Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Oprócz dawania korepetycji, jestem też asystentką stylistki. W praktyce oznacza to ciągłe…

Oprócz dawania korepetycji, jestem też asystentką stylistki. W praktyce oznacza to ciągłe bieganie z siatkami ciuchów lub ogromną torbą Ikei, ale lubię to.

Sobotnie popołudnie, biegnę akurat z kilkoma siatkami sieciówkowych ubrań do centrum. Przede mną dwie dziewczyny mniej więcej w moim wieku (25 lat), odwracają się i patrzą na mnie zaciekawione. Widzę, że coś szepczą, ale nie mam jakieś psychozy i nie zakładam z góry, że chodzi o mnie.
Dopiero kiedy je wymijam, słyszę, jak jedna mówi do drugiej:

- A ją to ciekawe kto sponsoruje...

Też bym chciała wiedzieć.

praca zakupy

by josefine
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Drill_Sergeant
8 46

Przez parę lat sponsorowałem dwie nastolatki z naprzeciwka ale nie uprawiałem z nimi seksu, zresztą nie warto bo takie młode kozy to tylko leżą jak kłody. Kupowałem im ubrania po to, żeby nie obrażały moich oczu ubieraniem się jak współczesne nastolatki czyli jak połączenie pedała i menela - obcisłe legginsy, rurki, jakieś czapki z prostym daszkiem - nosz k**wa kto to widział prostować daszek w czapce, zawsze się wkładało go do szklanki żeby był zagięty i liczyło szwy na daszku, jak było 8 to czapka oryginalna. Więc zawsze po wypłacie wyciągałem portfel z tekstem: macie tu po tysiąc albo dwa na łebka ale ubierajcie się jak normalne kobiety w normalne spódnice i szykowne bluzki a nie ten syf z cropp town.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 marca 2015 o 19:39

avatar drumm
5 19

@Drill_Sergeant: ty to sie nudzisz co? :p

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 18

Może za nowym się rozglądają...

Odpowiedz
avatar WilliamFoster
14 20

Każdy sądzi podług siebie...

Odpowiedz
avatar josefine
14 18

Ja rozumiem, gdyby to były torby od chanel, burberry, cokolwiek, a to była zara. :D dla odmiany jak latam z tymi 'projektanckimi' to nigdy nie usłyszałam takiego komentarza.

Odpowiedz
avatar Drill_Sergeant
12 26

@josefine: Teraz to wystarczy wyciągnąć połataną torbę z kubła na śmieci a cała warszawska hipsterka będzie myśleć że to od jakiegoś ę ą projektanta oldschoolowo-designerski look pewnie jakieś 5 koła najmniej kosztował.

Odpowiedz
avatar 8400111
8 14

@josefine: Za torbe z Chanel, jak sie ostatnio okazało trzeba zjeść kupe. A potem mając już taką torbe o wiele łatwiej zarobic na buty do niej pasujące. A mając tak drogie cool ubrania możesz zostać modową bloggerką i chodzić na eventy, za któe dostaniesz paczke oryginalnych kosmetyków! Tak zarabiają modleko-begerki, które w życiu na wybiegu nie były. A wyratają jak grzyby po deszczu.

Odpowiedz
avatar sla
0 4

@josefine: Ja nie rozumiem nawet jakby była to jakaś luksusowa marka. Co kogo obchodzi skąd druga osoba ma pieniądze? Nie ma młodych, którzy zarobili, młodych wywodzących się z bogatych rodzin? Zarę panienki znały, marki z górnej półki mogły być im obce.

Odpowiedz
avatar pinslip
18 24

@Armagedon: serio? narzeczony, mąż sponsorem? Czyli wg Ciebie większości współczesnych młodych kobiet nie stać na dobre ciuchy, ale ich facetów oczywiście tak? Matko, dawno takiej bzdury nie przeczytałam. A nie przepraszam, przeczytałam chwilę później, kiedy to zasugerowałeś, że ojciec może być sponsorem. Ech

Odpowiedz
avatar 8400111
9 13

Kurcze. Ja na studia dostałam troche od rodziców, troche od dzadków. We wakacje pracowała, a że rodzina dla mnie hojna była, całe zarobione pieniądze wydawałam na siebie. Może nie było mnei stać na torbe z chanel ani n abuty z prady, ale na pewno to co kupowałam najgorszej jakości nie było. Oto przepis jak zarobic na ubrania i nie tracic na godności - uczyć się, pracować, rozwijać się.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-3 11

@pinslip: Serio, serio... Nie moja wina, że tobie "sponsor" tylko się z jednym kojarzy. Radziłabym poznać dokładne znaczenie tego słowa, które - tak naprawdę - nie ma nic wspólnego z dofinansowywaniem "lekkich" małolatek. Przyjęło się, jako określenie zamożnego fundatora. Sponsor - to ten, który płaci, czyli ponosi koszty. I w tym znaczeniu rodzice sponsorują potomstwo od urodzenia - do pewnego wieku. A ostatnio za moje drinki w klubie płacił braciszek, bo mu powiedziałam, że owszem, mogę się z nim napić, pod warunkiem, że mi ZASPONSORUJE wyjście.

Odpowiedz
avatar Armagedon
3 9

EDIT Aha. Jeszcze coś. Jeśli kobiety nie stać na ciuchy drogich marek, bo nie pracuje, albo zarabia grosze, a jednak takowe posiada - to znaczy, że RZECZYWIŚCIE ktoś ją sponsoruje. I wcale nie mam na myśli "seksualnego klienta". Jeśli zaś nosi "zwykłe" ubrania - raczej sponsora nie posiada. Więc, owszem. Mąż może sponsorować niepracującą żonę, ojciec studiującą córkę, której opłaca czesne, a Siara może sponsorować Killera, jeśli ma taki kaprys.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-2 10

@8400111: "Oto przepis jak zarobic na ubrania i nie tracic na godności - uczyć się, pracować, rozwijać się..." ...dojąc jednocześnie sponsorów, czyli rodziców i dziadków.

Odpowiedz
avatar pinslip
7 7

@Armagedon: Definicja sponsora to jedna rzecz, ale sugerowanie, jak już wyżej napisałam, że większości młodych kobiet na ubrania nie stać, za to ich facetów oczywiście tak, to jednak totalna głupota jest. W kolejnym poście napisałaś oczywiście, że mąż MOŻE sponsorować żonę itd, próbując zdaje się załagodzić wydźwięk pierwszego komentarza, ale nie ma co ukrywać, zasugerowałaś, że jeśli kobieta chodzi dobrze ubrana, to absolutnie zawsze stoją za tym pieniądze faceta. Powtórzę się, większej bzdury dawno nie czytałam.

Odpowiedz
avatar Krzysztof
0 6

@pinslip: Związek małżeński to usankcjonowana prawnie /i pseudomoralnie/ forma prostytucji. No chyba, że jest intercyza. Takie moje zdanie.

Odpowiedz
avatar pinslip
5 5

@Krzysztof: i kto, według Ciebie, się w tym związku prostytuuje?

Odpowiedz
avatar Agness92
8 12

@MeYouBumBumNow: dzwony (i w ogole szersze spdnie) sa wygodniejsze niz modne rurki odcinajace doplyw krwii. Niech kazdy ubiera sie jak mu wygodnie.

Odpowiedz
avatar SunnyBaby
3 5

@MeYouBumBumNow: Tylko, że trudno powiedzieć jaki ciuch jest z epoki średniowiecza bo coś, co było szczytem bezguścia parę sezonów temu teraz może stać się niezbędnym elementem garderoby.

Odpowiedz
avatar sla
2 4

@MeYouBumBumNow: Luźne spodnie wracają do łask, więc niedługo to one będą 'modne'. Zmienisz wówczas zdanie?

Odpowiedz
avatar sla
5 5

@MeYouBumBumNow: Pooglądaj zdjęcia z ostatniego fashion week w Paryżu i zwróć uwagę na stroje osób na widowni.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 24 marca 2015 o 20:35

avatar sla
2 2

@MeYouBumBumNow: Czas edycji minął. Do łask wraca baggy jeans. Jest boyfriend jeans. To tylko kwestia czasu.

Odpowiedz
avatar josefine
4 4

@MeYouBumBumNow: a, no tak. dzwony są modne, wiem to, bo musialam przygotowywać zdjęcia z fashion weeków na sezon ss2015 do opracowywania propozycji dla klientów. więc jakby nie masz racji.

Odpowiedz
avatar tollat
9 9

praca marzeń! :3

Odpowiedz
avatar josefine
3 3

@tollat: jest bardzo fajna i w miarę rozwijająca. dla mięśni na przykład. :D

Odpowiedz
avatar josefine
3 3

Co do 'porządnego' ubierania się - raczej trzymam się klasyki i minimalizmu, nie bawi mnie hispterski look czy jakieś wymyślne ciuchy, tym bardziej pseudo elegancki styl Andżel czy innych niuniek. Tym dziwniejsze, bo naprawdę nie wyglądam wulgarnie ani jakoś dziwnie - ubieram się tak, żeby przede wszystkim przeżyć 15 godzin na sesji i żeby było wygodnie biegać z siatami.

Odpowiedz
Udostępnij