Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wystawiłam na gummtree przedmiot. Cena niewielka-20 zł. Piszę do mnie Pani smsa:…

Wystawiłam na gummtree przedmiot. Cena niewielka-20 zł. Piszę do mnie Pani smsa:

"witam wezme prrzedmiot dla córki. Pani wysyła priorytetem gdy otrzymam paczke wtedy robie przelew i zwracam za wysylke".

Moja odpowiedz:

witam. wysyłka wyłacznie po wpłacie na konto lub przez allegro. inne opcji nie ma.

Pani odpowiedz:

"Jak pani zaraz tak odrazu z opcjami wyskoczyla to zycze powodzenia'.

Aż nie wiem jak to skomentować. Rozumiem jakby prosiła o wysyłkę za pobraniem. No ale że ja jej wyśle, ona odbierze a potem dopiero się zdecyduje żeby mi zapłacić? No a jak się nie zdecyduje?

internety

by Rudaa
Dodaj nowy komentarz
avatar janhalb
23 25

@Lotta: Przypomnij, proszę, gdzie konkretnie za granicą można zamówić coś z wysyłką do domu i zapłacić przelewem dopiero po odbiorze przesyłki. Parę miejsc na świecie zwiedziłem, ale takiego raju - jeszcze nie...

Odpowiedz
avatar inga
10 14

@janhalb: Zdarzyła mi się ostatnio taka sytuacja. Umówiłam się na odbiór osobisty przedmiotu kupionego na allegro. Wart 20 zł, miałam całe 50. Sprzedający nie miał wydać, więc... wręczył mi zakupy i poprosił, żebym przelała mu pieniądze, jak będę miała dostęp do internetu. Zatkało mnie, zaproponowałam, że od razu zrobię przelew przez komórkę albo rozmienię gdzieś pieniądze - machnął ręką i powiedział, że mi ufa. Do tej pory nie wyszłam z szoku.

Odpowiedz
avatar Bydle
1 11

@janhalb: „Przypomnij, proszę, gdzie konkretnie za granicą można zamówić coś z wysyłką do domu i zapłacić przelewem dopiero po odbiorze przesyłki.” Głowy nie dam (nie pamiętam już wszystkich szczegółów) ale „bill me” tak mi zadziałało w kraju z największą demokracją na świecie: zamówienie, dostawa z rachunkiem, zlecenie dla banku, przekazanie pieniędzy, wszyscy zadowoleni. :-)

Odpowiedz
avatar PooH77
3 5

@Lotta: Co ty p...dolisz?!? Rudaa nikogo za oszusta nie ma, po prostu grzecznie zaznaczyła, że nie ma opcji wysłania przedmiotu w gratisie - najpierw kasa, potem towar, ewentualnie za pobraniem też byłoby ok, proste, nie? Ma do tego prawo.

Odpowiedz
avatar konwalia1508
-5 19

Chwila, gumtree czy allegro? Bo się gubisz.

Odpowiedz
avatar blaszka
8 20

@konwalia1508: Można po umówieniu się wrzucić przedmiot na Allegro żeby obie strony były w jakiś sposób zabezpieczone. Skomplikowane?

Odpowiedz
avatar Rudaa
2 12

@konwalia1508: Dokładnie jak blaszka pisze. Ktoś znajduje moje ogłoszenie na gumtree a to portal lokalny więc jak ktoś jest spoza mojego miasta dla jego komfortu proponuję że wystawię na allegro żeby miał pewność co do moich danych. Także nie ja się pogubiłam ;)

Odpowiedz
avatar konwalia1508
4 16

@blaszka: A czy opowieść jest tak opisana żeby można się było domyśleć że jest to prawda a nie błąd opisowy? Bo takie błędy jak : prrzedmiot, inne opcji nie ma. Do tego opowieść jest tak złożona że połowy trzeba sobie samemu dopowiedzieć : " Wystawiłam na gummtree przedmiot. Taka mała podróżna" Wystawiłam na gumtree przedmiot, taka mała podróżna. Serio? Może zanim zaczniesz słowną pyskówkę pt " skomplikowane" zacznij czytać ze zrozumieniem.

Odpowiedz
avatar konwalia1508
-1 9

@Rudaa: Jeśli opisujesz historię to proszę, pisz ją od A do Z. Bo jak wspomniałam wcześniej, zero logiki : "Wystawiłam na gummtree przedmiot. Taka mała podróżna" Albo zjadłaś dopiskę albo myślałaś a nie dopisałaś słów. Zresztą jeszcze jedna sprawa, nie każdy ma allegro.

Odpowiedz
avatar konwalia1508
2 6

@Rudaa: Ps. Nawet nazwa jest źle napisana więc chyba mogę mieć podejrzenia, że historia całkowicie źle napisana skoro tyle błędów i nie oczekuj że się domyśle o co chodziło z GUMTREE czy allegro.

Odpowiedz
avatar Rudaa
-2 2

@konwalia1508: Nie trzeba mieć konta na allegro, bo allegro to każdy może mieć. Wystarczy wejść na allegro.pl A żeby kupować na allegro nie trzeba zakładać konta- wystarczy e-mail. Co do początku rzeczywiście usunęłam nazwę przedmiotu, ale zapomniałam reszty. Zresztą co to ma do całej historii? nic! Tak sobie postanowiłeś potrollować.

Odpowiedz
avatar konwalia1508
0 0

@Rudaa: Śmiem twierdzić, że jesteś typową jak to się mówi gimbazą (?) i posiadasz zerową inteligencje skoro odpisujesz na moje komentarze to nick chyba czytasz i umiesz odróżnić ją od niego. Ale chyba jednak się znowu pomyliłam. Żeby mieć możliwość kliknięcia "kup teraz" na allegro musisz mieć zarejestrowane konto z prawdziwymi danymi sieroto. Bo odpowiedz sama sobie na swoje stwierdzenie : " jak ktoś jest spoza mojego miasta dla jego komfortu proponuję że wystawię na allegro żeby miał pewność co do moich danych" czyli TY RÓWNIEŻ CHCESZ POSIADAĆ PEWNE DANE ADRESOWE I NIE TYLKO KUPUJĄCEGO.

Odpowiedz
avatar mg1987
9 11

Wypadałoby przeczytać samemu swoją historię przed dodaniem. Chociaż raz.

Odpowiedz
avatar Rudaa
-3 3

@mg1987: Bo jedno zdanie się urwało? Przesadzasz...

Odpowiedz
avatar mg1987
0 0

@Rudaa: Jeśli widzisz tam tylko jeden błąd to ja nie mam więcej pytań.

Odpowiedz
avatar konwalia1508
1 1

@mg1987: W końcu ktoś kto także widzi masło maślane w tej opowieści. @Rudaa: Nie kompromituj się bardziej, prosimy. Jeden błąd? Jeśli jeden błąd to czemu tak śmigiem poprawiłaś? Przecież to jeden błąd. Szkoda że tak szybko zmieniłaś historię bo policzyłabym linijki i błędy w nich.

Odpowiedz
avatar Bydle
9 15

A treść anonsu była tej samej jakośći, co to opowiadanie? jeśli tak, to zainteresowana przedmiotu piszę jak czyta więc mnóstwo niewiadomocotamstało. (!) A serio - w treści ogłoszenia zawarłaś informację o sposobie płatności akceptowanym przez ciebie? Bo jeśli nie, to pani po prostu negocjowała warunki.

Odpowiedz
avatar Rudaa
-1 1

@Bydle: Gumtree to portal lokalny jak zaznaczyłam. Więc kupuje się podczas odbioru osobistego. większy zasięg ma allegro więc dlatego go zaproponowałam. Dlatego nie podałam żadnej opcji wysyłki w ogłoszeniu na gumtree. A ty byś wysłał coś obcej osobie i liczył że może ci zapłaci, naprawdę ? Co do treści anonsu to naprawdę robi ci różnicę co w nim było? Nie chciałam pisać dlatego dałam słowo przedmiot. I tak w opisie ogłoszenia było dokładnie napisanego co jest jego przedmiotem. Dodam, że jestem taka szalona, że nawet zdjęcia dodałam. I to nie jedno, ale aż 3!

Odpowiedz
avatar konwalia1508
1 1

@Rudaa: Powtórzę się- jeśli piszesz historię to od A do Z albo w ogóle nie pisz a nie tłumacz się potem, że nie chciałaś czegoś pisać dla tego dowaliłaś magicznym słowem psując wszystko. No, no gratuluje Ci tego jaka jesteś szalona, pewnie przez to napisałaś historię tak jak napisałaś. Załamka

Odpowiedz
avatar Rammaq
0 0

Widzę, że co niektórzy, wspominają tutaj o braku zaufania, do innego człowieka, po obu stronach. Takie wywody mogą budzić jedynie pusty śmiech. Autorka zachowała się prawidłowo, to pani zainteresowana przedmiotem, nosiła cechy internetowego oszusta. Skoro tak jej zależało, wystarczyło zgodzić się na allegro. W tym przypadku, przy jakichkolwiek problemach, łatwiej odzyskać swoje pieniądze. Brak zaufania do całkowicie obcego człowieka, czy to w sieci czy w prawdziwym życiu, jest odruchem, na wskroś prawidłowym. Nawet na drodze panuje zasada ograniczonego zaufania, nawet pies, który nigdy nie gryzie, może cię kiedyś pokąsać. @Lotta Ludzie kłamią. To nie jest jakaś cecha Polaków, po prostu ludzi jako gatunku. Tam gdzie jest jakiś naiwniak, zawsze zdarzy się ktoś, gotów ogolić go do gołej skóry, ze wszystkiego co ma. Internet dodatkowo ułatwia oszustwo, ponieważ łatwiej orżnąć kogoś anonimowo, niż robiąc to patrząc mu w twarz. Przytoczę tutaj historię, związaną z byłą tablicą. Poszukiwałem części do starego gramofonu. Znalazłem osobę, która handlowała elektroniką, dogadałem się do ceny i wysyłki. Razem było to 20zł. Przelałem pieniądze sprzedającemu, podałem dane do wysyłki. Czekam 2 tygodnie, myślę sobie, straciłem 20zł. Po jakimś czasie sprzedający odzywa się sam, że przeprasza, że ma kłopoty ze zdrowiem(złamał nogę), że wyśle jak tylko będzie mógł. Pożyczyłem mu zdrowia i pomyślałem, niech się kuruje poczciwina. Po 2 miesiącach, napisałem do niego, że skoro nie planuje mi wysłać tej części, to niech powie wprost, przecież cała transakcja nierejestrowana, a na drugi koniec Polski fatygował się nie będę, żeby odzyskać pieniądze. O dziwo otrzymuję wiadomość, coś w rodzaju "już chodzę, wyślę niebawem, proszę jeszcze raz o dane do wysyłki". Zadowolony, że w końcu otrzymam przedmiot, czekam. Po tygodniu sprawdziłem, co słychać u pana, a przynajmniej chciałem sprawdzić. Konto zostało usunięte. w związku z tym , że drogą mailową przychodziły jedynie powiadomienia, że w skrzynce tablicy czeka na mnie wiadomość, nie miałem nic.

Odpowiedz
Udostępnij