Pracuję w hotelu na stanowisku: recepcjonistka. Do moich zadań m.in. należy odbiór pokoju (sprawdzenie, czy nie brakuje np.pilota, czy nie ma zniszczeń itp.).
Dziś weszłam sprawdzić jeden z pokoi. Użytkował go dość młody mężczyzna przez dwa dni.
Pod prysznicem znalazłam gówno.
Pytam się więc... Serio?
O jej. U nas kiedyś obrzygali dywaniki w pokoju.
OdpowiedzKupa tez jest piekielni.
Odpowiedz@Day_Becomes_Night: Chcesz robić wyścigi co jest bardziej obleśne? Bo nie za bardzo rozumiem to "o jej".
Odpowiedz@marchewkowe: nie. To jest hotel,a do hotelu przyjeżdżają różni ludzie. Nam też kiedyś o mały włos gość nie spalił pościeli
Odpowiedz@Day_Becomes_Night:zwróć proszę uwagę że zarzygać dywaniki można przypadkiem ale narznąć pod prysznicem to już musiał specjalnie bo to że mu się "celownik skrzywił" raczej niemożliwe.
OdpowiedzTak czytam te wszystkie hotelowe historie i mysle sobie, ze ja to chyba z innej planety jestem. Jak opuszczam pokoj w hoteu to lozko jest zascielone, papierki w koszu a reczniki zlozone w lazience.
Odpowiedz@yourspecialitsupport: a pościel ściągasz i składasz w kostke? ;)
Odpowiedz@Grejfrutowa: ja właśnie tak robię i nie widzę w tym niczego dziwnego ;).
Odpowiedz@kirin: Ja również nie :) mam za sobą lata wyjazdów na obozy i kolonie, więc nawyk ściągania pościeli mam do dziś.
Odpowiedz@Grejfrutowa: W hotelach nie, ale na kwaterach prywatnych owszem :)
OdpowiedzStary hrabia wymeldowuje się z hotelu. Na koniec mówi do recepcjonistki: - Chciałem zauważyć, że zasłałem łóżko. Ona na to: - Nie trzeba było ale dziękujemy bardzo. Hrabia: - Płoszę bałdzo.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lipca 2015 o 17:54
Nasz klient nasz pan - zapłacił to zrobił co chciał. A tak na poważnie no to buc. Ale takich to się kultury już nie nauczy.
Odpowiedz"Pod prysznicem znalazłam gówno. Pytam się więc... Serio?" A kogo pytasz i dlaczego? Nie dowierzałaś, że gówno jest prawdziwe, czy że on się tam na serio zesrał?
OdpowiedzPrzecież ma pani dane tego chu ja. Ja wiem, że aby zgłosić tego suki n syna do jakiegokolwiek sądu, to zajmie mnóstwo czasu. Ale gdyby pani to zgłosiła i poprała zgłoszenie zdjęciami, to ten delikwent dostałby około 4 tys złotych do zapłaty - dwa za sprzątanie + dwa za naruszenie tzw. wizerunku osoby sprzątającej po nim.
OdpowiedzA ty nigdy nie sadziłaś kasztana pod prysznicem?
Odpowiedz@misiak1983: A ty?
Odpowiedz@misiak1983: A normalni ludzie tak robią?
Odpowiedz@misiak1983: taki posrany pomysł nie wpadłby mi do głowy.
OdpowiedzZ własnego doświadczenia (dawniej pracownika, teraz osoby bardzo często goszczącej w hotelach/pensjonatach, pokoje dwuosobowe z łazienkami, czy też apartamenty, czy też zwykły pokój) stwierdzam, że im wyższy standard hotelu tym ludzie bardziej nie kulturalni. Spałam kiedyś w jednym z totalnie zwykłych hotelików w Warszawie, gdzie łazienka była wspólna na 3 pokoje (nie znoszę). Rano wstając i idąc tam omal nie zwymiotowałam, bo gówno było nie tylko pod prysznicem, pół podłogi było nim wysmarowane! Spałam za to w fajnym hotelu, gdzie miałam do dyspozycji aneks kuchenny, łazienkę, pokój i sypialnię. Na piętrze były trzy takie apartamenty, a mimo to był dodatkowo duży wspólny salon. Było drogo, było ekskluzywnie. Byli też panowie biznesmeni w delegacji, którzy mając do dyspozycji swoje salony, zajęli główny, najpierw pili a potem się pobili tłucząc stół, okno... Im wyższe stanowiska tym ludzie zbydlęceni bardziej. Bo tam, gdzie płaciłam za pokój 50-100, zawsze był spokój i czysto.
OdpowiedzJeśli masz dane tego człowieka wyślij mu mały prezent https://www.youtube.com/watch?v=57y1Ryr66cM. Ewentualnie słyszałem, że są firmy, które pakują gówno jak prezent i wysyłają pod wskazany adres:)
Odpowiedz