Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielny klient z punktu widzenia innego klienta. Supermarket. Taszczę raptem trzy rzeczy,…

Piekielny klient z punktu widzenia innego klienta.

Supermarket. Taszczę raptem trzy rzeczy, jednocześnie rozmawiając przez komórkę. Upatrzyłam sobie jedną kasę, przede mną kobieta w średnim wieku (KPM - kobieta przede mną) z wózkiem zawalonym po sam strop (gdyby był).

Stoi. Po prostu. Z pełnym wózkiem. A zaraz jej kolej.

Kładę swoje zakupy, wciąż rozmawiając przez telefon, zostawiam jej miejsce na taśmie. Kończę rozmowę.

Nadeszła kolej KPM. Stoi. Kasjerka (K) się na nią patrzy pytająco.

KPM: Ale ja na fakturę, to muszę na taśmę wyłożyć? Sama?
K: *oczy jak pięć złotych* Tak, poproszę...

KPM zaczyna leniwie wykładać zakupy na taśmie, w pewnym momencie staje i pyta K:

KPM: Ale na fakturze to będzie na sztuki czy na wagę?
K: *oczy jak pięć złotych* Yyyy, to zależy jaki towar...
KPM: No ale jeśli tam będzie kilogram a ja kupuję tylko np. 0.5 kg to co tam będzie?
K: *jeszcze większe oczy* Nooo... będzie proporcjonalnie do ceny za kg...
KPM: No co się pani dziwi, nie wszędzie tak jest!

KPM wykłada dalej towar, K kasuje ostatni produkt.

K: @#%$% zł poproszę

KPM pakuje kolejne produkty do reklamówek, tak po prostu. Mija kilka minut. Nagle stoi i rozgląda się po sklepie. Kolejna minuta.

KPM: Ale ja teraz mam zapłacić...
K: Kartą czy gotówką?
KPM: Kartą.

Wkłada kartę. Wyjmuje przed wpisaniem pinu.

KPM: No i co? Nie działa!!! Ale kto powinien wkładać kartę? Pani a nie ja!
K: Proszę włożyć kartę, zostawić i wpisać PIN.
KPM: Ale to pani powinna!

KPM wywraca oczami.
Wpisuje w końcu PIN.

K: Proszę, tu jest paragon, proszę na nim podać dane NIP firmy.

Do kasy obok przychodzi inna kasjerka, na jej widok K:

K: /Imię/, Pani prosi o fakturę.

K już mnie "skasowała" i chcę wyjść. Ale nie mogę. KPM stoi kompletnie blokując przejście, w oczekiwaniu na fakturę.

Konkluzja - OBCY są wśród nas...

sklepy

by osiecczanka
Dodaj nowy komentarz
avatar MyCha
12 12

Współczuje sprzedawcom w sklepie na osiedlu na którym mieszka ta babka.

Odpowiedz
avatar Pennywise
3 13

Wyglada, ze kobieta pierwszy raz wykonywala taka transakcje. Reszta to po prostu stres.

Odpowiedz
avatar rodzynek2
6 6

@WujekGuglek: Zawsze lepiej mieć fakturę, nawet jeżeli nie można danej rzeczy odliczyć od kosztów podatkowych. Zawsze to lepiej przed USem wygląda.

Odpowiedz
avatar fabryka_czekolady
1 3

@WujekGuglek: Faktury są potrzebne np. w niektórych problemowych sprawach o alimenty, czasami trzeba "wykazać się" wydatkami. Tak na marginesie: "spożywcze" :).

Odpowiedz
avatar Jorn
1 1

@WujekGuglek: Może kupowała na jakąś imprezę firmową?

Odpowiedz
Udostępnij