Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przez kilka lat pracowałem w niedużej firmie na hali produkcyjnej. Było nas…

Przez kilka lat pracowałem w niedużej firmie na hali produkcyjnej. Było nas kilkunastu chłopa, ekipa znająca się na wylot i skora do sprawienia psoty w każdej chwili dla uciechu gawiedzi. Dobry humor dopisywał nam przez większość dnia.

Pewnego dnia po zakończeniu zmiany udaliśmy się do szatni. Część się myła przy umywalkach, potrzebujący korzystali z natrysków (2 kabiny obok siebie naprzeciw rzędu umywalek). Pod jeden natrysk udał się wybitnie szczupły kolega Zdzichu posiadający banalne przezwisko "Chudy". Po chwili ponad kotarą pojawiły się przewieszone czarne bokserki jego. Drugą kabinę objął we władanie zaawansowany objętościowo kolega Czechu - ksywa "Gruby".
Myjąc się przy umywalce zauważyłem w lustrze płachtę drugich czarnych bokserek zawisających na kotarze kabiny Grubego. Okazało się, że nie tylko ja uśmiechnąłem się pod nosem. Kolega Andrzej po zakończeniu swych ablucji wracając do szatni niespodziewanie przystanął przy kabinach, ujął obie pary bokserek w dłonie i płynnym ruchem krzyżując ręce zamienił garderobę kolegów miejscami!
My - przy umywalkach - już się krztusimy :-) Będzie jazda!

Ubierając się bez pośpiechu w szatni czekamy na naszych kapielowiczów. Nikt nie chce przegapić spodziewanych atrakcji.

Po chwili spod prysznica dobiega donośny okrzyk Zdzicha :
- Uuuuuuuuurwaaaał!!!
- Co się stało Zdzichu?
- Guma mi pękła!!!
My leżymy i kwiczymy.

Zdzich wchodzi do szatni trzymając w jednej garści zagarnięte chyba ze 2/3 bokserek, reszta opina jego chude biodra z całkiem jeszcze dużą swobodą.
Poleciały mi pierwsze łzy ze śmiechu, wielu omal nie wpadło do swych szafek ubraniowych.

Zdzichu przyjął cios pękniętej gumy po męsku na klatę i usiłuje się ubrać. Nie miał za bardzo pomysłu jak założyć spodnie na stojąco nie puszczając nadmiaru bokserek, które zsunęłyby się zapewne jak peleryna.
Wielu z nas było wówczas w sytuacji zagrożenia życia z powodu braku możliwości nabrania oddechu!

Taką sytuację zastał Gruby wchodząc do szatni. Sądząc po jego minie - nic nadzwyczajnego się u niego nie wydarzyło. Kamienna twarz. A dalej...
Jego kibić okrywały trzeszczące w szwach, czarne bokserki! Z przodu każdy szczególik anatomii był widoczny niczym wyrzeźbiony w czarnym marmurze, dupcia opięta do granic możliwości, jędrna jak dwa arbuzy obok siebie.
W szatni zagościł armageddon, ludzie padali ze śmiechu na ziemię:-).

Kończąc opis psikusa dodam jeszcze, że Chudy chciał odebrać Grubemu bokserki, ale ten nie przyjmował do wiadomości możliwości zamiany.

Na drugi dzień Andrzej odebrał od wszystkich z Grubym włącznie serdeczne gratulacje za kawał roku, a Chudy odgrażał się, że on się jeszcze zemści okrutnie...

by kerownik
Dodaj nowy komentarz
avatar TheJoker
23 45

Piekielności brak - ot zwykły żart wśród kolegów. Czy śmieszny - to już inna kwestia...

Odpowiedz
avatar TheJoker
18 34

@kerownik: Nie, nie prosisz uprzejmie, to ironia ;) Ale mniejsza o to. Wyraziłam tylko swoje zdanie - dla mnie to piekielnością nie było, dla kogoś jest. Tyle, po co szukać drugiego dna? ;)

Odpowiedz
avatar galatea
14 20

@kerownik: Niektórych ludzi piekielności w życiu nie spotykają. Np. mnie. Bardzo chciałabym móc opisywać tu moje historie, ale nie mam o czym. Cóż począć?

Odpowiedz
avatar TheJoker
10 12

@kerownik: Otóż to co napisała galatea - nie spotkała mnie na tyle piekielna sytuacja, żeby ją tutaj opisać. Jeśli tylko się taka wydarzy to specjalnie dla Ciebie ją opiszę ;)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2015 o 17:05

avatar anahella
3 15

@galatea: nie wiesz co począć? Pocznij dziecko ;)

Odpowiedz
avatar ewilek
-2 8

@TheJoker: czy brak piekielności? No ne wiem... Oczami wyobraźni widziałam te diabelskie błyski w oczach Andrzeja-żartownisia :)

Odpowiedz
avatar TheJoker
5 5

@ewilek: Napisałam, że dla mnie to brak piekielności. Nie kwestionuję waszych opinii ;)

Odpowiedz
avatar TheJoker
7 7

@kerownik: Nie wiem gdzie widzisz trollowanie w normalnej wypowiedzi, trochę dystansu do siebie ;). Piekielnością dla mnie jest właśnie to co teraz do mnie piszesz - chamskie zachowanie bez jakiegokolwiek powodu do tego. "Żart" twoich kolegów był po prostu czymś co miało rozbawić, a nie sprawić, że ktoś poczuje się urażony itp.- gdyby tak było, to było by to wtedy piekielnością. Dla mnie ta historia nie jest piekielna, tak trudno ci to pojąć? To tylko moja opinia, mam prawo ją wyrazić.

Odpowiedz
avatar TheJoker
5 5

@kerownik: Albo specjalnie nie chcesz mnie zrozumieć, albo nie wiem już po co to wszystko. Wolę zakończyć tą "dyskusję" bo nic z niej nie wynika, a robi się tylko niepotrzebne zamieszanie.

Odpowiedz
avatar Katka_43
9 21

@GangstaGirl: W co te bokserki się ubierały?W Chudego i Grubego?

Odpowiedz
avatar PooH77
-4 8

@Katka_43: Ubierały obcych, no co...;P

Odpowiedz
avatar ZaglobaOnufry
6 62

Idioci! Nie uwierze, ze ofiary nic nie zauwazyly. Bokserki te musialyby przypadkowo wygladac identycznie, a obie ofiary nie widziec tej zamiany. Prysznic, to nie kompletna slepota! Jesli to nie fake, to (sadzac po kretynskiej reakcji otoczenia), swiadczy o "wysokim" poziomie umyslowym i kulturze calej ekipy.

Odpowiedz
avatar archeoziele
4 34

@ZaglobaOnufry: Pamiętam pewien incydent na wykopaliskach. Pewnej niedzieli postanowiliśmy zrobić dużą przepierkę. Więc każdy zrzucił na kupę co tam do prania, wrzuciło się to wszystko do starej, wielkiej, radzieckiej pralki i jazda. Tyle tylko że potem zaczęła się zabawa w wybieranie- mieliśmy stos kilkudziesięciu skarpet. Wszystkie czarne, wszystkie praktycznie identyczne. Każdy z nas miał po kilka takich par. Do dzisiaj nie wiem, czy zabrałam na pewno moje...

Odpowiedz
avatar madziara
8 38

@ZaglobaOnufry: A tak czysto hipotetycznie: szorując się po robocie, oczy zachlapane - widzisz gacie, które wiesz, że wcześniej przewieszałeś przez kabinę i przed założeniem będziesz je 10x oglądać, czy aby na pewno Twoje? To są dość rutynowe czynności i pomyłka zdarza się każdemu, nawet jakby kolory były skrajnie różne

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 8 stycznia 2015 o 23:27

avatar myslenielezyikwiczy
32 76

@ZaglobaOnufry: Nie uwierze, ze ofiary nic nie zauwazyly. A ja wierzę. Z opowieści wynika, że to banda przygłupów, dla których np. śmieszne i wyjątkowo wyrafinowane ,musi pierdnięcie w nos śpiącego, czy nasranie komuś do butów. Przecież autor opisał, jak pokładali się ze śmiechu na sam widok jąder i penisa...

Odpowiedz
avatar Bryanka
22 28

@babubabu89: Sporo myślących osób zapieprza na produkcji gdy innej pracy nie ma.

Odpowiedz
avatar archeoziele
19 25

@babubabu89: Lepiej zapieprzać na produkcji niż siedzieć na tyłku i narzekać że roboty nie ma.

Odpowiedz
avatar Armagedon
32 46

@katem: Z wielką nutą. Chyba by mnie szlag trafił, gdybym przez nieuwagę założyła na goły tyłek czyjeś - podrzucone mi celowo - nieświeże, zapocone gacie, lub gdyby inna pani miała, przez nieuwagę, na goły tyłek założyć moje - choćby na chwilę. Naprawdę nie widzę w tym niczego zabawnego!

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2015 o 1:09

avatar minus25
0 16

@Armagedon: pierwszy plus który daję Twojemu komentarzowi.

Odpowiedz
avatar Armagedon
21 23

@kerownik: Popraw mnie, jeśli się mylę, ale wydaje mi się, że mój komentarz dotyczy wypowiedzi "katem", a nie twojej historii.

Odpowiedz
avatar jedendwatrzy
-4 6

@kerownik: "piekielni". dlatego masz minusy przy zabawnej historii.

Odpowiedz
avatar bczd
52 76

To dobrze, że są na świecie takie prymitywne jednostki. Inaczej Polsat nie miałby widzów...

Odpowiedz
avatar toomex
5 7

@bczd: Polsat i TVN* To się nazywa kompromis.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
4 18

kawały o chudym i grubym śmieszą ludzi od czasów Flipa i Flapa; nic się w tym temacie nie zmienia, nadal śmieszne

Odpowiedz
avatar MsciwyFrustrat
0 34

Na studiach sąsiad z akademika zabrał mi ręcznik przewieszony przez kotarę. W rewanżu wpuściłem mu przez kratkę w drzwiach gaz pieprzowy kiedy siedział w toalecie i zablokowałem drzwi krzesłem. Podobno w pierwszej chwili zastanawiał się "co ja jadłem?".

Odpowiedz
avatar misiafaraona
12 24

Jak, w ogóle można, po prysznicu założyć używane majtki???

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
5 13

@misiafaraona: Można, chociaż to bardzo nieładnie ;-p

Odpowiedz
avatar Armagedon
13 19

@misiafaraona: A znasz faceta, który nosi ze sobą do pracy "na wszelki wypadek" zapasowe slipy i skarpety?

Odpowiedz
avatar PooH77
7 9

@misiafaraona: Można. Tylko po co... @Armagedon: U mnie w pracy, 90% facetów, po siłowni/bieganiu, bierze prysznic i zakłada świeże slipy i skarpety. Wyobraź sobie też, że do mycia używamy odpowiednich środków myjących.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 9 stycznia 2015 o 18:26

avatar Armagedon
3 5

@PooH77: Wyobrażam sobie...

Odpowiedz
avatar Kamisha
15 21

Gdzie tu piekielność?

Odpowiedz
avatar Visenna
4 16

@Kamisha: Gdzie? A chciałabyś(chciałbyś) założyć na tyłek cudze, opierdziane albo i z przebitką, galoty?

Odpowiedz
avatar Visenna
-2 8

Sądząc po ilości minusujących mój komentarz, to higiena w narodzie leży i kwiczy :)

Odpowiedz
avatar Kamisha
-1 1

@Visenna: Autor opisał dowcip, który koniec końców nie skończył się tragicznie ani nawet tym nie groziło. nik nie był wredny, złośliwy, czy zwyczajnie szujowaty. A ten portal zbiera opowiadania o takich właśnie zachowaniach, a nie niesmaczne żarty kolegów z pracy.

Odpowiedz
avatar voytek
6 8

zalecane dla chudego i grubego 1.zmiana pracy 2.lub kolegów!

Odpowiedz
avatar anahella
-1 7

@voytek: albo: 3. Chudy na tuczenie, Gruby na odchudzanie i za trzy miechy będą mogli sobie gacie pożyczać ;)

Odpowiedz
avatar TheJoker
0 2

@voytek: Bardziej druga opcja...

Odpowiedz
avatar tw1
12 24

@qaro: E tam, już darowalibyście sobie kwestionowanie poziomu umysłowego i kulturowego autora i kolegów. Możnaby sobie darować. Weźmiemy przykład z ciebie: "Po prostu grubo ciosany kawał w męskim towarzystwie" Właśnie oceniłaś poziom umysłowy i kulturowy autora i jego kolegów. "A historia fajnie i obrazowo opisana:-)" To fajnie, że nie tylko autora rozbawiło to prostackie zachowanie. Teraz jest już was o jedną więcej.

Odpowiedz
avatar qaro
-3 11

@tw1: "Właśnie oceniłaś poziom umysłowy i kulturowy autora i jego kolegów." - oceniłam żart, a nie ludzi. Jakie to krzepiące, że piekielni stoją na tak wysokim poziomie i nie zniżają się do takich prostackich żartów dla plebsu. Nie wiem swoją drogą jak można nie zauważyć, że bierze się do ręki nie swoją bieliznę.

Odpowiedz
avatar Meliana
2 14

Oj, gromy oburzenia, ciskane na prostacki plebs, który para się tak niskimi żartami, każą mi wnioskować, że szerokie grono piekielnych wywodzi się w prostej linii z przedwojennej arystokracji, która gładką kindersztubę i wysublimowane poczucie humoru wyniosła z domu - o! przepraszam, z dworu. Nie sądziłam, że tacy ludzie będą się zniżać do czytania takiego portalu - było, nie było, bazującego na mało szlachetnych zachowaniach ludzkich. Cóż, to chyba tak jak z disco-polo - nikt nie słucha, bo to dla idiotów i wieśniaków, ale "Jesteś szalona" każdy zanuci... Pani Dulska byłaby zachwycona naśladowcami :) A kawał naprawdę gruby (i piekielny... cudze gacie na tyłku, brrr) - ode mnie masz mocne :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 10 stycznia 2015 o 15:14

avatar PiekielnyDiablik
-1 3

"Ocena: 68 (Głosów: 686)" - ciekawy wynik, czyli trochę ponad połowę takie żarty śmieszą, a drugiej nie

Odpowiedz
Udostępnij