Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Na dobry początek, kilka słów o służbie zdrowia. Moja mama pomimo młodego…

Na dobry początek, kilka słów o służbie zdrowia.

Moja mama pomimo młodego wieku ma za sobą już dziewięć operacji, a ostatnia z nich odbyła się w zeszłym tygodniu.
W szpitalu wykonywane są zarówno zabiegi prywatne, jak i te na kasę chorych. Ponieważ operacja ta wymagała dość dużych nakładów finansowych, mama postanowiła, że poczeka na jakikolwiek wolny termin. Pierwsza decyzja: listopad! Sprawy w pracy załatwione, urlop jest, szefostwo poinformowane o sytuacji, przewidywanej długości rehabilitacji - wszystko dopięte. Kto mógłby się spodziewać, że dwa dni przed operacją zadzwoni telefon z informacją, iż planowana operacja zostaje przesunięta. Cóż, najwyraźniej ktoś był bardziej potrzebujący, ok - można zrozumieć.

Zeszła środa, planowane rozpoczęcie zabiegu to godzina ósma. Mama w nerwach, kazała nam jechać do domu, bo oczekiwanie tam miało trwać przez bliżej nieokreślony okres czasu.
Godzina jedenasta mama nadal czeka w sali, by w końcu po kolejnych czterdziestu minutach trafić na blok.

W sali wraz z mamą leżała młoda dziewczyna, która również miała zabieg związany z kolanem. Gdy nieco zmęczona rodzicielka wróciła do swojego łóżka, jak się okazało jest ono zajęte przez ubrania od gości owej towarzyszki niedoli.
- Ojej, już to zabieram - rezolutna matka dziewczyny zabiera swoje rzeczy, by ukryć je w szafie, w której jak się okazuje są... Jej rzeczy!

Po krótkim zapoznaniu okazuje się, że dziewczyna wcale nie musiała mieć zabiegu, bo nie było to nic pilnego. Po prostu doktor jest jej znajomym i jak się okazuje, termin na kasę chorych odnalazł się w ciągu tygodnia.
Nie wiem, czy należy wspominać o panoszeniu się gości od owej damy? Ze względu na dość niewielką salę i panujący tam upał staraliśmy się nie być zbyt długo, by przypadkiem nie męczyć chorych. Inaczej natomiast postąpili znajomi doktora, rozsiadając się na wszystkich krzesłach, a także łóżkach chorych (za co moja babcia została surowo zbesztana przez pielęgniarkę).

Są równi i równiejsi. Być może historia nie jest piekielna, jednak nie toleruję takich zachowań.

słuzba_zdrowia

by truskawkowa_
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ZaglobaOnufry
2 10

"Quod licet Iovi, non licet bovi", innymi slowy w wolnym przekladzie "co wolno wojewodzie, to nie tobie smrodzie". Nie ma sie co dziwic, tak bylo, jest i bedzie i to niezaleznie od zawodu, czy branzy. Niemcy mowia na to "Vitamin B", przy czym "B" - to "Beziehungen" = "chody". Mozna "Maul halten und weiter dienen" = "stulic pysk i dalej sluzyc", jak ty widocznie zrobilas, choc piszesz - "jednak nie toleruję takich zachowań", albo (co jest moze sensowniejsze), poinformowac wszystkich odpowiedzialnych, ze zachowuja sie NIEODPOWIEDZIALNIE, oraz zawiadomic najlepiej szefa tego calego szpitala, co sie tam dzieje i ewentualnie, jak zapatruje sie na to prawo, oraz czy i jakie zamierzasz wyciagnac konsekwencje. Gdyz (w przeciwienstwie do ogolnego mniemania) wcale nie musisz stulic uszu i czekac na kolejke, albo samoistne polepszenie, tylko masz swoje prawa, ktorych mozesz domagac sie, a sa instytucje i urzedy, mogace pomoc w egzekwowaniu!

Odpowiedz
avatar SirCastic
1 7

...Musi być doktor fest ustawiony, bo, nie będąc związany ze służbą zdrowia inaczej niż jako pacjent, wiem skądinąd, że NFZ ze szczególną uwagą, godną lepszej sprawy, sprawdza zasadność przyspieszenia każdej refundowanej procedury, pod kątem protekcji zwłaszcza. Z podchwytliwymi "przesłuchaniami" włącznie.

Odpowiedz
avatar truskawkowa_
-2 2

@SirCastic: doktor jest dyrektorem prywatnej placówki, która ma podpisaną umowę z NFZ.

Odpowiedz
avatar reinevan
-3 5

truskawkowa, zdaniem większości czytelników piekielnych twoja historia, jak i wiele podobnych to i tak wina tylko i wyłącznie Arłukowicza i NFZ ale broń boże nie państwa doktorstwa.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Zaraz, ale jaki urlop załatwiała Twoja mama? Po operacji powinna być na zwolnieniu, a nie na urlopie.

Odpowiedz
Udostępnij