Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W poczekalni zauważyłam parę wspominek o komisjach kwalifikacyjnych, więc i ja dodam…

W poczekalni zauważyłam parę wspominek o komisjach kwalifikacyjnych, więc i ja dodam jedną.
Rzecz będzie się tyczyć kuzyna.
Kuzynek rok temu dostał wezwanie na komisję-nie ma rady, iść trzeba. Jako że kuzynek trzaśnięte kolano ma(brak chrząstki, przesunięcie rzepki i inne litanie), zebrał wszystkie możliwe papiery, dokumenty, zaświadczenia i poszedł.
Wrócił z tymczasową B z dopiskiem "oczekiwanie przerwania leczenia" i dziwną miną.
Powiedział, że lekarz nawet go nie przebadał, tylko spojrzał na badania i spisał to i owo, a na koniec stwierdził, że "on nie może go teraz zakwalifikować, bo wyszłoby mu D" i że ma przyjść za rok ze wszystkimi badaniami.
Cóż było mówić? Kuzyn ani pisnął.
Wrócił do siebie i czapkę zacisnął.
Po roku przychodzi ponownie, z litanią badań, zaświadczeń i oświadczeń. I wraca... z kategorią A!
Lekarz z bananem na twarzy stwierdził, że w większości badania mają więcej niż rok czasu, a więc są nieważne i bez opinii jakiegokolwiek specjalisty(pominąć fakt, że na jego gabinecie w przychodni jak byk stoi "lekarz ortopeda") są funta kłaków warte i kuzyn prawnie przyszedł prawie bez żadnych badań.
Jeżeli tak wygląda wojsko, to gratuluję.

komisja

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
14 18

Tyś chyba komisji wojskowej na oczy nie widział...

Odpowiedz
avatar kertesz_haz
1 5

A co kuzyn studiował?

Odpowiedz
avatar rahell
19 19

Wybacz autorko, ale po Twojej ostatniej historii na temat "wyborów w demokratycznym kraju", mam zerowe zaufanie do tego co piszesz... Nawet jeśli tamten wpis już usunęłaś.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
25 27

@emilick: to wyjaśnij, skąd się wziął cywilny lekarz na komisji wojskowej. Oczywiście, pomijając już, brednie na temat ważności badań i przydzielania kategorii. Albo się jest zdolnym do służby w czasie pokoju, albo nie. Albo dostajesz "A", albo "D". Kategoria "B" jest tylko odroczeniem, do przydzielenia kategorii A.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2015 o 21:53

avatar Zmora
25 27

@emilick: Przecież nikt cię nie hejtuje. To co rahell pisze i innaem, to nie hejt.

Odpowiedz
avatar Monomotapa
34 34

@Zmora: według wielu brak wychwalania=hejt, więc się nie wtrącaj, hejterko! W ogóle jak wy wszyscy śmiecie zadawać autorce niewygodne pytania po tym, jak słabo zakamuflowała swoją bajeczkę! Nienawistnicy wy!

Odpowiedz
avatar rahell
20 20

@emilick: przytyk mocno nietrafiony. Jakbyś chociaż zadała sobie trud poczytania moich komentarzy, skoro mnie już o coś oskarżasz, to byś wiedziała, że: Nie skomentowałam ani jednej Twojej historii (ba, sama się dziwiłam jak Cie pod jedną z nich zjechano). Nie zdarzyło mi się wcześniej oskarżać kogoś o fejki. Jestem ogólną przeciwniczką czepiania się. No cóż. Są jednak pewne granice absurdu, a jak wiesz, z internetu nic nie znika, więc uważam za głupotę usuwanie swoich wpisów. Poza tym, jedyną osobą hejtującą jesteś Ty. "jesteście żałośni". Wy? Jacy wy? Należę do jakiegoś ugrupowania? Już pomijając osobiste wycieczki, bo to zagranie poniżej poziomu...

Odpowiedz
avatar Ara
13 13

@emilick: Bo kłamać też trzeba umieć :*

Odpowiedz
avatar minus25
3 3

@rahell: @innaem: @Zmora: @Monomotapa: Coś mnie ominęło, o jaką historię z demokracją w tle chodzi ?

Odpowiedz
avatar rahell
4 4

@minus25: nie powtórzę Ci dokładnie, ale chodziło o to, że autorka chciała wpisać się na spis wyborców nie w swoim miejscu zamieszkania. Urzędnik zapytał się jej, czy ma zamiar głosować na Komorowskiego, a jak dowiedział się, że nie, to chciał odmówić wpisania jej na tę listę. Podobno jeszcze tam jakieś smoki latały, a świstaki zawijały w sreberka ;)

Odpowiedz
avatar minus25
2 2

@rahell: Człowiek się chciał do egzaminów uczyć a tu kuźwa takie perełki na piekielnych, aż smutno że mnie nie było... :( Dzięki za streszczenie :)

Odpowiedz
avatar Dark_Messiah
3 7

ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ z dnia 10 czerwca 1992 r. w sprawie zasad określania zdolności do czynnej służby wojskowej oraz właściwości i trybu postępowania wojskowych komisji lekarskich w tych sprawach.* Rozdział 1 Kategoria zdolności do czynnej służby wojskowej oraz zasady zaliczania do tych kategorii § 1. 1. Ustala się następujące kategorie zdolności do czynnej służby wojskowej: 1) kategoria A - zdolny do służby wojskowej, co oznacza zdolność do odbywania zasadniczej i nadterminowej zasadniczej służby wojskowej, zajęć wojskowych w czasie trwania studiów wyższych, przeszkolenia wojskowego, okresowej służby wojskowej, ćwiczeń wojskowych, zasadniczej służby lub szkolenia poborowych w obronie cywilnej, służby zastępczej, jak również służby wojskowej w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny, 2) kategoria B - czasowo niezdolny do służby wojskowej, co oznacza przemijające upośledzenie ogólnego stanu zdrowia albo ostre lub przewlekłe stany chorobowe, które w okresie do 24 miesięcy od dnia badania rokują odzyskanie zdolności do służby wojskowej, o której mowa w pkt 1, 3) kategoria D - niezdolny do służby wojskowej, o której mowa w pkt 1, w czasie pokoju, 4) (1) kategoria E - trwale niezdolny do służby wojskowej, o której mowa w pkt 1, w czasie pokoju oraz w razie ogłoszenia mobilizacji i w czasie wojny, 5) kategoria Z - zdolny do zawodowej służby wojskowej, co oznacza zdolność do pełnienia zawodowej służby stałej i kontraktowej, zwanej dalej "służbą zawodową", oraz służby w charakterze kandydata na żołnierza zawodowego, zwanej dalej również "służbą kandydacką", 6) kategoria N - trwale lub czasowo niezdolny do zawodowej służby wojskowej oraz niezdolny do służby kandydackiej. Nie wiem na ile to rozporządzenie jest aktualne ale jeśli chodzi o kategorie zdrowia Z i N to tych jestem pewien sam posiadam Z :) Co do kategorii B to jak jest napisane może ona być do 24 miesięcy ale może to być również 6 lub 12 miesięcy. Co do komisji to widziałem rożne wybryki tych pseudo lekarzy, nie neguje opowieści choć opowiadana z perspektywy osoby która na tej komisji nie była osobiście może mieć pewne niedociągnięcia i przeinaczenia.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 7 maja 2015 o 22:27

avatar konto usunięte
15 15

Zainspirowałaś się opowieścią z sadola czy twój kuzyn też to tam opisał?

Odpowiedz
avatar vonKlauS
2 2

@Rak77: "Taki post lub temat nie istnieje lub został usunięty przed administratora lub moderatora forum." Co tam było napisane?

Odpowiedz
avatar Zmora
3 3

@vonKlauS: Z tego co widziałam (a nie przyglądałam się za bardzo, bo tylko link kliknęłam), to dokładnie to samo co tutaj, ale z punktu widzenia wspomnianego kuzyna.

Odpowiedz
avatar PablooS
0 0

@sla: Coś nie działa. Przekierowuje na sadistic/search.

Odpowiedz
avatar shadowcat
2 2

@vonKlauS: ja zdążyłam przeczytać ;) był dokładnie taki sam uraz kolana i baaaardzo podobny opis sytuacji, tylko że napisane w pierwszej osobie w taki fajny luzacki sposób. Miałam wrażenie, że autorka tego postu opisywała sytuację tego chłopaka z sadistic, choć z małymi zmiankami ;)

Odpowiedz
avatar komentator555
7 7

No tak, bo wojsko (gdzie na zawodowego trzeba wykazać się końskim zdrowiem) dybie na twojego kuzyna. Minus za wymyślanie

Odpowiedz
avatar grupaorkow
4 8

Taaa, wojsko, które odrzuca kandydatów ze skrzywioną przegrodą nosową, z otwartymi ramionami przyjmie faceta ze zdewastowanym kolanem, niezdolnego do biegania. Brzmi legitymacyjnie.

Odpowiedz
avatar Carima
-2 8

@grupaorkow: Mój chłopak ma skoliozę kręgosłupa, dosyć widoczną i sporą lejkowatą deformację klatki piersiowej (przez co ciągle ma problemy z zatokami, bo słabe płuca) i dostał A.

Odpowiedz
avatar Dark_Messiah
0 0

@grupaorkow: Mam skrzywioną przegrodę nosową i byłem zawodowym żołnierzem, fakt wypomniano mi to na komisji ale mimo tego dostałem odpowiednią kategorie zdrowia. Wiec chyba nie bardzo wiesz o czym mówisz albo trafiłeś na innych lekarzy.

Odpowiedz
avatar grupaorkow
0 2

@Dark_Messiah: ja do wojska nie startowałam :). Niemniej dwóch moich kolegów zostało odrzuconych w rekrutacji do służby zawodowej i jako powód podano im właśnie skrzywienie przegrody. Być może przegroda nosowa służy za dyżurną przyczynę podawaną kandydatom gdy prawdziwego powodu nie chce się podać. Inny znajomy nie dostał się do wojska z powodu niedużej wady postawy. Nie wiem czy tylko w mojej okolicy komisje są takie wybredne, ale naprawdę szczerze wątpię, żeby wojsko chciało przyjąć kogoś kto po biegu czy intensywnym marszu skończy w szpitalu na ortopedii.

Odpowiedz
avatar Dark_Messiah
1 1

@grupaorkow: No ok, ja tam nie zamierzam się tutaj wykłócać czy na siłę dochodzić swoich racji, są różne komisje wojskowe i różni lekarze. Moje doświadczenia z nimi pochodzą ze 105 Szpitala Wojskowego w Żarach. A najlepsze jest to że jak szedłem do zasadniczej i stawałem na komisji to lekarze o krzywej przegrodzie nawet nie wspomnieli temat się wyświetlił po 4 latach jak szedłem do zawodowej. Przegrodę mam krzywą od jakiegoś 5 roku życia.

Odpowiedz
avatar Sine
0 0

@Dark_Messiah: To najwyraźniej zależy od lekarza. Malborska komisja kumplowi z rozwalonym osteoporozą kolanem, reperowaną przegrodą nosową właśnie, notorycznym zapaleniem zatok i rozszalałą tarczycą wlepili B12 (ostatni rocznik, który obowiązywała służba wojskowa). Facet przyniósł ze sobą na komisję dwa wypchane segregatory aktualnych badań, prześwietleń i innych materiałów potwierdzających, że w razie "W" powinien być odstrzelony w pierwszej kolejności, żeby się pod nogami nie plątał, a mimo to znalazł się ktoś, kto posłałby takiego na manewry.

Odpowiedz
avatar Fergi
1 3

Mój kolega dostał kategorie A pomimo dużej wady wzroku (7 dioptrii) no ale to było 20 lat temu ,inne czasy

Odpowiedz
Udostępnij