Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Piekielne to nie jest. Skończyło się szczęśliwie ale początkowo thriller i palpitacje…

Piekielne to nie jest. Skończyło się szczęśliwie ale początkowo thriller i palpitacje serducha były.

Żona wróciła wieczorkiem do domu i poinformowała mnie, że w baku posucha. Sama jeśli tylko może nie tankuje bo zamykanie wlewu jej nie wychodzi.
Zdecydowałem, że pojadę jeszcze na stację którą mamy niedaleko. Taka samoobsługowa.

Podjechałem, wsunąłem banknoty, położyłem (jak nigdy tego nie robię tak teraz zrobiłem) portfel na dachu auta i wlewam paliwo. Skończyłem tankować, wsiadłem i odjechałem.
Pod domem zamierzam wyjść z samochodu ale orientuję się, że portfela brak a tam dowód, prawko, dowód rejestracyjny, karty bankowe, i różne inne ważne rzeczy.

Tak szybko i z piskiem opon jeszcze nigdy nie wracałem na stację.

Podjeżdżam, patrzę... JEST!! Leży nieco przed dystrybutorem.

Ludzie którzy tankowali obok mnie najwidoczniej nie zauważyli, że coś mi z dachu spadło (nie twierdzę, że by ukradli ale różnie bywa) a zanim wróciłem na stację nikt inny nie tankował.

Więcej szczęścia niż rozumu.

I taka przestroga dla Was drodzy koledzy i koleżanki. Nie bierzcie ze mnie przykładu.

więcej szczęścia niż rozumu

by Iceman1973
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
3 5

Po co wyciągać portfel do tankowania? Na benzynę działa czy jak?

Odpowiedz
avatar PooH77
5 7

"Piekielne to nie jest." No właśnie. Na zamotani.pl albo coś takiego, to historia zacna... Chociaż...? Żona, która nie radzi sobie z wlewem paliwa (co w tym trudnego?!?), mąż, który potencjalnego znalazcę traktuje jak złodzieja (jakim prawem, znalezione - nie kradzione, nikt ci tego portfela z kieszeni nie pociągnął?!?)...To może i jest piekielne.

Odpowiedz
avatar PooH77
2 4

@Iceman1973: "w którym miejscu traktuję "potencjalnego znalazcę" jak złodzieja?" w tym: "(nie twierdzę, że by ukradli ale różnie bywa)" Określanie czynności, nawet potencjalnej, jako złą, powoduje że tak właśnie się odbiera to, co napisałeś.

Odpowiedz
Udostępnij