Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Spotterzy, hejterzy, wiocha.pl, fejsbuczek... Przeraża mnie to. Bo nigdy nie wiesz czy…

Spotterzy, hejterzy, wiocha.pl, fejsbuczek...

Przeraża mnie to.

Bo nigdy nie wiesz czy przypadkiem tam nie wylądujesz. Z ludźmi i rzeczami tak jest że czasami coś nieprzewidzianego się stanie. Poślizgniesz się i wpadniesz centralnie w krowi placek, spodnie nie wytrzymają i strzelą na d***, oberwiesz ptasim "mleczkiem" prosto na czarny żakiet, stara sąsiadka spod 13-tki wyrzuci bardzo śmierdzące śmieci z okna które spadną na Ciebie.

Wcześniej takie coś było traumą tylko przez chwilę. No trudno, stało się, widziało mnie parę obcych ludzi którzy nawet mnie nie znają, co mnie to obchodzi.

Niestety dzisiaj nawet żula stać na telefon z aparatem cyfrowym. Trochę bogatszego żula na smartfon z dostępem do internetu. Mężczyźni częściej gapią się w ten cholerny 5-calowy ekranik niż na cycki swoich (albo i nie swoich :)) partnerek. Spotka Cię zatem coś nieprzyjemnego - nie dość że musisz znieść to w drodze do domu to istnieje spora szansa znalezienia siebie na jakimś portalu radośnie publikującym różne "anomalie" które ludzie uchwycili swoimi ukochanymi telefonami. I te podpisy pod tymi obrazkami, pa jaka wiocha, no ja nie mogę, ahahaha, 100 okejek w górę!

Jak ostatnio mi się spieszyło do domu to szedłem po 3 schodki, nagle usłyszałem tylko prrrrt! Spodnie poszły w kroku, dziursko na 10 centymetrów, widać jasne gacie. Gdyby nie to że stało się to już w mojej własnej klatce schodowej, też pewnie wylądował bym na którymś z tych cudownych portalików.

Do wszystkich "spotterów". Zanim obśmiejecie jakąś "anomalię" uchwyconą na ulicy, zastanówcie się. Czy chcielibyście oglądać swoje własne zdjęcie (albo nie wiem, kogoś z najbliższej rodziny) na tym portalu, okraszone setką komentarzy na poziomie gorszym niż gimnazjum nawet?

spotting

by nuclear82
Dodaj nowy komentarz
avatar sla
16 20

Niech lepiej się zastanowią, czy chcą spotkać się z bohaterem swojego zdjęcia na sali sądowej :).

Odpowiedz
avatar mlodaMama23
12 20

@KoparkaApokalipsy: Gorzej jak zobaczy to np. szef.. o tym nie pomyślałaś

Odpowiedz
avatar sla
24 30

@KoparkaApokalipsy: Ja przykładowo nie chcę, by moje zdjęcie było w internecie. Nie życzę sobie. Mi to przeszkadza. Poza tym, świat jest mniejszy niż nam się zdaje zwłaszcza w sieci. Nawet ktoś z innego miasta może cię poznać, jeśli dana fotografia jest popularna to w końcu dotrze także do ciebie, także do twoich znajomych, rodziny, pracodawcy. Pomijając już ewentualne konsekwencje to mało kto jest w stanie poradzić sobie z falą nagromadzonego hejtu pod swoim adresem.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
12 18

@KoparkaApokalipsy: hahaha, ostatnio ktoś wrzucił na wiochę zdjęcie mojej koleżanki z byłej pracy ;) Wyobraź sobie,że ktoś dodaje na wiochę czy chamsko, zdjęcie Twoje lub twojej dziewczyny z podpisem j#na lesba? Lub zdjęcie kogoś z twojej rodziny z równie wspaniałym podpisem, hm?

Odpowiedz
avatar Sine
-1 15

@sla: Jeśli rozpoznajesz siebie na zdjęciu i nie zgadzasz się na jego publikację, w większości przypadków masz prawo żądać od prowadzącego stronę jego usunięcia. W bardziej drastycznych przypadkach groźba sprawy w sądzie poparta pieczątką prawnika działa cuda. Dwa: focia dotarła do rodziny albo pracodawcy? Znają cię! Wiedzą przecież, że nie odwalasz dziwactw rutynowo, a więc uchwycony moment musiał być zbiegiem okoliczności. Są dwa rozwiązania:albo mówisz "bywa" i ostentacyjnie olewasz sprawę, albo obracasz to w żart. Oba sprowadzają się do pokazania innym, że takie głupoty nie mogą cię zranić. Dalej się śmieją i próbują ci sprawić przykrość? Może czas przemyśleć, jak znajomość z tymi osobami wpływa na twoje samopoczucie. W końcu przypadki chodzą po ludziach. Jeśli twoje otoczenie nie wykazuje zrozumienia dla sytuacji, czas zmienić otoczenie, dla własnego zdrowia psychicznego. Jeśli ktoś sobie nie radzi z przykrymi słowami od losowych, w dodatku anonimowych osób, powinien się udać do psychologa. Co taka osoba zrobi, jak ktoś krzywo na nią spojrzy w autobusie? I żeby nie było: parę lat temu sama stałam się ofiarą takich podśmiechujek. Akcja z pierwszego akapitu skutecznie ukręciła łeb sprawie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2015 o 18:03

avatar sla
9 13

@Sine: Podśmiechujki a porządny hejt to jest różnica. Spora różnica. Raz wrzucone zdjęcie do internetu ciężko usunąć. Co z tego, że wymarudzę u administratora strony a usunięcie, skoro fotka zdążyła już wylądować na stronie b, c, d, .... i tysiącu innych? Nie wrzuca się cudzych zdjęć do internetu bez zgody NIGDY i przydałoby się parę pokazowych procesów, by cwaniaki nauczyły się myśleć.

Odpowiedz
avatar KoparkaApokalipsy
1 1

@Day_Becomes_Night: kompletnie bym się nie przejęła, a wstydzić się powinni ci, którzy przeglądają takie portale

Odpowiedz
avatar Fergi
15 17

Zgadzam się z Tobą ,empatia w ludziach zanika a zastępuje ją chęć popisania się ale zwróć też uwagę na to że przy tej ilosci tego typu zdjęć wysyłanych dziennie nie mają one już ani takiej wagi ani takiej długość życia jak kiedyś a głupie komentarze wiecej mówią o komentujących niż o kometowanych. A poza tym "Niech lepiej się zastanowią, czy chcą spotkać się z bohaterem swojego zdjęcia na sali sądowej :)." jak to napisała @sla

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 czerwca 2015 o 18:04

avatar Ara
4 14

"Mężczyźni częściej gapią się w ten cholerny 5-calowy ekranik niż na cycki swoich (albo i nie swoich :)) partnerek." - a zauważyłeś, że jakby więcej jest facetów cierpiących na zeza ostatnimi czasy? ;D

Odpowiedz
avatar asmok
0 8

Aha, znaczy nikt nie zrobił Ci fotki, ale wyobraziłeś sobie że jest taka możliwość i z tego powodu wysmarowałeś historię? Serio, serio? Narzekasz na piekielność którą sam sobie wyobraziłeś? Jesteś pewien że jesteś zdrowy psychicznie? Jak na mój gust to nadajesz się do leczenia klinicznego. Serio.

Odpowiedz
avatar Billie_Jean
3 3

Pęknięte spodnie doprowadziły cię do refleksji o tym co MOGŁOBY się stać i wrzuciłeś to na piekielnych? Super. To teraz ja : Szłam do domu i zobaczyłam ptaka na niebie. Je**ne ptaki! Zastanówcie się zanim zaczniecie s*ać na ludzi! No jak tak można...

Odpowiedz
avatar asmok
1 1

@Billie_Jean: A np. moja była to kiedyś strzeliła focha cały dzień bo przyśniło jej się że coś tam zrobiłem nie tak. I nie docierały do niej argumenty, że przecież to tylko jej wyobraźnie, bo to nieistotne co ja zrobiłem, ważne jak ona się po tym poczuła. A poczuła się dotknięta we śnie, więc ma pełne prawo być obrażona. O! Ten gość stosuje identyczną logikę :)

Odpowiedz
Udostępnij