Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Na wsiach wciąż popularne są komunie "na sali" z wynajętą, najczęściej znajomą…

Na wsiach wciąż popularne są komunie "na sali" z wynajętą, najczęściej znajomą kucharką. Ostatnio miałam okazję kelnerować na właśnie takiej komunii. Kiedy zobaczyłam kucharkę, pierwsze co rzuciło mi się w oczy to jej warga, cała pokryta opryszczką. Tą taką świeżą 1-2 dniową, ale nie leczoną (zdarza mi się mieć, więc w miarę potrafię rozróżnić). Gdzie tu piekielność? Otóż kucharka, jak to kucharka - próbowała wszystkiego, a łyżka z powrotem lądowała w jedzeniu.
Nie wiem, czy była nieświadoma tego, że może kogoś pozarażać czy miała to gdzieś, ale ja za jedzenie podziękowałam. Mam nadzieję, że nikomu nie "sprzedała wirusa".

Dla porównania druga kucharka/pomocnica kelnerki przed spróbowaniem czegokolwiek nakładała na talerzyk i jadła osobnym widelcem.

by zielonatorba
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ewilek
31 33

I nie znalazł się nikt kto by zwrócił uwagę, że nie powiem opierniczył babę??

Odpowiedz
avatar Rammsteinowa
26 34

Gratulacje autorko! Nie zwracając uwagi(wnioskuję po tym, że nie ma o tym wzmianki w historii)pani degustatorce prawdopodobnie mogłaś zarazić sporą część sali. Czapki z głów.

Odpowiedz
avatar zielonatorba
8 12

@Rammsteinowa: Uwaga była zwrócona, ale nie spotkała się z żadną reakcją. Sama dzięki rodzinie(buziaki na przywitanie za dzieciaka) mam rozsiany wirus po całej twarzy i wiem jakie to cholerstwo jest uciążliwe.

Odpowiedz
avatar kleszczyca
9 9

@zielonatorba: To, że masz rozsiany wirus na twarzy to jest pikuś. Uciążliwe to jest opryszczkowe zapalenie mózgu z którego staram się wyjść od dwóch lat. To dopiero jest gówno.

Odpowiedz
avatar singri
7 11

No litości. "Praktyczna kuchnia", kniga wydana chyba w latach 50, a zaznaczone kilkakrotnie żeby lizanej łyżki do garnka nie wkładać. Podobne wskazówki były też w XIX-wiecznych poradnikach dla kucharek. Moja babcia do dziś trzyma na gazie garnuszek z odrobiną wody w stanie wrzenia. Po spróbowaniu myje łyżkę pod kranem i wkłada do wrzątku. Nie jest zawodową kucharką. To nawet nie trzeba wiedzieć. Wystarczy myśleć.

Odpowiedz
avatar Tapionvirgo
9 11

@LenaMalena: Skoro pracuje w branży gastronomicznej, powinna znać przynajmniej podstawy higieny. Nic nie usprawiedliwia kucharza przed niewiedzą, takie rzeczy powinien znać i się ich trzymać.

Odpowiedz
avatar LenaMalena
2 2

@Tapionvirgo: Ja nie kwestionuje tego, ze kucharz powinien wiedzieć takie rzeczy, ale może być tak, że ta pani nie przejmowała się tą zasadą.

Odpowiedz
avatar Tapionvirgo
3 3

@LenaMalena: I to właśnie czyni ją piekielną w tej historii :D

Odpowiedz
avatar VAGINEER
9 9

Nosicielem wirusa opryszczki jest i tak prawie każdy.

Odpowiedz
avatar chwilowy
-1 1

Żeby mieć opryszczke trzeba się nią zarazić w wieku dziecięcym. Potem pojawia się ona przy osłabieniu organizmu lub np gdy ktoś ją u nas pobudza. Jeżeli dorośli na tej sali nie byli nigdy zakażenia wirusem nic im nie powinno się stać

Odpowiedz
Udostępnij