Rok szkolny rozpoczął się przeszło miesiąc temu, ale dużo nastolatków nie ma jeszcze podręczników! Ja mam, ale...
Poszedłem - za namową znajomych - do księgarni językowej vis-a-vis Pałacu Kultury. Chciałem kupić licealny podręcznik "My Matura Success" na poziomie Intermadiate (zaawansowany). Wszedłem, poprosiłem, nie ma.
Ale Pani pomocna (?) wyskakuje z informacją, że ma NEW MATURA SUCCESS, czym się różni? - pytam. Niczym, tylko okładką - odpowiada. To dlaczego są DWIE identyczne książki. Nowsze wydanie - słyszę. I dała mi książkę (ofoliowaną). Myślę, że skoro taka sama, to biorę. (Koszt - 100 zł).
Okazało się, że nie jest taka sama, NEW nie ma powtórzeń, inna numeracja stron, zmienione zadania. Mam paragon, chciałbym coś zareklamować, bo po co mi taka książka? (Inna, niż taka jaką chciałem). Mogę coś wywalczyć czy sfrajerzyłem?
Liczę na Was, PIEKIELNI.
księgarnia
Spróbuj. Zostałeś wprowadzony w błąd i sprzedano Ci nie to, co miało być. Normalny księgarz powinien ściągnąć właściwą książkę i wymienić. Chyba że wydawnictwo zrobiło jak kiedyś Longman z podręcznikiem Friends, po wydaniu New Friends w wakacje stara wersja poszła na przemiał. Trzy tygodnie ściągaliśmy z hurtowni w całym kraju resztki starego wydania, żeby klasy miały jednolite podręczniki.
OdpowiedzJeśli książka fizycznie nie istnieje, została wycofana z rynku, to z czystym sumieniem kseruj od osoby posiadającej właściwy egzemplarz. Jeśli nie masz oryginału, proponuję dodruk, źródła na chomiku. Prawo autorskie ma wyjątki, a edukacja i użytek prywatny to już dużo.
Odpowiedz