Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Taka refleksja. Z okazji przedługiego weekendu - święta + Nowy Rok -…

Taka refleksja.

Z okazji przedługiego weekendu - święta + Nowy Rok - zamotałam się i nie sprawdziłam, czy na "kredytowym" koncie mam wystarczające środki na ratę. 1 stycznia banki nie pracowały, więc kwota z konta zniknęła 2 stycznia, robiąc przy tym niewielki minus, około 40 zł. Był to piątek.

Już w sobotę, 3 stycznia, odebrałam 3 telefony z banku. Za pierwszym razem przeprosiłam, bo rzeczywiście moja wina, zaraz siadłam zrobić przelew, ale wiadomo - z innego banku dotrze na to konto w poniedziałek. Za drugim razem wytłumaczyłam to pani po drugiej stronie słuchawki. Za trzecim razem tylko przytaknęłam na perorę o "jak najszybszym uzupełnieniu" braku na koncie. Kolejnych dwóch połączeń z tego numeru nie odebrałam.

Dzisiaj, w niedzielę (!) 4 stycznia dostałam smsa z ponagleniem, ponoć płatnego.

Samo w sobie jest to dość piekielne. Ale rozwińmy myśl.

Przez dwa lata na studiach otrzymywałam w tym banku kredyt studencki. Studia dzienne, więc w słabszych miesiącach było to moje podstawowe źródło utrzymania. 600 zł miało się pojawiać na koncie 10 dnia miesiąca. Czasami się pojawiało, czasami nie, czasami czekałam i do 17. Można się domyśleć, że nie było to radosne oczekiwanie. Bank na moje zapytania i ponaglenia odpowiadał "proszę czekać i się nie denerwować". Żadnych konsekwencji czy odsetek karnych oczywiście nie ponosił.

Gdy ostatnio udało mi się zgubić kartę płatniczą, na nową czekałam - bagatela - trzy tygodnie. Oczywiście "proszę czekać i się nie denerwować".

Na kartę z kodami do płatności czekałam raz półtora miesiąca, nie mogąc robić przelewów. "Proszę czekać i się nie denerwować".

I do mnie, i do żyrantów kredytu powinno co miesiąc przychodzić zawiadomienie o wysokości pozostałej do spłacenia kwoty itp. Przestało jakieś 8 miesięcy temu, a moje prośby i pytania w oddziałach banku są kwitowane "niemożliwe, przecież jest zaznaczone". Serio?

Od 4 lat próbuję zmienić formę przysyłania bilansów z papierowej na elektroniczną. Bezskutecznie. "Niemożliwe, przecież jest zaznaczone".

Cóż, najwyraźniej wygoda i pieniądze klienta są niezbyt istotne dla funkcjonowania banku, za to 40 zł, którego "im brakuje', zauważają błyskawicznie i walczą o nie pazurami.

Kredyt na szczęście kończę spłacać za pół roku. Pożegnamy się, drogie PKO.

by Skarpetka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-1 17

Na czym polega kredyt studencki? Jakie są zasady spłacania?

Odpowiedz
avatar SamantaBlack
18 20

@Caron: Można wniosek złożyć w okresie trwania studiów. Przyznają wtedy 600zł które jest regularnie wpłacane na podane konto jak stypendium. Zaczyna się go spłacać w momencie porzucenia studiów lub na dwa lata po ich zakończeniu. Oprocentowanie jest dość niskie, raty wynoszą ok. 300zł (więc spłaca się dwa razy dłużej niż pobiera). W momencie złej sytuacji finansowej spłaty mogą zostać odroczone lub zmniejszone. W przypadku dobrych wyników w nauce część kredytu może zostać umorzona.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 4 stycznia 2015 o 20:10

avatar konto usunięte
4 14

@SamantaBlack: dzięki, nie słyszałam o tym nigdy :)

Odpowiedz
avatar AimeeSi
5 5

@SamantaBlack: Co rozumiesz przez "dobre wyniki w nauce" i kiedy można to zgłosić? W lipcu skończyłam studia i za półtora roku zaczynam spłatę, ale nic nie wiedziałam o tym umorzeniu...

Odpowiedz
avatar Skarpetka
5 5

@AimeeSi: 1. miesięczna rata spłaty nie może przekraczać 20% miesięcznego dochodu kredytobiorcy (czyli nie pracujesz - płacisz mniej), 2. O 20% zmniejszenie zadłużenia wnioskować mogą studenci, którzy ukończyli studia jako 5% najlepszych absolwentów rocznika uczelni, 3. trudna sytuacja życiowa oraz trwała utrata zdolności do spłaty zobowiązań udokumentowana pierdyliardem papierów.

Odpowiedz
avatar AimeeSi
0 0

@Skarpetka: Nie pracuję - płacę mniej, ale za to dłużej, czyż nie? ;) I jeszcze chciałabym wiedzieć, czy liczą się zsumowane dochody małżonków, jeśli nie ma rozdzielności majątkowej?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 5 stycznia 2015 o 16:14

avatar Skarpetka
0 0

@AimeeSi: Myślę, że Google prawdę Ci powie.

Odpowiedz
avatar maar
27 31

"Pożegnamy się, drogie PKO." I dobrze zrobisz. Tak będzie póki ludzie nie zaczną się "buntować" w ten sposób.

Odpowiedz
avatar Skarpetka
16 16

@wonka0: Do mnie też. Ale czasami dociera ponad miesiąc po skończeniu poprzedniej.

Odpowiedz
avatar wonka0
0 8

@Skarpetka: serio nigdy nie miałam problemów. Karty kodów przychodzą nim skończą się na starej. Przelewy przychodzą i wychodzą bez problemów. No kompletnie nic nie mogę im zarzucić... Ale za to odradzam bnp paribas... Z tym bankiem mam ciągłą jazdę... Mam u nich hipotekę i muszę się z nimi męczyć :/ Zlecenie stałe trzeba kontrować jeszcze miesiąc dwa po założeniu lub modyfikacji. Lubią sobie nie iść zlecenia,albo wyjść w innym dniu niż kazałam... Spłaciłam wcześniej inny kredyt i chciałam zaświadczenie. Tak, dostanę ale za kwotę pięćdziesięciu złotych...A w pko dają bez marudzenia takie zaświadczenia... Ale z bankami bywa rożnie. Moja siostra chwaiła sobie Norde, a moi rodzice wieszali na niej psy za każdym razem kiedy padała nazwa banku...

Odpowiedz
avatar BlueBellee
3 7

@wonka0: Aż musiałam sprawdzić co to jest ta karta kodów. Strasznie komplikują w tym banku.

Odpowiedz
avatar Skarpetka
9 9

@BlueBellee: To taki kod sms, ale bez sms ;)

Odpowiedz
avatar BlueBellee
0 4

@Skarpetka: No własnie tak mi wyszło, że taka zdrapka jak sms :P Tylko, że to chyba życie utrudnia jak Ci się skończy? Nie wiedziałam, że takie coś istnieje, szczerze mówiąc ;)

Odpowiedz
avatar Skarpetka
3 3

@BlueBellee: W teorii wygląda to tak, że bank wysyła ci nową w momencie, w którym zużyjesz połowę z 50 kodów. Spokojnie powinno dojść, zanim się skończą. Ale, jak widać, nie zawsze działa, niestety.

Odpowiedz
avatar asmok
0 2

@BlueBellee: | Kwestia gustu, jak dla mnie ułatwia. Z smsami różnie bywa. Może ja mam pecha ale ciągle mi się zdarza że potrzebuję kodu w momencie w którym siada mi telefon, gubię go, sieć ma awarię, na skutek pomyłki blokują mi simkę itp. Karty kodów jakoś nie gubiłem. Jak dla mnie to kody smsowe dodają kolejny element niepewności, w postaci telefonu.

Odpowiedz
avatar qqqqv
1 1

@BlueBellee: Tak, to taka zdrapka jak sms :) Może inaczej: to kiedyś był standard. Teraz SMSy stały/stają się. Ale pojawia się problem: telefon można łatwiej przechwycić niż kartę kodów. SMS jest wygodniejszy, ale jeśli ktoś boi się jakiegoś phishingu itp to odrobinę bezpieczniej jest korzystać z karty kodów. A jeśli ktoś się bardzo boi technologii to może iść też do placówki ;)

Odpowiedz
avatar Grav
-2 8

Które PKO?

Odpowiedz
avatar Skarpetka
1 5

@Grav: Ze skarbonką.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 8

@Grav: właściwie wszystkie te banki to jeden ciul... :/

Odpowiedz
avatar ewunian
10 14

@Grav: PKO jest jedno. Drugi bank to Pekao. Wiedziałam że to o "moim" banku mowa jak zostało wywołane hasło "karta z kodami do płatności"... muszę się z tym użerać, bo mam, powiedzmy "wędrowny tryb życia - dwa miechy w kraju, dwa za zachodnią granicą. Też przymierzam się do zmiany, ale jak osiądę gdzieś na stałe...

Odpowiedz
avatar MaryAnnn
1 1

@ewunian: istnieją jeszcze tokeny; sms-kody też docierają za granicę :)

Odpowiedz
avatar ewunian
0 0

@MaryAnnn: niby tak, ale jednak z kartą mi wygodniej - raz że mam 2 numery telefonów - polski i niemiecki i głupio byłoby przed każdą transakcją przemieniać SIMy, dwa - nie mam smartfona, więc Token mi nie zadziała...

Odpowiedz
avatar emigrantka
1 1

@ewunian: przeciez tych kodow jest na karcie 50, do aktywacji wykorzystujesz 2, zostaje 48. Jednoczesnie mozesz miec 3 karty, z tego jedna aktywna wiec masz dostepne 144 kody, to chyba ci wystarczy na 2 miesiace? Wystarczy zamowic karte kodow online z wyprzedzeniem i odebrac gdy bedziesz w kraju, zwlaszcza ze bardzo czesto bywasz w Polsce.

Odpowiedz
avatar Blurp
3 7

Dzięki za przypomnienie, jutro mam termin płatności kredytu i na śmierć o tym zapomniałam... ach te nieprzewidziane ilości wolnego i człowiek się gubi! Ale mój bank nie robi awantur o spłatę, po prostu pojawia się informacja o braku środków i kompensują sobie z bieżących wpływów, raz niechcący tak się tydzień ciągnęło, zanim zauważyłam i nic, żadnych not odsetkowych, sms-ów, ponagleń. Ogólnie jestem zadowolona i polecam ING, z tym że ja mam konto firmowe.

Odpowiedz
avatar PablooS
6 6

@Blurp: i tutaj wiadomo dlaczego tak pięknie :D Konto firmowe i inaczej się traktuje klienta ^^

Odpowiedz
avatar maborek
0 0

@PablooS: Oj tak, tak, banki firmy (szczególnie te małe) traktują inaczej. Czy wiesz, że w większości banków dla kont firmowych odsetki wynoszą zero? Opłaty oczywiście pobierają ...

Odpowiedz
avatar Rehen
0 0

Też spłacam kredyt studencki w PKO. Jednak mi pobierają ratę dopiero 10 dnia każdego miesiąca. Natomiast informacje o odsetkach przychodzą raz na trzy miesiące. Dzięki Tobie przypomniałam sobie, że też muszę zrobić przelew. Mam jednak problem z przemianiowaniem aktualnego konta na rachunek techniczny. W moim oddziale się nie da. Mówią, że mam kredyt i nie mogę nic z kontem zrobić. W drugim oddziale banku powiedzieli, że muszę iść do tego oddziału w którym zakładałam konto i brałam kredyt. Nie uśmiecha mi się płacić im 10 zł opłat za konto którego nie używam.

Odpowiedz
avatar KrzychuBDG
0 0

Do mnie ostatnio przyszło wezwanie do zapłaty wielkimi czerwonymi napisami, że zalegam uwaga... 3 złote

Odpowiedz
avatar Zorba
1 3

mysle ze w okolicach "za pol roku" powinnas przytyc troche celem powiekszenia "zadka" bo beda Ci tak w niego wchodzic ze wiekszy sie przyda. :)

Odpowiedz
avatar voytek
1 1

pora zmienic bank

Odpowiedz
avatar maborek
-1 1

@voytek: tylko, ze praktycznie wszystkie takie. Millenium, BGŻ, Alior, Nordea, a przede wszystkim mBank. Z każdym ja lub ktoś z mojej rodziny miał problemy. Na przykład w Millenium okazało się, że wysłanie 5 Euro (słownie pięć) do Austrii kosztuje 60 zł. Fajnie, nie?

Odpowiedz
avatar Darrjus
2 2

@maborek przed zrobieniem takiej operacji szczegolnie pierwszy raz powinno sie zaznajomić z regulaminem banku. To wcale nie jest piekielne. Banki z tego zyja. Tak jak wyplacanie z innych bankomatow.

Odpowiedz
avatar butelka
0 0

@voytek: jak masz kredyt to nie zmienisz, mozesz amknac konto ale kredyt dalej bedzie gdzie byl, a kredyty studenckie daje ograniczona ilosc bankow. wiem mam ten sam bol. ostatnio dzwonila do mnie panienka z ponagleniem ale tak niewyraznie powiedziala nazwe banku (2 razy) ze ja splawilam do tego nie powiedziala skad ma moj nr, a byl nowy. co do czekania to ja probowalam zmienic nazwisko w korespondencji przez 2 lata i tez za kazdym razem slyszalam ze w systemie jest dobrze, ale w koncu mi sie udalo :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Darrjus: Dla mnie to jest złodziejstwo w biały dzień, rozumiem zarabianie a nie ograbianie ludzi. Brałam teraz swój pierwszy kredyt w życiu i k*rwica jasna mnie wzięła. Kwota wysoka, bo na mieszkanie, niemal 50% tyle odsetek dla banku. A jak ja ciułam w tym samym banku kasę na lokacie to mi łaskawie 2% naliczą po podatkach.

Odpowiedz
avatar Darrjus
-4 4

Jak juz podajesz nazwe banku to sprecyzuj ktorego ja znam dwa banki pko i sa to banki nie powiazane ze soba.

Odpowiedz
avatar bialamurzynka
0 2

@Darrjus: Jak pisano wyżej PKO Powszechna Kasa Oszczędności jest jeden. Drugi to Pekao Polska Kasa Opieki. Widzisz różnicę?

Odpowiedz
avatar Darrjus
-2 2

Bialamurzynka owszem widze roznice bo to sa dwa różne banki pko sa i pko bp..

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 4

@Darrjus: nie, jeden to PKO a drugi to PEKAO, dokładnie tak, jak napisałem. NIE MA czegoś takiego, jak PKO S.A. ;)

Odpowiedz
avatar Skarpetka
1 1

@Darrjus: PKO BP (taka nazwa) jest jeden. Drugi od dłuższego już czasu zmienił nazwę (była wielka kampania informacyjna, w całej telewizji, radiu i gdzie się dało) na Pekao. Tylko wymawia się tak samo.

Odpowiedz
avatar Zunrin
0 0

Właściwie jak jest PKO BP S.A. i Pekao S.A., to po wymowie ludzie się często mylą. I wtedy pytanie o który bank chodzi jest na miejscu.

Odpowiedz
avatar bialamurzynka
-1 3

Jak do tej pory nie miałam problemów z T-mobile usługi bankowe dostarczane przez Alior Bank :D (dawniej po prostu Alior Sync).

Odpowiedz
avatar 777
0 0

Kody-zdrapki to przecież średniowiecze... Polecam Alior Bank, kod za każdym razem dostajesz poprzez SMS (bezpłatnie). Dodatkowo przelewy zazwyczaj wychodzą od razu, są elektronicznie księgowane. W wariancie darmowym masz wszystko, tylko musisz zapłacić 10zł za wydanie karty i masz nałożoną prowizje na bankomaty z poza sieci.

Odpowiedz
avatar marika_c
0 0

PKO BP? trzymajcie się od tego "polskiego" w nazwie banku na odległość strzału; ta szacowna instytucja próbowała ukraść mi mieszkanie - tak - UKRAŚĆ mieszkanie, które nie było obciążone żadnym kredytem; to nie miejsce na całą historię, ale nadmienienię tylko, że po roku walki, nieprzespanych nocy i lęku o przyszłość rodziny "skubnęli" nas "zaledwie" na kilkanaście tysięcy złotych - i to tylko dlatego, że zaangażowani byli nasi prawnicy, doradcy, przyjaciele... ; nie wiem, czy istnieje jakikolwiek przyjazny bank, wiem - że PKO BP to wróg swoich klientów, i nie przepuści on żadnej okazji, aby im to udowodnić

Odpowiedz
avatar Christinka
0 0

Oj... To już przeraża mnie spłacanie mojego kredytu. Spóźniłam się z opłatą 3 dni i już telefon "co spowodowało opóźnienie w spłacie?". To jak banki (i nie tylko) traktują klientów to masakra :/

Odpowiedz
avatar Jasiek5
0 0

Wszystko OK. Tylko że w soboty bank PKO nie pracuje i jest nieczynny. Skoro tak jest w moim mieście to w innych pewnie też.

Odpowiedz
Udostępnij