Opowieść o pięciogwiazdkowym hotelu.
Będąc tam na praktykach przyszło mi kroić i układać na półmiskach ryby na jakiś bankiet. Kiedy jeden z kartonów niefortunnie znalazł się na podłodze, chciałam poinformować, że jadę do magazynu po drugi karton, na co opiekunka:
O: Eee tam, podnieś je, obczyść z piasku i to wystarczy.
Uważajcie więc, bo nie takie pięć gwiazdek jak je malują :)
hotel praktyki
Bo moze przyjeli - udlawisz sie ich oscia, to i tak pojdziesz w piach, to tak czy siak nawet nie trzeba nawet tych ryb za dokladnie czyscic z piasku, a gosc pieciogwiazdkowca i tak nie pokapuje sie, co zje, he,he.
Odpowiedz