co za czasy,
nawet sułtan musi szukać pracy, taki kryzys...
i jeszcze nikt go nie chce zatrudnić,
sobie z niego jaja na portalach robią...
btw. google z łatwością go znajduje - chyba jest tylko jeden o takim nicku
Oprócz wysyłania CV z maili typu dlugi_piotrus, michalek69 (choć sultan.lechtaczek pobił wszystko :D ), bardzo lubię tłumaczenie imion na angielskie w angielskiej wersji CV. Bartholomew Niedoba, Andrew Misztal czy Charles Gawęda potrafią wywołać niekontrolowany wybuch śmiechu.
@RudaMaupa: Jeden z moich profesorów ma imię przełożone na angielski, a nazwisko zapisane wedle zasad angielskiej wymowy (jest Rosjaninem). Z tego też powodu nie jestem w stanie się głupio uśmiechać za każdym razem jak go widzę, bo strasznie mnie to bawi.
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2015 o 0:16
@Madoka: Wenessa, przez 'e' :D
jeszcze (to już senior) Adolf Maślanka skradł me serce :)
I kiedyś państwo Kujawscy chcieli nazwac córkę Oliwia, ale nie wiem, czy się zdecydowali :D
@Bazienka, mój sympatyczny znajomy to Kajetan Kisiel :)
@Caron: moja znajoma z podstawówki nazwała córkę: Sandra Nikola Zielonka.
moi rodzice mieli sąsiadów o nazwisku wozignój, zmienili je potem na wozińscy ;-)
Pracuję w dwumiesięczniku medycznym dla lekarzy. W adresie do korespondencji autora musi się znaleźć mail. I wcale nie jest rzadkością mail typu: malakaczuszka@buziaczek.pl. Bardzo to profesjonalne, zwłaszcza kiedy autorem jest prof. dr hab. med.
@Toyota_Hilux: od pewnego poziomu ma to inny ciężar gatunkowy, czasem jest słodko urocze, a czasem budzące respekt, czy pokazujące nieszablonowość osoby;
btw. Jak kiedyś awansuje w końcu na CEO to dla podwładnych będę miał maila:
piekielny.diablik@moja_firma.com
i kto mi wtedy co zrobi?
]:->
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2015 o 11:49
@Toyota_Hilux: Czasem jest to osoba będąca kompletnym analfabetą komputerowym (mimo wiedzy w swojej dziedzinie) i podaje adres np. nastoletniej córki, prosząc ją o odbieranie maili i przynoszenie wydrukowanych.
@Toyota_Hilux: w przypadku lekarzy- imo gorszy jest pi*rdolec na punkcie długości imion i tytułów. i większość w podpisie podaje oba imiona.
a już zdecydowana większość pań doktor- ma nazwiska dwuczłonowe, nigdy mnie nie przestanie bawić pani doktor CYCEK- STANIK ;-)
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
4 marca 2015 o 15:39
@sharpy: A jest taka pani dohtórka. Orlica co się zowie, korzystająca z maila swojego małżonka. Bo, jak powiedziała, on jej nie chce założyć skrzynki, a sama nie umie.
@PiekielnyDiablik: słodko urocze to jest jak profesor czy choćby docent przedstawia ci się: jurek jestem. a nie dziesięcioma tytułami.
wysyłanie "pracowych" maili z adresu: ziula_pysiula@sympatia.pl jest co najmniej niepoważne.
@Toyota_Hilux: Nie wiem na ile to urban legend, ale słyszałem o Pani Annie Mące, która wyszła za pana Poznańskiego i zostawiła sobie podwójne nazwisko. Anna Mąka-Poznańska - piękne
Swoja drogą kiedyś na ogłoszenie do pracy biurowej do mojej firmy odpowiedziała dobra_obciagara@...pl
Doświadczenie zawodowe 2 lata jako modelka w seks kamerkach, szukała zmiany branży.
Kiedyś jak robiliśmy nabór na administratora - osobę nadzorującą pracę firm sprzątających przyszło cv od pani, która nie omieszkała w nim napisać, że tytuł jej pracy magisterskiej brzmiał " Wpływ filmów pornograficznych na studentów"...
Podczas studiowania jeden z promotorów otrzymał do sprawdzenia pracę jednej ze studentek z maila dziunia@buziaczek.pl. Miał kilka uwag, więc odpisując rozpoczął: Droga Dziuniu... :D
Miałam kiedyś sytuację, że wysłałam CV z maila zaczynającego się tak jak mój nick ;) Z tym, że to zwykły przypadek, ponieważ posiadam dwa adresy - jeden właśnie kreciusiowy, służący do portali typu piekielni, a drugi "normalny". Oba na tym samym portalu. I po prostu zapomniałam się przelogować :)
Dziewczyna kumpla założyła sobie konto
zlapolicjantkawrozowymsweterku@cośtam.gdzieśtam.
99%procent ludzi zapamiętuje go na wieki bez zapisywania :) I o to jej chodziło.
No chyba, że się o pracę przy jakimś pornolu starał!
Odpowiedz@doktorek: mialam pisac ze rozumiem, pod warunkiem ze CV szlo do firmy produkujacej porno lub ew komicznej(jako np klaun)
Odpowiedzhahaha! padłam :)
OdpowiedzCzęść ludzi w ogóle nie myśli i potem są takie "kfiatki".
OdpowiedzMoże oferta pracy była chu*owa :)
OdpowiedzSuper mail! Już zakładam na jakimś portalu, żeby ktoś mi nie zabrał!
Odpowiedzco za czasy, nawet sułtan musi szukać pracy, taki kryzys... i jeszcze nikt go nie chce zatrudnić, sobie z niego jaja na portalach robią... btw. google z łatwością go znajduje - chyba jest tylko jeden o takim nicku
Odpowiedz@PiekielnyDiablik: http://mistrzowie.org/629183/Sultan :)
OdpowiedzDo nas przyszło cv chłopaka który miał mejla "lowcacipek69@cośtam"
Odpowiedz@wonka0: pewnie szwagier sułtana.
Odpowiedz@wonka0: pracy tym pewnie nie złowił? :)
Odpowiedz@Kamisha: niestety się nie udało :)
OdpowiedzOprócz wysyłania CV z maili typu dlugi_piotrus, michalek69 (choć sultan.lechtaczek pobił wszystko :D ), bardzo lubię tłumaczenie imion na angielskie w angielskiej wersji CV. Bartholomew Niedoba, Andrew Misztal czy Charles Gawęda potrafią wywołać niekontrolowany wybuch śmiechu.
OdpowiedzZa czasów pracy w polskim konsulacie spotkałam się z Jennifer Kiełbasa ;)
Odpowiedz@kalulumpa: Obawiam się, że to nie było tłumaczenie, a inwencja "światowych" rodziców ;)
OdpowiedzNiestety tak - dzieciak urodzony w Irlandii, więc mogli mu takie imię nadać.
Odpowiedz@RudaMaupa: Jeden z moich profesorów ma imię przełożone na angielski, a nazwisko zapisane wedle zasad angielskiej wymowy (jest Rosjaninem). Z tego też powodu nie jestem w stanie się głupio uśmiechać za każdym razem jak go widzę, bo strasznie mnie to bawi.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2015 o 0:16
@RudaMaupa: no cóż, ja ostatnio spotkałam się z sytuacją, że polacy w polsce dali takie imiona córce: julietta julia :D
Odpowiedz@kalulumpa: Wenessa Golonka to mój prywatny hit :D
Odpowiedz@Caron: Do tej pory miałam 2 hity: -Maja Pszczółka -Jessica Kiełbasa Ale Wanessa Golonka też mocna :D
Odpowiedz@Caron: u mnie w pracy spotkalam sie w aktach z Nikola Kisiel...
Odpowiedz@Madoka: Wenessa, przez 'e' :D jeszcze (to już senior) Adolf Maślanka skradł me serce :) I kiedyś państwo Kujawscy chcieli nazwac córkę Oliwia, ale nie wiem, czy się zdecydowali :D @Bazienka, mój sympatyczny znajomy to Kajetan Kisiel :)
Odpowiedz@Caron: moja znajoma z podstawówki nazwała córkę: Sandra Nikola Zielonka. moi rodzice mieli sąsiadów o nazwisku wozignój, zmienili je potem na wozińscy ;-)
OdpowiedzJa znałem tylko sułtanów swingu.
Odpowiedz@Fomalhaut: Swingersi? :)
Odpowiedz@hamsterod: https://www.youtube.com/watch?v=h0ffIJ7ZO4U
Odpowiedz@VAGINEER: Miód na uszy :)
Odpowiedz@Fomalhaut: ja tam sultana kosmitow z kapitana bomby...
Odpowiedz@VAGINEER: No sh!t Sherlock. Knopflera i spółki słucham od ładnego kawałka czasu :)
OdpowiedzPewnie szuka pracy w tureckim burdelu
OdpowiedzOho, paladyn na 62 levelu. To już nie przelewki!
OdpowiedzPracuję w dwumiesięczniku medycznym dla lekarzy. W adresie do korespondencji autora musi się znaleźć mail. I wcale nie jest rzadkością mail typu: malakaczuszka@buziaczek.pl. Bardzo to profesjonalne, zwłaszcza kiedy autorem jest prof. dr hab. med.
Odpowiedz@Toyota_Hilux: od pewnego poziomu ma to inny ciężar gatunkowy, czasem jest słodko urocze, a czasem budzące respekt, czy pokazujące nieszablonowość osoby; btw. Jak kiedyś awansuje w końcu na CEO to dla podwładnych będę miał maila: piekielny.diablik@moja_firma.com i kto mi wtedy co zrobi? ]:->
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2015 o 11:49
@Toyota_Hilux: Czasem jest to osoba będąca kompletnym analfabetą komputerowym (mimo wiedzy w swojej dziedzinie) i podaje adres np. nastoletniej córki, prosząc ją o odbieranie maili i przynoszenie wydrukowanych.
Odpowiedz@Toyota_Hilux: w przypadku lekarzy- imo gorszy jest pi*rdolec na punkcie długości imion i tytułów. i większość w podpisie podaje oba imiona. a już zdecydowana większość pań doktor- ma nazwiska dwuczłonowe, nigdy mnie nie przestanie bawić pani doktor CYCEK- STANIK ;-)
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 marca 2015 o 15:39
@sharpy: A jest taka pani dohtórka. Orlica co się zowie, korzystająca z maila swojego małżonka. Bo, jak powiedziała, on jej nie chce założyć skrzynki, a sama nie umie.
Odpowiedz@hulakula: mam gwiazdę która jest szczęśliwą posiadaczką trojga imion. Powiedzmy Maria Ewa-Dorota - z czego ewa i dorota to nazwisko.
Odpowiedz@hulakula - pani Cycek-Stanik to ginekolog? Zgadłam?
Odpowiedz@Silverkitten: nope. okulista ;-)
Odpowiedz@PiekielnyDiablik: słodko urocze to jest jak profesor czy choćby docent przedstawia ci się: jurek jestem. a nie dziesięcioma tytułami. wysyłanie "pracowych" maili z adresu: ziula_pysiula@sympatia.pl jest co najmniej niepoważne.
OdpowiedzHulakula - bo dobrze dobrane nazwisko to klucz do sukcesu.
Odpowiedz@Toyota_Hilux: Nie wiem na ile to urban legend, ale słyszałem o Pani Annie Mące, która wyszła za pana Poznańskiego i zostawiła sobie podwójne nazwisko. Anna Mąka-Poznańska - piękne
Odpowiedz@z_lasu: zdarzają się takie przypadki. córka sąsiadów o nazwisku ptak, wyszła za mąż za pana wróbla ;-)
OdpowiedzMoże myślał, że trafi na podstarzałą szefową ;)
OdpowiedzSwoja drogą kiedyś na ogłoszenie do pracy biurowej do mojej firmy odpowiedziała dobra_obciagara@...pl Doświadczenie zawodowe 2 lata jako modelka w seks kamerkach, szukała zmiany branży.
Odpowiedz@fotograf: na pewno znalazła zatrudnienie jako sekretarka i to bardzo szybko
Odpowiedz@fuksania: pewnie w ciągarni stali :D
OdpowiedzKiedyś jak robiliśmy nabór na administratora - osobę nadzorującą pracę firm sprzątających przyszło cv od pani, która nie omieszkała w nim napisać, że tytuł jej pracy magisterskiej brzmiał " Wpływ filmów pornograficznych na studentów"...
OdpowiedzPodczas studiowania jeden z promotorów otrzymał do sprawdzenia pracę jednej ze studentek z maila dziunia@buziaczek.pl. Miał kilka uwag, więc odpisując rozpoczął: Droga Dziuniu... :D
OdpowiedzJa mam jakieś księżniczkaharmoniiStarglow@kucyki.com. Fajnie by w CV wyglądało. MLP ZONDZI CIWISAMI.
OdpowiedzDzięki za poprawę humoru :) Nieźle się uśmiałam! :)
OdpowiedzSułtan Lech Taczek :)
OdpowiedzMiałam kiedyś sytuację, że wysłałam CV z maila zaczynającego się tak jak mój nick ;) Z tym, że to zwykły przypadek, ponieważ posiadam dwa adresy - jeden właśnie kreciusiowy, służący do portali typu piekielni, a drugi "normalny". Oba na tym samym portalu. I po prostu zapomniałam się przelogować :)
OdpowiedzDziewczyna kumpla założyła sobie konto zlapolicjantkawrozowymsweterku@cośtam.gdzieśtam. 99%procent ludzi zapamiętuje go na wieki bez zapisywania :) I o to jej chodziło.
OdpowiedzNo, Sułtan Lech Taczek :) Nie można mieć na imię Lech w tym kraju już?
Odpowiedz@egow: takie ładne dane osobowe - Lech Taczka, na ten przykład :D
Odpowiedz