Historia ciążowa, mniej piekielna, więcej śmieszna.
Jak wiadomo jest gorąco, dla ciężarówki zwłaszcza, więc na spacery wychodzimy tak bliżej 21. Wracamy ok 22:30 z dość długiej przechadzki, a tu pod domem niemal szanowny małżonek postanowił nabyć sobie piwo, jako lekarstwo na upał. Niech będzie. Sklepy już zamknięte, z wyjątkiem całodobowych alkoholi.
Przed małżonkiem jakieś małżeństwo w okolicach 45 lat, ja stanęłam w a'la przedsionku. Wychodząca niewiasta zmierzyła mnie wzrokiem, ale wyszła bez słowa. Nie musiała nic mówić, wzrok był więcej niż wymowny. Mąż nabył szalone ilości alkoholu w postaci jednej puszki piwa i wychodzimy. Tuż pod sklepem mówię
- Wiesz co, Kocie, następnym razem bądź uprzejmy sam iść po swoje piwo, bo się poczułam jak jakaś patologiczna rodzina.
- No właśnie, ja to się nawet zastanawiałam, że nie wyglądają Państwo, a tu kobieta w ciąży w alkoholowym, więc o co chodzi - dobiega głos pani, która przed chwilą wychodziła, a która coś jeszcze upychała w torebce, pewnie portfel.
Uf... co za ulga, że książę małżonek faktycznie wziął tylko jedno piwo, bo jeszcze by nasłali na nas opiekę społeczną, księdza proboszcza i kto wie, kogo jeszcze ;)
Ludzie czasem zachowują się jakby w monopolowym można było kupić tylko alkohol...i oczywiście tylko dla siebie bo przecież ciężarna nie może nie może puszki piwa mężowi kupić. Mnie irytuje jak się czasem zapedze na dział męski w odzieżowym i ekspedientka mówi ze to przecież męski m
Odpowiedz@Malibu: przy dzisiejszej modzie to akurat można się czasem nie połapać, gdzie damski dział się kończy, a męski zaczyna.
Odpowiedz@bloodcarver: Owszem:D Dlatego czasami, świadomie lub nie, zdarza mi się kupić męski ciuch. Czuję wtedy te dziwne spojrzenia pań :D kilka razy też zwrócono mi uwagę, że przecież to męskie.
OdpowiedzOde mnie minus z zasady: jeśli sam autor twierdzi, że historia mało piekielna, to jak tu dać cokolwiek innego? A gorąco to było dziś wszystkim. Jeśli już jakaś grupa była poszkodowana szczególnie, to raczej pracownicy fizyczni od prac pod gołym niebem (sprzątanie ulic, remonty itp) - jako jedyni nie mieli opcji iść gdzie indziej.
Odpowiedz