W zoologicznym młoda dziewczyna pochyla się nad akwarium i podekscytowana mówi na cały głos:
- Jakie genialne zwierzę, nie dość że zielone, to na dodatek włochate, patrz rusza się!
Na co sprzedawca nieśmiało uświadamia panienkę:
- To jest mech.
zoologiczny
Zostałem zmuszony do parsknięcia śmiechem,daję więc punkcik.
OdpowiedzSą idioci mówię wam. Oczywiście mówię o bohaterce opowieści.
OdpowiedzJa już widzę, jak ta panienka by hodowała sobie "zielone zwierzę"...
OdpowiedzCzemu, nie? Na upartego można. Dać jej akwarium pełne tego "zwierza" powiedzieć jak o niego dbać i niech ma dziewczę radochę. Przynajmniej nie uśmierciłaby żadnej biednej rybki.
OdpowiedzZabawne, ale to kawał nie prawdziwa sytuacja. jak połowa historyjek na głównej.
Odpowiedz