Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Byłem dzisiaj w sądzie jako świadek ...ze słyszenia. Jakiś czas temu siedząc…

Byłem dzisiaj w sądzie jako świadek ...ze słyszenia.

Jakiś czas temu siedząc w domu usłyszałem huk. Pomyślałem, wypadek. Wyszedłem z domu i patrzę: rozwalone słupy przystankowe, sprawca zbiegł samochodem, bezpośredni świadkowie zdarzenia są; na rozprawie był jeden. Policja poinformowana. Ktoś rzucił hasło, że to pan X spowodował. Akurat przyjechała policja. Podszedłem. Bezpośredni świadkowie zdali relację wypadku podając numery rejestracyjne samochodu sprawcy. Policjanci sprawdzają przez radio i pada odpowiedź, że samochód jest na pana X mieszkającego pod takim a takim numerem. Pytają mnie się, bo miejscowy jestem, gdzie to, więc mówię tu i tu ale nie wiem, który prowadził czy pan X czy ktoś z jego domowników.

Policjant zapisał w notatce "plokijuty powiedział, że samochodem kierował pan X i to on spowodował wypadek"
i tak zostałem świadkiem... ze słyszenia.

Pierwsza rozprawa nie odbyła się z powodu strajku pracowników sądu. Na drugiej pan X przyznał się do wszystkiego i sędzia zwolnił świadków z przesłuchania.

kochana policja

by plokijuty
Dodaj nowy komentarz
avatar Litterka
6 6

Hmmm... Skoro policjant "zanotował", to na pewno musiałeś być przesłuchany na komendzie, notatki służbowe policji się pojawiają w aktach, ale z tego, co pamiętam z pracy jako protokolantka, każdy świadek ma protokół przesłuchania przez policję - w nim trzeba było napisać, albo dopilnować, by napisano, jaka była Twoja wersja.

Odpowiedz
avatar plokijuty
1 1

@Litterka: Tylko panom policjantom podałem swoje imię i nazwisko, żadnego adresu. Po kilku dniach przyjechali i wręczyli mi pismo zawierające pełne moje dane z wezwaniem na komisariat w celu przesłuchania.

Odpowiedz
avatar grruby80
1 3

Podpisałeś protokół przesłuchania, więc zgadzałeś się z jego treścią. Pretensje mniej do siebie.

Odpowiedz
avatar Litterka
1 1

@plokijuty: właśnie o tym mówię - o protokole z tego przesłuchania. @grruby80: raz czytałam o takim upartym policjancie, który nie chciał zmienić treści. Przesłuchiwany podpisał "Protokół niezgodny z treścią przesłuchania" :P

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
3 5

"Gdzie dwóch się bije, tam trzeci ucieka, żeby nie być świadkiem!"

Odpowiedz
avatar weronikarb
-4 8

Zastanawia mnie jedno - po co zszedłeś na dół?? Aby być kolejnym gapiem, który chce sobie popatrzeć z bliska na wypadek - a selfie zrobiłeś? Nie widziałeś wypadku, nie byłeś świadkiem, nikt nie potrzebował pomocy, więc po co tam sterczałeś?? Ja dałabym Ci mandat za utrudnianie śledztwa

Odpowiedz
avatar dzialkis
-2 2

Co za bełkot? Dopalacz się skończył?

Odpowiedz
Udostępnij