O piekielności procedur sieci Play, a jednocześnie niech będzie to przestroga dla osób, które mają zamiar rozpocząć z tą siecią swoją przygodę.
Od prawie roku z niecierpliwością czekałem na upragniony koniec mojej umowy z dotychczasowego operatorem, który ma kiepską ofertę w porównaniu do Play. Ostatnio w końcu to nastąpiło.
Kupiłem starter z tej sieci za 5zł, doładowałem konto, aktywowałem usługę, dzięki której mogę pisać sms-y do wszystkich sieci bez limitu i zabrałem się za wykonanie tej czynności, którą pewnie wielu z was robi po zmianie numeru. Zacząłem wysyłać sms-y do znajomych o treści mniej więcej takiej:
"Hej, to jest mój nowy numer, stary możesz usunąć. XYZ".
Wysłałem łącznie nie więcej niż 100 takich sms-ów, zaraz po tym dostałem sms-a od Play z informacją, że wszystkie połączenia wychodzące zostały zablokowane. Sprawdziłem stan konta, zgadza się, nadal mam na koncie X zł i konto aktywne jeszcze przez miesiąc.
Zadzwoniłem do BOK, od konsultanta dowiedziałem się, że powodem blokady jest generowanie sztucznego ruchu w sieci. Konsultant utworzył mi zgłoszenie i kazał czekać.
W międzyczasie przeczytałem regulamin Play i znalazłem punkt, który „złamałem” (Jeśli ktoś byłby zainteresowany to chodziło o paragraf 6, punkt 1b, Regulamin świadczenia Usług Telekomunikacyjnych przez P4 dla Użytkowników).
Ok, ale ja w żaden sposób nie złamałem tego punktu, więc już wiem, że zablokowano mi połączenia niesłusznie.
Dzień później zadzwoniła do mnie konsultantka i wyjaśniła, że takie mają procedury, ponieważ istnieją jakieś firmy, które generując sztuczny ruch zarabiają na tym, a tym samym obciążają kosztami Play - nie znam się na tym, nie wnikam, bo to nie jest istotne.
Nie chcę niepotrzebnie wydłużać tej historii, więc pomijając szczegóły mojego boju z BOK, napiszę tylko, że musiałem napisać oświadczenie i czekać na jego rozpatrzenie 5 dni. Łącznie byłem przez prawie 7 dni pozbawiony możliwości korzystania z telefonu w sposób inny, niż sprawdzanie godziny.
Na forum Play i innych stronach znalazłem wpisy ludzi, których spotkała podobna sytuacja. Co ciekawe, zablokowali komuś połączenia wychodzące z tego samego powodu, tylko dlatego, że niedawno kupił starter i prowadził rozmowę telefoniczną przez ok. 2 godziny.
W tym wszystkim jest piekielna procedura Play – blokowanie na oślep za wysłanie większej ilości sms-ów o tej samej treści czy też większą ilość wykonanych połączeń telefonicznych. A do tego dochodzi jeszcze czas oczekiwania na rozwiązanie sprawy. Play zablokował mnie natychmiastowo, ale z odblokowaniem już nikomu nie śpieszyło się.
Jeśli zdecydujecie się na przejście do tej sieci, wraz ze zmianą numeru, to lepiej zastanówcie się nad inną metodą powiadomienia znajomych o nowym numerze telefonu. ;-)
P.S: Z rozmów z konsultantami wynika, że nie ma możliwości uchronienia się w przyszłości przed kolejną blokadą, nawet jeśli zarejestruję swoją kartę. Jeśli znowu wyślę, większą ilość sms-ów o tej samej treści – bo będę chciał zaprosić znajomych na np. ognisko - to mogę liczyć się z ponowną blokadą. Co najlepsze, nie jest to nigdzie określone po wysłaniu ilu sms-ów można liczyć się z blokadą, a konsultanci nie umieją odpowiedzieć na pytanie o to.
Sieć Play
Miało być w historii, ale nie chciałem wydłużać: konsultantka, która zadzwoniła do mnie i powiedziała, dlaczego zablokowali i że mają takie procedury, poinformowała mnie również, że w celu zdjęcia blokady, „potrzebuję Pana pisemne oświadczenie, w którym zamieści Pan informację o zaprzestaniu tego typu działalności.” Zaprzestaniu czego?! Zaprzestaniu czegoś, czego nigdy nie robiłem? Napisałem oświadczenie, w którym poinformowałem, że nigdy nie dokonywałem takich czynności i nie będę ich dokonywał. Dziwne mają procedury w tym Play-u. ;)
Odpowiedz@master6x6: Mnie to nie dziwi za bardzo: załóżmy, że zajmowałbyś się spamem - ktoś Ci płaci za rozsyłanie reklam. W takiej sytuacji wysyłasz właśnie ogromną ilość wiadomości podobnej treści do wielu adresatów. Przed tym najwyraźniej broni się sieć. W końcu kto by się nie pokusił na wysyłanie darmowych sms, za które Ci się płaci? ;) W każdym razie: za dużo masz znajomych :D I podejrzewam, że gdybyś wiadomości wysyłał nie na raz to by Ci to wybaczyli. Siedzę w Play już kilka lat, ale nie miałem nigdy z nią problemów. Nie miałem też powodów żeby się z nimi o cokolwiek kłócić - może dlatego nie narzekam ;)
OdpowiedzJakby nie patrzeć § 6 Regulaminu świadczenia Usług Telekomunikacyjnych dostępu do Internetu przez P4 Sp. z o.o. dla Abonentów dotyczy cesji. To jak to w końcu jest???
Odpowiedz@zmywarkaBosch: mój błąd - poprawione w historii. Nie ten regulamin... :/ Regulamin świadczenia Usług Telekomunikacyjnych przez P4 sp. z o.o. dla Użytkowników. I chodzi o zapis w którym użytkownik jest zobowiązany "nie kierować bez zgody Operatora do Sieci Telekomunikacyjnej lub sieci innych przedsiębiorców telekomunikacyjnych za pomocą jakichkolwiek urządzeń telekomunikacyjnych przy użyciu Karty SIM/USIM otrzymanej przez Użytkownika ruchu pochodzącego z innych sieci telekomunikacyjnych; realizowanie połączeń za pomocą urządzeń końcowych przeznaczonych do przyłączenia do sieci stacjonarnej lub działających na podobnej zasadzie (zwanych dalej Urządzeniami FCT), w których wykorzystywane będą karty SIM/USIM działające w Sieci Telekomunikacyjnej, wymaga uzyskania od Operatora uprzedniej pisemnej zgody;"
OdpowiedzZawsze można przenieść numer, zamiast kupować nowy starter. Nie bardzo rozumiem czemu z kupnem startera czekałeś prawie rok.
Odpowiedz@mskps: bo jak napisałem w historii "czekałem na upragniony koniec mojej umowy z dotychczasowego operatorem". Byłem związany z inną siecią umową, której nie chciałem zrywać ze względu na kary finansowe. A nie przenosiłem numeru z dwóch powodów: bo mi się nie chciało i chciałem zmienić numer (niechciane telefony w sprawie wystaw garnków pościeli i co tam kto jeszcze sprzedaje). :D
Odpowiedz@master6x6: Ale kupienie starteru nie wymaga zerwania umowy. Mogłeś dalej opłacać tamten numer i mieć drugi ze startera.
Odpowiedz@mskps: no ale po co mu dwa nr. telefonów ?
Odpowiedz@bunia: żeby zadzownić do siebie :D
Odpowiedz@mskps: Nie potrzebuję 2 telefonów/numerów. Byłby to dla mnie tylko zbędny wydatek, bo na pewno nie korzystałbym z usług Play lub tego drugiego operatora.
OdpowiedzTo lepiej przygotuj się i na inne niemiłe niespodzianki związane z tą firmą. Reklamacja na sprzedany w tej sieci, uszkodzony telefon, ciągnęła się pół roku ( w moim przypadku) i nikogo z Play nie obchodziło, czy w tym czasie możesz korzystać z innego aparatu. Grunt, żeby płacić abonament w terminie. Z powodu olewczego stosunku do klienta stracili 2 umowy.
Odpowiedz@Venecjan: Dlatego wiąże mnie z operatorem tylko karta sim. :) Przerabiałem już różne opcje z telefonami "za jedyne 1zł" i wiem jak to wygląda. Wszystko jest fajnie w czasie podpisywania umowy i wszelkie warunki (pakiety, promocje) są korzystne, a później po roku, każda inna nowa oferta u tego operatora jest o wiele korzystniejsza od twojej, a tutaj jeszcze trzeba 20 razy doładować telefon, aby nawet zmienić taryfę :D Zresztą jak zostało mi 12 doładowań do końca to już dawno nie miałem telefonu, który "dostałem" razem z umową, bo ten model był niewypałem. Teraz wolę odłożyć sobie pieniądze na nowy telefon, kupić bez żadnych umów, a w razie gdyby przestał mi się podobać ten operator to przejść do innego z dnia na dzień.
Odpowiedz@master6x6: Jak mówią, człowiek się na błędach uczy. Też już nigdy nie skuszę si,ę na oferty z telefonem. Choćby złote góry obiecywali.
Odpowiedz@master6x6: I zasada numer jeden (z doświadczeń znajomych). NIGDY nie brać umowy na 3 lata, bo gwarancja na sprzęt jest na 2...
OdpowiedzDomyślam się, że wcale nie chodzi o ilość sama w sobie tylko ilość wysłanych smsów na sekunde. To tak jak te firmy co rozsyłają smsy o promocyjnych garnkach za 3000 zł. ;)
Odpowiedz@kaede: Coś w tym może być, bo wysłałem na raz te sms-y. Ale nie usłyszałem takiego argumentu od konsultanta.
Odpowiedzw sumie to powiniennes im podziekowac - no bo nastepnym razem zamiast spedzac tyle czasu na telefonie po prostu mozesz ustawic odpowiedni status na fejsie ::) a ten koles co gadal 2 godziny non-stop ?? na szczescie Play go uratowal bo by dostal raka mózgu :)
Odpowiedz@konri: nie każdy ma konto na facebooku i nie każdemu z grona znajomych na facebooku chcę ujawniać swój numer :) O tym jak niezdrowe są długie rozmowy przez telefon można dyskutować, ale nieważne. Jestem w szoku, że stosuje się w tej sieci takie praktyki. Miałem kiedyś telefon w Era, Idea, Plus, Heyah i nigdzie nie spotkałem się z tym chyba, że przeholowałem z internetem, ale to ze względu na brak środków na koncie :D
Odpowiedz@konri: "Tyle czasu" znaczy ile? Dla mnie jest to czas: napisanie esa, zaznaczenie wszystkich odbiorców, wysłanie (czyli ok. 1 min.). Jak kogoś nie ma na fejsie to nie istnieje? Ogarnij się gimbazo.
OdpowiedzPrzepisy są jakie są, ale kupując sobie starter zawarłeś poniekąd umowę z P4, a to oznacza, że powinieneś znać ich regulamin, który takie sytuacje jak Twoja uwzględnia.
Odpowiedz@giriff: Racja, korzystając z usług Playa, akceptuję regulamin, tylko tak jak już napisałem, nie złamałem regulaminu w żaden sposób, zresztą dlatego mi odblokowali połączenia.
Odpowiedz@master6x6: Chodzi o to, że generowanie sztucznego ruchu jest łamaniem regulaminu, zgłosiłeś sprawę, a że była nieszkodliwa, bo nie byłeś tym "bandziorem" który na tym zarabia czy w inny sposób szkodzi, to połączenia zostały odblokowane.
Odpowiedz@giriff: Ale ja nie generowałem sztucznego ruchu, a zwłaszcza w sposób opisany w regulaminie (w tym komentarzu zacytowałem ten punkt http://piekielni.pl/66820#comment_782602 )
Odpowiedz@master6x6: W takim razie odsyłam tutaj. http://www.uke.gov.pl/stanowisko-wobec-naduzyc-telekomunikacyjnych-13068 P4 naprawdę nie jest tu takie piekielne. Wszystko jest uregulowane.
Odpowiedz@giriff: UKE nie narzuca sztywnych ram i z tego wynika tylko, że podpadłem pod przypadek podejrzenia generowania sztucznego ruchu. Oburza się z powodów jakie podałem na końcu historii, czyli czas oczekiwania na ponowne odblokowanie i sposób weryfikacji czy w danej chwili taki precedens zachodzi. W innych sieciach takie coś nie zdarza się, a myślę, że podporządkowali się UKE tak samo. Po prostu mają mniej inwazyjną metodykę wykrywania generowania sztucznego ruchu.
Odpowiedz@giriff: Przeczytaj cały zalinkowany dokument dokładnie a nie tylko po łebkach.
Odpowiedz@master6x6: masz pecha. Potrafie wyslac, w ofercie na karte, ponad 600 smsow w ciagu miesiaca. A w tym samym czasie, np. ok.50 smsow z zyczeniami swiatecznymi (z polskimi literami). ZERO BLOKAD.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 czerwca 2015 o 22:12
@pawel78: ale różnych smsów? Czy 600 o tej samej treści? Generalnie każdy znajomy, który ma Play dziwi się jak opowiadam o tym. Ale raczej nie jest to wyjątek, bo co kilka dni na forum play lub profilu na facebook, ktoś pisze w sprawie blokady połączeń.
Odpowiedz@pawel78: W Playu przewidzieli coś takiego jak okresy świąteczne czy Walentynki i inne różne święta, kiedy to jest wysyłanych mnóstwo SMSów, i w tychże okresach nie zakładają blokad.
Odpowiedz@master6x6: Roznej tresci. z wyjatkiem zyczen np.swiatecznych do rodziny
OdpowiedzMam numer w play od jakichś 4 lat. Nie zdarzyło mi sie to, mimo iż zdarzało mi sie wysylac smsy jedynie z kropką na jeden nr telefonu... albo gadac przez 3-4h z przyjaciółką, która ma telefon w tej samej sieci. nie spotkałam sie z tym. za to jak raz przez przypadek wykasowalam nr centrali sms i nie moglam wyslac zadnego smsa, to naprawili mi to od ręki za darmo w najbliższym salonie play...
OdpowiedzTo, co Cię spotkało, to blokada "Spam sms" i jest ona automatycznie nakładana przez system w przypadku wysłania minimum kilkudziesięciu smsów za jednym zamachem. Nie wyobrażacie sobie jak wielu cwaniaków kupuje starter, wysyła 1000 smsów reklamowych i wyrzuca starter do smieci. Niestety obrywają normalni ludzie. Kiedyś po kupnie startera można było skorzystać z tzw. Wizytówki, czyli specjalnej opcji do poinformowania o nowym nr telefonu.
OdpowiedzPolecam pomarańczowych. Dwa problemy przez 11 lat. Małe problemy ;)
OdpowiedzNie widzę piekielnosci. Ktoś kupuje starter za 5 złotych I wysyła setki identycznych smsow, tylko po jednym do każdego numeru, to wychwyci go każdy program antyspamerski. I dlatego konsultant ci nie powie po ilu smsach. Bo to jest sprawdzane algorytmem biorącym pod uwagę sporo czynników, nie ma granicy 100 smsow, bo spamboty zaczną wysyłać w seriach po 99. I dobrze, bo gdyby nie te programy, to każdy użytkownik sieci byłby zalewany tym szajsem, a tak jest w miarę spokojnie. A reklamacje rozpatrzyli ci w czasie przeznaczonym na rozpatrzenie. Poniżej tygodnia. Czyjeś piekielnosci, co na forum przeczytałeś, mogłeś odpuścić, nie wiemy ile w tym prawdy, może ktoś 2 godziny gadał, a może posłał 600 takich samych smsow w eter I pisze na forum z nadzieją ze mu na słowo honoru odblokuja.
Odpowiedz@rzeczony: Nie setki, bo wyraźnie napisałem "nie więcej niż 100", a dokładnie rzecz biorąc 82. I nie każdy "program antyspamerski", jak napisałem w innym komentarzu, mając telefon w innych sieciach, robiłem dokładnie to samo po zmianie numeru i nigdy nie przytrafiało mi się takie coś. Tak w ogóle "program antyspamerski"?! Punkt 6.1b regulaminu nie tyczy się spamu, a pewnego precedensu (związanego z asymetrycznymi stawkami MTR), więc na przyszłość zechciej zapoznać się dokładniej, zanim skomentujesz coś swoim gdybaniem. Podkreślam po raz kolejny - nawet gdybym wysyłał tylko emotikonę ":-)", to nadal nie jest to działanie niezgodne z regulaminem, bo takiej sytuacji regulamin, a zwłaszcza ten punkt nie opisuje. Owszem samą reklamację rozpatrzyli w terminie do tego przeznaczonym - 14 dni, ale nie o to chodzi! Nie ze względu na awarię tylko przez złe procedury operatora byłem pozbawiony przez tydzień (bez kilku godzin) możliwości korzystania z telefonu. Nie byłoby tej historii tutaj, gdybym nie znalazł większego grona osób w ten sposób pokrzywdzonych przez Play.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2015 o 10:57
Nie widzę piekielnosci. Ktoś kupuje starter za 5 złotych I wysyła setki identycznych smsow, tylko po jednym do każdego numeru, to wychwyci go każdy program antyspamerski. I dlatego konsultant ci nie powie po ilu smsach. Bo to jest sprawdzane algorytmem biorącym pod uwagę sporo czynników, nie ma granicy 100 smsow, bo spamboty zaczną wysyłać w seriach po 99. I dobrze, bo gdyby nie te programy, to każdy użytkownik sieci byłby zalewany tym szajsem, a tak jest w miarę spokojnie. A reklamacje rozpatrzyli ci w czasie przeznaczonym na rozpatrzenie. Poniżej tygodnia. Czyjeś piekielnosci, co na forum przeczytałeś, mogłeś odpuścić, nie wiemy ile w tym prawdy, może ktoś 2 godziny gadał, a może posłał 600 takich samych smsow w eter I pisze na forum z nadzieją ze mu na słowo honoru odblokuja.
OdpowiedzW regulaminie owszem znajduje się punkt o tzw "sztucznym ruchu" i zapobieganiu nadużyciom ale żeby przy 100 SMS-ach już blokować? W Orange mają limit na poziomie 10.000 sztuk w miesiącu - przynajmniej w ofertach abonamentowych. Z SMS-ami to raczej zapobiegają wykorzystywaniu tych kart w celach komercyjnych, np. wysyłania SMS-ów z reklamami do iluś tysięcy ludzi naraz - po to jest ten zapis w regulaminie. Z kolei sztuczny ruch w połączeniach głosowych to zostawianie aktywnego połączenia na wiele godzin, np. żeby nabić rozmówcy minuty w ramach jakiejś promocji. Koleżankę kiedyś tak bloknęli jak trzy noce pod rząd zostawiła takie połączenie, no cóż operator wywęszył to i stwierdził że co noc 9-godzinne połączenie to nie jest coś normalnego :) Ale mimo wszystko operatorzy mają prawo do nałożenia blokady w przypadku stwierdzenia nadużycia. Reklamują się że "bez limitu", jednak to bez limitu jest z 'gwiazdką' o której nigdzie nie wspomną. Chociaż mało kto natrzaska tych połączeń czy SMS-ów na tyle dużo żeby zarobić na blokadę.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 czerwca 2015 o 11:28
Tego sie nie robi poprzez sms tylko poprzez wizytówkę!
Odpowiedz@Darrjus: A gdzie tak jest napisane? O istnieniu takiej opcji w serwisie play24 dowiedziałem się po fakcie. :) Ale nigdzie nie jest napisane, że powiadamiać znajomych o nowym numerze mogę tylko za pośrednictwem wizytówek.
OdpowiedzPołączenia zablokował automat, więc dało się od razu. Swoją drogą ciekawe jak oni rozpoznają treść SMSa: każda kopia (tj. pod każdy numer, na który chce się wysłać SMS) jest wysyłana jako oddzielna wiadomość. Albo śledzą treść SMSów albo porównują sumy kontrolne.
OdpowiedzPrzerobiłam w swoim życiu każdego operatora komórkowego. W play jestem od ponad 4 lat i mimo zgrzytów w naszej współpracy jakie się zdarzają, to nie zamienię ich na nic innego. Aczkolwiek pewne rzeczy trzeba od nich wymusić. Od razu mówię, że mam u nich abonament, więc przypuszczam, że przez wzgląd na to też inaczej cię traktują. Przedłużalam umowę i dostałam Sony Xperia m2. Nomen omen całkiem ok telefon. Niestety po 16 dniach szlak trafil aparat. Zanioslam do salonu, posłali do naprawy, miesiąc nie miałam telefonu bo zastępczego nie mieli a tamten się naprawiał. Koniec końców dostałam nowy telefon, bo nie dali rady go naprawić. Napisałam wtedy żądanie do play, żeby mi wynagrodzili to jakoś - przez miesiąc nie mogłam korzystać z pełni usługi, za którą płaciłam. Dostałam od nich 3 miesiące obniżonego o połowę abonamentu w ramach rekompensaty. Innym razem (mam u nich 3 telefony - mojej mamy, syna w mixie i własny), zrezygnowałam z przedłużenia umowy telefonu (tego dla mamy) i napisałam rezygnację. Pozwoliło mi to dostać naprawdę mega dobrą ofertę, bo mimo wszystko zależy im na zatrzymaniu klienta. Reasumując - jestem całkiem zadowolona z playa i mam pełną świadomość, że to najlepszy operator na rynku.
OdpowiedzJestem w Play, swego czasu wysyłałem ok. 2000 sms-ów miesięcznie. Nikt mi nic nie zablokował.
OdpowiedzStandardowa procedura, chyba w każdej sieci. Regulamin jest po to żeby się do niego stosować. Korzystając z usług powinnaś go znać.
Odpowiedz@Miki8: Komentarze są po to, aby je czytać. W historii tak samo zaznaczyłem, że z regulaminem zapoznawałem się. Proszę przeczytaj ten komentarz: http://piekielni.pl/66820#comment_782602 , a następnie z tym komentarzem http://piekielni.pl/66820#comment_782631 i moimi odpowiedziami na ten komentarz, a dopiero wtedy zacznij komentować. Warto na przyszłość zwrócić uwagę również na płeć autora historii. Jestem MĘŻCZYZNĄ, co można wywnioskować z treści historii.
OdpowiedzJeśli chodzi o blokowanie połączeń przez sieci, dlaczego to robią itd. jestem dość doświadczony. Powiem ci, że żaden polski operator nie blokuje szybciej i agresywniej niż Play. Maja taką politykę, że jak tylko algorytm zarejestruje ruch (rozmowy, smsy) nieprzeciętnie duży, natychmiast wszystko jest blokowane z domniemaniem winy. Nie jest to też do końca legalnie robione, jakbyś próbował doprosić się o cokolwiek na piśmie, będzie ci bardzo trudno - balansują na krawędzi kary z UOKiK tymi blokadami. Taka jest niestety smutna prawda o wszystkich promocjach 'za darmo' w sieciach komórkowych. Ich tak naprawdę każda minuta, każdy SMS kosztuje i jeśli zaczną na Tobie tracić, znajdą jakiś powód do rozwiązania umowy nieraz.
Odpowiedz