Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

To co wszyscy kierowcy ubóstwiają, czyli remonty dróg. Wlotówka do miasta -…

To co wszyscy kierowcy ubóstwiają, czyli remonty dróg.
Wlotówka do miasta - dwa pasy w jedną, zielony pas rozdziału, dwa pasy w drugą.
Nadeszła chwila, by jedną z nitek przebudować, więc ruch został przeniesiony na nitkę drugą, po jednym pasie dla każdego kierunku. Oczywiście pełne oznakowanie, uprzedzające tablice ostrzegawcze, "skrajniaki", cuda wianki, by się nikomu źle nie pojechało i faktycznie o tyle efektywnie, że przez kilkanaście dni jakoś obeszło się bez problemów.
Aż pewnego dnia nadjechała ONA.

Godzina bardzo wczesna, jeszcze przed rozpoczęciem prac tego dnia. Zamknięty pas nęci pustką i szansą dojechania do najbliższego ronda o 7,5 sek szybciej niż te barany jadące zgodnie z organizacją.
Jechała już chyba w ten sposób, bo na pewniaka, redukcja, gaz i szum opon na wyfrezowanej nawierzchni .....po chwili Bum......bum.... prrrrrrrrrrrrrrrrrr.

Był drobny psikus, przygotowany przez jakże złośliwych robotników - po jakichś 100m, czterometrowy przekop w poprzek drogi na ok 1m głębokości.

Panna, swoją dziko żądną wrażeń Laguną, odbiła się od jego dna, wyleciała znowu na drogę i kawałek jeszcze poszurała boczkiem, przestawiając nowe krawężniki. Auto przekoszone i poprzestawiane w każdą możliwą stronę. Silnik ze skrzynią w miejscu delikatnie rzecz ujmując nieprojektowanym. Mistrzyni od ucinania cennych sekund... zdziwiona.

Spieszmy się powoli, albo przynajmniej rozglądajmy się uważniej ;)
Żeby nie było, sama jestem babą za kółkiem, ale sceptycznie inteligentnych obchodzę z daleka, niezależnie od tego, co mają w spodniach.

remont drogi ciasny umysł

by huhu
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Fomalhaut
-1 15

Popraw tę "rządną", błagam.

Odpowiedz
avatar huhu
8 8

@Fomalhaut: oops ;) nie wiem jak mi to umknęło ;)

Odpowiedz
avatar Agness92
7 21

Ona była "babą" za kółkiem. Ty jesteś kobietą za kółkiem. "Baba" to stan umysłu nie płeć.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-2 24

"Mistrzyni od ucinania cennych sekund....zdziwiona." No, ja bym też była CIĘŻKO zdziwiona, gdybym grzmotnęła samochodem o dno metrowego wykopu i przeżyła ten eksperyment.

Odpowiedz
avatar qaro
12 20

Albo czegoś nie zrozumiałam, albo... Samochód odbił się od dna i wyskoczył z powrotem na drogę? Wyskoczył z metrowego dołu??? Z czego był ten samochód, z kauczuku? ŻĄDNA wrażeń Laguna RZĄDZI;-)

Odpowiedz
avatar huhu
7 9

@qaro: Z tego sama chyba by musiała się wytłumaczyć, bo też się zastanawialiśmy jakim prawem.... widać prędkość była na tyle godna, że prawa fizyki zachowały się w sposób nieoczywisty...

Odpowiedz
avatar Bydle
1 19

@qaro: „Albo czegoś nie zrozumiałam, albo...” Rzadko kiedy wykopy mają idealnie płaskie powierzchnie, rzadko kiedy kąty wykopów są idealne (co wynika z nieidealnych powierzchni). Do tego autorka szacowała tylko wymiary tego wykopu (świadczy o tym „ok.”), nie mierzyła ich dla celów wierności faktograficznej opowieści na Piekielnych. :-) Do tego samochody nie są prostopadłościanami - a koła ułatwiają dziwne harce po wybojach - amortyzatory wspomagają, gdyż mało kto ma te sportowe i w dodatku w pełni sprawne. I jak na razie wszystko gra i śpiewa. Ale... Renault Laguna ma jakieś 4,5 metra długości, więc auto nie pasuje do wykopu: „czterometrowy przekop”. Wcześniej jest przybliżenie 100 metrów, potem jest przybliżenie metra - oczywiście można uznać, że autorka ze względów stylistycznych nie użyła „około czterometrowego” czy „ponadczteroipółmetrowego”, a szerokość szacowała, tak jak pozostałe. A może ten metr miał tylko ~pół metra? :-)))

Odpowiedz
avatar huhu
12 12

@Bydle: Byłam przed chwilą na tym odcinku, przekop już jest zamknięty (ale nie polecam nikomu sprawdzania;)) i na oko miał chyba nawet mniej niż 4m. Auto musiało odbić się od dna tylnymi kołami, a przednią osią uderzyć w krawędź na tyle wysoko żeby poprzestawiać bebechy, ale nie wpaść do środka. Myślę, że już dokładna trajektoria wyczynu nie jest na tyle istotna co sam pomysł i konsekwencje oszczędzenia sobie kilku sekund ;)

Odpowiedz
avatar sharpy
-3 3

@qaro: Podejrzewam, że wyturlał się, dachem do przodu.

Odpowiedz
avatar Bydle
3 13

@huhu: Wszystko zależy od prędkości - przy niewielkiej spada dziób, przy ogromnej może nie mieć na to czasu. :-) Tak czy siak, trzeba mieć albo czołg, albo wiele samochodów, za to niewiele w głowie, by __tak__ próbować forsować taką przeszkodę, jak uczyniła to owa... pani. :-)))

Odpowiedz
avatar Grav
18 20

@hated: Ogrodzony był zapewne stosowny odcinek drogi zawierający dziury - kiedy jest informacja, że dalej jest plac budowy i nie należy się tam pchać, to baba sobie sama winna, że wyminęła barierki.

Odpowiedz
avatar huhu
11 11

@hated: cały pas był zamknięty na ok. 400m, zdjęta górna warstwa nawierzchni, rozbebeszone pobocza itd, a przekopy na środku takiego odcinka. Całość wyłączona z ruchu oznakowaniem, barierkami itp. Nie da się tego zrobić przez przypadek. Odszkodowanie i owszem się należy, ale za zniszczenie nowych krawężników, choć wykonawca widząc jak sobie z własnej inicjatywy popsuła autko, machnął ręką. Od teraz dla myślących jest oznakowanie, dla myślących z przeszkodami - palety z krawężnikami parę metrów dalej ;)

Odpowiedz
avatar josearkadio
6 6

Powinni w takich miejscach kolczatki ustawiać, szybko by się nauczyli.

Odpowiedz
avatar sharpy
11 11

@josearkadio: Albo wykopy robić! ;)

Odpowiedz
avatar Kirenne
2 2

@nanab: "Oczywiście pełne oznakowanie, uprzedzające tablice ostrzegawcze, "skrajniaki", cuda wianki, by się nikomu źle nie pojechało(...)."

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 5

@Kirenne: Jakoś wjechała nie taranując niczego więc zamknięte nie było

Odpowiedz
avatar kemotekk
2 2

@nanab: znaczy się, jak stoi "zakaz wjazdu", to można śmiało, byle niczego nie taranować? Jak gruba warstwa betonu wystarczy waści jako zakaz?

Odpowiedz
avatar FireWall
2 2

@nanab: Czyli jak jest znak "zakaz wjazdu" lub "zakaz ruchu" ale nie ma szlabanu czy barierki to mogę jechać? Jak masz prawo jazdy to weź je człowieku oddaj bo chyba za świniaka je dostałeś...

Odpowiedz
Udostępnij