Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jadę dziś z dzieckiem do lekarza. Przejeżdżam przez dość "problematyczne" skrzyżowanie -…

Jadę dziś z dzieckiem do lekarza.
Przejeżdżam przez dość "problematyczne" skrzyżowanie - jadę na wprost, gdzie ruch jest niewielki. Ale z naprzeciwka do skrętu w lewo cały sznurek, który stoi w miejscu, bo zaraz za skrzyżowaniem po skręcie jest przejazd kolejowy. W związku z tym czasem jakiś niecierpliwy kierowca, który jadąc w przeciwnym kierunku do mojego ale na wprost (nie skręca pod przejazd) nie wytrzymuje i omija skręcających pod prąd. Sztuczka się udaje gdy z jednej i drugiej strony skrzyżowania czekają kierowcy do skrętu pod przejazd - bo chcąc nie chcąc całe skrzyżowanie wtedy stoi i czeka na zwolnienie miejsca do przejazdu.

Dziś też trafił się jeden niecierpliwy. Problem w tym, że nie pomyślał, że w godzinach porannych ruch jednak jest większy i niekoniecznie da się przejechać pod prąd - spotkaliśmy się na moim pasie ruchu i żadne z nas nie miało jak się ruszyć. Oczywiście kierowca był wielce oburzony, że nie chcę mu zjechać na chodnik (już lecę zjeżdżać niskim samochodem na wysoki chodnik - jeszcze z dzieckiem wrażliwym na telepanie). No i tak sobie postaliśmy, aż ktoś się zlitował i delikwenta wpuścił z powrotem na jego pas ruchu.
Wyjeżdżać komuś pod prąd i jeszcze burzyć?

Bieżanów

by kajcia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ciara
13 15

Mam nadzieje, ze go ostro strabilas zanim zjechal na swoj pas.

Odpowiedz
avatar kajcia
16 18

@ciara: Nie żałuję klaksonu na takich imbecyli. On oczywiście bardzo dojrzale pokazał mi język..

Odpowiedz
avatar Kecaw
10 10

@kajcia: Wtedy z rozbrajającym uśmiechem ( takim :D ) mogłaś wyciągnąć telefon pstryknąć mu sweet focie i wstawić na fejsa z #debilnadrodze i na dodatek zadzwonić po policje. Ciekawe co wtedy trep by zrobił.

Odpowiedz
avatar Toyota_Hilux
-3 15

@Kecaw: Zaskarżył ją do sądu, bo mamy ochronę wizerunku. Dura lex sed lex.

Odpowiedz
avatar Kecaw
1 1

@Toyota_Hilux: touche

Odpowiedz
avatar halboot
9 13

Nigdy i pod żadnym pozorem nie ustępuję chamowi w takiej sytuacji (poza ewidentnym ratowaniem własnego życia)! Też miałem coś podobnego - tylko miałem argument: patrzyłem się na wągra z góry (dostawczaki mają zalety :) ) http://piekielni.pl/48779

Odpowiedz
avatar ciara
12 12

@halboot: Ja bylam swiadkiem jak kobieta wyjechala malutkim samochodzikiem prosto przed TIRa i byla wielce zdziwiona, ze on jej nie wycofa, tylko ona musi zjechac na pobocze. Do tego wpakowala sie na czerwonym oczywiscie, bo ruch byl wahadlowy.

Odpowiedz
avatar Iceman1973
1 13

Z reguły się nie czepiam i tutaj też dokładnie wiem o co chodzi ale jednak pozwól, że Cię zacytuję: "W związku z tym czasem jakiś niecierpliwy kierowca który jadąc w przeciwnym kierunku do mojego ale na wprost (nie skręca pod przejazd) nie wytrzymuje i omija skręcających pod prąd". Z tego zdania wynika, że wszyscy skręcali pod prąd. Należałoby raczej napisać: ... nie wytrzymuje i jadąc pod prąd omija skręcających. Warto przed zamieszczeniem tekstu jeszcze raz go przeczytać bo z doświadczenia wiem, że takie rzeczy się zdarzają i mnie też nie unikają.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 czerwca 2015 o 7:10

avatar imhotep
8 10

Kamerka + youtube i będzie "sławny" :)

Odpowiedz
avatar voytek
-4 6

a czemu nie zostala wezwana policja? trzeba bylo zablokowac ruch az do przyjazdu policji i ukarania winnego

Odpowiedz
avatar Kalafior
2 4

@voytek: tak, każdy z dzieckiem w aucie zrobiłby to w tej sytuacji... Oczywiście powinien ponieść karę, dlatego szkoda, że autorka nie miała kamerki, to by było najlepsze rozwiązanie.

Odpowiedz
avatar Sway
0 2

"Trzeba bylo zablokowac ruch" Boze, widzisz i nie grzmisz...

Odpowiedz
avatar eRKaZet
0 0

@Sway: przecież to tylko troll-imbecyl, nie ma co od niego wymagać. Dziwię się, że bana jeszcze nie dostał.

Odpowiedz
avatar TheDarkTower
2 2

Aż czasem chciałoby się mieć czołg...

Odpowiedz
avatar Kamisha
1 1

Niedawno też jakiś facet wpakował nam się prosto przed nos - wyjechał ze sklepu i chciał jechać w lewo [obie drogi miały po dwa pasy] i zamiast poczekać na wyjeździe aż ulica będzie pusta, postanowił, że pojedzie dalej i zajął nam cały pas. Całe szczęście, że prawy był wolny, można więc było go wyminąć, ale koleś ewidentnie nie zdawał sobie sprawy z głupoty, jaką zrobił, bo jeszcze się popukał w głowę jak go mąż obtrąbił, eh ;/

Odpowiedz
Udostępnij