Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Siekierka 2: Siekierka Harder. W poprzednim odcinku: firma kurierska zwana Siekierką nie…

Siekierka 2: Siekierka Harder.

W poprzednim odcinku: firma kurierska zwana Siekierką nie wywiązała się z doręczenia. Parę osób zwróciło mi uwagę, że to jeszcze nie piekielność. Czyżby?

Dzisiaj specjalnie wziąłem dzień wolny, żeby jeżdżący kiedy mu się chce kurier Siekierki zastał mnie w domu. Rano jeszcze na wszelki wypadek sprawdziłem status paczki, a tam... Z bliżej nieznanego mi powodu ktoś wpisał "Odbiór Własny". Dzwonię więc na infolinię i pytam, o co chodzi. Otóż pomysłowy kurier, jak mu powiedziałem, że ma nie brać paczki do domu (co proponował mi w piątek), ni z gruchy ni z pietruchy stwierdził, że "odmówiłem przyjęcia paczki". Pan z infolinii rzekł iż ponownie skierował paczkę do doręczenia i kazał czekać na kontakt.

Podejrzewając najgorsze, zadzwoniłem cztery godziny później. Co się okazało? "Maniana!" - paczka ma być doręczona jutro. A dzisiaj, jak mi się bardzo spieszy, to mogę sobie zrobić wycieczkę do Zombielandu i własnoręcznie odebrać ją z magazynu!

Zły jak osa dotarłem na hałdę węgla, naprzeciwko której mieści się jedyny punkt odbioru przesyłek Siekierki w naprawdę cholernie wielkim mieście, by nie rzec wprost metropolii. Czekając bity kwadrans na kogoś, kto mógłby mi paczkę wydać, poczytałem regulamin. Jakże interesująca to była lektura - okazało się, że:
- odbiorca nie może nic. Umówić się na godzinę dostawy (rzecz niemal oczywista w innych firmach kurierskich) się nie da, mimo że kurierzy, jak informuje strona internetowa Siekierki, pracują do godziny 20:00, więc dostawa w okolicach 17:00-18:00 byłaby całkiem możliwa. Inne firmy kurierskie, zwłaszcza te trzyliterowe, nie robią klientowi takich wstrętów.

- Przeadresować przesyłkę trzeba z wyprzedzeniem, na piśmie, i do tego trzeba za to zapłacić. Zamówiłeś paczkę do pracy, gdzie siedzisz od 8:00 do 16:00, a kurier stwierdził, że przywiezie ją dopiero o 17:00? Spadaj na bambus, drogi kliencie. I nie masz przy tym gwarancji, że następnym razem kurier zjawi się o bardziej dogodnej dla ciebie porze, ponieważ patrz wyżej. Kurier jeździ kiedy chce i nawet nie próbuje się z klientem umówić tak, żeby tę cholerną paczkę doręczyć. Inne firmy kurierskie nie robią klientowi takich wstrętów - adres można zmienić za darmo, przez telefon, czasami nawet kurier jeszcze tego samego dnia podjedzie.

Na domiar złego, w siedzibie Siekierki znalazł się po chwili kolejny klient, twierdzący że kurier ani do niego wcześniej nie podjechał, ani nie kontaktował się w sprawie doręczenia, tylko Siekierka od razu zadzwoniła i kazała zgłosić się po odbiór przesyłki w Zombielandzie.

I jak do cholery firma kurierska, która nawet nie stara się doręczyć przesyłki do klienta, nie jest piekielna?

kurierzy

by glorianpiekielny
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Grav
10 10

Na firmy kurierskie lekarstwo jest jedno - dostawa za pobraniem. Ewentualnie skargi do UOKiK, tylko nie każdy ma na to czas, chęci i dowody rzeczowe.

Odpowiedz
avatar kabo
-3 7

@Pennywise: Autorowi zapewne chodziło o 'wtręt' - czyli wtrącenie, dygresja. Przekręcił słowo i użył go w złym kontekście.

Odpowiedz
avatar katem
-1 5

@Pennywise: I nie do końca ich rynek zweryfikuje - oni są najtańsi, a dostawcy tym się kierują najczęściej - ostatecznie, to nie oni użerają się potem z kurierem. Zauważ, że na takim np. allegro w opcjach dostawy masz jedynie: przesyłka kurierska - bez podania, z którym to kurierem sprzedawca dany współpracuje. W innych sklepach internetowych też chyba się nie spotkałam z podaniem nazwy kuriera. Sama zrezygnowałam z zakupów w kilku sklepach, gdy po dostawie musiałam po mieście szukać przesyłki (od pierwszego nacięcia się na firmę kurierską zadaję zawsze sprzedawcy pytanie o kuriera).

Odpowiedz
avatar kabo
1 1

@LinaTe: No to sobie wytłumaczyłam;) nie wiedziałam, że istnieje takie wyrażenie, od razu nasunelo mi się, że łatwo przekręcić 'wtret' na 'wstręt' na zasadzie skojarzenia. Dzięki za informacje, będę madrzejsza:)

Odpowiedz
avatar Pennywise
0 0

@LinaTe: Dzieki za wytlumaczenie. Zastanawia mnie tylko czy autor uzywa takiego slownictwa na codzien, czy chcial sie tutaj troszeczke popisac. @katem: Nie do konca masz racje. Dostawcy z poczatku moze i faktycznie nie beda sie przejmowac, jednakze klienci bardzo szybko ich przekonaja, ze czas zweryfikowac kuriera. Sprzedawcy na allegro raczej zmienia kuriera, gdy otrzymaja pare negatywnych komentarzy w zwiazku z tym, sklepy rowniez po otrzymaniu X reklamacji. Tak jak pisalem wczesniej, rynek sam to rozwiaze, kwestia czasu jedynie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 27 stycznia 2015 o 11:08

avatar katarzyna
0 0

@katem: w zdecydowanej większości, jeśli nie we wszystkich sklepach, w których kupuję jest informacja o firmie kurierskiej.

Odpowiedz
avatar kemotekk
0 0

@Pennywise: "czynić wstręt" to właśnie bardzo stary związek frazeologiczny. Jeśli nie spotkałeś w piśmie, to zacznij czytać klasykę, Sienkiewicza na przykład.

Odpowiedz
avatar pawel78
2 10

@glorianpiekielny i @grav; popracujcie troche to przekonacie sie. Zaczynac ok.5:00 i konczyc ok.20:00? Rozwozic po 40-70 paczek lub wiecej Niektorzy potrafili kurierom dac odlegly zbyt duzy rejon (cale miasto i wsie). Klienci podajacy adres z kosmosu lub bez odliczonej gotowki lub sadzacy, ze kurier tylko dla nich ma paczke

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 stycznia 2015 o 19:49

avatar Lotta
-3 11

@pawel78: Ludzie tego nie kapują. Przecież JA czekam na ważną przesyłkę z używaną bluzką. Co MNIE to obchodzi, że kurier ma kilkadziesiąt paczek. JA zapłaciłem 12zł!

Odpowiedz
avatar Shemhazai
9 11

@pawel78: Na tym polega praca kuriera. Jak kurier nie dostarczy paczki to ok, a jak listonosz wrzuci awizo do skrzynki, to już raban na całych piekielnych, tak? Nie płacę za to, żeby moja paczka wylądowała u sąsiada, lub żebym musiała sama gdzieś jechać i ją odebrać. Płacę za dowóz do domu, a jeśli kurierowi się nie chce, to on zawala swoją pracę. Od razu zaznaczam: mowa o takich sytuacjach, kiedy ktoś jest w domu, czeka na dowóz, a kurier paczki nie dostarcza. Wiadomo, że klienci tutaj również bywają piekielni, życzą sobie dowozu nie wiadomo, gdzie... Ale cholera jasna, jeśli kurier nawet się nie pofatyguje do mnie z tą paczką, to po prostu nie wykonuje swoich obowiązków.

Odpowiedz
avatar Shemhazai
8 10

@Lotta: Tak. Nawet, jeśli czekam na przesyłkę z bluzką, to jeśli zapłaciłam te 12 złotych za usługę to chcę, żeby ktoś ją spełnił. Mam wydać dodatkowe pieniądze na dojazd, bo kurier stwierdził, że tej paczki nie zawiezie, bo nie?

Odpowiedz
avatar Grav
10 10

@pawel78, @Lotta: tak się składa, że pracuję w branży usługowej od kilku lat, w międzyczasie awansując z szeregowego pracownika. Podstawową zasadą działania takiej firmy jest zadowolenie klienta. Jeśli coś oferujemy, to musimy się z tego wywiązać - jeśli się nie wywiążemy, są od tego kary umowne. Faktem jest, że umowę z firmą kurierską podpisuje wysyłający. Tylko że jak w końcu wysyłający zauważy, że ludzie do niego nie wracają, bo są problemy z dostawą, to zmieni firmę, bo nikomu nie zależy na utrzymywaniu stosunków biznesowych najtańszych na rynku, jeśli jednocześnie obniżają wartość naszej firmy w oczach klientów. Reasumując - mało mnie obchodzi jak pracuje kurier. Mało mnie obchodzi w jaki sposób firma kurierska na jego pracy zarabia, skąd bierze na paliwo, jak naprawa samochody i jak je finansuje. Mało mnie też obchodzi jak daleko kurier musi dojechać do swojej pracy. Obchodzi mnie to równie mało, jak i klientów mojego pracodawcy mało obchodzi ile ja muszę przez miasto się tłuc, ile mi ktoś płaci, w jakich godzinach i w jakich warunkach pracuję. Jako klient, klient mojego pracodawcy WYMAGA spełnienia umowy. I tak samo ja wymagam, jako klient, żeby mi coś było dostarczone tak, jak za to zapłaciłem. I tak, jak ja mogę iść do mojego pracodawcy i zgłosić swoje mniej lub bardziej słuszne żale odnośnie mojej pracy, tak może to zrobić i kurier.

Odpowiedz
avatar Fomalhaut
1 9

Co to do diaska jest ta siekierka? Jakiś gryps?

Odpowiedz
avatar glorianpiekielny
8 8

@Fomalhaut: A która cyfra wygląda jak siekierka?

Odpowiedz
avatar Persfazja
1 11

Wyobraz sobie, ze kazdy kto czeka na paczke mysli ` no kurde ciezko kurierowi przyjechac miedzy 17 a 18 ?!` wtedy biedny musialby byc w 100 miejscach na raz.

Odpowiedz
avatar sla
3 5

@Persfazja: Tak, każdy, oczywiście. Ludzie zamawiają paczki do pracy. Ja akurat w domu jestem rano, później wychodzę. Wystarczy zadzwonić lub napisać smsa i się z klientem umówić.

Odpowiedz
avatar 3xTAK
5 5

Nie rozumiem tego całego szyfrowania nazw firm czy coś.. Nie prościej napisać, że chodzi o Siódemkę? Aż się czytać człowiekowi odechciewa jak jeden z drugim tworzą jakieś coraz bardziej wymyślne i durne nazwy dla firm, które wszyscy znają. Nie pozdrawiam.

Odpowiedz
avatar Wings
-2 4

Istnieje coś takiego jak zastrzeżenie godzinowe. I jest to w siodemce usługa gwarantowana. Więc jak klient chce wymagać to niech zapłaci za usługę. W dhl kurierzy mają po 40-50 paczek a w siódemce po średnio 80-90 również na tzw strefie B czyli na wioskach gdzie rejon do objechania to kilkadziesiąt kilometrów. Stawki pączki są coraz niższe więc tym samym by coś zarobić muszą dostarczać coraz więcej. Trudno też żeby obdzwaniali z rana 80 klientów. Skoro idą smsy i maile do odbiorców ze paczka danego dnia będzie w doręczeniu jaki problem zadzwonić na oddział i poprosić nr do kierowcy gdy nie ma nas w domu. Niestety ludzie potrafią w większości tylko wymagać od kogoś. Korona z głowy nikomu nie spadła ze wykazał by trochę więcej empatii. Bo zawód kuriera jest naprawdę ciężka pracą czasami po 12-14 godzin dziennie.

Odpowiedz
avatar sla
2 2

@Wings: Trudno, aby oddzwaniali? Tyle, że... to robią. Dziś rano dostałam paczkę, przywiezioną właśnie przez Siódemkę. Telefon wcześniej był.

Odpowiedz
avatar glorianpiekielny
1 1

@Wings: Hahahahaha, zastrzeżenie godzinowe... Nawet jeżeli zlecisz zastrzeżenie godzinowe (a może to zrobić tylko nadawca), to i tak ci mili państwo kasę za zastrzeżenie wezmą, a potem odleją się na takie zastrzeżenie ciepłym moczem z wysoka.

Odpowiedz
avatar 3xTAK
0 0

Ja dostaję telefon i z Siódemki, i z Poczty.

Odpowiedz
avatar kijek
0 0

Jeśli Cię to pocieszy to firmę Siekierki przejęła firmy trzyliterowa ;) oraz nie mam problemu z żadnym z kurierów z żadnej firmy może trafiam na tych którzy wiedzą jak pracować?

Odpowiedz
avatar cysio528
-1 1

Tylko autor zapomina o jednej rzeczy: kurier wozi paczki w godzinach od 8-9 do 20-22 jak jest tego dużo. I zaskoczę Cię drogi autorze, że nie znaczy to że możesz sobie wybrać za darmo godzinę dostawy w tych widełkach czasowych. 99% kurierów ma ustaloną swoją stałą trasę, jak ma czas i możliwość to tą trasę zmieni, jak nie ma to nie zmieni. Na swojej trasie ma firmy, które musi objechać do tej mniej więcej 16 bo większość do tej pory pracuje. I jeżeli kurier ma rejon który ma od jednego końca do drugiego nawet te 5-10 km, to i tak przejechanie tego w mieście zajmie 10-15 minut, albo więcej. Jak kurier ma 100 paczek dziennie to uważasz, że wyrobiłby się gdyby do każdego oddzielnie jeździł o tej porze, o której mu pasuje? Płacisz za dostarczenie paczki pod wskazany adres w godzinach od 8 do 20 to bądź w tych godzinach pod tym adresem, ewentualnie dopłać za odbiór o określonej godzinie, a jeżeli chcesz oszczędzać to nie narzekaj

Odpowiedz
avatar kemotekk
0 0

@cysio528: a co to kogo obchodzi, jakie problemy ma kurier? Nie podoba się praca, nie radzi sobie? Niech zmieni.

Odpowiedz
avatar Nace
0 0

@kemotekk: z tego samego powodu mnie jako kuriera wali Twoja paczka, proste? Skoro Ty nie masz ludzkich odruchów dlaczego ja mam je mieć? Gdzieś mam, że to ważna dla Ciebie paczka. Ja swoją pracę wykonuję sumiennie. Mam ustaloną trasę, zajeżdżam pod Twój adres, nie ma Cię? Jesteś w pracy? Tak mi przykro, w dupie to mam :) Przyjadę następnego dnia o tej samej godzinie, bo Twój adres mam w takim, a nie innym punkcie trasy i nie będę specjalnie kombinował innej trasy, bo tak sobie wymyślisz. Proste prawda? A co mnie będą obchodzić Twoje problemy, że Ty paczki nie dostaniesz.

Odpowiedz
Udostępnij