Historia moich kuzynów.
Kuzyn Krzysiek ma brata bliźniaka Piotrka. Podobni do siebie są niesamowicie i naprawdę trzeba chyba być ślepym, żeby tego nie zauważyć. Krzyśkowi miesiąc temu urodziła się córeczka.
Kuzyni są bardzo rodzinni i "prodzieciowi". Krzysiek małą ubóstwia i uwielbia się nią zajmować. Piotrek chętnie pomaga i aktualnie się ze swoją żoną starają o pierwszego potomka. Dlatego jak żona Krzyśka czasem wybierze się na spotkanie z koleżankami, ten chętnie córką się zajmuje, niech żona ma czas dla siebie. Któregoś dnia ubrał małą, zabrał wózek i umówił się z bratem w parku, żeby potem żona do nich po spotkaniu dołączyła.
Z relacji ich obu wiem, ze wyjście mijało zupełnie spokojnie, aż nie natrafili na mamusię z wózkiem, która po otaksowaniu ich wzrokiem postanowiła... zacząć wrzeszczeć, że pedały, pederaści, pedofile, że co to się dzieje, że dziecko gwałcą i że ona to zgłosi.
Krzyśka z Piotrkiem na moment zatkało, a potem ryknęli śmiechem. Baba oczywiście szok i nadal nawija, że ona powiadomi służby, ona im nie pozwoli odejść. Krzysiek wymanewrował wózkiem żeby iść dalej, stukając się znacząco w czoło i mówiąc, że babo przecież widać, że jesteśmy braćmi.
Czy mamuśka pojęła swoją gafę? A skąd!
Lazła za nimi odgrażając się, że na policję dzwoni. Ponoć tam coś w telefonie majstrowała, ale szybko się ewakuowała jak Krzysiek przywitał się z żoną słowami "Cześć Kochanie, słyszałaś już że my z Piotrkiem zostaliśmy oficjalnie parą?".
Ja się aż boję co to będzie jak Piotrek się dziecka dorobi i będą się z dwoma wózkami bujać.
matki
Gdyby geje nie obnosili się z tą swoją ,,innością'' nie byłoby problemu i nikomu dwóch spacerujących facetów nie kojarzyło by się z pedałami, a tak. No cóż społeczeństwo się broni.
Odpowiedz@admiralek1: Gdyby społeczeństwo się tak nie broniło przed nawet minimalnym przejawem inności to środowiska lgbt by się tak nie afiszowały. Ten miecz działa w obie strony.
Odpowiedz@kayetanna: Zaskoczę cię geje istnieli (istniały?) przez wieki nawet w średniowieczu tylko ludziom to nie przeszkadzało, wiesz dlaczego? Bo nie widzieli półnagich mężczyzn na paradach tzw. równości. Niech sobie żyją w tym zboczeniu cicho, a nikt do nich nie powinien nic mieć.
Odpowiedz@admiralek1: A co powiesz na odmienne od twoich poglądy polityczne, gusta muzyczne, styl ubierania się? Też nie wolno się nam z nimi "obnosić"? A może tu łaskawie pozwalasz na różnorodność, tylko sfera seksualna wywołuje u ciebie frustracje.
Odpowiedz@admiralek1: Ile razy widziałeś półnagiego mężczyznę na paradzie równości? Tv się nie liczy. Bo ja zero - a parę razy na taką manifestację przypadkiem wpadłam, w kilku miastach. Może w całej tej gromadzie znajdzie się kilku odważniejszych panów - są 'najciekawsi' dlatego tylko oni są pokazywani przez media. Przez to nie będąc na miejscu łatwo wyrobić sobie zafałszowany obraz rzeczywistości. Poza tym, skoro przeszkadzają Ci rozebrani panowie to dlaczego nie protestujesz jeśli w podobnym stroju pokaże się kobieta? Dlaczego parada równości traktowana jest jako coś fuj, ble i be, a karnawał w Rio (i innych miastach), gdzie masz zatrzęsienie półnagich cycków uważany jest za coś fajnego, pięknego i artystycznego?
Odpowiedz@Fomalhaut: tak pozwalam sobie na tolerancję w innych dziedzinach, ale nie łaskawie. Muzyka i poglądy polityczne to jest coś zmiennego,ciągle ewolują. Natomiast jest jedna orientacja seksualna która ma ewolucyjny sens a homoseksualiści najchętniej całą populacje ludzką przekabaciliby na gejów i lesbijki.
Odpowiedz@sla: Skąd wiesz że nie protestuję?
Odpowiedz@admiralek1: Moje poglądy też nie mają ewolucyjnego sensu bo rozmnażać się nie zamierzam. Z tego powodu nie mam prawa do ślubu (z mężczyzną)? Poza tym, argument o nawracaniu jest śmieszny. W każdej grupie społecznej są normalni i są kretyni, którzy najchętniej widzieliby świat w jednym kolorze. Zarówno w przypadku fanów danego gatunku muzyki (ah ta młodzież puszczająca swe hity z głośniczka telefonu w autobusie), wyznawców religii, poglądów politycznych, preferencji seksualnych i tak dalej. Skąd wiem? Widziałeś kiedyś poważny protest dotyczący zbyt wyzywającego stroju kobiet latem (w Polsce)? Krytykę karnawału i jego dzieci, nawet w naszym kraju? Ja nie spotkałam. A krytyka parady jest ciągle. Co najciekawsze - najwięcej na ten temat mają do powiedzenia ci, którzy nigdy jej na oczy nie widzieli. Zobaczyli jedno zdjęcie, zwykle z Niemiec czy USA i na tej podstawie sądzą, że kilkaset gejów biega po całym mieście w stringach i pejczach. Nawet jeśli byłaby to prawda to widok byłby o niebo ciekawszy niż chociażby zdjęcia aborcji wykonanych lat temu naście albo w krajach trzeciego świata w centrum miasta (aby nie było - zdjęcia wycinanego wyrostka, tasiemca w ludzkim jelicie czy poważnej operacji byłyby równie obrzydliwe).
OdpowiedzZmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2014 o 22:11
@sla: Przyczepiłaś się do tej muzyki :) Co do prawa do slubu, JA osobiście nie uważam że geje nie mają prawa do bycia gejami. Zakładam jednak że ty jakoś się nie obnosisz z tym że nie chcesz mieć dzieci i nie uważasz że z tego powodu powinnaś mieć prawo do jednej manifestacji rocznie wszystkich osób które nie chcą mieć dzieci. Twoją najwyższą formą manifestacji jest prawdopodobnie zdanie wypowiedziane w gronie przyjaciół,,Nie planuje potomstwa'' Dlaczego większość homoseksualistów się do tego nie ograniczy?
Odpowiedz@ admiralek1 Sorry powinno być ,,geje mają prawo do bycia gejami
Odpowiedz@admiralek1: Sam zacząłeś! To jest ten sam mechanizm. Na manifestację jestem zbyt leniwa. Jeśli jednak odmawiano by mi prawa do ślubu z osobą, którą kocham tylko dlatego, że komuś się to nie podoba albo jak sam stwierdziłeś - bo jestem ewolucyjnie zbędna to lenistwo by przegrało. I albo skończyłoby się wojną, albo wyjazdem. Skoro solidarność (zachowująca się jak gimnazjaliści na wycieczce) mają prawo do manifestacji blokującej pół miasta (przy okazji zaśmiecając pobliski park i uszkadzając biednych przechodniów), skoro katolicy mają prawo do mszy na jednym z popularniejszych placów, skoro Boże Ciało polega na procesjach ze ślicznym, artystycznym, wyciem z głośników, skoro 11 listopada kretyni mają prawo psuć miasto, skoro PiS ma prawo w ramach protestu blokować całe centrum to dlaczego raz na rok homoseksualiści nie mogą wyjść na ulicę by walczyć o swoje prawa? Albo zakazujemy wszystkich demonstracji, protestów na drogach publicznych i pozwalamy jedynie na takie w parkach czy na zamkniętych dla ruchu placach, albo na nie pozwalamy, w tym homoseksualistom (pod warunkiem braku zagrożenia dla miasta i społeczeństwa - więc 11 listopada won). Zasady powinny być równe dla wszystkich.
Odpowiedz@sla: Ale nie rozumiesz że przez takie właśnie zachowania jak manifestacje homo są postrzegani jako element szkodliwy, gdyby organizacje LGBT zaczęły tworzyć podstawy pod symbiozę hetero i homo a nie wiecznie bronić biednej MNIEJSZOŚCI gejów która chciała tylko trochę pobawić się z małymi chłopcami, to WIĘKSZOŚĆ gejów żyłaby w spokoju. Poza tym moim największym pytaniem jest po co do choroby gejom i lesbijkom śluby. Przecież nawet hetero coraz częściej decyduje śię na życie na tzw. kocią łapę.
Odpowiedz@admiralek1: Prawda - parady bardziej szkodzą "odmieńcom" niż pomagają - to zdanie nie tylko moje, ale i znanych mi "odmieńców". Śluby homoseksualistom są, jak każdemu innemu człowiekowi, po to, aby np. w razie choroby mieć prawo dowiadywać się o stan połowicy albo żeby każda decyzja nie musiałabym potwierdzana notarialnie. No i sprawy spadkowe też nie są tu bez znaczenia. Chciałabym również zauwazyć, że łapiesz się w pułapkę pt: "większość gejów biega z penisami na wierzchu na paradzie" - to znaczy prawda jest taka, że to raczej mniejszość gejów biega po paradach, a większość chce po prostu żyć w spokoju ze swoim partnerem. I moje ostatnie pytanie do Ciebie: Co Cię obchodzi co ktoś inny robi w łóżku? Dla mnie to przykre, że osoba, która się taka urodziła musi się martwić co ludzie powiedzą...czy nie zlinczują. Jakbyśmy nie mieli dość problemów innych. PS: Może Cię to zaskoczy, ale "homoseksualizmem" nie da się zarazić ani tym bardziej na niego "nawrócić".
Odpowiedz@admiralek1: polecam słownik, gej nie interesuje się małymi chłopcami. Not sure if troll... Najwyraźniej normalne rozmowy nie skutkują, bo rządy są bardziej zainteresowane dotowaniem świątyń i 10 lekcjami religii w tygodniu. Jakiekolwiek zmiany w społeczeństwie miały charakter głównie rewolucyjny - czarnoskórzy, sufrażystki, etc. Bez głośnych manifestacji zmiana jest trudna do osiągnięcia.
Odpowiedz@kayetanna: Parady szkodzą tylko dlatego, że wszyscy wierzą, że jak media pokażą jednego pana z różową peruką albo zdjęcia zza granicy, to oznacza, że wszyscy tak na paradzie wyglądają. Stąd biorą się uprzedzenia, przekonania, że w czasie takiej imprezy wszyscy biegają w stringach i gwałcą małe dzieci. Jakby ktoś ruszył tyłek z kanapy i zobaczył jak to naprawdę wygląda to zapewne zmieniłby zdanie. Poza tym, ja nadal nie rozumiem, dlaczego wszyscy tak czepiają się, że homoseksualiści (podobno) się rozbierają. Dzień w dzień na ulicach widać więcej pokazujące stroje i jakoś to traktowane jest jako coś normalnego, zdrowego. @admiralek1: A ja jednak chce ślub. Nie mam mieć do niego prawa? Skoro pozwalamy na śluby parom hetero to dlaczego nie parom homo?
Odpowiedz@admiralek1: Co masz na myśli pisząc "przekabaciliby"? Uważasz, że homoseksualizmem można się zarazić patrząc na parady? Co do ślubów: małżeństwo to kontrakt cywilno-prawny z określonymi konsekwencjami. Dlaczego odmawiasz prawa do jego zawarcia osobom żyjącym ze sobą? Czy dyskryminowanie tych ludzi uzasadnia jakaś "racja stanu"? Jakoś przy pobieraniu podatków i składek państwo nie pyta obywateli o ich orientację seksualną.
Odpowiedz@Fomalhaut: Nie, nie uważam że można zarazić się homoseksualizmem jednak nie zmienia to faktu że ludzie młodzi którzy, nie mają jeszcze dostatecznej wiedzy o procesach biologicznych mogą błędnie zinterpretować swoje reakcje i błędnie uznać że są homo, bądź co gorsza może powstać moda na bycie homoseksualistami.
Odpowiedz@admiralek1: Moda nic nie zmieni. Równie dobrze może zacząć panować moda na bycie wysokim i co? Czy magicznie sprawi ona, że z krasnoludka stanę się kobietą? Podobnie z homoseksualizmem. Ewentualna 'moda' może jedynie pomóc zaakceptować odmienność zarówno swoją, jak i kogoś otoczenia. Nic poza. Błędnie uznać, że są homo? Że co? Raczej teraz większość na siłę sobie wmawia, że jednak jest hetero... Poza tym, nawet jeśli to co, świat się skończy bo będzie jednego homoseksualistę więcej? Przecież powinno się liczyć tylko to, by on był szczęśliwy... Nie zapominaj także o istnieniu biseksualizmu.
Odpowiedz@admiralek1: Odpowiednią wiedzę powinni zdobywać w szkole, na lekcjach biologii i pogadankach z seksuologami. Niestety liczba godzin przedmiotow ścisłych jest systematycznie redukowana, a informacje o seksualności człowieka to wręcz temat tabu. Zresztą twoje wypowiedzi są najlepszym dowodem na mizerię edukacyjną w tej materii. No chyba, że miałeś na myśli modę na UDAWANIE homoseksualistów.
Odpowiedz@sla: Powiem Ci, że nie obchodzą mnie te parady, wiadomo, że telewizja pokaże to, co najbardziej efektowne; to samo tyczy się marszu niepodległości.
Odpowiedz@sla: Nie chcę nic mówić, ale uważaj, bo sama pod sobą dołek wykopiesz. Bo człowiekowi można wiele rzeczy wmówić, sam sobie może wiele rzeczy wmówić, można go ustosunkować w pewnym kierunku, czy po prostu zmusić do pewnych rzeczy. Są przecież historie homoseksualistów, którzy przez presję środowiska przez dziesięciolecia żyli jako osoby heteroseksualne, do tego nawet samodzielnie wierząc, że byli oni heteroseksualni. Ten mechanizm przecież spokojnie może działać w drugą stronę. Spotyka się też tony dzieci lat sześćdziesiątych i siedemdziesiątych, które urodziły się leworęczne i na siłę zostały przyuczone do używania prawej. Leworęczność wychodzi po latach na wierzch, ale bez dodatkowej nauki dalej lewą takie osoby pisać nie umieją, a prawą często bazgrzą. PS. Nie twierdzę, że popieram kogokolwiek z was w tej dyskusji lub nie, ja tylko ostrzegam, przez używaniem pewnych argumentów. Nie wydaję tu żadnej opinii na temat homoseksualizmu, heteroseksualizmu czy nawet Marsjan. Po prostu w tym komentarzu jest zero jakiejkolwiek mojej opinii.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 grudnia 2014 o 2:08
Czy aby na pewno ten wstęp na temat tego jak bardzo bracia lubią dzieci, który ile ma, czy się starają o dziecko, czy nie, jest potrzebny?
Odpowiedz@CatGirl: A czemu nie? Przecież tekst i tak jest stosunkowo krótki, ładnie podzielony na akapity, nie czyta się go źle. Gdybyśmy pisali tylko to, co konieczne, nie powstawałaby "prawdziwa" literatura, tylko urzędowe sprawozdania. ;-)
OdpowiedzAle piekielne jest to, że baba się pomyliła co do ich orientacji, czy że w Polsce sobie ludzie pozwalają aż tak wtrącać się w cudze sprawy (dajmy na to ci dwaj byliby parą), czy też że dorosły człowiek nie rozróżnia pedofila i geja?
Odpowiedz@kotwszafie: Wszystko po trochu.
OdpowiedzTyle się mówi o obojętności w społeczeństwie, a jednak sporo jest i takich nadgorliwych. Ja bym chyba na miejscu bohaterów historii poczekała na tę policję (oczywiście o ile nie sprawiłoby to kłopotu maluchowi), żeby nie zostawiać tej kobiety z przekonaniem, jaka to ona szlachetna i odważna, i że spotkała takich degeneratów. Może mundurowi by jej wyjaśnili, jak bardzo się zapędza. Są chyba jakieś mandaty za bezpodstawne wezwanie policji? ;-)
OdpowiedzA na cholerę się tłumaczyć, że się jest z bratem? A jak dwóch kumpli idzie z dzieckiem jednego z nich na spacer, to też się baba czepia? ;) Ja bym tam na ich miejscu jeszcze się objęła, i co im zrobi ;) No chyba, że chodziło o spokój dziecka. A tak nawiasem, jak słyszę od kogoś, że homoseksualista = pedofil, to mam ochotę trzasnąć go w ten głupi łeb.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 19 grudnia 2014 o 20:35
Nie rozumiem, po co tłumaczyli się, że są rodzeństwem? Po co psycholce cokolwiek wyjaśniać?
OdpowiedzTo dosyć dobry (chociaż i tak delikatny) na to, że ludzie hetero też zyskaliby gdyby była większa tolerancja dla LGBT. Skrajnymi przykładami z kolei są na przykład pobicia ludzi posądzonych o bycie homoseksualistami.
Odpowiedz@done: Środowiska LGBT trzeba najlepiej posłać na leczenie psychiatryczne. To są najczęściej ostre świry na różnych polach. Dla zwykłych homoseksualistów tolerancja jest taka sama jak była zawsze. To może być dla wielu osób szok, ale Polska jest tolerancyjnym krajem. Oczywiście, jeżeli tolerancja oznacza to co powinna oznaczać, a nie przywileje i specjalne traktowania dla pewnych grup. Dla wielu osób też szokiem może być sytuacja ze Słupska. Miejscowe środowiska homoseksualne nie poprały tam obecnego prezydenta miasta pana Biedronia. Czemu? Bo stwierdzili, że on wykorzystuje swój homoseksualizm do gry politycznej, no i swoją olbrzymią postawa antyklerykalną, może w mieście popsuć więcej niż zrobić dobrego.
OdpowiedzLat temu piętnaście każde wakacje spędzałam nad jeziorem, pod namiotem z tatą i wujkiem. Moja mama i ciocia mają awersję do spania pod gołym niebem. Jakby ta pani zobaczyła dwóch facetów opiekujących się trójką dzieci to by chyba biedna padła na zawał :
Odpowiedz