Kilkanaście lat temu studiowałam na uczelni, która przyjmowała też studentów zagranicznych (głównie jacyś Arabowie, czasem Hindusi). Zawsze żyliśmy w dobrych relacjach. Nie dochodziło do żadnych incydentów, traktowaliśmy się z szacunkiem. Żadnej dyskryminacji, bez względu na skórę, płeć, religię.
Dwa tygodnie temu na tej samej uczelni musiałam przejść przez korytarz z "wąskim gardłem" na około dwa metry szeroki, żeby dostać się na salę wykładową. Z naprzeciwka szła grupa "arabska" sześciu mężczyzn. Nie zrobili mi żadnego przejścia, nie zwrócili w ogóle uwagi na to, zostałam szturchnięta i wypchnięta za drzwi.
Czy w przeciągu kilku lat lat tak się zmienili ludzie? Z ciepłych relacji, podejście pełne pogardy? Czy we własnym kraju mam ustępować miejsca obcokrajowcom, bo u nich jest takie prawo? Coś jest chyba nie tak.
uczelnia obcokrajowcy adult
Dlatego ich nienawidzę, znam te ścierwa, niestety... U nich w kraju masz się dostosować do ich kultury i zwyczajów, bo jesteś tylko gościem, w swoim kraju masz ich traktować jak najwspanialsze dobro, bo... są twoimi gośćmi! Dawajcie się dalej popychać, będziemy niedługo drżeć o własne dupska jak Francuzi...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2015 o 16:50
Nastepnym razem wez ze soba paczke boczku i machaj przed soba. Caly korytarz bedzie twoj;)@PooH77:
Odpowiedz@Vampi: Też racja :P...
OdpowiedzMnie też nieco niepokoi islamizacja Europy, ale Twoja historia... No szło paru buców korytarzem. Polskie buce często zachowują się identycznie. Serio to, że byli Arabami ma znaczenie?
Odpowiedz@KoparkaApokalipsy: Chciałam właśnie napisać to samo. Jakby byli to Polacy (nie mówię, że wszyscy rodacy tacy są, ale coraz więcej widzę "zdziczenia"), pewnie by to identycznie wyglądało
Odpowiedz@kissedbyfire: No i? Ale polski buc to buc, którego znasz od lat... a ta dzicz?!?
Odpowiedz@KoparkaApokalipsy: Na wydziale informatycznym, mechanicznym, jak idzie kobieta, faceci zawsze robią jej korytarz w tłumie... ciapatym, już też to wyjaśniliśmy po remizowemu...
Odpowiedz@PooH77: wiesz, ja mam gdzieś czy buc jest Polakiem, Francuzem, Arabem, Kenijczykiem, czy kimkolwiek innym. Buc to buc i chamstwo zawsze będzie chamstwem, nieważne w czyim wykonaniu
Odpowiedz@kissedbyfire: E tam. Muslimy są znane z tego, że są strasznie wybuchowi i chcą załatwiać wszystko za jednym zamachem :p...
Odpowiedz@PooH77: Iście bombowa gra słów...
Odpowiedz@kissedbyfire: Różnica jest taka, że u nas nieprzepuszczenie kobiety to chamstwo. U nich norma.
Odpowiedz@archeoziele: Kiedyś to się bardziej maskowali jak nie byli u siebie, a teraz chyba poczuli się pewnie...strach się bać co będzie dalej. A różnica między polskim bucem, a arabskim jest taka, że polski buc jest po prostu bucem, bo jest niewychowany, a arabski buc jest bucem, bo dyktuje mu to jakaś chora ideologia. Wolę potraktować polskiego buca metodą "z chamem po chamsku", ale arabskiemu bucowi już bym nie odpyskowała. Bałabym się.
Odpowiedz@Bryanka: Fakt.... Buców i palantów u nas dostatek, obcych nam nie trzeba. Z dwojga złego, polski buc jest znacznie bardziej przewidywalny. A swoją drogą, jakby tak naszych chamów, prostaków i kibuców wysłać do muslimów, to pewnie statystyczny poziom inteligencji i kultury podniósłby się i u nas i u nich.
Odpowiedz@PooH77: Kto Cię minusuje, debile, którzy nie widzą co się dzieje w Europie?Politycznie poprawni kretyni....
Odpowiedz@PooH77: Bo lubią się rozerwać:))I lubią młode kobiety, nieważne, ze ma już 10 lat, byle młodo wyglądała.
Odpowiedz@kissedbyfire: Ważne, bo u nas to jest nietolerowany przez ludzi margines, a tam norma, podbudowana chorą ideologią.
Odpowiedz@Katka_43: Jak to kto - muslimy, już nawet na piekielnych swoje rządy wprowadzają ;)...
Odpowiedz@KoparkaApokalipsy: Widziałaś kiedyś na uczelni chłopaka, który celowo staranowałby kogoś? Bo ja nie. Polscy faceci są bardzo dobrze wychowani i taka chamówa jak w historii to domena marginesu społecznego i urodzonych buców. A dla Arabów to absolutna norma, bo dla nich kobiety to podludzie. I na tym polega różnica.
OdpowiedzNatychmiast powinnaś zgłosić to władzom uczelni. Nie, nie żartuję. Jeśli nie będzie reakcji, takie zachowanie będzie się szerzyć. Czy kiedykolwiek ktoś się spotkał z takim wpisem o Polakach? Nie! To nie piszcie że nasi zachowują się tak samo.
Odpowiedz@kudlata111: Zachowują się tak samo, tylko normalni ludzie nie są przewrażliwieni i nie lecą pisać na piekielnych za każdym razem jak ktoś ich w przejściu szturchnie. Zresztą ileż to ja bym mogła napisać historii o piekielnych ludziach, którzy szturchają ludzi na schodach, jeszcze do tego idąc pod prąd! Tragedia! PS. Ja nie twierdzę, że islamizacja Europy nie postępuje i nie twierdzę, że ją popieram itp. Ja tylko twierdzę, że pisanie historii o tym, że ktoś zajął cały korytarz i potrącił autora, to już jest szczyt przewrażliwienia.
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 lutego 2015 o 23:15
@kudlata111: Wpisem - nie pamiętam. Zachowaniem - a owszem, całkiem niedawno.
OdpowiedzDoskonale wiem co czujesz. U mnie na uczelni jest kupa Turków i Pakistańczyków (Erasmus plus) już same ich pogardliwie spojrzenia kierowane do nas i to "obcinanie" wzrokiem jest wkurzające, podobnie jak ich uwagi względem nas i naszej kultury. Jeden miał raz czelność powiedzieć do nas, że powinnyśmy rozmawiać po angielsku, bo oni nie rozumieją.
Odpowiedz@Eponine: Zapomniałaś dodać, że sami zawsze rozmawiają w swoim języku i mają gdzieś, że nic nie rozumiesz. Dojeżdżam do pracy z dwoma takimi i całą drogę nie przestają nawijać, a ja siedzę zmieszana z tyłu, bo nie mam pojęcia o czym mówią. Nie jest to zbyt przyjemne, ale jestem przecież "niewierną", którą podwożą tylko żeby zaoszczędzić na paliwie, więc szacunek mi się nie należy :)
Odpowiedz@Eponine: Nam raz "ciapaci" zaczeli wyrywac z rak hamburgery z MCDonaldsa,kiedy siedzielismy na zewnatrz w ogrodku lokalu. Deptali po tym, krzyczeli ze ich obrazamy, ze my (4 kobiety) to dziwki zaslugujace na zlinczowanie. Masakra jednym slowem.Uciekac chcialysmy. Ale obok jacys panowie roboty na rusztowaniach mieli i jak to zobaczyli, zeszli i po prostu porzadnie im wp*lili. Nie bylo policji, bo chyba gapowie stwierdzili ze nie warto ich wzywac.Ale od tego momentu uwielbiam robotnikow i usmiecham sie do kazdego :)
Odpowiedz@Anastazja83: Oczywiście - standard. Niech sobie rozmawiają w swoim języku, ale nie będą w moim kraju dyktować warunków jak mam żyć, jak mam mówić i co jeść. @Vampi - wcale się nie dziwię, że teraz tak reagujesz. Oni wszyscy powinni zniknąc z Europy dla naszego dobra i naszego bezpieczeństwa. Ja wiem, rozumiem, że są też dobrzy ludzie wśród nich, ale troszeczkę pofolgował się tym dobrym i niektórym sodówka uderzyła.
Odpowiedz@Arabidopsis Na przyszłość z znajomymi zbierajcie dowody na ich rasizm i na buta z uczelni ich wywalicie.
Odpowiedz@iks: Prędzej jej grupę z uczelni wyrzucą za rasizm i nietolerancje oraz islamofobie niż oni "przyjezdnych". Przecież zbierają "haki" na gości na ich uczelni ze względu na: a) język b) kolor skóry c) wyznanie
OdpowiedzJak ktoś jest chamski to jest chamski bez względu na narodowość. Parę lat temu w czasie wakacji poznałam kilku tunezyjczykow do dziś utrzymujemy kontakt, są to mili i kulturalni ludzie. Jak by chamscy byli w twojej historii Polacy to pewnie padło by stwierdzenie ze buraki i chamy. A jak są to muzułmanie to od razu doszukujemy się braku szacunku i innych religijnych podtekstów.
Odpowiedz@Wings: Ale już posądzanie katolików o ciemnogród i zaściankowość jest spoko? Przeciwko temu nikt nie protestuje?
OdpowiedzNigdy nie byłam i nie będę rasistką - czarnoskóry, skośnooki, łysy, garbaty - równi ludzie ale "ciapaci" będą zawsze do mnie przywoływać odrazę. Raz, gdy byłam z mamą we Francji (Jeumont na granicy z Belgią) u znajomego Polaka, przedstawił nam miłego "Momo" (nie wiem jaka pełna wersja imienia). Facet do rany przyłóż, na kawę zaprosił, pogadał (niestety tylko z moją mamą bo ja francuski ledwo, ledwo), jego żona super uśmiechnięta, no sielanka. Tylko na drugi dzień coś przygaszona chodziła, z podbitym okiem, a Momo dalej na kawkę zapraszał. Dla mnie oni wszyscy są mili, jeżeli nie załapie sie bliższego kontaktu, ew. jak nie zamieszkasz z nim i nie poczuje sie pelnoprawnym właścicielem. Do czego to doszło, by na uczelni, w miejscu pracy, ulicy, jedząc hamburgera (jak to przeczytalam w jednym komentarzu) bać się i ustępować? Wszyscy jesteśmy równi i ich chora religia i zasady mnie guzik obchodzą. Polskiemu bucowi jak odpyskujesz to mało który rzuci się z piesciami, za to urażony ciapaty przywali kamieniem w imię panu czy kogo oni tam mają...
Odpowiedz