Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Prawo jazdy i zmieniające się przepisy... Otóż weszła ustawa, że badania na…

Prawo jazdy i zmieniające się przepisy... Otóż weszła ustawa, że badania na prawo jazdy (m.in. na B) mają kosztować 200zł. Jako, że we wrześniu prawko robić chcę to dzwonię po lekarzach, który jeszcze wykonuje w starej cenie (50zł). Dzwonię do Bardzo Miłego Pana Doktora:
[Ja]: Dzień dobry, chciałam się dowiedzieć w jakiej cenie wykonuje Pan badania na prawo jazdy kat. B
[BMPD]: SŁUCHAM ?!
[Ja]: Dzień dobry, chciałam się dowiedzieć w jakiej cenie wykonuje Pan badania na prawo jazdy kat. B
[BMPD]: Po pierwsze, ja od czwartku przyjmuję na ulicy Piekielnej i tam zapraszam. (podniesiony głos) A po drugie to jest bardzo nieeleganckie pytać o cenę! Jak tak można! Do widzenia.

BIP BIP BIP ....

Na prawdę? Mam w ciemno się umówić, iść na badania, które nie wiem ile będą kosztowały, pan doktor wypisze i zażąda 200zł? Po to pytam, żeby wiedzieć gdzie jest taniej, bo 150zł na drodze jednak nie leży. To chyba logiczne prawda? Ale nie dla Bardzo Milutkiego Doktora.

słuzba_zdrowia prawo_jazdy

by sivulkaa
Dodaj nowy komentarz
avatar archeoziele
18 26

200 zł za głupie badanie? Ktoś chyba na głowę upadł. Nawet 50 zł to za dużo jak na 5 minut rozmowy z lekarzem i badanie które równie dobrze może zrobić pielęgniarka. Albo pan ze szpitalnej portierni.

Odpowiedz
avatar toomex
33 33

Moje badanie wyglądało następująco: Lekarz: widzi Pan? Ja: Tak. Lekarz: Słyszy Pan? Ja: Tak. Lekarz: Dobrze, 50 złotych. Następny.

Odpowiedz
avatar Chevelle
8 8

@toomex: u mnie jeszcze lepiej: Lekarz: Widzi pani? Ja: No średnio, okulary mocne. Lekarz: Ooo, no to niedobrze. Ale lubię panią, to pani wpiszę na czas nieokreślony.

Odpowiedz
avatar Shi
5 7

@toomex: moją też się pochwalę Lekarz: O witaj, Shii. Dawno cie nie było. Na badanie na prawo jazdy? Ja: *uprzejmości* no tak Lekarz: a to nawet nie siadaj. Chcesz na czas określony czy nieokreślony?

Odpowiedz
avatar Wafeko
0 2

@toomex: Kurde, a mnie to przez pol godziny badal :D ale fajnie sie z nim gadalo, bo wyjezdzal do USA i cos urzednicy caly czas od niego chcieli to ich wyzywal przez cale badanie xD

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@toomex: a moje tak: (spisywanie danych przez pielęgniarkę): Przyjmuje Pani jakieś leki? ja: tak. takie, siakie i owakie. pielęgniarka: ..... a dlaczego? ja: jestem chora na RZS i niepełnosprawna? pielęgniarka:... to ja zawołam Panią doktor. ta pani pielęgniarka załatwiała papierki, wypisywała i szła do doktor po podpisy. A ze mną się nie udało :p

Odpowiedz
avatar aggga
16 18

Te badania to w ogóle jakaś kpina. Ostatnio byłam na takim, bo potrzebowałam zaświadczenia na uczelnię (zaczynam biotechnologię). Już nawet nie czepiam się o to, że nie wykonano mi żadnych testów, czy mogę pracować z substancjami wymienionymi w skierowaniu. Ale określenie tętna pacjenta tylko po spojrzeniu na niego... Chyba że to medycyna tak idzie do przodu, a ja jestem niedoinformowana :D

Odpowiedz
avatar Nietoperzyca
1 1

@aggga: Może to był irydolog? ;)

Odpowiedz
avatar poisoncarrot
8 8

@plokijuty: ale tu chodzi o zwykłe prawo jazdy kategorii B :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

200zł za badania to jakaś kolosalna kwota... Ja robiłam takie badania w lipcu i zapłaciłam 100 zł, będąc u lekarza prywatnie :/. Nie tak że ci nie wierzę, tylko pan doktorek chyba upadł na głowę w międzyczasie. A nieudzielenie informacji o cenie to dla mnie brak szacunku dla klienta... Coś czuję, że ten gabinet nie podziała za długo... ;)

Odpowiedz
avatar Devotchka
4 6

Ja robiłam prawko w zeszłym roku i badanie kosztowało mnie 50 zł. Nie jestem w stanie sobie wyobrazić, że mogłoby ono kosztować JESZCZE więcej. Prawo jazdy w Polsce to niesamowite zdzierstwo. To nienormalne, że za tak banalny test biorą takie ilości pieniędzy. Nawet kurs jest głupotą. W Ameryce można uczyć się jazdy od znajomego, ojca i wszystko jest ok. Koszt tego świstka dochodzi tam najwyżej do 35$. A u nas w Polsce? Ok. 1300 zł na kurs, do tego 170 zł, no i jeszcze (chyba, nie pamiętam) 100 zł za kawałek plastiku. Oczywiście biorąc pod uwagę, że zda się za pierwszym razem i jest się generalnie dobrym kierowcą...

Odpowiedz
avatar psychomachia
2 2

@Devotchka: a w Wielkiej Brytanii nie jest tak, że może Cię uczyć ktoś kto prowadzi x lat? Tak słyszałam, ale nie jestem pewna :)

Odpowiedz
avatar Devotchka
1 1

@Devotchka: Może i jest. Informację na temat Ameryki mam od chłopaka, ale niestety nie znam nikogo z WB. Jeśli jednak mają podobne prawo to tylko dobrze dla nich. Dotarło do mnie teraz, że w Ameryce bardziej popularny jest automat, nie wiem jak w UK. hmmm

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 1

@Devotchka: ciężko nazwać "kierowcą" kogoś kto zaliczył kurs i egzamin z parkowania... Taka osoba ma tylko uprawnienia do prowadzenia pojazdu i nic więcej. A kierowcą to zostanie jak się nauczy poruszać w ruchu miejskim...

Odpowiedz
avatar archeoziele
2 2

@Devotchka: W UK może Cię uczyć znajomy albo członek rodziny. Musi mieć tylko pełne prawo jazdy od iluś tam lat (nie pamiętam ilu). A kursant żeby jeździć musi mieć tymczasowe prawo jazdy. Które wysyłają pocztą po zdaniu testu teoretycznego. Nie ma też wymogu, ile kursant musi wyjeździć żeby podejść do egzaminu. Możesz nie jeździć w ogóle i podjeść. Na egzaminie nie ma też zadań typu rękaw i nie sprawdzają, czy zaparkowałaś nie dalej niż 15 cm od krawężnika. Ogólnie- w UK prawo jazdy jest tańsze i łatwiejsze do zrobienia.

Odpowiedz
avatar kazmirz
1 1

@archeoziele: od 3 trzech lat i musi miec przynajniej 21 lat; a tymczasowe prawo jazdy zamawiasz jeszcze przed egzaminem teoretycznym

Odpowiedz
avatar Katka_43
5 15

Czy ortografia się zmieniła,a mnie to ominęło?Dlaczego teraz nagminnie pisze się "na prawdę"?Naprawdę, ciężko mi w to uwierzyć.

Odpowiedz
avatar josearkadio
0 12

@Katka_43: A tobie spacja się popsuła?

Odpowiedz
avatar Katka_43
-3 13

@josearkadio: Ja nie piszę opowiadań,które oceniają inni,również pod względem ortograficznym,a jedynie komentarze.Ale krytykę przyjmuję i obiecuję poprawę.

Odpowiedz
avatar josearkadio
4 10

@Katka_43: Obiecujesz poprawę a dalej twoja spacja nie działa... A co do słowa "tobie" w poprzednim komentarzu to było celowe.

Odpowiedz
avatar josearkadio
7 13

@Katka_43: Używanie wielkiej litery w zaimkach osobowych w rozmowie takiej jak ta jest wyrazem szacunku do rozmówcy. Do wniosków możesz dojść sama. I tak, jestem chamem w dodatku złośliwym.

Odpowiedz
avatar josearkadio
6 8

@Katka_43: "Bez pośrednio"? A cóż to za neologizm? O znaczeniu słowa obcować w twoim zdaniu wolę nie myśleć...

Odpowiedz
avatar josearkadio
6 8

@Katka_43: Tak samo mogłem odczytać ironię w twoim "bez pośrednio" jak i w "na prawdę" autorki. Katku_43, czepiasz się o byle błąd a sama robisz wiele więcej. Dobrej nocy Ci życzę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

@Katka_43: Weź się Katka ogarnij, do krytykowania pierwsza, ale gdy tylko ktoś zwrócił ci uwagę to zaczynasz być złośliwa. Jeśli w życiu prywatnym jesteś taka sama to pewnie znalazłoby się tu o tobie sporo historii.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
-3 5

Jeśli cena jest ustalona ustawą lub rozporządzeniem, to czemu część lekarzy robi w jednej, a część w innej cenie? Jakim prawem, tak naprawdę? Ja byłem odpytywany prawie pół godziny, bo uczciwie przyznałem się do rozmaitych problemów i odchyłów od normy, jakie były na ankiecie. Przynajmniej wiem, że te 50zł to nie było za nic. W wykonaniu tego lekarza było absolutnie uczciwą kwotą. Ale czy to było warte 200? Wątpię.

Odpowiedz
avatar chloem
1 1

@bloodcarver: tak samo jak jeden lekarz wypisze Ci prawko na 10 lat, a inny na 3 - według swojego widzi mi się... Ponieważ zarówna ja, jak i moja mama mamy wadliwy wzrok, po kilku latach musiałyśmy wymieniać prawo jazdy. Poszłyśmy na badania w to samo miejsce, tylko każda z nas trafiła na innego lekarza. I tym sposobem mi się dostało prawo jazdy na 3 lata, bo wg lekarki "na tyle maksymalnie mogę wypisać", a mojej mamie z kolei na 10.

Odpowiedz
Udostępnij