też córkę i uwierz mi że nie brałabym ze sobą na wycieczkę nocnika a tymbardziej nie stawiałabym go na środku chodnika gdzie chodzi tłum ludzi ;]

Odpowiedz
avatar Ahemski
-3 13

@lalai: Dobra, zastosowałem trochę duży skrót myślowy ;). Miałem na myśli że jest grupa osób, która w taki sposób "odpieluchowuje" dzieci - nocnik musi być natychmiast jak tylko dziecko zasygnalizuje potrzebę. Podobno jest to bardzo skuteczna metoda. Mnie to nie przekonuje, ale są ludzie którzy myślą inaczej...

Odpowiedz
avatar lalai
8 12

@Ahemski: no to napewno przekona dziecko do siadania na nocnik wśród tłumu ludzi na środku chodnika :D

Odpowiedz
avatar dayana
8 8

@Ahemski: Raczej nie myślą. Traktują dzieci jak zwierzęta, nie dają im żadnej intymności.

Odpowiedz
avatar pchlapchlepchla16
3 7

@Ahemski: Trzylatek to już chyba dawno jest odpieluchowany, ale mogę się nie znać - moje młodsze już po maturze, wnuków na razie brak, więc nie wiem, jakie są teraz trendy.

Odpowiedz
avatar DziwnyCzlowiek
3 3

@Ahemski: To oznacza tylko jedno. Jest grupa osób, która robi to źle :D

Odpowiedz
avatar Litterka
1 13

Pal licho to wysikiwanie na środku chodnika, ale żeby nosić ze sobą nocnik na spacer? Taki plastikowy? To jest dopiero głupota!

Odpowiedz
avatar lalai
2 6

@Litterka: tak! taki plastikowy nocnik, tez byłam w szoku oO

Odpowiedz
avatar jonaszewski
3 15

@Litterka: Odpieluchowywałaś kiedyś dziecko? Mam wrażenie, że nie. Przez jakiś czas nocnik podróżował wszędzie razem z nami. Dużo lepsza metoda niż uczenie dziecka załatwiania się na trawnik. Nie wspominam dobrze tego okresu, a znów jest przede mną, bo syn dorasta do pierwszych prób. Niestety, dwulatek jak musi, to musi JUŻ. Ileż razy nie zdążyliśmy... Aczkolwiek nigdy nie upokarzaliśmy dziecka stawianiem mu nocnika na środku ulicy.

Odpowiedz
avatar aklorak
11 11

@jonaszewski: A jak już dziecko załatwi co trzeba to co robi się z zawartością nocnika?, wylewa pod krzak czy zabiera ze sobą?

Odpowiedz
avatar jonaszewski
-1 1

@aklorak: Nieelegancko mówiąc, płynną wylewasz, a stałą wyrzucasz w woreczku na pieluchy do kubła na śmieci, razem z mokrymi chusteczkami, którymi wycierasz nocnik.

Odpowiedz
avatar mitsuuu
4 12

Jak ja tego nie cierpię :c Nie wiadomo kto się kręci dookoła, ale co tam... wysadzę dziecko w centrum miasta/tłumu itp. Niech ludzie oglądają! Miałam kiedyś taką sytuację, że czekałam na autobus przy Pałacu kultury w Wawie i "madka" zaczęła córkę wysikiwać pod drzewem... centrum Warszawy i masa osób dookoła! Grzecznie mówię Pani, że ma łazienki w metrze (max 100metrów dalej) i w Pałacu (mniej niż 50m... nawet przez ulice nie trzeba było przechodzić, bo siedziałyśmy dosłownie obok! W 3 minuty by obróciła w tę i z powrotem), bo może nie wie, może się przesiada tutaj czy coś, więc naprawdę grzecznie poinformowałam, bez żadnych złośliwości... na co ona że "a co ty mnie gówniaro pouczasz! Ja wiem, że są, ale mam wózek, nie będę z nim biegać nie wiadomo gdzie, a poza tym dziecku się chce, więc niech sika!! Zajmij się sobą gówniaro" ...aha Dodam tylko, że w metrze miała windę, a w Pałacu normalny podjazd i wózek nie byłby żadnym problemem, ale co ja tam wiem. To, że ja z dwoma ogromnymi walizkami bez problemu w minutkę dotarłam do łazienki to co z tego. Nie no, jasne... lepiej pod chmurką, w centrum miasta, przy ogromnym parkingu, zamiast w (wbrew pozorom czystych!) łazienkach, gdzie można ręce umyć itp. A niech obcy faceci sobie patrzą na dziecko.

Odpowiedz
avatar myszka8805
1 1

Mnie to najbardziej zdziwił ten nocnik. Może to jakiś dmuchany? :D A później mówią, że kobieta wszystko ma w torebce ;))

Odpowiedz
avatar KillingJoke
0 8

Bardzo mądra matka. Kiedy dziecko uczy się korzystać z nocnika, to nie ma możliwości, żeby poczekało "minutkę albo dwie". Ma się 30 sekund na reakcję. Inni rodzice w takich przypadkach po prostu pozwalają dziecku sikać na trawnik obok, tam gdzie akurat są, co jest moim zdaniem chore. Tu mama wykazała się zapobiegliwością, i wzięła ze sobą nocnik, a potem zapewne kulturalnie pozbyła się zawartości w miejscu do tego przeznaczonym. I ch*j mnie obchodzą komentarze tępych debili z tego portalu - brawa dla matki.

Odpowiedz
avatar celulozarogata6
-1 1

@KillingJoke: taak, jasne , brawa dla matkiże każdy , w tym i jeden z drugim zboczeniec może sobie podglądac dziecko w intymnej sytuacji, i tak, wiem , co mówię. Czytałam badania, z ktorych wynikało, że ok. 50 procent zdjęc w pedofilskich zbiorach to te, dobrowolnie i ochoczo udostępniane przez samych rodziców w internecie. a mamusia nie wie, czy zdjęcie jej sikającego dziecka już nie trafiło do takiego zbioru! brawa, ale dla GŁUPOTY 'MADKI'

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 września 2018 o 17:21

avatar KillingJoke
-1 1

@celulozarogata6: "Niech sra w gacie, bo pedofil patrzy!". No k*rwa gratuluję, wygrałaś konkurs na sp*erdolenie miesiąca.

Odpowiedz
avatar magic439
0 2

Zgodzę się że wysadzanie dziecka na środku chodnika jest pogwałceniem wszelkiej intymności dziecka. Jednak przyznaje, że sama noszę ze sobą nocnik turystyczny ponieważ mam dwulatkę na stanie, która jest akurat w momencie odpieluchowania. Nigdy jednak nie zdarzyło mi się sądzać jej na środku chodnika. Zawsze biegniemy w ustronne miejsce lub jeśli nie ma takiej możliwości stajemy jak najbardziej z boku i dodatkowo zasłaniam Małą wózkiem. Uprzedzając komentarze "co robi się z zawartością nocnika?" - przy nocniku turystycznym dziecko załatwia swoją potrzebę do wymiennego woreczka, który się później po prostu wyrzuca do kosza.

Odpowiedz
Udostępnij