Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

[J]a w zaawansowanej ciąży stoję przy kasie pierwszeństwa. Przede mną człowiek płaci…

[J]a w zaawansowanej ciąży stoję przy kasie pierwszeństwa. Przede mną człowiek płaci za zakupy. Nagle czuję uderzenie z koszyka i jakaś [K]obieta również w ciąży przepycha się przede mnie.
[J]z oburzeniem: Przepraszam, ja też jestem w ciąży!
[K]: Ale ja mam większy brzuch i większe prawa i pani musi mnie przepuścić!!

carrefour

by INARI
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar heartbeatss
13 17

No to dobrze, że się nie dałaś ;)

Odpowiedz
avatar katem
13 13

chamstwo jest nie do zarąbania

Odpowiedz
avatar zyletka97
-4 8

chamstwo można pokonać innym chamstwem : D

Odpowiedz
avatar Nietoperzyca
12 12

Jak w folwarku zwierzęcym - są równi i równiejsi...

Odpowiedz
avatar INARI
17 25

Po to są właśnie kasy pierwszeństwa... a co do yuuki - widać że jeszcze nie masz dzieci...

Odpowiedz
avatar digi51
4 8

Aes, nie chodzi o to, żeby przy zmęczeniu uparcie stać czy czekać w kolejce "bo tak" "bo nie poproszę" "bo się nie upomnę", tylko, żeby korzystać z tych przywilejów z umiarem. Jak już napisała Yuuki ciąża to nie choroba i to, że kobieta jest w ciąży, nie oznacza, że jest WIECZNIE zmęczona i nie jest w stanie ustać o własnych siłach 5-10min. Zresztą nieraz byłam świadkiem sytuacji, kiedy młode ciężarne kobiety nie korzystały z ustąpionego im miejsca - myślisz, że robiły to z przekory?

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 36

Ja mowie caly czas o tym. To przez mamusie polki zostalam zminusowana. Jesli ktos ustapi ci miejsca, wepchnie u lekarza czy przy kasie blizej, bo jestes w ciazy i nie ma sensu bys sie przemeczala to to jest jak najbardziej okej. Co innego jak sie taka wpieprza wszedzie i zada bo ona jest w ciazy. Wiec dlaczego niby mialabym ustapic np miejsca ( bo ona chce) dziewczynie, ktorej argument jest taki " jestem w ciazy i mnie sie nalezy"

Odpowiedz
avatar Aes
4 4

No to o to mi chodzi. Korzystać z umiaru, ale też nie zabijać się bez powodu. Może to źle przekazałam..Już się usuwam ^^"

Odpowiedz
avatar zyletka97
-4 12

Większość obecnych na serwerach tego typu ma nieskończone 18 lat, zwłaszcza, że teraz to wzrasta, są ferie, moi rówieśnicy nie mają co robić, więc siedzą na necie...

Odpowiedz
avatar Felipe9202
14 20

Moją kuzynkę [lat 21] jakaś baba wypchnęła z kolejki twierdząc że nie będzie ustępować "puszczalskim nastolatkom"... To jest dopiero chamstwo. Ale cóz, zawsze znajdą się osoby chcące "umilić" nam życie.

Odpowiedz
avatar digi51
26 32

Wiesz, to działa w dwie strony, ja zawsze jestem gotowa ustąpić pierwszeństwa czy miejsca w MPK kobietom w ciąży. Tylko, że część z nich uważa, że to im się NALEŻY i czasem nawet nie podziękują. Nie mówię tu o kasach pierwszeństwa, gdzie rzeczywiście kwestia pierwszeństwa nie jest kwestią uprzejmości innych klientów. Ostatnio byłam świadkiem przykrej sytuacji w tramwaju. Wsiadła starsza kobieta z dwiema protezami nóg, o dwóch kulach. Po wejściu podeszła do najbliższego siedzenia (widać było, że ciężko jej podejść nawet pół metra dalej) i zapytała siedzącej tam młodej kobiety czy mogłaby jej ustąpić miejsca, na co laska do niej z ryjem: "co pani chce, ja jestem w ciąży!". Dodam, że dziewczyna miała całkowicie płaski brzuch, więc nie wiem skąd ta pretensja, że ktoś się nie domyśla, że jest w ciąży... Pewnie tylko niewielki % ciężarnych się tak zachowuje, co nie zmienia faktu, że powoduje pewną niechęć do ciężarnych kobiet.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 stycznia 2011 o 14:52

avatar Felipe9202
6 12

Większą niechęć czuję do mamusiek z dzieciakami w wózkach, które myślą, że mogą tratować innych klientów w supermarketach i liczą na to, że każdy będzie się przed nimi usuwał z drogi. Na marginesie, wyżej wspomniana kuzynka nigdzie się nie wpychała, grzecznie spytała, czy mogłaby podejść do kasy pierwsza. Sam bym nie przepuścił, gdyby nawet!! taka osoba napadła na mnie z pyskiem...

Odpowiedz
avatar digi51
4 12

Mamusie z wózkami to już inna historia... Ale 100% rozumiem właścicieli sklepów, którzy zakazują wprowadzania tam wózków dziecięcych. Ostatnio jak słuchałam o tym dyskusji w radiu, byłam w szoku, bo wszyscy napadli na tych właścicieli jak na nietolerancyjnych dzieciofobów

Odpowiedz
avatar Felipe9202
4 10

Gdyby ksiądz proboszcz z mojej parafii miał sklep, w mig by się z tym rozprawił, bo pamiętam jak kiedyś kazał mamci z wózkiem wyjść z kościoła, bo dziecko płakało. Ale to tak w ramach ciekawostki. A wracając do tematu, nie nazwałbym tego "dzieciofobią", tylko "troską o zdrowie fizyczne i psychiczne klientów". Chcę normalnie robić zakupy w ulubionym supermarkecie bez obawy, że co chwilę ktoś będzie jeździł mi wózkiem po nogach i co w tym dziwnego? Stoję kiedyś w wąskim przejściu między półkami, wybieram jakieś tam serki, a tu nagle bach - coś mi tłucze po udzie. A to jedna z tych mamusiek, jedną ręką trzyma wózek z dzieckiem, a drugą prowadzi ten sklepowy. Jestem zwolennikiem tego typu rozwiązań, ale gdybym powiedział to głośno w towarzystwie, zawsze znalazłby się ktoś, kto spytałby, cytuję: "Panie W***r,co pan dziś brał?". A poza tym, po to są te "siodełka" w sklepowych wózkach, żeby w nich ewentualnie trzymać dzieciaka. Chyba, że chodzi o niemowlę, tu może być kłopot.

Odpowiedz
avatar Loszinda
24 36

Ja nie wiem w jakim Ty świecie żyjesz, jesli uważasz, że kazdą kobiete w ciąży stać na samochód i kiedy poczuje się źle, to pojdzie sobie do niego posiedziec, albo na taksówki. Niektore(wiekszosc) muszą jechać do takiego sklepu autobusem, gdzie czesto gesto pewnie ludzie z takim podejsciem nie ustapują im miejsca, bo ciąża to nie choroba. Wyobraź sobie( musisz to sobie wyobrazic,bo skoro o tym nie wiesz, to poprostu nikt Cie jeszcze w życiu pewnie nie poinformował) że różne kobiety, różnie przechodzą ciąże, dla niektorych jest to coś, co w ogole nie wpływa na styl życia, a dla niektórych jest to bardzo ciężki i bolesny okres. To, że Ciebie obrzydza widok kobiety karmiącej w sklepie, to akurat mało je obchodzi, karmią, karmiły i zapewne będą to robić - bo mogą. Ten kraj nie daje zbyt wielu przywilejów zwykłym ludziom(Ty pewnie nie wiesz o czym mnówię, Ty należysz do tych co taksówkami się rozbijają)a, że kobiety w ciąży mają przywileje to niech korzystają, mnie nie zbawi poczekanie 5 minut dłużej w kolejce, albo ustapienie miejsca w autobusie. Uwaga dotycząca tego, że to ojciec zrobił dziecko i on ma się troszczyć, jest co najmniej niedorzeczna - jak ma to robić jeśli musi pracować, aby to dziecko miało jak życ?(Ja nie wiem w jakim Ty kraju mieszkasz, serio...ale chyab nie w Polsce)Już nie mówiąć o tej uwadze dotyczącej tego, że to nie Ty jej to dziecko zrobiłaś. Nie wiem jak ty, ale niektóre kobiety muszą pracować do 8 miesiąca ciąży, korzystając z komunikacji miejskiej, dostają się do pracy. Ja sobie nie wyobrażam nie ustapić miejsca kobiecie w zaawansoawnej ciąży, skąd moge wiedzieć czy ona nie wraca właśnie z pracy. Dodam jeszcze, że sama nie jestem w ciąży, mam 27 lat i nie mam dzieci, ale wiem co to empatia.

Odpowiedz
avatar INARI
17 19

Również uważam że ciężarne kobiety nie są pępkiem świata i nie uważałam nigdy że coś mi się należy przez to że jestem w ciąży. Jeśli jednak jest coś takiego jak kasa pierwszeństwa to mogę z niej skorzystać. Mogę sobie nawet poczekać chwilę, co mi szkodzi. Ale jak ktoś mnie taranuje wózkiem i każe się przepuszczać bo ma większy brzuch niż ja to wtedy rosną mi rogi... i nie jestem miła

Odpowiedz
avatar INARI
-1 5

poniekąd :) swego czasu fascynacja japońskimi bóstwami... i tak już jakoś zostało :) swoją drogą nie sądziłam że taką burzę wywołam :)

Odpowiedz
avatar Loszinda
21 27

Wiedziałam, że nie wiesz co to tak naprawde znaczy żyć w tym kraju. Uważasz, że jak kogoś nie stać na jazde taksówkami lub posiadanie własnego samochodu, to nie stać go na dziecko - to Ci powiem, że mało by było dzieci w Polsce, gdyby wszyscy tak myśleli. U mnie w pracy jedna dziewczyna pracowała praktycznie do samego rozwiązania, jak poszła na zwolnienie, to urodziła po 4 dniach, jak myślicie, czym jeżdziła do pracy? Taksówką, swoim samochodem? Czy może mąż po nią przyjeżdzał, w czasie kiedy sam pracował? Yuuki, naprawde, nie wiem, gdzie mieszkasz i nie zazdroszcze, bo można wpaść w niezłą znieczulice jak ludziom za dobrze jest. Co do reszty komentarzy, to ja serio nie wiem gdzie wy te rozdarte ciężarne ciągle spotykacie? Chciałabym z taką porozmawiać, dowiedzieć się czemu tak się zachowuje a nie inaczej, bo mogą to być zwykłe hormony, kiepski charakter, albo poważniejszy problem, może nie było by tyle niemowlaków porzucanych samym sobie, gdyby ludzie w porę orientowali się, że z niektórymi przyszłymi mamami jest naprawde źle. Pozatym fakt, że kobieta ma dziecko z kimś z kim wpadła, lub ojciec dziecka ją porzucił, nie czyni jej gorszą matką, ani osobą, czyni ją tylką kimś kto będzie musiał w życiu dać z siebie więcej i nie ma co oceniać ludzi, przez pryzmat tego jakie błędy popełnili - wszyscy popełniamy je, bo jesteśmy tylko ludźmi.

Odpowiedz
avatar zyletka97
10 18

Skąd możesz wiedzieć, że nie została zgwałcona? W większych miastach jest sporo niebezpiecznych dzielnic (np. Kraków-Kurdwanów). Jeśli wpadła i nie usunęła dziecka to znaczy, że jednak coś w tej głowie ma i nie jest totalną kretynką... A po za tym, nie każda dziewczyna, która wpadła jest głupia, mogła pęknąć prezerwatywa, lub mogły nie zadziałać środki antykoncepcyjne.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 stycznia 2011 o 13:58

avatar digi51
-3 15

Zyletka97, nie popadajmy w paranoję, ile % nieplanowanych dzieci w Polsce jest wynikiem gwałtu? Raczej znikomy. Poza tym, Yuuki nie napisała, że kretynką jest kobieta, która się nie zabezpiecza (chociaż hmmm to rozumie się samo przez się), tylko kobieta, która uprawia seks z facetem, co do którego nie ma 100% pewności, że jej nie zostawi w przypadku ciąży.

Odpowiedz
avatar zyletka97
6 12

Trudno zaufać facetom, małżeństwa rozpadają się nawet po kilkunastu latach, więc jak można mieć 100% pewności do faceta?

Odpowiedz
avatar digi51
-5 11

No jakoś nie wyobrażam sobie mieć dziecka z facetem, do którego nie mam 100% zaufania. A powody rozwodów są różne, nie tylko niedojrzałość facetów

Odpowiedz
avatar Gao
6 8

Ja nie stoję za Yuuki. Wiele razy zdarzało się żeby ustąpić ciężarnej miejsca w autobusie/tramwaju/kolejce (niepotrzebne skreślić), ale zwykle (bo nie zawsze) w zamian dostaje się miły uśmiech i tzw. podziękowanie. Kiedy ktoś faktycznie wali z pyskiem, bo SIĘ NALEŻY, to samo się do głowy ciśnie, czy jest w ciąży nie dlatego, że chce być matką (nie mówię już tu o gwałtach), tylko dlatego żeby mieć specjalne uprawnienia. Zresztą wiele razy byłam też świadkiem sytuacji, w której starsza osoba lub niepełnosprawna ustępowała miejsca ciężarnej, a ta dziękowała i odmawiała twierdząc, że minute w tą czy tamtą to żadna różnica. Może faktycznie niektórzy nie mają auta, albo nie chcą jechać taksówką, bo wiele razy spotkałam się z osobami, które "boją się taksówek. Wsiąść z kimś obcym do auta i jechać", ale to wcale nie świadczy o tym, że nie mają prawa wychować dziecka. Jest wiele zamożnych osób, które samochodów nie posiadają.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 11 lutego 2011 o 17:06

avatar Loszinda
2 4

Dziwne, piszesz że stoisz za Yuuki, ale to co piszesz wcale za tym nie przemawia.

Odpowiedz
avatar Gao
0 0

Literówka.

Odpowiedz
avatar zyletka97
4 6

Yuuki, władze mają to gdzieś, jak do tego dojdzie to dopiero się zainteresują, będą pilnować zakamarków na osiedlach przez 2 dni i na tym się skończy... Stosunkowo niedawno (kilka lat temu) w parku obok mojego bloku znaleziono ciało kobiety poszarpane na kawałki i porozrzucane po brzegu strumyka. Co zrobiła policja? Zidentyfikowała zwłoki, przez 2 tygodnie można było wieczorem pochodzić bezpiecznie po okolicy i na tym się skończyły działania władz. Więc gwałtem tym bardziej mniej się przejmują, tłumaczą się, że to nie ich problem, że ktoś chodzi wieczorem po opustoszałych miejscach, trudno, że ktoś wraca chociażby ze szkoły czy pobliskiego sklepu, to i tak będzie w oczach policji winą ofiary...

Odpowiedz
avatar zyletka97
2 2

Niestety nie ukończyłam jeszcze osiemnastu lat, a szkoda, bo moje obecne środowisko jest negatywne, dlatego nie chodzę do rejonowego gimnazjum, tam wystarczy być w pierwszej klasie i już się łapie nałogi i różne choroby przenoszone drogą płciową...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

A Twoim rodzicom nie zalezy na Twoim bezpieczenstwie?

Odpowiedz
avatar zyletka97
1 1

Zależy, dlatego dalej mam wyznaczone godziny powrotu do domu. W wakacje mając skończone 13 lat wracam przed 20, do gimnazjum poszłam 10 przystanków od miejsca zamieszkania, najpóźniej wracam w piątki i najczęściej ktoś po mnie przyjeżdża. Ale i tak moja dzielnica nie jest najgorsza, jest jedynie dnem dla moich rówieśników, gdzie nie popatrzę tam dziewczyny z brzuchem albo fajką, brrr...

Odpowiedz
avatar Loszinda
12 18

Yuuki, współczuje Ci, jak czytam co piszesz, w jaki sposób się wypowiadasz o Polakach, o kobietach - widzę hipokryzję, czystą hipokryzję. Piszesz, że Polacy pełni są jadu, a Ty niby co? Czego jesteś pełna pisząc takie rzeczy?Miłości do ludzi?

Odpowiedz
avatar Loszinda
12 16

Yuuki myślisz, że wszystkie uwagi w stosunku do Ciebie, jakie ludzie kierują, są spowodowane tylko zazdrością? Nie zauważasz problemu w sobie? Uważasz, ze jesteś ideałem, a jeśli ktoś nie zgadza się z Twoim zdaniem, to tylko z zazdrości?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 1 lutego 2011 o 0:38

avatar Loszinda
6 8

Yuuki, nie chodziło mi tylko o to, co pisałaś o "rozkapryszonych", tylko o to co ogólnie pisałaś. Nie mam dzieci i nie zamierzam na razie mieć, bo boję się, że w przyszłości moje dziecko mogłoby mieć takie podejście do niektórych spraw jak Ty i to by oznaczło, że gdzieś, podczas wychowywania popełniłam jakiś błąd. Widzisz jestem od Ciebie starsza i nadal wiem iż nie jestem gotowa na dziecko, Ty jestes młodsza, masz ich już 2, a po tym co piszesz zastanawiam się, jakie wartości dzieciom przekazujesz? Nienawiść do narodu z którego się wywodzisz? Dyskryminacja na różnych polach, nietolerancja? Czy może w zaciszu domowym, z dala od rozkrzycznych, zaciążonych, biednych kretynek w ciąży, z dala od pełnych jadu Polaków, którzy tylko Ci zazdroszczą, że masz lepiej, z dala od brudnych autobusów w których trzeba ustąpić miejsca i sklepów w których ktoś Ci się wcisnie w kolejkę, może z dala od tego wszystkiego, jednak jesteś dobrym człowiekiem w środku i uczysz dzieci wartościowych rzeczy.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 10

Wiem, ze osoba mloda moze duzo przejsc jako dziecko. Sama sporo przeszlam. Ale i tak nie przestalam byc wtedy dzieckiem. Jestes dzieckiem. Masz 13 czy 14 lat. I pewnych rzeczy jeszcze nie rozumieja, maja inny poglad niz wiekszosc osob doroslych.

Odpowiedz
avatar Gao
4 6

zyletka97. A po co dorosłym ta wiedza? Przepraszam bardzo, po co ta wiedza dzieciom?! Chyba tylko dla lansu w szkole żeby robić za "im00ł".

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 7

Uswiadamiasz? A kogo obchodza glupie nastolatki, ktore tna sie nie dlatego ze naprawde maja jakis problem a tna sie bo taka jest moda i sa glupie?

Odpowiedz
avatar digi51
2 2

Zyletka, skończ już te swoje komentarze, widać, że próbujesz się lansować i wydaje Ci się, że jak się pocięłaś to jesteś Bóg wie jak doświadczona i mądra. Od tej swojej "słit" koleżanki jesteś mądrzejsza tylko w tym, że wiesz jak żyletkę trzymać. Gratulacje.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 2 lutego 2011 o 7:47

avatar zyletka97
-3 3

Yuuki, u nas nie ma mody na to, to jedynie sposób na odstresowanie się. Dla innych są to fajki, dopalacze, tabaka, alkohol itp. Myślisz, że są ludzie, którzy nie mieli w życiu ani raz do czynienia z jakimś nałogiem?

Odpowiedz
avatar zyletka97
-1 3

Nie u mnie w otoczeniu... Przyjedź, zobacz...

Odpowiedz
avatar digi51
2 2

Patologia jest wszędzie, nie musisz mi udowadniać, że Twoja jest "lepsiejsza" od tego, co ja widuję wokół siebie

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 6

Jak ja bym ci przedstawila, co sie potrafilo dziac w miescie w ktorym mieszkalam jako dziecko, to stwierdzilabys ze u ciebie to sa tylko niegrozne pijaczki.

Odpowiedz
avatar Loszinda
11 17

Yuuki, z ust tolerancyjnej osoby nie powinny wychodzić takie słowa, jakie przewijały się w Twoich pierwszych komentarzach. Fakt, że Twoj mąż jest czarnoskóry a Ty z nim jesteś, może świadczyć jedynie o tym, że nie jesteś rasistką, a tolerancja do ludzkich zachowań swoją drogą. Tak właśnie myślałam, że jesteś osobą która w dziecinstwie została w jakiś sposób skrzywdzona, bo przebija to w każdym komentarzu który piszesz. Słuchaj, rozumiem ze Polacy nie zawsze traktowali Cię dobrze, że Cię skrzywdzili, widzisz ja przez ostatnie kilka lat podróżowałam po Europie, pracowłam w Austrii, Holandii, Niemczech, Grecji i Włoszech, w każdym z tych krajów spotkało mnie jakieś upokorzenie, ze strony róznych ludzi, włączając w to Polaków, gdybym przez to miała mówić, że te wszystkie narody to takie to a takie, zachowują się tak i tak, nie zostało by mi chyba w Europie kraju do którego bym nic nie miała. Moim zadniem to jak się ktoś zachowuje nie zależy od kraju z jakiego pochodzi ani koloru skóry, tylko od charakteru. Oczywiście wiadomo, że każdy kraj ma swoją mentalność która przenika w charaktery mieszkańców, jednak mimo wszystko, jeśli ktoś jest człowiekiem podłym, to głównie zasługa charakteru, nie kraju z którego się wywodzi. Trzeba wiąc również pod uwage, fakt że różne kraje mają różne kultury, tradycje i z tego też wynikają różnice między ludźmi i konflikty, jednak jeśli się jest człowiekiem tolerancyjnym i umie się uszanować, że ktos ma inne usposobnienie, zdanie i wyznanie - można sobie jakoś w tym świecie poradzić(zakładając ze spotyka się na swojej drodze również tolerancyjnych ludzi, a o to jak wiadomo czasem ciężko)Pozdrawiam i mimo tego w jaki sposób zraziłaś mnie do siebie swoimi początkowymi wypowiedziami, dało się z Tobą przeprowadzić konstruktywną dyskusję i skłonnna jestem nawet stwierdzić, że Twoja ofensywna początkowo postawa, była wynikiem tego, w jaki sposob Ty zostałaś potraktowana, a nie sugerowała(jak początkowo myślałam) tego w jaki sposób Ty tak naprawde, chciałabyś traktować ludzi - jednak musisz też pamiętać, że nawet jeśli nie masz złych zamiarów, to pewniem styl wypowiedzi, zawsze będzie wzbudzał w jakiś sposób agresję w niektórych i niechęć,więc czasem może być tak, że Polak, będzie dla Ciebie niemily nie dlatego,że taki jest, ale dlatego, że wywołujesz niektórymi zachowaniami takie zachowanie u innych - akcja wywołuje reakcje.

Odpowiedz
Udostępnij