Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Były sobie trzy dziewczyny, które w mieście, w którym się uczą chciały…

Były sobie trzy dziewczyny, które w mieście, w którym się uczą chciały wynająć mieszkanie. Dwie nie miały nic przeciwko, aby zajmować wspólny pokój, ba, nawet nie miały problemu, aby spać na jednej kanapie, jeżeli wychodziłoby taniej. Szukały więc mieszkania dwu pokojowego, wiadomo, wychodziłoby taniej niż trzy pokojowy, zwłaszcza, że szukały go w centrum (obydwie uczelnie znajdowały się w centrum miasta, a chciały mieć krótki dojazd). Umówiły się na oglądanie pewnego mieszkania. Idealnie położone, dwie z trójki mogłyby chodzić na uczelnię na piechotę, jedna miałaby pod bokiem tramwaj, którym jechałaby od 7 minut do 10 w korkach. Specjalnie przejechały 150 kilometrów, aby to mieszkanie obejrzeć. Zadzwoniły do właścicielki, gdy były na miejscu. Właścicielka zaczęła coś kręcić, a to, że ma daleko do mieszkania (mieszkała w sąsiednim mieście, które prawie połączone jest z tym pierwszym). Następnie próbowała przekonać, że mieszkanie jest za małe dla trzech osób. Gdy to nie poskutkowało, próbowała delikatnie dowiedzieć się, aby sprawdzić czy przypuszczenia się sprawdziły. Dziwiła się, że dwie dziewczyny nie mają nic przeciwko, aby zajmować jeden pokój. Jeszcze bardziej dziwne było dla niej to, że nie miały nic przeciwko, aby spać na jednej kanapie! Próbowała dowiedzieć się, czy może dziewczyny nie są razem, wiadomo, najpierw trzeba dowiedzieć się o orientacji osób, którym wynajmuje się mieszkanie, później prawdopodobnie przyjdzie kolej na plotki, akta policyjne i badania psychiatryczne. Tak, niedoszła właścicielka mieszkania stwierdziła, że skoro z inną dziewczyną nie mamy problemu, aby spać razem, to na pewno jesteśmy parą (zapytała się o to w prost). Szkoda tylko, że tą dziewczyną jest moja siostra, a ona o tym została poinformowana w trakcie pierwszego telefonu.

wynajem_mieszkań

by misguided
Dodaj nowy komentarz
avatar Zeus_Gromowladny
1 3

"Niedoszła właścicielka mieszkania" - chyba raczej "niedoszły wynajmujący". Ale ja nie o tym. Jak się jedzie taki kawał to umawia się 15 mieszkań na jeden dzień i przy pierwszym marudzeniu mówi się "next". ONE płacą pieniądze, właścicielka nie robi im łaski. Inna sprawa - wynajem to relacja czysto handlowa, nie wiem po co się wkręcały te dziewuchy w jakiekolwiek wywody.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 lipca 2015 o 22:44

avatar konto usunięte
1 1

@Zeus_Gromowladny: wow,pierwszy raz dałam plusika Zeusowi

Odpowiedz
avatar misguided
-2 2

@Zeus_Gromowladny: Czy napisałam, że to jedyne mieszkanie do oglądania? Opisywałam jedną sytuację, która dla mnie była piekielna, związana z jednym mieszkaniem

Odpowiedz
Udostępnij