Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Uwielbiam koncerty, według mnie chodzenie na nie jest genialną formą spędzania czasu…

Uwielbiam koncerty, według mnie chodzenie na nie jest genialną formą spędzania czasu ale niestety nie wszystkie pozbawione są piekielności. Jeśli się uda stoję przy barierkach. Na koncertach na powietrzu, oraz w niektórych klubach ludzie palą papierosy i ja to rozumiem. Nie rozumiem natomiast i bardzo mnie denerwuje gdy palący ustawiają się w ścisku, w pierwszych rzędach. Często na koncertach jest gorąco, zaduch, pogo. Przez palących którzy według mnie nie mają kultury i koniecznie muszą palić gdy wokół nich jest masa ludzi robi się najzwyczajniej niedobrze i zdecydowanie nie jest to komfortowe w pogo wiedzieć, że ktoś tuż obok Ciebie pali papierosa. Na koncertach wielu ludzi pije piwo i znowu, ja to rozumiem ale kuźwa czemu w pierwszych rzędach. Wielokrotnie zdarzało mi się być oblaną piwem, naprawdę nie jest przyjemne lepić się i pachnieć gorzałą. Jak już wspomniałam jeśli się uda to stoję przy barierkach, nagminne są próby łapania za tyłek, bycie łapanym nie jest zależne od płci, długowłosym facetom też się to zdarza. Mimo tych piekielności koncerty kocham.

koncerty

by NocnaMara
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-2 4

Nigdy nie zapomnę jak mi jakaś pijana w trzy dupy ekhem... kobieta... wypaliła papierosem dziurę w sukience i oparzyła skórę. Nigdy też nie zapomnę tego jak dostała w mordę ;D

Odpowiedz
avatar MeYouBumBumNow
-3 3

Najgorsze są koncerty gdzie może być w ch*j ludzi ,blisko sceny tłok a z daleka nic nie widać więc to trochę nie ma sensu.

Odpowiedz
avatar TruskawkowyMuss
2 4

W takim razie polecam koncerty bez piwa i papierosów- w filharmonii.

Odpowiedz
avatar NocnaMara
-1 1

@TruskawkowyMuss: Byłam na koncertach gdzie ludzie tuż przy scenie byli w stanie nie pić i nie palić. Pomiędzy filharmonią a chamstwem jest coś pomiędzy. Picie i palenie w ścisku, w pierwszych rzędach jest bezmyślne.

Odpowiedz
Udostępnij