Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia o pani po pięćdziesiątce, która nie lubiła pieszych. Słowem wstępu, na…

Historia o pani po pięćdziesiątce, która nie lubiła pieszych.

Słowem wstępu, na drogach osiedlowych istnieje pewna zasada o bezwzględnym pierwszeństwie ruchu pieszych oraz rowerzystów nad pojazdami.
Jednak Pani z czerwonego samochodu to nie dotyczy.

Piękny dzień, słoneczko grzeje, skrzyżowanie typu T przy wjeździe na drogę osiedlową - pieszy ma pierwszeństwo na tym przejściu. Wesołym krokiem zmierzałem na spotkanie ze znajomymi i patrzyłem na nadjeżdżający samochód. Wcześniej wspomniana pani skręcała w drogę osiedlową - co ważne, bez kierunkowskazu. OK, każdemu może się zdarzyć, idę dalej niezrażony, kiedy nagle... Usłyszałem charakterystyczne dla przyspieszającego pojazdu WRUUUUMMM.

Instynkt wyrobiony przez lata ćwiczeń pozwolił mi na sympatyczny skok szczupakiem do przodu i nawet złapanie równowagi po lądowaniu na wyciągniętej nieco nodze.

Dokładnie tak, pani z czerwonego samochodu kiedy widziała pieszego, tudzież rowerzystę, przyspieszała.

Nie jest to tylko mój przypadek, ale również mojego znajomego, jego z kolei potrąciła. Nic mu się nie stało, więc po wymienieniu inwektyw pojechał dalej, aczkolwiek od sąsiadów słyszałem, iż owa pani została zatrzymana przez policję, gdyż potrąciła kogoś bardzo poważnie.

Blokowisko

by CwniaKk
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar singri
9 9

@JanAlek: Miałam też taką akcję. Ulica ruchliwa jak diabli, pasy są, ale świateł nie ma. W prawo - pusto, w lewo - daleko jest, zdążę. Na pewno mnie widział, pusta, prosta droga. Tak docisnął, że ja musiałam podbiec, a on zmienić pas, żeby mnie ominąć...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
9 9

@singri: Zwracam honor.Nie mieści mi się jednak w głowie zachowanie tej kobiety,bądź co bądź w podeszłym wieku. To nie policja powinna się nią zajmować, a psycholog.

Odpowiedz
avatar CwniaKk
5 5

@JanAlek: To jest całkowity autentyk, spotkałem ją kilkakrotnie na swojej drodze, ale po pierwszym incydencie już jej unikałem

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@CwniaKk: Nie wiesz może, czy ta kobieta zmądrzała po tym, jak kogoś potrąciła?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 28 lutego 2015 o 23:16

avatar CwniaKk
5 5

@JanAlek: Z tego co słyszałem od sąsiadów, zamknęli ją w areszcie

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 8

Nie ma w PoRD pojęcia "droga osiedlowa". W związku z tym, przy takim określeniu, nie obowiązują tam przepisy PoRD.

Odpowiedz
avatar goodfather
4 4

@zmywarkaBosch: Obawiam się że jemu chodzi o strefę zamieszkania oznaczona znakiem D-40 wtedy pieszy ma bezwzględne pierwszeństwo nawet jeśli nie ma przejścia dla pieszych. Natomiast jeśli mamy zwykła wąską ulicę tyle że na osiedlu to obowiązują tam przepisy PoRD.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@goodfather: Tak i ja podejrzewam, ale jeśli się o czymkolwiek mówi to się to nazywa zgodnie z obowiązującą nomenklaturą. Jeśli mamy ulicę niepubliczną, to dokąd nie postawią tam znaku D-52, to nie obowiązują tam ŻADNE przepisy. Była taka sprawa w Łodzi. Ulica prywatna ogólnie dostępna, posiadająca nazwę i nie obowiązywały tam przepisy PoRD i nie mogła interweniować ani Policja ani SM.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2015 o 13:38

avatar goodfather
1 1

@zmywarkaBosch: W Łodzi to był duży problem, bo było dużo takich ulic właśnie na osiedlach, teoretycznie normalna ulica z nazwą, zaznaczona na wszystkich planach a jak doszło do kolizji i przyjeżdżała policja okazywało się że to droga nie publiczna bo teren należy do spółdzielni. A ten przypadek o którym piszesz to był w okolicach fabryki DELL gdzie nawet jeździły autobusy. Dopiero jak sprawę nagłośniona to na osiedlach zaczęły pojawiać się znaki D-52.

Odpowiedz
avatar Ahmik
2 2

A moze by tak sie okazało, że pani regularnie "łapie gume" najlepiej na wszystkich 4 kółkach... Skoro areszt jej tego nie oduczył...

Odpowiedz
avatar voytek
1 3

wodzisz a jak bys odpowiednio zareagowal - zawiadomil o tym policje lub prokurature to może byś tego kogoś uratował - a tak możesz się czuć współwinnym...

Odpowiedz
avatar CwniaKk
0 2

@voytek: Primo, co miałem im powiedzieć? Prawie mnie potracił czerwony samochód? Secundo, nawet nie wiedziałem czy ona jest z mojego osiedla. Tertio, nie potrąciła mnie więc i tak by jej nic nie zrobili. Quatro, w dalszym ciągu to słowo przeciw słowu

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

Ktoś ktoś nie odróżnia carmagedonu od realu.

Odpowiedz
Udostępnij