O pracy będzie a raczej jej poszukiwaniu...
Od kilku miesięcy poszukuje pracy, owszem nawet zarejestrowałam się w Urzędzie Pracy, lecz to materiał na osobną historie.
Opowiem Wam historię z dzisiaj, świeżuteńką :)
Jestem osobą elastyczną, pracowałam w kilku miejscach i na różnych stanowiskach. Teraz postanowiłam się przekwalifikować, ot taka natura, lubię zmiany. Nasza Polska rzeczywistość jaka jest każdy widzi, a podświadomość większości nakazuje pracować przez całe życie najlepiej w jednym miejscu, przyzwyczaiłam się.
Ale do rzeczy. Od zawsze podchodziłam z pasją do zawodu fryzjera, aczkolwiek nigdy nie myślałam o tym jak o swoim zawodzie, i nie mam żadnego doświadczenia w tym kierunku oprócz czesania siebie, rodziny, koleżanek, co dokładnie i lojalnie wyjaśniłam w wiadomości do pracodawcy, który ogłaszał się iż poszukuje: stażysty /asystenta. Staż zawodowy czy stanowisko asystenta to doskonała okazja aby nauczyć się tego zawodu od podstaw, co właśnie było ujęte w ogłoszeniu.
Nie spodziewałam się, ale zadzwoniła do mnie Pani za szybko mówiąca abym mogła zarejestrować jej nazwisko, umówiłyśmy się, a więc pojechałam.
Z tropu zbiło mnie zdanie: Myślałam że jednak ma Pani jakieś doświadczenie, ale nie chciała się Pani tym chwalić w CV - nic to, tylko się uśmiechnęłam.
Na Oskara zasłużyło jednak zdanie: Nie ukrywam, na to stanowisko szukamy mężczyzny.
No cóż tego nie przeskoczę.
Pracodawco apeluję! Nie mam ani czasu ani pieniędzy na tego typu żarty.
Może myślała, że płcią w CV też się nie chcesz chwalić.
Odpowiedz@Agness92: Pewnie założyła, że to w ogóle nie jest jej (jego) CV, tylko z neta ukradzione ;)
OdpowiedzAle jak to, przecież jesteś bezrobotna, nic nie robisz tylko siedzisz w domu, możesz robić wycieczki na drugi koniec miasta żeby dowiedzieć się że szukają kogoś zupełnie innego na to stanowisko! :)
OdpowiedzW sumie to nic niezwykłego się nie stało, ani nie były to żarty. Takie mamy realia które zawdzięczamy wielu durnym przepisom. Pani z tym "chwaleniem się" mogło chodzić o doświadczenie zdobyte w pracy na czarno. Mało kto wpisze takie doświadczenie otwarcie do CV. A co do płci... cóż dość wyraźnie napisali w ogłoszeniu że poszukują "Stażysty/asystenta" czyli w domyśle mężczyzny. Gdyby potrzebowali kobiety to napisaliby "stażystki/asystentki" Przypominam też, że wedle prawa w ogłoszeniu NIE MOŻE znajdować się kryterium płci. Czyli nie może być, że "poszukuję kobiety do pracy w recepcji", ani "poszukuję silnego mężczyzny do pracy na budowie". Zazwyczaj pracodawcy olewają ten przepis i piszą dokładnie kogo szukają. Jednak część pracodawców która miła już groźby o zgłoszeniu tego do "odpowiednich instancji" albo nie chce ryzykować kar nie określa płci poszukiwanego pracownika. Powodzenie w szukaniu pracy.
OdpowiedzZaintrygowałaś mnie tą utratą dziewictwa, a tu chodziło tylko o pierwszą dodaną historię.
Odpowiedz@Fomalhaut: Przykro mi że Was rozczarowałam:)
OdpowiedzZakończenie opowiadania dość typowe, za to początek wielce wzbudzający zaciekawienie......
Odpowiedzok ale co powiedzialas tej kobiecie na taki tekst?
Odpowiedz@voytek: że tego nie przeskocze, w sumie miałam nadzieje że może jednak jest jakaś szansa na tę pracy więc nie chciałam być nie miła, ale widziałam że wystawili nowe ogłoszenie...
Odpowiedz