Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dziadek mojego znajomego przez całe życie był strasznym sknerą. Pomimo tego, że…

Dziadek mojego znajomego przez całe życie był strasznym sknerą. Pomimo tego, że miał kierownicze stanowisko, a później całkiem sporą emeryturę to wszystkiego sobie odmawiał, a pieniądze chował na tzw "czarną godzinę". Nie ufał bankom, więc pieniądze trzymał w mieszkaniu.

Niestety nikt z domowników nie był w stanie powiedzieć gdzie dziadek je chowa. Dziadek zmarł, nikogo wcześniej nie informując o miejscu ukrycia pieniędzy. Nawet swojej żony. Pomimo poszukiwań nikomu nie udało się odnaleźć skrytki.

Od śmierci dziadka minęło ponad 20 lat.

Kilka miesięcy temu znajomy postanowił kupić nowe meble. Starą szafę z pokoju w którym kiedyś mieszkał dziadek zamierzał wyrzucić na śmietnik lecz z powodu tego że była ona pokaźnych rozmiarów musiał ją najpierw rozłożyć na części. Szafa okazała się posiadać drugie dno. Tam też dziadek schował pieniądze. Okazało się że za zgromadzone pieniądze można było swego czasu kupić sporej wielkości dom. Obecnie już nawet nie można ich wymienić.

mieszkanie

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar hawkeye
15 51

Ja bym od razu zaczęła po szafach i szafkach szukać drugiego dna, najłatwiej tam ukryć takie rzeczy :)

Odpowiedz
avatar archeoziele
19 25

@Grav: Pieniądze sprzed ostatniej denominacji? Wątpię. Nawet jeżeli któryś zechce kupić to za grosze.

Odpowiedz
avatar Prankster
17 17

@archeoziele: To może się wypowiem jako kolekcjoner monet i banknotów. Jeżeli dziadek zmarł 20 lat temu, czyli na początku lat 90 to prawdopodobnie są tam wysokie nominały (banknoty 1 lub 2 miliony), o ile są w dobrym stanie to mogą pójść powyżej wartości nominalnej (zwłaszcza 2 miliony).

Odpowiedz
avatar archeoziele
9 9

@Songokan: To mi ćwieka zabiłeś. Muszę poszperać, czy nie mam czasem jeszcze czegoś w domu :)

Odpowiedz
avatar Songokan
5 11

@archeoziele: Spoko, ale pamietaj - jak sprzedasz, 10 % moje :P

Odpowiedz
avatar notoraz
16 82

Niestety nikt z domowników nie był w stanie powiedzieć gdzie dziadek je chowa. NIe udało im się ukraść tych, nienależących do nich, pieniędzy? Iście piekielne, że masz pretensje do człowieka, że robił ze SWOIMI piniędzmi to, na co miał ochotę...

Odpowiedz
avatar stifajtin
21 49

@redtulip: Nie zauważyłeś chyba piekielnego opisu: Dziadek mojego znajomego (...) miał całkiem sporą emeryturę (...) Niestety nikt z domowników nie był w stanie powiedzieć gdzie dziadek je chowa. Gdyby facet te pieniądze przepił, przejadł na dziwki wydał na podróże czy na jazdę taksówkami, to rodzina też byłaby zła, że nie wiedziała, co gość robi ze swoimi pieniędzmi? Nic im do tego czy i jak je wydał. Były jego i wara innym od nich. Z tej opowieści przebija święte przekonanie, że ten znajomy uważa, że psim obowiązkiem dziadka było dać mu ten szmal bo tak. Takie dysponowanie cudzym. Niech swoimi pieniędzmi tak zadysponuje, a rodzinie za życia poda kod do sejfu i hasła do kont - żeby się nic nie zmarnowało.

Odpowiedz
avatar Marta
1 53

@stifajtin: Zmarnowały się. Jakby dziadek wydał je w całości na siebie, byłoby ok, przynajmniej miałby trochę przyjemności, a tak, ani dziadek nie skorzystał, ani dla rodziny nie zostawił. Szkoda tylu pieniędzy.

Odpowiedz
avatar maar
10 58

@notoraz: Tak, teraz udawajmy, że nie obchodza nas pieniadze babć i dziadków, którzy odchodzą. Mówmy, że mogą przepaść. Przecież, żyjemy w kraju bogaczy, wszystkim kasa z tyłka się wylewa. A ten kto się pieniązkami i majatkiem inetersuje jest brzydki, be, fu i na bank swoich dziadków nie kocha.

Odpowiedz
avatar Bydle
22 44

@Marta: A co cię obchodzi to, czy się czyjeś pieniądz emarnują, czy też nie? NIe twoje, więc nic ci do nich. Tamta rodzina - za życia tego dziadka - też nie powinna szukać tych pieniędzy, bo nie były ich. Brakuje tylko pisemnego potwierdzenia woli dziadka - czy chciał, żeby jego pieniądze trafiły do kogoś z tej rodziny, czy też - znając najlepiej tę rodzinę - uznał, że nie powinny. Bo może być tak, że wg dziadka się nie zmarnowały. :-)

Odpowiedz
avatar GythaOgg
8 36

@notoraz: Dlaczego ukraść? Zastanawiali się zwyczajnie, co dziadek robi z kasą, skoro jej nie wydaje. A jak sądzę, dziadek nie żył w próżni, tylko miał rodzinę, więc wspólne gospodarstwo. Jedni pracują zarobkowo, inni w domu, dzieciaki się uczą itp. Facet zdecydował się na założenie rodziny, więc powinien za to ponosić odpowiedzialność, również finansową, a nie traktować rodzinę jak intruzów. Poza tym historia jest ogólnie zabawna i nie ma za bardzo o co się spinać. No mieli pecha - znaleźli kasę po dziadku-sknerze, ale po niewczasie.

Odpowiedz
avatar notoraz
11 21

@GythaOgg: Dlatego, że jeśli za życia dziadka szukali tych pieniędzy, to nie po to, by ich nie ruszyć. Oczywiście mogło być i tak, że oni nie wiedzieli, że dziadek chowa jakieś pieniądze, ale autor napisał wyraźnie: Niestety nikt z domowników nie był w stanie powiedzieć gdzie dziadek je chowa. Czyli wiedzieli o pieniądzach i - „niestety” - nie wiedzieli gdzie. Stąd takie, a nie inne wnioski. I nie spinam się (skąd taki pomysł?!), tylko podkreślam fakt, że to nie były ich pieniądze, tylo dziadka i tylko on miał prawo decydować o tym, co z nimi zrobić. Gdyby je zechciał spalić to też jego decyzja. W historii nie ma ani słowa o rzekomej biedzie czy nędzy w domu, żebraniu itd. Tylko o tym, że rodzina, niestety, nie wiedziała GDZIE dziadek chowa pieniądze... A jeśli twierdzisz, że historia zabawna, to tym bardziej winna stąd zniknąć, gdyż tu nie jest miejsce do opisywania zabawnych historii, tylko piekielnych.

Odpowiedz
avatar barteknc
6 8

@GythaOgg: Z opisu wynika, że znajomy ma już swoje lata, a zmarły był jego dziadkiem. Więc można założyć, ze w chwili śmierci jego dzieci były już dorosłe więc nie miał obowiązku pomagać im finansowo ani brać za nich odpowiedzialności. Z pieniędzmi mógł robić co chciał. Piekielne wg. mnie jest tylko to, że żona dziadka nie wiedziała gdzie są pieniądze i nie mogła z nich skorzystać po jego śmierci.

Odpowiedz
avatar Nimfetamina
6 10

@notoraz: "Niestety", bo w momencie odejścia dziadka nikt nie wiedział, gdzie te pieniądze się znajdują. Wątpię, by go chcieli okradać za życia, a po śmierci i tak te pieniądze mu się nie przydadzą ;)

Odpowiedz
avatar falka_85
5 5

@Bydle: z tym, że były dziadka to nie do końca jest tak. Bo o ile dziadek nie miał z babcią umowy majątkowej małżeńskiej (tzw. "intercyzy") to pieniądze w takim samym stopniu jak dziadka były też babci.

Odpowiedz
avatar Bydle
4 8

@falka_85: „pieniądze w takim samym stopniu jak dziadka były też babci” Bazujmy na historii: „wszystkiego sobie odmawiał” Nie żonie, nie dzieciom, ale sobie. A to, jak się z żoną umówił na podział tego, co zostało po opłaceniu kosztów życia - to ich sprawa. Tyle wiemy. Dywagowanie nt. tego, co tam naprawdę się zdarzyło może doprowadzić do dowolnych wniosków - zgodnie z dowolnymi założeniami. Dlatego komentuję sprawę wg jej opisu. :-)

Odpowiedz
avatar kasiunda
22 28

Coś słabo szukali, że przez 20 lat nie wpadli na to, że meble mogą mieć podwójne dno.

Odpowiedz
avatar Bydle
20 30

@kasiunda: Widocznie chciwość nie daje rozumu. ;-) (a serio: może ten dziadek chciał rodzinie przekazać, że (cudze) pieniądze nie dają szczęścia?)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 grudnia 2014 o 23:15

avatar kasiunda
9 9

@Bydle: Serio: wątpię. Myślę, że dziadek chciał przekazać: MOJE!

Odpowiedz
avatar Bydle
4 6

@kasiunda: Może i tak. Do śmierci były jego (z zastrzeżeniem udziału żony, jak falka_85 zauważyła). Skoro je chował, to miał powody...

Odpowiedz
avatar Rahmir
1 3

@Bydle: Nie miał. Interesujące jest to jak działa mentalność niektórych ludzi. Tak wielu uważa że rodzina nie powinna wtrącać się w to co dziadek zrobił z pieniędzmi. Wy naprawdę bierzecie to za normalne że on rodzinny majątek właściwie zabrał ze sobą do grobu? W takim razie wyrazy współczucia dla przyszłych i obecnych rodzin. W mojej trwa przekonanie że rodzina powinna budować majątek wspólnie i przekazywać go pokoleniom, a nie niszczyć go wraz ze swoją śmiercią.

Odpowiedz
avatar Wredzma
8 10

A mógł wpłacić na książeczkę mieszkaniową, byłoby coś na otarcie łez. Bo pewnie na chusteczki by starczyło.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 grudnia 2014 o 9:43

avatar Songokan
2 16

Widze ze moralizatorow jak zwykle tutaj nie brakuje.. Drogi Autorze, stare banknoty mozesz spokojnie sprzedac, zwlaszcza duze nominaly potrafia sporo kosztowac

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 12

Mimo wszystko dziadek piekielny. Ze swoimi pieniędzmi mógł zrobić co chciał, jednak trzymanie ich w dnie szafy i marnowanie to głupota jeszcze większa niż szastanie i wydawanie na niemądre przyjemności. Z historii nie wynika chciwość członków rodziny, tylko chorobliwa chytrość dziadka. Gdyby rodzina naprawdę chciała go okraść, zrobiłaby to za życia. Trzeba brać pod uwagę, że był to także majątek jego żony, która została w końcu z niczym. Nie wyobrażam sobie nie mieć potrzeby pozostawienia czegoś po sobie najbliższym. Przecież nie mówimy o majątku obcej osoby, tylko członka bliskiej rodziny, która powinna się wspierać.

Odpowiedz
avatar Bydle
2 12

@mietekforce: „Z historii nie wynika chciwość członków rodziny, tylko chorobliwa chytrość dziadka. Gdyby rodzina naprawdę chciała go okraść, zrobiłaby to za życia.” Nie czytasz uważnie. OkrutnyKanar: „Niestety nikt z domowników nie był w stanie powiedzieć gdzie dziadek je chowa.” Nie udało im się znaleźć... „Przecież nie mówimy o majątku obcej osoby, tylko...” ...tylko o majątku osoby, która miała życzenie pieniądze chować, a nie wydawać na np. niemądrą przyjemność. Gdyby gość wydał szmal na kurtyzany, to nagle stałby się anielski? ;-)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 6

Mówimy o gościu, który pozwolił aby praca całego jego życia skończyła jako śmieci na dnie szafy z powodu zwykłej zawiści. Gdyby wydał na kurtyzany, historia brzmiałaby inaczej. Np " Dziadek kolegi chodził na dziwki" czy coś w tym stylu. Mało porywające.

Odpowiedz
avatar sonya
0 0

Mimo że czytam piekielnych od kilku lat założyłam konto dopiero teraz, po przeczytaniu tej historii. Napisze krótko, zapytaj znajomego czy nie chciał by tych pieniędzy odsprzedać i daj znać ;)

Odpowiedz
Udostępnij