Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wracam do domu. Wysiadam z samochodu obładowana torebką własną (uwielbiam duże "worki"),…

Wracam do domu. Wysiadam z samochodu obładowana torebką własną (uwielbiam duże "worki"), torbą z aparatem, dwoma siatkami z zakupami.
Podlatuje do mnie takie raczej małe, brzydkie jak noc listopadowa, "coś" w czerwonym sweterku. I jazgocze. Głośno i napastliwie. Kłapnęło zębami zdecydowanie za blisko mojej łydki (a, cholera, lubię te rajstopy!).

"Coś" było takich rozmiarów, że jakbym się dobrze zamachnęła, to mimo eleganckich botków uratowałabym i łydkę, i rajstopy. Ale widzę - oto właścicielka. Ze smyczą zwisającą smętnie z kieszeni. Ciumcia:
- Pimpusiu, nie wolno! Pimpusiu, zostaw panią!
Pimpuś nie reaguje, więc właścicielka zwraca się do mnie:
- To pani wina! Pani ma torby!

No przepraszam.

psiarze

by ciemnablondynka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Villenthetenmertch
68 74

"Podlatuje do mnie takie raczej małe, brzydkie jak noc listopadowa, "coś" w czerwonym sweterku. I jazgocze. Głośno i napastliwie. " - Heh nie wiem dlaczego , ale po takim opisie ujrzałem w głowie obraz małego cyganka z puszeczką...

Odpowiedz
avatar imhotep
27 31

@Villenthetenmertch: To samo sobie wyobraziłem :)

Odpowiedz
avatar crach
21 25

@Villenthetenmertch: nie jesteś sam :D

Odpowiedz
avatar Sine
15 23

@crach: Cholerne stereotypy :D

Odpowiedz
avatar zirael0
16 24

@Sine: Ale jakże trafne...

Odpowiedz
avatar gumis1412
18 18

@Villenthetenmertch: Ufff ja już się bałem, że tylko ze mną jest tak źle.

Odpowiedz
avatar Pierzasta
17 17

@gumis1412: Serio wy wszyscy :D? A myślałam, że tylko ja mam tak spaczony umysł, ze pomyślałam o cyganeczku ;-)

Odpowiedz
avatar chiacchierona
12 12

@Pierzasta: To ja jestem spaczona bo zamiast o cyganiątku pomyślałam o starej cygance. :D

Odpowiedz
avatar rudy_rudzielec
12 12

@Villenthetenmertch: Haha ja tez w pierwszej chwili pomyślałam, że to chodzi o jakiegoś człowieka! :)

Odpowiedz
avatar BlueBellee
9 11

@chiacchierona: Ja myślałam, że historia będzie o małej, jazgoczącej staruszce, ale nie niekoniecznie cygance :D

Odpowiedz
avatar alexiell
9 11

@BlueBellee: ja tez pomyślałąm o jakimś dzieciaku :D

Odpowiedz
avatar Kosiciel
4 4

@Villenthetenmertch: Bingo! Wielkie umysły myślą podobnie ;)

Odpowiedz
avatar pawel78
-5 5

@Pierzasta: nie, nie. to inni maja spaczone umysly;)

Odpowiedz
avatar Painkiler
3 5

Ja to myślałem, że jakiś cygan perfumy chce wcisnąć.

Odpowiedz
avatar ejbisidii
3 9

"Ja mam torby, a pani nie ma mózgu" :)

Odpowiedz
avatar Zmora
-1 7

@ejbisidii: No normalnie Mistrzyni Ciętej Riposty...

Odpowiedz
avatar BlueBellee
3 3

@Zmora: Chyba Ty :P

Odpowiedz
avatar Zmora
3 3

@BlueBellee: Na "T" to tramwaj staje. :P

Odpowiedz
avatar BlueBellee
3 3

@Zmora: A na "dzyń, dzyń" odjeżdża :P

Odpowiedz
avatar Kosiciel
0 0

@BlueBellee: To ja idę po wujka Staszka ;p

Odpowiedz
avatar rudy_rudzielec
10 12

Oj Ty zła, niedobra kobieto! Jak śmiesz chodzić z torbami i denerwować małe pieski! a fe! :)

Odpowiedz
avatar frems
1 5

Lubie psy ale te małe niezbyt. Takie wariata, no może bym nie kopnął chyba żeby faktycznie zaatakował ale jak by się pani pojawiła to bym się spytał czy dzwonić mam po straż miejska ze piesek bez smyczy czy od razu pomysły pimpusia wysłać do vietnamu.

Odpowiedz
avatar SomewhereOverTheRainbow
1 1

Moja znajoma ma pieska, który też lata za wszystkim, co ma koła i warczy (a zakazane ostatnio w Wenecji torby to jego ulubione obiekty awantur). Na całe szczęście nikogo nigdy nie ugryzł, po prostu jest głośny… I ta znajoma raz *do mnie* zażartowała po pościgu za kimś biegnącym z torbą na kółkach, że „to nie wiesz, że nie wolno biegać z torbą po ulicy?”… „Nie wolno” w mniemaniu jej psa oczywiście… Ale To było do mnie i w żartach, bo pytałem, czego jej pies się wścieka… Ale żeby tak na poważnie to komuś wpierać, to mi się w głowie nie mieści…

Odpowiedz
Udostępnij