Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przeglądając dzisiaj jeden z demotywujących portali, natknąłem się na obrazek który przypomniał…

Przeglądając dzisiaj jeden z demotywujących portali, natknąłem się na obrazek który przypomniał mi historie sprzed 10 lat.

Mając lat 12 bawiłem się z kompanami z podwórka na osiedlu. W pewnym momencie na jednej z ławek zobaczyliśmy torebkę, w której był portfel (bez pieniędzy, tylko dokumenty i karty), elektronika i inne duperele. Na jakimś dokumencie był adres i nazwisko babeczki, która mieszkała 2 bloki dalej, więc postanowiliśmy jej to zanieść.

Gdy jej to oddaliśmy, wyleciała do nas z mordą, że my wybiliśmy jej szybę w samochodzie, ukradliśmy torebkę, zabraliśmy kasę, a teraz liczymy jeszcze na znaleźne.

Sprawa trafiła do sądu. Na szczęście w końcu została umorzona, ale mając 12 lat byłem 4 razy w sądzie, tylko dlatego, że chciałem być uczciwy.

Jak myślicie - po tej przygodzie jak coś znajdę to oddaje? Nie, ponieważ nie chce mi się łazić po sądach. Piekielna była babeczka, a teraz jestem ja, bo gdy coś znajdę, zostawiam to i mam w .... czy ktoś to ukradnie czy odda.

osiedle

by jam666
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar toffifee
23 33

Masz tu garść przecinków, powstawiaj je do historii, bo się czytać nie da. ,,,,,,,,,,,,,,,

Odpowiedz
avatar rahell
18 20

@jam666: ale stylistyka tu też leży i kwiczy, zdanie nie będzie dobrze wyglądać, jak piszesz je na cztery linijki bez żadnego znaku interpunkcyjnego.

Odpowiedz
avatar toffifee
11 15

@jam666: Nie to zmienia mojego nastawienia do zupełnego braku przecinków w tekście. Ciężko przebrnąć przez historię, mimo tego, że faktycznie jest piekielna.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2015 o 14:12

avatar jam666
0 4

@toffifee: Oczywiście na przyszłość zastosuję się do Twojej rady :)

Odpowiedz
avatar toffifee
17 19

@Armagedon: Będę się upierać, że konstrukcja z "mimo tego, że.." jest poprawna.

Odpowiedz
avatar sharpy
6 6

@Armagedon: "[powód], MIMO TO, [efekt]" "[efekt], MIMO TEGO, ŻE [powód]".

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
22 26

Co siedzi w głowach tych ludzi, zamiast cieszyć się z odzyskania straconej rzeczy, robią z kogoś złodzieja. Po co? Żeby uniknąć płacenia znaleźnego. Przecież zwykle uczciwy oddający się nawet nie domaga. Zawsze można próbować podrzucić anonimowo, ale tutaj byli świadkowie...

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 2 marca 2015 o 14:04

avatar inmymind
4 14

"Przeglądając dzisiaj jeden z demotywujących portali przypomniała mi się historia sprzed 10 lat. Mając lat 12 bawiłem się z kompanami z podwórka na osiedlu. W pewnym momencie na jednej z ławek zobaczyliśmy torebkę, w której był portfel (bez pieniędzy, tylko dokumenty i karty), elektronika i inne duperele. Na jakimś dokumencie był adres i nazwisko babeczki, która mieszkała 2 bloki dalej, więc postanowiliśmy jej to zanieść. Gdy jej to oddaliśmy, wyleciała do nas z mordą, że my wybilśmy jej szybę w samochodzie, ukradliśmy torebkę, zabraliśmy kasę, a teraz liczymy jeszcze na znaleźne. Sprawa trafiła do sądu. Na szczęście w końcu została umorzona, ale mając 12 lat byłem 4 razy w sądzie, tylko dlatego, że chciałem być uczciwy. Jak myślicie - po tej przygodzie jak coś znajde to oddaje? Nie, ponieważ nie chce mi się łazić po sądach. Piekielna była babeczka, a teraz jestem ja, bo gdy coś znajdę, zostawiam to i mam w .... czy ktoś to ukradnie czy odda. Pozdrawiam :)"

Odpowiedz
avatar Bydle
12 34

„Przeglądając dzisiaj jeden z demotywujących portali przypomniała mi się historia” Napisz, proszę, w jaki sposób ta historia - przeglądając portal - przypomniała ci się? ;>>>

Odpowiedz
avatar wumisiak
3 11

@Bydle: Oj. :( Przeczytawszy historię już po poprawkach, tak się ucieszyłam, że ktoś napisał to poprawnie. A tu się okazuje, że wcale nie było tak pięknie... :(

Odpowiedz
avatar bazienka
0 0

@wumisiak: ta historia po prostu sprytna byla, nie dosc, ze sie przypomniala, to jeszcze przegladac sie potrafila ;)

Odpowiedz
avatar jam666
-4 12

Zmienione więc się nie czepiać :P

Odpowiedz
avatar piwarium
3 7

Ja co prawda nie miałem jeszcze okazji znalezienia żadnej zguby możliwej do zidentyfikowania, ale po przeczytaniu takich historii jak powyższa nie mam wątpliwości jak postąpię: Dokumenty wyślę na adres, bez podawania nadawcy. Jeśli będzie to portfel z gotówką, to zawartość 'przetrzymam' i podam założonego do tego celu maila z prośbą o kontakt i określenie zawartości przez odbiorcę. To pozwoli mi na wybadanie takiej osoby. Jak mam zostać oskarżony o kradzież to nie mam zamiaru jej oddawać (bo to wymaga spotkania lub podania danych nadawcy, a nie za bardzo mam ochotę podejmować takie ryzyko). Jeśli dana osoba będzie w porządku i kwota będzie się zgadzać, to chętnie oddam - w końcu to i tak nie moje. Jeśli kwota będzie wyższa, to także będzie wskazywać na próbę wyłudzenia i piekielność gubiącego. Bo nawet jeśli portfel byłby wcześniej skradziony i wyrzucony przez złodzieja, to nie sądzę, żeby taki złodziej wyrzucał portfel z częścią pieniędzy.

Odpowiedz
avatar 176okolo
14 24

"Mając lat 12" "Sprawa trafiła do sądu." Który zajmuje się sprawami osób, które ukończyły 13 rok życia - zgodnie z treścią ustawy...

Odpowiedz
avatar edisia
12 16

Ja mężczyźnie, który przyniósł mi do domu portfel na siłę wcisnęłam butelke wódki. Nie rozumiem takiej reakcji ludzi, zwłaszcza że wyrobienie dokumentów trochę zajmuje.

Odpowiedz
avatar mailme3
0 6

@edisia: Też bym się opierał przed przyjęciem, gdyż wódki nie lubię. Wystarczyłaby czekolada. Cóż, dla mnie trąci to piekielnością, wciskanie komuś alkoholu, bo jak to facet, a wódki nie pije?

Odpowiedz
avatar glan
15 15

Znalazłem parę razy portfel, dowód, legitymację... zanosiłem po prostu na policję. Nigdy nie chcieli moich danych ani nic.

Odpowiedz
avatar kotwszafie
3 11

Jadłam kiedyś czekoladę, była z chili, nie zasmakowała mi. Od tamtej pory nigdy nie próbowałam drugi raz, chociaż ludzie mówią, że jest słodka i pyszna. Ja cie kręcę, jak ja nie znoszę ludzi, którzy nigdy nie zrobią czegoś fajnego, bo raz, ktoś, coś, kiedyś było niedobrze. W życiu czasem tak jest, że miało być fajnie, a okazało się, że kicha. No i co? Obrażę się i z urazą będę spędzać resztę życia zamiast spuścić nieco gazu?

Odpowiedz
avatar voytek
-5 5

tutaj raczej są winni Twoi rodzice że nie nauczyli Cię że takie rzeczy odnosi się na policje lub zawiadamia rodziców że coś takiego się znalazło...

Odpowiedz
avatar Anonimowa234
0 0

Odsyłaj pocztą. Problem z głowy.

Odpowiedz
Udostępnij