O piekielnych na Piekielnych.pl
Witam!
Jakiś czas temu moja córka zamieściła na Piekielnych swoją historię dotyczącą oferty pracy, zamieszczoną przez pewną istniejącą firmę.
Jak się okazało, osoba, która zamieściła tę ofertę była oszustem.
Na szczęście, jako matka, zainteresowałam się tą ofertą. Córce i jej chłopakowi też coś nie grało.
Sprawdziłam w firmie (wystarczył telefon) - okazało się, że żadnego naboru nie prowadzą. Skontaktowałam się z policją. I była akcja, którą moja córka opisała.
Opisała i spotkała się tu z komentarzami typu: "gimbaza sobie wymyśla jakieś historie".
Otóż, wydaje mi się, że tzw. "gimbaza" to tu komentarze pisze.
Pozdrawiam wszystkich Rodziców zaginionych dzieci.
Hahahaha! Wyższy poziom tekstów w stylu: "mój tata ci pokaże!", "idę powiedzieć mamie!" Nawiasem mówiąc, córka zainteresowana ofertą pracy, czyli przynajmniej 16 lat ma... Taka nadopiekuńcza mamusia musiała już jej nieźle w życiu wstydu narobić. Współczuję, jeśli dzieje się to wbrew jej intencjom, ale kto wie, może się już przyzwyczaiła, że rodzice wszystko za nią załatwią i nie widzi w tym nic złego... Aha, jeszcze jedno. Kiedy się ludzie wreszcie nauczą, że od radosnego "witam!" to owszem, mogą sobie zacząć posta, ale u siebie na blogu?
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2014 o 4:21
Eee...ale o ssso chozi? Chyba każdy ma prawo do wyrażenia swojej opinii, która jednemu się spodoba, ale innemu nie. Ten wpis to raczej nie jest nadopiekuńczość tylko niedojrzałość córki, która poszła się mamie wypłakać, że jej ludzie nie przyklasnęli. A ta końcówka to co to? "Pozdrawiam wszystkich Rodziców zaginionych dzieci."? Co to ma być? Skoro cała sytuacja była prawdziwa (chociaż kto wie czy dziewczyna nie pisze w imieniu swojej matki) i dziewczę opisało ją tutaj to chyba nie można jej uznać za zaginioną, bo zaginiony to ktoś, kto zniknął i nie ma z nim kontaktu, a tu jak widzimy jest nawet dostęp do neta. Dla mnie żenada... @Issander: Brakuje jeszcze standardowego "To moja pierwsza historia/pierwszy wpis więc proszę o wyrozumiałość" :D
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 grudnia 2014 o 5:02
Sugerujesz, że twoja córka uciekła z domu z powodu niepochlebnych komentarzy zamieszczonych pod jej historią? A może był jakiś inny, ważniejszy powód?
OdpowiedzNie wierzę w to, co widzę... Dzieciaki 16+ skarżą się swoim rodzicom, że ktoś w internecie bezczelnie nie pogłaskał ich po główce... Quo vadis, świecie?
OdpowiedzTo już się zabawne robi - niecały miesiąc, a mamy wylew historii o piekilnych na piekielnych.pl, tylko poziom żali coraz niższy. Dziecko napisało historię, nie została przyjęta i rzekomy rodzic robi duże "buuuu". sugerując, że dziewczę zwiało z domu z powodu tego portalu... No cóż słyszałam o samobójstwie nastolatka z powodu niepochlebnych opinii na ask.pl (czy coś takiego), aż się boję, gdzie to wszystko zmierza...
Odpowiedz