Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Z cyklu rodacy na emigracji. Osoby: Tleniona tipsiara. Dwoch patriotow w koszulkach…

Z cyklu rodacy na emigracji.

Osoby:
Tleniona tipsiara.
Dwoch patriotow w koszulkach z orlem
Ja.

Miejsce akcji: Lidl.

Robimy zakupy. Dojezdzam do kasy z wozkiem wypelnionym normalnymi zakupami na tydzien. Przede mna patriotyczna zaloga z tipsiara laduje na tasme niesamowite ilosci wodki, przezywajac jak tanio wychodzi w promocji i przeliczajac na zlotowki, zarobki polskie vs szkockie i tak dalej. Kupili tej wodki chyba ze dwadziescia butelek, do tego jakies piwa, w sumie zaplacili 200 funtow. Wszystko to wladowali do dwoch plecakow i uginajac sie pod ciezarem, wyszli ze sklepu.

Ja place za swoje, wyjezdzam wozkiem na parking, pakuje zakupy do swojego auta (11-letni Nissan ktorego kupilem za 450 funtow). Wsiadam do auta, odkrecam korbka szyberdach, bo upal byl, wlaczam radio (akurat bylo w nim CD Lecha Janerki) i kiedy juz mialem odjezdzac, dostalem smsa. Sprawdzam, odpisuje.

Katem oka widze ze rodacy nie podolali ciezarowi i stoja na koncu parkingu, palac papierosa i zastanawiajac sie co dalej. Zwrocili na mnie uwage i po krotkiej naradzie wyslali w moim kierunku tipsiare z misja.

(T)ipsiara: Hej, ty jestes Polakiem, nie?
(J)a: tak, a co?
(T): To super, podwieziesz nas do domu, my tu niedaleko (i laduje mi sie do auta)
(J): Nawet jak bym chcial, to akurat teraz jade na stacje benzynowa po przeciwnej stronie ulicy. A nie chce.
(T): Jak to, k..., przeciez rodakom trzeba pomagac!
(J): No to pomoge - o tam za rogiem jest postoj taksowek, zycze przyjemnej jazdy.

Tipsiara oburzona trzaska z hukiem drzwiami mojego auta i odchodzi w strone swoich kolegow.

Wyjezdzajac z parkingu przejechalem kolo miejsca w ktorym stali. Na moj widok cala trojka splunela na ziemie a jeden glosno powiedzial "No tak, Polactwo tu troche pomieszka, bryki sie dorobia i juz mysla, ze sa lepsi niz rodacy co swiezo z kraju przybyli".

Myslalem, czy by sie nie zatrzymac i nie wyjasnic im, ze taki samochod jak moj to moga miec za rownowartosc dwoch takich zakupow jakie zrobili w dniu dzisiejszym, ale postawnowilem sobie jednak dac spokoj...

* * *

Sorry za brak polskich znakow, pisze na pozyczonym komputerze

zagranica

by Tenzprzeciwkacomakotairower
Dodaj nowy komentarz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
24 42

@Zmora: Da się, ale strasznie niewygodnie sie to robi. A ze i tak co chwila wale literowki, bo to jest jakas egzotyczna klawiatura laptopowa, to nie chce mi sie az tak palowac. Jesli nie radzisz sobie z czytaniem bez polskich znakow, to bardzo przepraszam.

Odpowiedz
avatar Zeus_Gromowladny
38 54

@Toyota_Hilux: Nie popłacz się wykształciuchu.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
21 33

@Toyota_Hilux: To nie jest kwestia TEGO, czy ktos sobie radzi z czytaniem czy nie. Jak widzisz, mimo 10 lat na obczyznie nie zapomnialem JEZYKA POLSKIEGO jeszcze. Jak widzisz, jestem nawet w stanie poprawic Twoje bledy :-) Po prostu dzisiaj wyjatkowo pisze bez polskich znakow. Bardzo przepraszam, jesli Cie boli z tego powodu anus.

Odpowiedz
avatar Lynxo
11 17

@Zmora: A co jesli lapek pod domene podpiety? Zablokowane zmiany z GP? Tak jak ten z ktorego wlasnie pisze. Nie moge tu zmienic klawiatury panie techniku.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
11 19

@Lynxo: ale akurat w tym tutaj da się, jak się człowiek postara. Tylko, ze to jest strasznie upierdliwe. A ze nie pisze doktoratu ani eseju do "Tygodnika Powszechnego" tylko sobie popitalam na forumku to doszedlem do wniosku, ze sobie pozwole na takie male ustepstwo dzisiaj wyjatkowo. I tyle.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
6 10

@Zmora: A ja bym nie kopiowal znakow pojedynczo ani inaczej nie wydziwial, bo sie swiat od tego nie zawali, jak dwa dni popisze bez polskich znakow. Jak Cie to tak boli to nie czytaj, odpowiedzi na pytanie o sens zycia tu nie ma, wiele nie stracisz. Pozdrawiam :)

Odpowiedz
avatar bunia
38 52

@Toyota_Hilux: to dlaczego swój pseudonim na tym POLSKIM forum masz NIE POLSKI?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2015 o 13:40

avatar grruby80
7 21

Następnym razem wychodząc na imprezę weź ze sobą tubkę wazeliny, bo ewidetnie po ostatnim weekendzie ci doopa boli.

Odpowiedz
avatar janhalb
15 19

@Toyota_Hilux: jeśli już tak bardzo się językiem ojczystym przejmujesz, to - krytykując innych - spróbuj przynajmniej sama nie robić błędów. Na pierwszy rzut oka, bez dokładnego czytania, widzę w Twoich postach przynajmniej trzy błędy (dwa interpunkcyjne, jeden stylistyczny).

Odpowiedz
avatar vonKlauS
0 6

tak jest! Banować! Banować! Eksterminować! No chyba że Autor w ciągu 24godz złoży samokrytykę. Oczywiście używając polskich znaków, jak w swej historii http://piekielni.pl/66897 ;D

Odpowiedz
avatar bunia
9 13

@Toyota_Hilux: ja tylko zniżyłam się do twojego poziomu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
7 9

Toyoto, niby twój nick nie jest POLSKI. Minus.

Odpowiedz
avatar janhalb
9 11

@Toyota_Hilux: Tak, aż trzy. To zdecydowanie o trzy a dużo, jeśli w treści krytykujesz czyjś poziom językowy i kreujesz się na obrońcę polszczyzny. I zaznaczam: chodzi mi o BŁĘDY, a nie o literówki, które przy szybkim pisaniu mogą się oczywiście zdarzyć…

Odpowiedz
avatar grupaorkow
-1 7

@Toyota_Hilux: Nic nie usprawiedliwia niechlujstwa jakim [PRZECINEK TU STAWIAMY] jest pisanie na POLSKIM forum pod nickiem "Toyota_Hilux" zamiast "Fiat 125p". Minus.

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
-5 5

nie zróbcie sobie przypadkiem krzywdy, wy pseudopolacy

Odpowiedz
avatar janhalb
1 1

@Toyota_Hilux: Wybacz, tym razem już bez żadnych żartów i podjazdów: Twój komentarz jest wyjątkowo chamski.

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
0 0

@janhalb: jak rozumiem chamski jest mój komentarz nt. poprawności językowej, bo od tego wyszło. Czy nie widzisz idiotyzmu sytuacji? Może należy od tego zacząć nim się kogoś wyzwie od chamów.

Odpowiedz
avatar janhalb
0 0

@Toyota_Hilux: Nie, chamskim nazwałem komentarz o "pseudopolakach". I podtrzymuję tę opinię. A Twój pierwszy komentarz nie dotyczył "poprawności językowej", tylko pisania bez polskich znaków diakrytycznych przez osobę, która pisała na pożyczonym sprzęcie. I _zdecydowanie_ jeśli krytykuje się czyjś poziom językowy, to wypada samemu nie robić błędów. A jeśli się je zrobi - co, rzecz prosta, może się zdarzyć każdemu - to z szacunku dla czytelnika można potem edytować swój wpis i błędy poprawić.

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
0 0

@janhalb: Można też edytować cały artykuł i poprawić. Niestety, dla mnie to właśnie jest chamstwo i brak szacunku dla czytelnika. Zamykam temat, bo mdli mnie tłumaczenie rzeczy oczywistych.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
19 25

Niekiedy siara przyznawać się do bycia Polakiem. Ulica w moim mieście,niedaleko centrum. Idę sobie spokojnie,a tu naprzeciwko mnie idzie małe stadko składające się z: dwóch loch ubranych w leginsy, za małe koszulki na ramionach, z spod których wylewały się zwały tłuszczu, 3 facetów w brudnych dresach, wszyscy dzierżyli w łapskach piwa. Darli mordy niewiarygodnie głośno, patrzyli na przechodniów z wyższością ( na mnie też :\) i komentowali ubiory,fryzury... Aha. Jedna locha pchała spacerówkę z 4letnim gdzieś dzieciakiem.

Odpowiedz
avatar Bryanka
7 9

@Day_Becomes_Night: Opis pasuje do typowych angielskich rodzinek żyjących z benefitów.

Odpowiedz
avatar glos_w_sluchawce
0 0

@Day_Becomes_Night: Oj tak. Dla przykładu : nie wiem czy wszędzie na wyspach, ale w Edynburgu gdzie mieszkam jest taka zasada, że do autobusu ludzie na przystanku ustawiają się w kolejce. Autobus podjeżdża, wszyscy grzecznie wsiadają wedle kolejki, nikt się nie pcha. Stoję sobie dziś na przystanku, wyglądam swojego autobusu. Podjeżdża jakiś inny, ludzie wysiadają, słyszę sygnał wysuwania się takiego podestu dla osób na wózkach więc ludzie wsiadający czekają. No, ale nie wszyscy. Jakaś parka pcha się na siłę do autobusu, nie zwracając uwagi na to, że osoba na wózku chce wysiąść. Dopiero kiedy kierowca ich poprosił o cierpliwość z fochem wysiedli i zaczęli głośno po polsku komentować jaki ten kraj niegościnny i, że nawet spokojnie do autobusu wsiąść nie można. I, że to jest rasizm! Westchnęłam sobie tylko cichutko i udałam, że nie rozumiem co mówią.

Odpowiedz
avatar komentator555
16 16

Oj no, nie jesteś patriotą!!! W sumie niezły początek emigracji - nakupić alkoholu za ponad 1000 złotych

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lipca 2015 o 14:11

avatar sla
12 12

@komentator555: Trzeba przecież oblać wyprowadzkę z tego złego i strasznego kraju ;). A jak oblać to najlepiej wódką. Polską.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 8

@sla: kurde, a tutaj u mnie burżuazją jest ten, kto kupi sobie torbę za 30£ albo koszulkę za 45 :)

Odpowiedz
avatar minus25
2 8

20 butelek wódki + "ileś" piwa za 200 funtów? Albo zmyślasz albo faktycznie zajebista promocja.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
7 7

@minus25: jakas tam najtansza wodka byla z 12 na 9 czy cos w tym stylu. Kluczowym slowej jest tu slowo "chyba" - naprawde nie liczylem czy butelek bylo 18 czy 21. A piwek to bylo kilka takich najtanszych z lidla.

Odpowiedz
avatar Bryanka
4 6

Chyba żyję w jakiejś równoległej rzeczywistości, bo jeszcze nie spotkałam takich Polaków, a mieszkam w Anglii już jakiś czas. Nie mówię, że tacy nie istnieją. Być może po prostu trafiam na normalnych ludzi. Za to burackich Anglików spotykam na pęczki.

Odpowiedz
avatar bromba69
5 5

@Bryanka: Na szczęście tacy nie trafiają się zbyt często. Przez trzy lata mieszkałam w Holandii i tylko raz spotkałam podobne egzemplarze :)

Odpowiedz
avatar glos_w_sluchawce
0 0

@Bryanka: To powiem Ci, że masz szczęście. Mi się udało. Co prawda w Szkocji. Może do Anglii jacyś lepsi wyjeżdżają :) I żeby nie było, że generalizuję : mam kilku znajomych Polaków, poznanych już na miejscu i są to świetni ludzie.

Odpowiedz
avatar Fergi
0 0

sporo takich typków tutaj spotkałam, pocieszające jest to że większość z nich nie zagrzewa tu miejsca na długo zazwyczaj ze względu na częstotliwość konsumpcji takich promocyjnych zakupów.I absolutnie każdy taki typek którego spotkalam uważał że wszyscy Polacy powinni mu pomagać i oczywiscie zdanie zmieniał diametralnie jak to on miał komuś pomóc. @Tenzprzeciwkacomakotairower- podoba mi się Twój nick "panie podglądaczu", nie wiedziałam że faceci też tego słuchają.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 7 lipca 2015 o 1:44

avatar wytwornadama
10 14

Gdzie te czasy, kiedy w komentarzach znajdowały się opinie co do historii a nie wielkie sranie o brak polskich znaków. Ludzie K#@$A ogarnijcie się trochę. A za historię masz plusa ;)

Odpowiedz
avatar JasniePanQrdupel
-3 5

Ale serio, samochód za 450 funtów? To wychodzi jakieś 2700 PLN w przeliczeniu. Za tyle w Polsce kupisz lepszy rower. Tak tanio jest w UK??

Odpowiedz
avatar R34
9 9

@JasniePanQrdupel: W Polsce też dasz radę kupić samochód poniżej 2000 złotych. Nawet będzie jako-tako jeździć.

Odpowiedz
avatar Tenzprzeciwkacomakotairower
0 0

@JasniePanQrdupel: Dziś Brytyjczycy zbiednieli, to i starszych samochodów nie można kupić aż tak tanio, tymbardziej, że było scrappage scheme - czyli za zezłomowanie starego dawali 2000 funtów zniżki na nowego - to się przerzedziło... Ale tak, można było. To auto kupiłem, pojechałem nim do Polski w 2 tygodnie po zakupie, stwierdziłem, że limit szczęscie mi się wyczerpał, więc lepiej przed powrotem wstawię na warsztat. Wstawiłem, i okazało się, że nic nie ma do roboty. Jeździłem nim ponad 3 lata, włożyłem w niego przez ten czas nieco ponad 1000 funtów (opony, klocki, tarcze, z awarii to padł alternator i urwała się półoś) i "sprzedałem" we wspomnianym scrappage scheme za 2000. Interes życia :) Ale to jeszcze nie było żadne ekstremum. Znajomy kupił stare volvo za 200 funtów, jeździł 4 lata, sprzedał za 300. Inny znajomy kupił za 350 funtów Protona Personę z założeniem "jak się zacznie psuć to opchnę za grosze". Od 8 lat się nie chce zacząć psuć... ;-)

Odpowiedz
Udostępnij